-
1. Data: 2013-11-15 10:02:04
Temat: dCi - wynalazek diabła?
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Cześć
Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
naprawy wtryskiwaczy?
--
Jacek
-
2. Data: 2013-11-15 10:18:50
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Megrims <m...@i...pl>
On 11/15/2013 10:02 AM, Jacek Maciejewski wrote:
> Cześć
> Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
> wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
> zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
> materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
> naprawy wtryskiwaczy?
Jeśli chce mieć się w miarę bezawaryjne auto, to nie kupuje się aut,
których
nazwa zaczyna się na "F" ani wyprodukowanych w kraju, którego nazwa
zaczyna się na "F".
-
3. Data: 2013-11-15 10:35:41
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Uncle Pete <433koz_remove_it@remove_it_gmail.com>
> Jeśli chce mieć się w miarę bezawaryjne auto, to nie kupuje się aut,
> których
> nazwa zaczyna się na "F" ani wyprodukowanych w kraju, którego nazwa
> zaczyna się na "F".
Przestań już, kiedyś to wyglądało na fajny żart, ale ileż można...
-
4. Data: 2013-11-15 10:40:37
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Megrims <m...@i...pl>
On 11/15/2013 10:35 AM, Uncle Pete wrote:
>> Jeśli chce mieć się w miarę bezawaryjne auto, to nie kupuje się aut,
>> których
>> nazwa zaczyna się na "F" ani wyprodukowanych w kraju, którego nazwa
>> zaczyna się na "F".
>
> Przestań już, kiedyś to wyglądało na fajny żart, ale ileż można...
no dobra..
-
5. Data: 2013-11-15 10:52:28
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2013-11-15 10:02, Jacek Maciejewski pisze:
> Cześć
> Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
> wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
> zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
> materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
> naprawy wtryskiwaczy?
>
Kumpel ma od nowości Kangoora 1,5DCI 82KM (2005r.). W przeciągu
ostatnich 2 lat miał dwa razy awarię silnika. Pierwszy raz obrócone
panewki (są bez zamka). Zrobił remont silnika i po jakiś 6 miesiącach
korba wyleciała bokiem. Wymienił silnik z angola i na razie jeździ, ale
boi się gdzieś dalej nim wyjechać. Generalnie ma wersje osobową i nie
wozi żadnych ciężarów. Jeździ raczej spokojnie... Więc bym 2x razy
przemyślał tą decyzję.
Już lepiej kupić Berlingo/Partner z 2,0HDI 90KM pod maską. Silnik
niezawodny, bez dwumasy, fap'a i turba ze zmienną geometrią. Sam mam
taki silnik w 307SW i od 1,5 roku jak mam auto nic przy nim nie robiłem,
po za wymianą oleju/filtrów i 3x łącznikiem stabilizatora... Na blacie
niby 230kkm, ale pewnie ze 100kkm zdjęte przez handlarzynę...
-
6. Data: 2013-11-15 10:55:32
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl>
Dnia (Fri, 15 Nov 2013 10:02:04 +0100) ktos podajacy sie za Jacek Maciejewski
wyklawiaturowal co nastepuje:
> Cześć
> Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
> wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
> zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
> materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
> naprawy wtryskiwaczy?
Primera moich znajomych z silnikiem 1.9dCi miała dwukrotnie przekręconą
panewkę. Pewnie o te silniki trzeba bardziej dbać niż o inne. Ja bym wolał
kupić 2.0HDi.
--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Audi A4B6 3.0 Q
-
7. Data: 2013-11-15 10:58:00
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2013-11-15 10:55, Piotr Klimek pisze:
> Dnia (Fri, 15 Nov 2013 10:02:04 +0100) ktos podajacy sie za Jacek Maciejewski
> wyklawiaturowal co nastepuje:
>
>> Cześć
>> Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
>> wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
>> zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
>> materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
>> naprawy wtryskiwaczy?
>
> Primera moich znajomych z silnikiem 1.9dCi miała dwukrotnie przekręconą
> panewkę. Pewnie o te silniki trzeba bardziej dbać niż o inne. Ja bym wolał
> kupić 2.0HDi.
>
Silnik hdi 2.0 jest ok, ale chyba maja jakos dziwnie rozwiazane odawanie
paliwa..
U mnie nie ma pompy w baku, nie ma "gruszki" przy fitrze, wiec jak
wykonczysz bak, czeka odpowietrzanie..
Dziwny wymysl..
-
8. Data: 2013-11-15 10:58:49
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Silnik hdi 2.0 jest ok, ale chyba maja jakos dziwnie rozwiazane
podawanie paliwa..
U mnie nie ma pompy w baku, nie ma "gruszki" przy fitrze, wiec jak
wykonczysz bak, czeka odpowietrzanie..
Paliwo jest zaciagane przez pompe CR...
Dziwny wymysl..
-
9. Data: 2013-11-15 11:08:18
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Megrims,
Friday, November 15, 2013, 10:18:50 AM, you wrote:
>> Wygląda na to że kupuję samochód z silnikiem diesla dCi (Renault Kangoo)
>> wbrew radom wszystkich, twierdzących że jak się wtryskiwacz popsuje czy
>> zatka to naprawa kosztuje majątek. A jakie są wasze doświadczenia w tej
>> materii? Czy dCi to naprawdę wielkie ryzyko? Jakie są prawdziwe koszty
>> naprawy wtryskiwaczy?
> Jeśli chce mieć się w miarę bezawaryjne auto, to nie kupuje się aut,
> których
> nazwa zaczyna się na "F" ani wyprodukowanych w kraju, którego nazwa
> zaczyna się na "F".
Czyli folkswagena też nie :P
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
10. Data: 2013-11-15 11:20:44
Temat: Re: dCi - wynalazek diabła?
Od: Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl>
Dnia (Fri, 15 Nov 2013 10:58:49 +0100) ktos podajacy sie za wchpikus
wyklawiaturowal co nastepuje:
> Silnik hdi 2.0 jest ok, ale chyba maja jakos dziwnie rozwiazane
> podawanie paliwa..
> U mnie nie ma pompy w baku, nie ma "gruszki" przy fitrze, wiec jak
> wykonczysz bak, czeka odpowietrzanie..
> Paliwo jest zaciagane przez pompe CR...
> Dziwny wymysl..
Lepiej czasem odpowietrzyć układ niż robić remont silnika :)
--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Audi A4B6 3.0 Q