eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikado telefonistów › Re: do telefonistów
  • Data: 2010-02-03 19:23:45
    Temat: Re: do telefonistów
    Od: Maciek <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
    > Przyznam, że zainspirowaleś mnie do dokładniejszego przewiercenia
    > tematu... spróbuję podorywać troche schematów i porównać, czy gdzieś
    > jakieś niuanse "nie skaczą"... akurat prądu dzwonienia miałem w swej
    > pracy raczej nie za dużo, głównie łącza stałoprądowe i linie
    > pupinizowane z sygnalizacją 50 Hz, pod koniec też kilka łączy po
    > traktach TCK-30. (łącza międzymiastowe to odrębna sprawa)

    Ooooo TCK-30 to ja pamiętam i nawet używałem :-) Pierwsze łącza
    międzycentralowe mieliśmy na miedzianych traktach PCM ze studniami
    regenratorowymi. To była E10A. Potem już tylko światłowody.

    > Mnie chodzi o to, aby wyczaić i poprzypominać sobie (no, lat trochę i
    > trochę minęło), czy to się w zwykły sposób nakłada, czy jeszcze jakoś
    > oddziałuje.
    > Co do zwykłej nakładki... jako, że u mnie jest np. 63V (EWSD), do tego
    > dodajmy górę z dzwonienia (90V), wyjdzie nawet 153V, kondensator w
    > dzwonku powinien mieć przynajmniej 216 V aby go nie przebiło, czyli 250
    > będzie akurat, z kawalkiem zapasu.
    >
    >> oscyloskopem na E10A i na S12J. Dla postronnych czytelników to są typy
    Naprawdę zwykłe nakładanie, wręcz sumowanie, jak na papierze
    milimetrowym w szkole. W tym wątku podawałem link do Wymagań
    Technicznych Operatora, gdzie wszystko jest czarno na białym opisane:
    http://www.tp.pl/prt/pl/operatorzy/oferta_krajowa/wy
    m_tech/
    czyli:
    http://www.tp.pl/b/binaries/PL/356568/WTO_dostep_PST
    N_365126221.pdf
    http://www.tp.pl/b/binaries/PL/356568/WTO_dostep_ISD
    N_365126343.pdf
    Składowa stała służyła do wykrycia podniesienia słuchawki a zmienna do
    dzwonienia dzwonkiem. Sama zmienna powodowałaby dzwonienie w ucho, co
    jest nieprzyjemne. Dopiero po zakończeniu wysyłania dzwonienia
    nastąpiłby przepływ prądu stałego i wykrycie podniesienia.
    Nie wiem jak wykrywa się dzwonienie w Wielkiej Brytanii ale ich telefon
    podłączony do naszej sieci od razu i bez przerwy dzwoni. Wystarczy
    odnaleźć obwód dzwonienia w aparacie, przeciąć połączenie i wstawić w to
    miejsce szeregowy kondensator. Telefon zaczyna działać.

    >
    >
    > E10A... hehe, to jeszcze gdzieś te starowinki chodzą? :)
    Już nie. Wszystkie poszły na szmelc w jednym czasie. Nie spełniały
    nowych wymogów i musiały być zastąpione :-( Dobrze, że już tego nie
    widziałem, bo chyba by mnie ruszyło. Tyle lat pracy a centrala jeszcze
    mogła działać - dbaliśmy o nią a że nie miała ISDN - komu to potrzebne?



    >
    >> central elektronicznych. Ta druga nawet jest najbardziej popularna w
    >> sieci TP i nadal używana.
    >
    >
    > W końcu (różnie różne głosy mówią, czasem sprzecznie) zakup licencji
    > podobno uratował hiszpański oddzial Alcatela od upadku...
    No tego nie potrafię ani potwierdzić, ani zaprzeczyć. Alcatel kupił
    poznańską Teletrę i robił tam blacharkę oraz płyty abonenckie. Inne typy
    płyt przychodziły z innych zakładów Alcatela. To nie była licencja,
    tylko sprzedaż zakładu, w zamian zakup gotowych central na potrzeby TP -
    grubo ponad 400 sztuk. CIT Alcatel to jest taki gigant, że zakup tych
    central był znacznym elementem dochodu ale uratować by nie uratował. Za
    to Chiny - największa centrala telefoniczna S12 na 250 000 numerów i
    kilka pięter. I takich więcej. To była komórkowa, czyli wchodziły łącza
    a nie ćwierć miliona par przewodów.


    > Z początku to
    > nie była "jotka", ale zrobiono upgrade oprogramowania, a co ze sprzętem,
    > czy i co zmieniano, to nie mam danych. Zamianę można było bardzo łatwo
    > poznać - po marszrucie. W wersji "J" była ona wyraźnie szybsza, niż
    > pierwotnie. Bywało nawet, że po kolei szły dwie marszruty, jedna z
    > upgrade'owanej centrali, druga z "pierwotnej", albo odwrotnie...
    > Niebawem będziemy obchodzić jej pelnoletniość w Polsce :)
    Z tego co ja wiem, to S12 od S12J znacznie się różniły technologicznie -
    "J" znacznie mniej się grzała, inny system obsługi. To raczej nie był
    tylko upgrade oprogramowania ale inny hardware. Nie pracowałem przy S12
    tylko przy S12J, więc nie potrafię precyzyjnie podać różnic.

    > Ja tam jednak lepiej się znajduję wśród wybieraków, przekaźników,
    > żarówek sygnalizacyjnych :)))
    >
    Uuuu, Strowgera i Siemensy widziałem tylko wyłączone i złomowane. Ja już
    jestem dzieckiem elektroniki.
    Maciek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: