eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodybezplatna A2Re: bezplatna A2
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: bezplatna A2
    Date: Tue, 29 Jul 2014 00:32:05 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 209
    Message-ID: <lr6j16$pve$1@node1.news.atman.pl>
    References: <53bc7997$0$2235$65785112@news.neostrada.pl>
    <13r83rcavlbux$.1h8fut4h07z6y$.dlg@40tude.net>
    <lq0g8s$82t$1@node1.news.atman.pl>
    <ksuiu5h4rkfh.1762df0mr657f$.dlg@40tude.net>
    <lq0p0f$hi6$2@node1.news.atman.pl> <lq11im$v03$1@node2.news.atman.pl>
    <lq13dt$t7u$2@node1.news.atman.pl> <lq365g$vas$2@node2.news.atman.pl>
    <lq38e7$1qq$2@node2.news.atman.pl> <lq3b3g$4om$1@node2.news.atman.pl>
    <lq3fgt$8tj$2@node2.news.atman.pl> <lq4472$tms$1@node2.news.atman.pl>
    <lq44mi$u27$2@node2.news.atman.pl> <lq5p81$eeu$1@node2.news.atman.pl>
    <53c72973$1$2146$65785112@news.neostrada.pl>
    <lq88mm$svd$1@node2.news.atman.pl>
    <53cc256e$0$2225$65785112@news.neostrada.pl>
    <lqhbr2$ull$1@node1.news.atman.pl>
    <53cf8e52$1$2147$65785112@news.neostrada.pl>
    <lqo9gf$1cp$1@node1.news.atman.pl>
    <53cfe36d$0$2354$65785112@news.neostrada.pl>
    <lqor31$jq9$1@node1.news.atman.pl>
    <53d2b13c$2$2150$65785112@news.neostrada.pl>
    <lr0aac$a09$1@node1.news.atman.pl>
    <53d6ca0f$0$2154$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip-46-21-210-209.nette.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1406586727 26606 46.21.210.209 (28 Jul 2014 22:32:07
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Jul 2014 22:32:07 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:24.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/24.6.0
    In-Reply-To: <53d6ca0f$0$2154$65785112@news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2540247
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 2014-07-28 11:51, Użytkownik NetiaAbonent napisał:

    >>>>>>>>> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
    >>>>>>>>> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni
    >>>>>>>>> co mi
    >>>>>>>>> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
    >>>>>>>> ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
    >>>>>>>> dochodzić swoich praw.
    >>>>>>>
    >>>>>>> To weź dochodź tych praw za nich.
    >>>>>>
    >>>>>> Za kogoś ? nie mam najmniejszego zamiaru.
    >>>>>
    >>>>> A:
    >>>>> 1. umiesz ?
    >>>>> 2. da się ?
    >>>>
    >>>> Nie potrzeba umieć, wystarczy wiedzieć że się da i skonsultować
    >>>> ze specjalistą czyli prawnikiem. Co oczywiście nie oznacza
    >>>> że będzie to za każdym razem warte twojego straconego czasu.
    >>>
    >>> To w ogóle nic nie oznacza. Prawnik za poradę bierze min 100+vat, za
    >>> wysłanie listu 200+vat, za zastępstwo np 600.
    >>
    >> To oznacza dokładnie to co napisałem. A z tego co odpowiedziałeś
    >> wynika że nie stać cię.
    >
    > Mnie raczej stać, ale ekonomicznego uzasadnienia to nie ma.

    Nikt nie twierdził że ma. Ja pisałem że nawet twojego czasu nie
    będzie warte i kasie już nie musiałem wspominać.

    >> To już nie moja wina.
    >> A jedyny problem systemowy jaki widzę to taki że sąd musi zasądzić
    >> zwrotu poniesionych kosztów.
    >>
    >>>>>>>> W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
    >>>>>>>> zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by
    >>>>>>>> pracownika
    >>>>>>>> lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
    >>>>>>>
    >>>>>>> I co to ma do "potrafienia" ? Po prostu te twoje "swoje prawa" są
    >>>>>>> ograniczone. Odszkodowanie nie może u nas prowadzić do wzbogacenia.
    >>>>>>
    >>>>>> W sumie słusznie. Odszkodowania ma wyrównać szkodę a nie wzbogacać
    >>>>>> poszkodowanego.
    >>>>>
    >>>>> No właśnie. Teraz te śruby, zadośćuczynienie ?
    >>>>
    >>>> Tak, czyli pokrycie kosztów zakupu i wymiany.
    >>>
    >>> Nie nie, to by było odszkodowanie. Ja zrozumiałem chyba niesłusznie, że
    >>> "kilka kompletów", z czym się jednak zasadniczo zgadzam. To byłoby
    >>> słuszne zadośćuczynienie. Tylko najpierw trzeba uzyskać odszkodowanie,
    >>> czyli zlikwidować szkodę, czyli wszystkie koszty tej likwidacji, jak
    >>> piszesz.
    >>>
    >>>>
    >>>>>>> Pewnie w niektórych krajach może, ale to i tak nie w tym rzecz
    >>>>>>> tylko np
    >>>>>>> w tym, że sprawa nie jest jednostronna. Warsztat może np
    >>>>>>> tłumaczyć się
    >>>>>>> tym, że śruba trefna jest. Pójdziesz do sądu, biegły dostanie kasę
    >>>>>>> a Ty
    >>>>>>> za to wszystko zapłacisz. Wątpię byś chciał tyle ryzykować a co
    >>>>>>> dopiero
    >>>>>>> więcej. Wyobrażam sobie, że większa aktywność jakichś organizacji
    >>>>>>> prokonsumenckich mogłaby pomóc, ale to właśnie kontrolując
    >>>>>>> kwalifikacje
    >>>>>>> na które pracownik ma papier a nie faktyczne. A na razie to ja
    >>>>>>> zacząłem
    >>>>>>> jeździć do warsztatu, co naprawdę specjalizuje się a nie tylko
    >>>>>>> sezonową
    >>>>>>> wymianę organizuje. Ale już odszkodowania za uszkodzenie
    >>>>>>> samochodu na
    >>>>>>> dziurze nie jestem w stanie tak rozwiązać.
    >>>>>>
    >>>>>> Bo właśnie jadąc po jakąś usługę wiarygodna jest opinia o usługodawcy
    >>>>>> a nie papier który można sobie wyrobić kilkadziesiąt lat wcześniej,
    >>>>>> załatwić lub sfałszować. W dodatku nie ma papieru na wiele
    >>>>>> popularnych umiejętności. Co ciekawsze na właściwe kładzenie
    >>>>>> kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
    >>>>>
    >>>>> Dobrze, nie zmienia to jednak, że:
    >>>>> 1. Wymieniali na moje zlecenie okna w domu. Skrętkę zostawiłem do
    >>>>> dzwonka przechodzącą przez futrynę. Pilnowałem roboty i nagle
    >>>>> patrzę ..
    >>>>> gość wali młotkiem po tej skrętce.
    >>>>
    >>>> Dlatego często otwarcie mówię o takich robole co wzbudza emocje
    >>>> u im podobnych. Opieprzyć, wstrzymać pracę, wezwać szefa, opieprzyć
    >>>> i jego oraz zaproponować refundację kosztów położenia nowego
    >>>> kabla. Minę kiedy usłyszy ile to kosztuje sfotografować i umieścić
    >>>> w sieci.
    >>>
    >>> To bym się narażał bardziej niż on. Generalnie nie o to chodziło tylko o
    >>> to, że pukając młotkiem też trzeba mieć pojęcie co to skrętka bo inaczej
    >>> takie kwiatki będą. Pytanie ile jeszcze rzeczy trzeba ogarniać.
    >>
    >> Nie od dzisiaj wiadomo że do młotka nie potrzeba specjalnie
    >> lotnych zawodników, płace też są tam raczej kiepskie więc
    >> jak wprowadzasz do domu czy firmy najemnych roboli których
    >> wykształcenie i świadomość są na poziomie piętnastolatka
    >> po podstawówce to musisz się liczyć że trzeba ich pilnować.
    >> Lub zagwarantować pilnowanie przez ich szefa w pisemnej i obwarowanej
    >> karami umowie.
    >
    > Pierdoły. Znaczy tak jest, ale mówienie, że klient ma coś pilnować albo
    > kary umowne wpisywać kompletnie chore jest. Po to zatrudnia ludzi by mu
    > robili to na czym nie zna się a nie ma się znać na tym wszystkim i
    > jeszcze prawnikiem być.

    Firmy tak robią, małe firmy lub osoby prywatne pilnują lub
    wykłócają się o odszkodowania. Sam zresztą zatrudniłeś firmę
    w której pracownik nie wiedział że w wiszący kabel młotkiem
    ma nie walić.

    >>>>> 2. Gość komin burzył. Serwer taki stał nieco otwarty w sąsiednim
    >>>>> pomieszczeniu. Zawalony, zapomniał zakryć.
    >>>>
    >>>> I cegły latały przez całe dwa pomieszczenia ?
    >>>> drzwi były otwarte
    >>>> i obudowa serwera też ? To nie tylko ten burzący był winny.
    >>>
    >>> Znaczy ja jestem winny, że pustak otwarł drzwi i nie zabezpieczył
    >>> znajdujących się w pomieszczeniu rzeczy ?
    >>
    >> A co zrobiłeś aby tego nie zrobił lub aby za takie coś odpowiadał
    >> finansowo ?
    >
    > A co ja jestem ? Zatrudniłem ludzi, którzy twierdzili, że się znają.
    > Jakbym się sam podjął to bym miał powody coś robić, znać się, odpowiadać.

    Mało że się znają, maja mieć świadomość że jak przy okazji
    coś zniszczą to płaca za to.

    >>>>> 3. Łazienka, pobudował, poustawiał, kafelki położył, tylko czemu tak
    >>>>> capi z kanalizacji, odpowietrzenia brak.
    >>>>
    >>>> Oszukał cię i syfonów nie wstawił to z rur odpływowych musi
    >>>> śmierdzieć.
    >>>
    >>> No i widzisz, potwierdzasz tezę, że trzeba się mocniej znać. Napisałem,
    >>> syfony założył tylko nie zrobił odpowietrzenia. Ale to ja się mam
    >>> znać ???
    >>
    >> W życiu tak jak w kodeksach niewiedza nie zwalnia cię od
    >> odpowiedzialności.
    >
    > O to właśnie chodzi, że w kodeksach mnie zwalnia. W życiu oczywiście

    Nie zwalnia. Nie wytłumaczysz się policjantowi czy sędziemu
    żenie zapłacisz mandatu bonie znałeś tego przepisu.

    > trzeba zachować realizm, ale to nie tak prosto, nie przewidzisz co
    > jeszcze się może wydarzyć.

    I dlatego należy się zabezpieczać jak tylko można.

    >>>>> 4. Sprzęgło w samochodzie, zmienił, popiaskował by się świeciło,
    >>>>> jeździ,
    >>>>> następny dzień: przewód po pasku cały dzień jeździł, który miał być
    >>>>> schowany pod osłoną silnika.
    >>>>
    >>>> Opierdzielić i kazać wymienić.
    >>>
    >>> Mnie chodzi o to, że za mało znał się i że tak w każdej robocie ktoś się
    >>> za mało zna i coś mu nie wychodzi i potem ktoś musi za to zapłacić.
    >>
    >> Zgadza się, tyle że przeważnie oznacza to sprawę z powództwa
    >> cywilnego czyli najpierw płacisz a potem może coś ugrasz.
    >
    > Nareszcie ogarniasz problem :-)

    Ja to wiedziałem od początku, ty miałeś jakieś wątpliwości.

    >>>>> 5. Silnik w samochodzie ... nawet nie chce mi się pisać. Świetne
    >>>>> opinie
    >>>>> w internecie :-)
    >>>>>
    >>>>> To chyba bardzo się trzeba znać.
    >>>>
    >>>> To raz a dwa to że nie od dzisiaj wiadomo że część opinii jest
    >>>> załatwiana za kasę. I po aferze z z niemieckim stowarzyszeniem
    >>>> uważam że przy wyborze auta trzeba opinie znaleźć w naprawdę kilku
    >>>> niezależnych źródłach i niezależnych warsztatach samochodowych.
    >>>
    >>> Znaczy się jak miałbym sprawdzić opinię o tym mechaniku ? Bo w
    >>> internecie sprawdzałem. Faktem jest, że już po fakcie, ale dobre były to
    >>> jakbym wcześniej je przeczytał to tym bardziej by przesądziły. A ja
    >>> chciałem naprawić samochód, który uległ awarii na drodze, w obcym
    >>> mieście.
    >>
    >> Odkąd poczytałem sobie w jaki sposób duże firmy kształtują opinię
    >> o swoich produktach przestałem w nie wierzyć. Ale w przypadku awarii
    >> na drugim końcu polski to nawet nie będę miał czas sprawdzać.
    >> Pojadę a raczej mnie zawiozą w ciemno.
    >
    > Czyli sam widzisz, że sprawdzanie opinii niekoniecznie rozwiązuje jakiś
    > problem.

    Nie gwarantuje to bezproblemowej naprawy.
    Ale w życiu raczej nic ci tego nie zagwarantuje. Po prostu
    zmniejszasz tylko szansę na wtopienie.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: