eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriagazoportRe: gazoport
  • Data: 2017-08-04 11:03:57
    Temat: Re: gazoport
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 17:55:32 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > Pan Konrad Anikiel napisał:
    >
    > >>>>>>>> Dzisiaj pan Telewizor powiedzial ze zaczynamy stawac sie eksporterem
    > >>>>>>>> gazu ziemnego. Niemcom musi gul wielkosci nieduzego jablka wychodzic.
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Ale dokad eksportujemy ?
    > >>>>>>> Do Niemiec, na Ukraine ?
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Z tym gulem to pewnie przesada, kropla w niemieckim rynku.
    > >>>>>>
    > >>>>>> Mogli nawet powiedzieć, że do Rosji. Ale kto by tam wierzył zepsutemu
    > >>>>>> telewizorowi.
    > >>>>>
    > >>>>> Kiedyś było zepsute radio. Do kiedy Polacy wierzyli w nasze mocne sojusze
    > >>>>> i że co prawda Hitler nas rozwalił, ale na wiosnę to już będzie po nim?
    > >>>>
    > >>>> Przykłady zapewne można mnożyć. Ale morał jest jeden -- jak co zepsute,
    > >>>> to już nie należy temu wierzyć. Bo żaden z tego pożytek, gdy od czasu
    > >>>> do czasu działa jak niezepsute. To stara zasada, powinna być znana każdemu
    > >>>> inżynierowi.
    > >>>
    > >>> Ja mam inny morał: wierzyć nie należy a i tak wierzą. A widziałem już
    > >>> takich co nie wierzą.
    > >>
    > >> Jeśli z jednej historyjki da się wyciągnąć więcej niż jeden morał -- to
    > >> dobrze. Zjawisko to można po inżyniersku nazwać zyskiem moralnym i opisać
    > >> współczynnikiem o wartościach większych od jedności. Ale ten powyższy
    > >> to ja znałem już wcześniej. W bardziej znanym ujęciu brzmi on: na dwoje
    > >> babka wróżyła.
    > >
    > > O ile ten zysk moralny nie jest tylko listkiem figowym przysłaniającym
    > > stratę materialną- to zgadzam się. Niestety widzę tendencję przeciwną.
    > > Jeszcze gorzej jak za to się bierze Pan Telewizor. Wtedy babka sobie,
    > > wróżby sobie.
    >
    > Mając na uwadze oszczędności materialne (i materiałowe), nie należy mnożyć
    > morałów nad potrzebę. Zamiast tego ostatniego mamy w katoaligu wyrobów
    > gotowych inny: dziad swoje, baba swoje.

    U mnie to inaczej brzmi: jeden o chlebie, drugi o niebie. W sensie, jeden chciał
    oszczędzać, drugi zaszaleć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: