eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyfolcwagen w tedeikó
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 41. Data: 2015-09-23 23:28:55
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 23.09.2015 o 22:48, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Wed, 23 Sep 2015 22:33:23 +0200, Cavallino napisał(a):
    >
    >>> Tylko samochód bez zaniżonego zużycia paliwa, musiałby sporo więcej
    >>> kosztować.
    >>
    >> Mi by wystarczyło, żeby wartości w katalogach były wartościami realnymi.
    >
    > No ale taki samochód byłby dużo droższy w zakupie.

    Dlaczego?
    Nie ma być 4 l kiedy pali 6, tylko 6 kiedy pali 6.
    Zdaję sobie sprawę, że 4 l to bajka i jej nie wymagam.

    >
    >> Poprzednia norma 90/120/miasto była dużo bardziej zbliżona.
    >
    > Wtedy za emisję CO2 nie było domiaru.

    No to trzeba się zdecydować - albo zrobić silnik, który pali przykładowe
    4l, albo nie podawać że silnik który pali 6 l pali 4.


  • 42. Data: 2015-09-23 23:36:22
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-09-23 o 19:55, Tomasz Pyra pisze:

    >>> Dziwne by było gdyby inni producenci mając ściśle standaryzowany test nie
    >>> kombinowali jak tu go oszukać.
    >>
    >> Zauważ jednak, ze VW przyznał się bez bicia, ze problem dotyczy większej
    >> liczby aut niż amerykanie podali, ale nie podał nic o innych silnikach, wiec
    >> być może rzeczywiście sprawa dotyczy tylko tego jednego silnika przynajmniej
    >> w takiej nomen omen sile.
    >
    > Trudno zgadnąć jaka jest historia tego patentu.
    > Może VW nie potrafił spełnić wymaganych norm i rzutem na taśmę zrobili taki
    > patent tylko w jednym typie silnika.
    >
    Nie da się zachować dzisiejszych norm i równocześnie sprzedać pojazd w
    opłacalnej liczbie egzemplarzy. Stąd permanentne różnice między
    spalaniem rzeczywistym a deklarowanym przez producenta.


    Pozdrawiam


  • 43. Data: 2015-09-24 00:25:37
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 23 Sep 2015 23:28:55 +0200, Cavallino napisał(a):

    >> No ale taki samochód byłby dużo droższy w zakupie.
    >
    > Dlaczego?

    Bo UE wprowadziła domiar za emisję CO2, a emisja CO2 jest ściśle powiązana
    ze zużytym paliwem.
    Test jest standaryzowany i im większa emisja wyjdzie, tym większy domiar
    musi zapłacić producent.

    Dlatego samochody które zużyją mniej paliwa w tym ich śmiesznym teście po
    prostu mogą być tańsze.


  • 44. Data: 2015-09-24 00:29:48
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 23 Sep 2015 23:36:22 +0200, RadoslawF napisał(a):

    > W dniu 2015-09-23 o 19:55, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >>>> Dziwne by było gdyby inni producenci mając ściśle standaryzowany test nie
    >>>> kombinowali jak tu go oszukać.
    >>>
    >>> Zauważ jednak, ze VW przyznał się bez bicia, ze problem dotyczy większej
    >>> liczby aut niż amerykanie podali, ale nie podał nic o innych silnikach, wiec
    >>> być może rzeczywiście sprawa dotyczy tylko tego jednego silnika przynajmniej
    >>> w takiej nomen omen sile.
    >>
    >> Trudno zgadnąć jaka jest historia tego patentu.
    >> Może VW nie potrafił spełnić wymaganych norm i rzutem na taśmę zrobili taki
    >> patent tylko w jednym typie silnika.
    >>
    > Nie da się zachować dzisiejszych norm i równocześnie sprzedać pojazd w
    > opłacalnej liczbie egzemplarzy. Stąd permanentne różnice między
    > spalaniem rzeczywistym a deklarowanym przez producenta.

    Dać to się pewnie da - sami producenci są największymi beneficjentami tych
    norm i to oni je stymuluja, bo dzięki nim nie wyrośnie im jakaś konkurencja
    (np. z Chin).

    Co do różnic w spalaniu to jest to jeszcze inna sprawa - emisja CO2 za
    którą producent płaci i która przerzucana jest na kupującego samochód. Więc
    im bardziej uda im się ściemnić tym lepiej, bo auto może być tańsze.

    Jeśli chodzi o aferę z VW to chodziło z kolei o emisję tlenków azotu -
    związków charakterystycznych dla spalania ubogiej mieszanki, czyli pewnie
    występujących podczas jazdy z niewielkimi obciążeniami przy dmuchającym
    turbo. Dzięki temu pewnie auto ma lepszą reakcję na pedał gazu, lepsze
    osiągi przy niższych obrotach.

    Spełnić normę pewnie się dało, ale kosztem np. turbodziury.


  • 45. Data: 2015-09-24 07:52:24
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:bsr66246jzh3$.11vszgbumee75$.dlg@40tude
    .net...

    >Dlatego samochody które zużyją mniej paliwa w tym ich śmiesznym teście po
    >prostu mogą być tańsze.

    Raczej zyski hitlerowskiego koncernu wyższe. Bo te auta nie są tanie, nawet
    w porównaniu z wozami obłożonymi cłem. No ale za "dobry" soft trzeba płacić.


  • 46. Data: 2015-09-24 07:55:35
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1bx4ogy50d2cq$.n2cqzfagi042.dlg@40tude.
    net...

    >Zysk więc głównie dla klientów VW

    A to są jacyś uebermensche, nie oddychają tym samym powietrzem co inni?

    Gorsze jest to, ze producenci dostosowali się do testów zderzeniowych, auto
    ma zdobyć gwiazdki i tworzyć iluzje bezpiecznego.


  • 47. Data: 2015-09-24 09:59:48
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-09-24 o 00:29, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Wed, 23 Sep 2015 23:36:22 +0200, RadoslawF napisał(a):
    >
    >> W dniu 2015-09-23 o 19:55, Tomasz Pyra pisze:
    >>
    >>>>> Dziwne by było gdyby inni producenci mając ściśle standaryzowany test nie
    >>>>> kombinowali jak tu go oszukać.
    >>>>
    >>>> Zauważ jednak, ze VW przyznał się bez bicia, ze problem dotyczy większej
    >>>> liczby aut niż amerykanie podali, ale nie podał nic o innych silnikach, wiec
    >>>> być może rzeczywiście sprawa dotyczy tylko tego jednego silnika przynajmniej
    >>>> w takiej nomen omen sile.
    >>>
    >>> Trudno zgadnąć jaka jest historia tego patentu.
    >>> Może VW nie potrafił spełnić wymaganych norm i rzutem na taśmę zrobili taki
    >>> patent tylko w jednym typie silnika.
    >>>
    >> Nie da się zachować dzisiejszych norm i równocześnie sprzedać pojazd w
    >> opłacalnej liczbie egzemplarzy. Stąd permanentne różnice między
    >> spalaniem rzeczywistym a deklarowanym przez producenta.
    >
    > Dać to się pewnie da - sami producenci są największymi beneficjentami tych
    > norm i to oni je stymuluja, bo dzięki nim nie wyrośnie im jakaś konkurencja
    > (np. z Chin).
    >
    > Co do różnic w spalaniu to jest to jeszcze inna sprawa - emisja CO2 za
    > którą producent płaci i która przerzucana jest na kupującego samochód. Więc
    > im bardziej uda im się ściemnić tym lepiej, bo auto może być tańsze.
    >
    > Jeśli chodzi o aferę z VW to chodziło z kolei o emisję tlenków azotu -
    > związków charakterystycznych dla spalania ubogiej mieszanki, czyli pewnie
    > występujących podczas jazdy z niewielkimi obciążeniami przy dmuchającym
    > turbo. Dzięki temu pewnie auto ma lepszą reakcję na pedał gazu, lepsze
    > osiągi przy niższych obrotach.
    >
    > Spełnić normę pewnie się dało, ale kosztem np. turbodziury.
    >
    Ale tak kiepsko przyspieszającego samochodu wiekszość
    potencjalnych klientów nie kupi. Wyda pieniądza na coś
    co niekonieczne spełnia wyśrubowane i bzdurne normy ale
    za to dzięki lepszej reakcji na gaz sprawia przyjemność
    z jazdy.


    Pozdrawiam


  • 48. Data: 2015-09-24 12:45:51
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mtv5ij$m51$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 23.09.2015 o 22:48, Tomasz Pyra pisze:
    >>>> Tylko samochód bez zaniżonego zużycia paliwa, musiałby sporo
    >>>> więcej
    >>>> kosztować.
    >>> Mi by wystarczyło, żeby wartości w katalogach były wartościami
    >>> realnymi.
    >> No ale taki samochód byłby dużo droższy w zakupie.

    >Dlaczego?
    >Nie ma być 4 l kiedy pali 6, tylko 6 kiedy pali 6.

    Ale kiedy pali 6 ? Wsiade ja, albo twoj syn, to bedzie palil 10 :-)

    >Zdaję sobie sprawę, że 4 l to bajka i jej nie wymagam.

    A zona ile osiaga ? :-)

    >>> Poprzednia norma 90/120/miasto była dużo bardziej zbliżona.
    >> Wtedy za emisję CO2 nie było domiaru.
    >No to trzeba się zdecydować - albo zrobić silnik, który pali
    >przykładowe 4l, albo nie podawać że silnik który pali 6 l pali 4.

    Przy czym i poprzednie "miasto" to jakis zalozony program jazdy.

    Tamte normy byly o tyle dobre, ze mozna bylo przejechac kawel 120 czy
    90 i zweryfikowac czy producent nie klamal.
    Ale ... moze dlatego je zamienili na nowe, lepsze :-)

    Tak nawiasem mowiac ... nie widze wiekszej roznicy w spalaniu na
    zwyklych krajowkach i autostradzie, mimo ze na krajowkach srednia
    wychodzi ~70 a na autostradzie 130.
    Na pewno nie takie jak, jak sugeruja stare katalogi.

    Pewnie dlatego, ze na krajowce sie do 90 nie ograniczam ... ale
    srednia mowi swoje - znacznie czesciej jade 70 niz 120 :-)
    Zas diesel w Vectrze oszczedny - 150 na liczniku, a spalanie jakies
    niewielkie.
    Choc juz przylapalem komputer na pewnych niedokladnosciach - gdzies
    zawyza, gdzies zaniza, razem w miare dokladny ...

    J.







  • 49. Data: 2015-09-24 13:08:59
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-09-24 09:59, RadoslawF wrote:

    > Ale tak kiepsko przyspieszającego samochodu wiekszość
    > potencjalnych klientów nie kupi. Wyda pieniądza na coś
    > co niekonieczne spełnia wyśrubowane i bzdurne normy ale
    > za to dzięki lepszej reakcji na gaz sprawia przyjemność
    > z jazdy.

    Dlatego urzędasy starają się do takiego wyboru niedopuścić. Więc
    koncerny oszukiwały na testach, a urzędasy były zadowolone, bo na
    papierze wszystko było ok, a więcej ich nie obchodziło. Ale ktoś był za
    ambitny;)

    Shrekk


  • 50. Data: 2015-09-24 13:40:44
    Temat: Re: folcwagen w tedeikó
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 24 Sep 2015 12:45:51 +0200, w
    <5603d460$0$27513$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > Tak nawiasem mowiac ... nie widze wiekszej roznicy w spalaniu na
    > zwyklych krajowkach i autostradzie, mimo ze na krajowkach srednia
    > wychodzi ~70 a na autostradzie 130.

    Kapelusznik autostradowy.

    > Pewnie dlatego, ze na krajowce sie do 90 nie ograniczam ... ale
    > srednia mowi swoje - znacznie czesciej jade 70 niz 120 :-)

    Czyli jeździsz bez sensu -- brak różnicy zapewne wynikiem szarpanej jazdy :)

    > Zas diesel w Vectrze oszczedny - 150 na liczniku, a spalanie jakies
    > niewielkie.
    > Choc juz przylapalem komputer na pewnych niedokladnosciach - gdzies
    > zawyza, gdzies zaniza, razem w miare dokladny ...

    Zmierz sobie na autostradzie po słupkach czy 10km wg komputera równa się 10km
    wg słupków, można się zdziwić :).

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: