-
81. Data: 2013-11-19 18:05:21
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Piotr Klimek" <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:s...@p...homelinu
x.net...
> Dnia (Mon, 18 Nov 2013 19:13:02 +0100) ktos podajacy sie za Cavallino
> wyklawiaturowal co nastepuje:
>
>>>> Scenic II 1.9 dCi - 2 x panewki, druga turbina.
>>>
>>> Akurat turbina do 1.9dCi jest tania, poza tym to część eksploatacyjna,
>>> która jest w każdym nowszym dieslu.
>>
>> I coraz większej ilości nowszych benzyniaków.
>
> Co akurat nie jest złym rozwiązaniem
To jest bardzo dobre rozwiązanie.
Ostatnio z racji braku samochodu na codzień poruszam się wolnossącym
benzyniakiem - to jest jakaś tragedia, mimo że auto małe, ale ja już się
odzwyczaiłem od kręcenia na każdym biegu do 7 tys, a bez tego takie cuś nie
jeździ, nawet po mieście.
Więc się zazwyczaj wlokę jak kapelusznik.
Może mi tak zostanie..... ;-)
-
82. Data: 2013-11-19 18:07:05
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mirek Ptak" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:528b0ee1$0$2169$6...@n...neostrada
.pl...
> Dnia 2013-11-18 16:55, *Trybun* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
> odpisać:
>> Jest kosztowny - na skutek rzygania paliwem i niespalaniem, paliwo
>> dostaje się do oleju, no i konieczna wymiana 3-4 razy częściej niż z
>> silnikiem bez filtra cząsteczek stałych. To oczywiście tylko jeden
>
> Bzdura - delikatnie mówiąc.
>
>> element który rzutuje na wyższą cenę eksploatacji diesla z DPF, a jest
>> tych elementów sporo, pomijając już samą cenę nowego filtra.
>>
>> Piszesz że nia masz żadnego problemu, a jeseś pewien że Twój nie został
>> potraktowany wiertarką, albo jakimś innym uszlachetniaczem, a może wcale
>> go nie masz?
>
> Zwykle się wie.
> Od 6.5 roku jeżdżę samochodami z DPF - nigdy nadmiarowo oleju nie
> wymieniałem a do pracy mam 7.5 km. Wystarczy po prostu wiedzieć, że się
> filtr ma i stosować się do zaleceń producenta choć w minimalnym zakresie.
Tzn?
Gdzie te zalecenia są?
Niedługo będę się musiał zacząć stosować do zaleceń w kontekście tego
diabelskiego wynalazku, więc mam nadzieję że faktycznie je dostanę.
-
83. Data: 2013-11-19 23:12:23
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2013-11-19 18:05, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Piotr Klimek" <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> napisał w
> wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@p...homelinu
x.net...
>> Dnia (Mon, 18 Nov 2013 19:13:02 +0100) ktos podajacy sie za Cavallino
>> wyklawiaturowal co nastepuje:
>>
>>>>> Scenic II 1.9 dCi - 2 x panewki, druga turbina.
>>>>
>>>> Akurat turbina do 1.9dCi jest tania, poza tym to część eksploatacyjna,
>>>> która jest w każdym nowszym dieslu.
>>>
>>> I coraz większej ilości nowszych benzyniaków.
>>
>> Co akurat nie jest złym rozwiązaniem
>
> To jest bardzo dobre rozwiązanie.
> Ostatnio z racji braku samochodu na codzień poruszam się wolnossącym
> benzyniakiem - to jest jakaś tragedia, mimo że auto małe, ale ja już się
> odzwyczaiłem od kręcenia na każdym biegu do 7 tys, a bez tego takie cuś
> nie jeździ, nawet po mieście.
> Więc się zazwyczaj wlokę jak kapelusznik.
> Może mi tak zostanie..... ;-)
Żebyś tylko nie podkurwił tych z tyłu, jeśli trafisz na kogoś przez
Ciebie zwyzywanego od kapeluszy. Bo na najbliższym skrzyżowaniu w ryj
dać może dać. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
84. Data: 2013-11-19 23:24:17
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:
>>>>> Akurat turbina do 1.9dCi jest tania, poza tym to część eksploatacyjna,
>>>>> która jest w każdym nowszym dieslu.
>>>>
>>>> I coraz większej ilości nowszych benzyniaków.
>>>
>>> Co akurat nie jest złym rozwiązaniem
>>
>> To jest bardzo dobre rozwiązanie.
>> Ostatnio z racji braku samochodu na codzień poruszam się wolnossącym
>> benzyniakiem - to jest jakaś tragedia, mimo że auto małe, ale ja już się
>> odzwyczaiłem od kręcenia na każdym biegu do 7 tys, a bez tego takie cuś
>> nie jeździ, nawet po mieście.
>> Więc się zazwyczaj wlokę jak kapelusznik.
>> Może mi tak zostanie..... ;-)
>
> Żebyś tylko nie podkurwił tych z tyłu, jeśli trafisz na kogoś przez Ciebie
> zwyzywanego od kapeluszy.
Znaczy że kapeluszowi będzie za wolno?
Bez przesady, dróg nie blokuję, nawet przy 70 KM pod maską.
Po prostu się wlokę w ich tempie.
>Bo na najbliższym skrzyżowaniu w ryj dać może dać. ;)
Nie jestem specjalnie strachliwy.....
-
85. Data: 2013-11-20 07:57:00
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2013-11-19 18:07, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
>> Zwykle się wie.
>> Od 6.5 roku jeżdżę samochodami z DPF - nigdy nadmiarowo oleju nie
>> wymieniałem a do pracy mam 7.5 km. Wystarczy po prostu wiedzieć, że
>> się filtr ma i stosować się do zaleceń producenta choć w minimalnym
>> zakresie.
>
> Tzn?
> Gdzie te zalecenia są?
> Niedługo będę się musiał zacząć stosować do zaleceń w kontekście tego
> diabelskiego wynalazku, więc mam nadzieję że faktycznie je dostanę.
Ciebie problemy z DPF raczej nie dotkną :)
Ja po prostu zawsze przed zgaszeniem silnika patrzę na wskaźnik
chwilowego spalania (zastanawia mnie przy okazji dlaczego producenci nie
instaluja kontrolki wypalania filtra...) i jak zaobserwuję, że się
wypala to nie gaszę samochodu, tylko robię rundkę dookoła osiedla, aż
filtr się wypali. Dodatkowo "przedmuchuję" filtr za każdym razem jak
jadę więcej niż 20 km :) i jak pisałem od 6 lat z okładem nie wiem co to
problemy z DPF.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
86. Data: 2013-11-20 08:19:04
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-20 07:57, Mirek Ptak pisze:
> instaluja kontrolki wypalania filtra...) i jak zaobserwuję, że się
> wypala to nie gaszę samochodu, tylko robię rundkę dookoła osiedla, aż
> filtr się wypali. Dodatkowo "przedmuchuję" filtr za każdym razem jak
> jadę więcej niż 20 km :) i jak pisałem od 6 lat z okładem nie wiem co to
> problemy z DPF.
I nie masz wrażenia, że stajesz się niewolnikiem przedmiotu, za który
zapłaciłeś?
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
87. Data: 2013-11-20 09:31:15
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-11-20, Mirek Ptak <n...@n...pl> wrote:
>
> Ja po prostu zawsze przed zgaszeniem silnika patrzę na wskaźnik
> chwilowego spalania (zastanawia mnie przy okazji dlaczego producenci nie
> instaluja kontrolki wypalania filtra...) i jak zaobserwuję, że się
> wypala to nie gaszę samochodu, tylko robię rundkę dookoła osiedla, aż
> filtr się wypali.
>
To wspaniale! A jak dojezdzasz na spotkanie czy jestes gdzies umowiony to
przyjezdzasz wczesniej zeby miec czas na ew. wypalanie filtra czy moze
mowisz ze wlasnie wypalasz filtr i musisz zrobic rundke i prosisz zeby ktos
zaczekal?
--
Artur
ZZR 1200
-
88. Data: 2013-11-20 12:14:24
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2013-11-20 09:31, *AZ* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>> Ja po prostu zawsze przed zgaszeniem silnika patrzę na wskaźnik
>> chwilowego spalania (zastanawia mnie przy okazji dlaczego producenci nie
>> instaluja kontrolki wypalania filtra...) i jak zaobserwuję, że się
>> wypala to nie gaszę samochodu, tylko robię rundkę dookoła osiedla, aż
>> filtr się wypali.
>>
> To wspaniale! A jak dojezdzasz na spotkanie czy jestes gdzies umowiony to
> przyjezdzasz wczesniej zeby miec czas na ew. wypalanie filtra czy moze
> mowisz ze wlasnie wypalasz filtr i musisz zrobic rundke i prosisz zeby ktos
> zaczekal?
>
Nie sprowadzaj sprawy do absurdu. Jeśli się śpieszę to po prostu
wyłączam silnik i idę na spotkanie - nic się nie stanie jak wypalanie
przerwie się w takiej sytuacji raz, czy dwa pod rząd.
Poza tym, jak jadę na spotkanie to zwykle dalej niż do pracy, więc filtr
ma czas się wypalić w trasie (o ile oczywiście zajdzie taka potrzeba).
Za czasów Vectry wypalanie w mieście włączyło mi się z 10 razy przez 4
lata w okresach, gdy nie jeździłem nigdzie poza praca-dom. z tych pięciu
to ze trzy razy sobie przedłużyłem trasę, żeby go dopalić w pozostałych
skończył się cykl zanim dojechałem do celu lub wyjmowałem kluczyk, bo mi
się spieszyło.
W Insigni jeszcze nie miałem okazji jeździć po mieście w celu dopalenia,
choć kilka razy zauważyłem, że się wypala stojąc na światłach - jakoś to
chyba lepiej jest teraz rozwiązane programowo.
Pozdrawiam - Mirek
PS.
Nie czuję się niewolnikiem :)
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
89. Data: 2013-11-20 19:17:35
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mirek Ptak" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:528c5d3d$0$2164$6...@n...neostrada
.pl...
> Dnia 2013-11-19 18:07, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
> odpisać:
>>> Zwykle się wie.
>>> Od 6.5 roku jeżdżę samochodami z DPF - nigdy nadmiarowo oleju nie
>>> wymieniałem a do pracy mam 7.5 km. Wystarczy po prostu wiedzieć, że
>>> się filtr ma i stosować się do zaleceń producenta choć w minimalnym
>>> zakresie.
>>
>> Tzn?
>> Gdzie te zalecenia są?
>> Niedługo będę się musiał zacząć stosować do zaleceń w kontekście tego
>> diabelskiego wynalazku, więc mam nadzieję że faktycznie je dostanę.
>
> Ciebie problemy z DPF raczej nie dotkną :)
Niby dlaczego?
Do pracy mamy (oboje z żoną, bo jeździmy jednym autem) 12-15 km, z reguły
połowa to same korki
> Ja po prostu zawsze przed zgaszeniem silnika patrzę na wskaźnik chwilowego
> spalania (zastanawia mnie przy okazji dlaczego producenci nie instaluja
> kontrolki wypalania filtra...)
No właśnie, to by było duże ułatwienie.
> i jak zaobserwuję, że się wypala
Po czym to stwierdzasz?
Więcej pali wtedy?
> to nie gaszę samochodu, tylko robię rundkę dookoła osiedla, aż filtr się
> wypali. Dodatkowo "przedmuchuję" filtr za każdym razem jak jadę więcej niż
> 20 km :)
No to z tym faktycznie dam radę. ;-)
> i jak pisałem od 6 lat z okładem nie wiem co to problemy z DPF.
Trochę mnie pocieszyłeś, ja przez ten DPF nad turbobenzyniakiem się
zastanawiałem.
Ale niestety nie występował w wybranej przeze mnie wersji.
-
90. Data: 2013-11-20 20:32:15
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Wed, 20 Nov 2013 07:57:00 +0100, Mirek Ptak
<n...@n...pl> wrote:
>(zastanawia mnie przy okazji dlaczego producenci nie
>instaluja kontrolki wypalania filtra...)
Ponoć w niektórych autach są.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145