Wczoraj odebrałem sharana 1,9tdi od mechanika, który zmieniał mi komplet
sprzęgła. Auto przyjechało do mnie od niego i było już ciepłe.
Zrobiłem rundę po okolicy, wszystko grało.
Dosyć mocno go cisnąłem. Chciałem go wkręcić na obroty więc jechałem na
trójce w zasadzie cały czas. Obroty 3-4 tys.

Po ok. 10km zaczął się spod maski wydobywać głośny metaliczny dźwięk.
Opisać go można tak jakby wysypywać na blachę ziarna ryżu ;-)
Mocy jakby nie ubyło, choć mam wrażenie, że auto nie ciągnęło już przed
tym dźwiękiem po przekroczeniu 3tys. obr.
W międzyczasie zatrzymałem się, otworzyłem maskę, zajrzałem pod spód -
poza dźwiękiem innych objawów nie było.
Trwało to może 4 minuty po czym zaczęło cichnąć i po kilkunastu sek.
wróciło do normy.

Ot taka zagadka - co to mogło byc??

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Dnia 21.09.2015 quent <x...@x...com> napisał/a:

> Ot taka zagadka - co to mogło byc??

Wpadł gdzieś drucik, poszorował, wypadł. Co wygrałem? ;-)

--
Dominik & kąpany (via debianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

On 2015-09-21 10:19, Dominik & Co wrote:
> Dnia 21.09.2015 quent <x...@x...com> napisał/a:
>
>> Ot taka zagadka - co to mogło byc??
>
> Wpadł gdzieś drucik, poszorował, wypadł. Co wygrałem? ;-)

Mech ma zajrzeć dopiero w weekend.
Jak się dowiem, o ile się dowiem, napiszę :-)



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 2015-09-21 o 09:07, quent pisze:

> Po ok. 10km zaczął się spod maski wydobywać głośny metaliczny
> dźwięk.
> Opisać go można tak jakby wysypywać na blachę ziarna ryżu ;-)
> Trwało to może 4 minuty po czym zaczęło cichnąć i po kilkunastu
> sek. wróciło do normy.
>
> Ot taka zagadka - co to mogło byc??

Sypie się jakiś pasek. Kolejne kawałki się odseparowują
i walą po obudowie zanim się oderwą.

do góry

W dniu 2015-09-21 o 18:13, cef pisze:
> W dniu 2015-09-21 o 09:07, quent pisze:
>
>> Po ok. 10km zaczął się spod maski wydobywać głośny metaliczny
>> dźwięk.
>> Opisać go można tak jakby wysypywać na blachę ziarna ryżu ;-)
>> Trwało to może 4 minuty po czym zaczęło cichnąć i po kilkunastu
>> sek. wróciło do normy.
>>
>> Ot taka zagadka - co to mogło byc??
>
> Sypie się jakiś pasek. Kolejne kawałki się odseparowują
> i walą po obudowie zanim się oderwą.
>
Miałem włąsnie pisać, że pasek osprzętu się zsunął i szorował po
obudowie (bo zdechła rolka) - ale fakt, są chyba wielorowkowe.
No to może być tak, jak mówisz.

do góry

Dnia 21.09.2015 cef <c...@i...pl> napisał/a:

> Sypie się jakiś pasek. Kolejne kawałki się odseparowują
> i walą po obudowie zanim się oderwą.

Teoretycznie, jak ktoś ma koło pasowe z tłumikiem
drgań (jak w starych 2.0 HDI 110KM na przykład)
to być może zaczęło się ono rozsypywać.

No, ale skoro trochę pobrzęczało i ucichło,
to jest nadzieja, że może jednak tylko drucik :-)

--
Dominik & kąpany (via debianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

On 2015-09-21 20:49, Scobowski wrote:
> W dniu 2015-09-21 o 18:13, cef pisze:
>> W dniu 2015-09-21 o 09:07, quent pisze:
>>
>>> Po ok. 10km zaczął się spod maski wydobywać głośny metaliczny
>>> dźwięk.
>>> Opisać go można tak jakby wysypywać na blachę ziarna ryżu ;-)
>>> Trwało to może 4 minuty po czym zaczęło cichnąć i po kilkunastu
>>> sek. wróciło do normy.
>>>
>>> Ot taka zagadka - co to mogło byc??
>>
>> Sypie się jakiś pasek. Kolejne kawałki się odseparowują
>> i walą po obudowie zanim się oderwą.
>>
> Miałem włąsnie pisać, że pasek osprzętu się zsunął i szorował po
> obudowie (bo zdechła rolka) - ale fakt, są chyba wielorowkowe.
> No to może być tak, jak mówisz.

Pasek wielorowkowy nowy i cały, zmieniałem ze 2 mies. temu.
Zaglądałem tam, wszystko wygląda normalnie.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 2015-09-21 o 09:07, quent pisze:
> Ot taka zagadka - co to mogło byc??
Mechanikowi po naprawie została garść śrubek, nie wiedział co z tym
zrobić, więc stwierdził "a ch*! byle waga się zgadzała" i sypnął pod
maskę, poskakało, podzwoniło na wahaczach, wysypało się na jezdnię i
problem ustąpił ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mtrk85$17q$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2015-09-21 o 09:07, quent pisze:
>> Ot taka zagadka - co to mogło byc??
>Mechanikowi po naprawie została garść śrubek, nie wiedział co z tym
>zrobić, więc stwierdził "a ch*! byle waga się zgadzała" i sypnął pod
>maskę, poskakało, podzwoniło na wahaczach, wysypało się na jezdnię i
>problem ustąpił ;-)

Albo cos zle dokrecil.
Poskakala, podzwonila, wypadla ..

J.

do góry