-
11. Data: 2024-08-06 16:09:46
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 6 Aug 2024 13:43:15 +0200, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2024-08-06 o 13:33, J.F pisze:
>>> Ja też nie wiem która marka nie ma fizycznego kluczyka i jestem
>>> zdziwiony, że takie w ogóle istnieją.
>>> Dotychczasowo używane przez mnie samochody zawsze miały (obecnie MAZDA CX5).
>>>
>>> Ale wyobrażam sobie, że może być jakaś dziunia, która nie wie, że w
>>> kluczyku ma kluczyk.
>>
>> Były jakies samochody "na kartę".
>>
>
> Miałem kiedyś Renault-Lagunę na kartę.
> Jak myślisz co to jest to czarne (lub zielone):
> https://allegro.pl/oferta/nowa-karta-pilot433mhz-ren
ault-laguna-2-ii-espace-7607586111
Ale świat idzie z postępem :-)
J.
-
12. Data: 2024-08-06 16:11:10
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-08-06 o 15:06, Pixel(R)?? pisze:
>> Większość ludzi zna tylko kilka rozwiązań, bo używali tylko kilku
>> samochodów.
>
> A to trzeba mieć samochód taki, żeby wiedzieć? Czasem wystarczy zwykła
> ciekawość i obserwacja, nie pisząc już o informacjach zawartych w
> reklamach, Internecie, czy rozmowach ze znajomymi.
Moja ciekawość Świata bardziej koncentruje się na przykład na tym jak
oni do diaska ustalają skład atmosfery planety okrążającej gwiazdę
odległą od nas o wiele lat świetlnych niż na tym, czy w kluczyku/pilocie
kolegi ukryty jest fizyczny kluczyk, czy nie.
Ani ja nigdy nikogo o to nie spytałem, ani nikt z moich znajomych mnie o
to nie zapytał.
Jak niby obserwacja miałby pozwolić komuś to zauważyć? Baterię w
kluczyku wymieniam w zaciszu domowym (tylko wtedy widać ten kluczyk).
Otwór pod klamką na kluczyk jest specjalnie tak ukrywany, aby był nie
zauważany. Miałbym iść od samochodu do samochodu i dokładnie oglądać ich
klamki od strony kierowcy?
> Funkcja przycisku
> "START" zamiast kluczyka to już standard. Brak zamka w drzwiach, też
> jest widoczny nawet z daleka.
Pozory mylą.
Skoro w kluczyku mam ukryty fizyczny klucz to choć z daleka nie widać
zamka w drzwiach to gdzieś przecież musi być.
U mnie przycisk "Start" działa tylko pod warunkiem, że kluczyk jest 'w
pobliżu'. Wydawało by się w związku z tym, że samochodu nie da się
uruchomić w przypadku całkowitego rozładowania baterii w kluczyku. Nic
bardziej mylnego.
P.G.
-
13. Data: 2024-08-06 17:03:30
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.08.2024 o 16:11, Piotr Gałka pisze:
>>> Większość ludzi zna tylko kilka rozwiązań, bo używali tylko kilku
>>> samochodów.
>>
>> A to trzeba mieć samochód taki, żeby wiedzieć? Czasem wystarczy zwykła
>> ciekawość i obserwacja, nie pisząc już o informacjach zawartych w
>> reklamach, Internecie, czy rozmowach ze znajomymi.
>
> Moja ciekawość Świata bardziej koncentruje się na przykład na tym jak
> oni do diaska ustalają skład atmosfery planety okrążającej gwiazdę
> odległą od nas o wiele lat świetlnych niż na tym, czy w kluczyku/pilocie
> kolegi ukryty jest fizyczny kluczyk, czy nie.
> Ani ja nigdy nikogo o to nie spytałem, ani nikt z moich znajomych mnie o
> to nie zapytał.
Też lubię wiedzieć takie informacje ale jednak bardziej trafiają do mnie
te przyziemne lub te, które mogą być pomocne w życiu codziennym:)
>
> Jak niby obserwacja miałby pozwolić komuś to zauważyć? Baterię w
> kluczyku wymieniam w zaciszu domowym (tylko wtedy widać ten kluczyk).
> Otwór pod klamką na kluczyk jest specjalnie tak ukrywany, aby był nie
> zauważany. Miałbym iść od samochodu do samochodu i dokładnie oglądać ich
> klamki od strony kierowcy?
Ja sobie czasem czytam instrukcje obsługi, różnych samochodów. OK, nie
każdy posiada coś takiego przy zakupie samochodu dla siebie, często już
używanego ale instrukcje są w sieci i można sobie przeczytać. W moich
samochodach bywało, że wielu rzeczy nie wiedziałem i sobie doczytałem,
odkrywając często ukryte opcje, które nie są takie oczywiste. YT też
wskazuje wiele rzeczy, jak wymienić sobie filtr kabinowy (i w ogóle,
gdzie on jest) do wymiany żarówek, cokolwiek...kopalnia wiedzy :)
>
>> Funkcja przycisku "START" zamiast kluczyka to już standard. Brak zamka
>> w drzwiach, też jest widoczny nawet z daleka.
>
> Pozory mylą.
> Skoro w kluczyku mam ukryty fizyczny klucz to choć z daleka nie widać
> zamka w drzwiach to gdzieś przecież musi być.
>
> U mnie przycisk "Start" działa tylko pod warunkiem, że kluczyk jest 'w
> pobliżu'. Wydawało by się w związku z tym, że samochodu nie da się
> uruchomić w przypadku całkowitego rozładowania baterii w kluczyku. Nic
> bardziej mylnego.
Właśnie takie informacje były w linku, który podałem. To właśnie część
instrukcji obsługi :)
--
Pixel(R)??
-
14. Data: 2024-08-06 17:10:32
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.08.2024 o 16:08, J.F pisze:
[...]
> Na szczęście producenci jeszcze myślą
> https://www.youtube.com/watch?v=HXJcEAsGr9Q
> ... tylko przecież kluczyka nie będę miał przy sobie.
> ten "pilot" jest wystarczająco wielki :-)
>
> Taa ... wieksze kieszenie, garnitur, czy torebkę męską mam sobie
> kupić?
https://youtu.be/HH5GQay65vs musisz jedynie zapamiętać "szyfr" :)
--
Pixel(R)??
-
15. Data: 2024-08-06 17:26:43
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 6 Aug 2024 17:10:32 +0200, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 06.08.2024 o 16:08, J.F pisze:
> [...]
>> Na szczÄĹcie producenci jeszcze myĹlÄ
>> https://www.youtube.com/watch?v=HXJcEAsGr9Q
>> ... tylko przecieĹź kluczyka nie bÄdÄ miaĹ przy sobie.
>> ten "pilot" jest wystarczajÄ co wielki :-)
>>
>> Taa ... wieksze kieszenie, garnitur, czy torebkÄ mÄskÄ mam sobie
>> kupiÄ?
> https://youtu.be/HH5GQay65vs musisz jedynie zapamiÄtaÄ "szyfr" :)
No i auto musi byÄ naĹadowane.
J.
-
16. Data: 2024-08-06 17:56:40
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:v8s3au$455$1@news.chmurka.net>
user ptoki pisze tak:
> On 2024-08-05 14:58, PiteR wrote:
>> żeby tylko otworzyć centralny zamek
>>
>> przychodzą do głowy dwa czarne scenariusze
>>
>> 1. zepsuł się pilot - jedziemy do domu po zapasowy
>> albo wybijamy szybę
>>
> Znakomita wiekszosc aut pozwala na dostanie sie do wnetrza za
> pomoca drucianego wieszka po odgieciu nieco ramki drzwi.
no ale jak?
przecież jak się zamkniesz od środka to klamki wewn nie otwieraja
drzwi a korków juz nie ma od dawna. Po za tym nie da sie juz ich
chwycić pętelką bo nie sa grzybkami.
> Ale jak juz chcesz tluc to bij tylna.
dlaczego? nigdy w życiu tylna.
wolę zbić boczną pasażera. Podobno tańsza i sam wymienię, drzwi
rozkrecam lewa reka w 20 minut i wolę mieć przeciek do drzwi niż
przeciiek z tyłu do bagaznika. Wiem bo miałem taki przeciek.
> Jak masz taka paranoje to sobie gdzies tam dosztukuj kabelek do
> plusa i tak se akumulator podladujesz albo tyle starczy zeby zamek
> otworzyc.
o to mi chodziło czy jak pomoc przyjedzie i podładuje mnie tym
kabelkiem czy zamek z pilota otworzę.
> Ale ja bym po prostu przeczytal co producent auta przewidzial na
> taka okazje. Bo nawet bezkluczykowe maja czesto zamek schowany pod
> zaslepka w klamce.
Prodcent daje przednie klamki z bębenkami.
Klamki orginały się demontuje i chowa w domu do tapczanu.
Kupuje się identyczne klamki na szrocie bez kluczyka za 50zł i
brzeszczotem ucina się napęd zamków żeby nie dało się otworzyć
łamakiem. Wtedy złodziej musi wybić szybę.
--
Piter
# kradno ale sie dzielo
-
17. Data: 2024-08-06 18:35:02
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2024 o 01:44 Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:
> W dniu 06.08.2024 o 01:19, heby pisze:
>
>>> 1. zepsuł się pilot - jedziemy do domu po zapasowy
>>> albo wybijamy szybę
>> Jaka marka nie ma fizycznego kluczyka, jako zapasu na takie sytuacje?
>> Popsucie się częsci sterujacej zamkiem niekoniecznie musi uniemożliwić
>> odpalenie z kluczyka.
>>
> Znów mało wiesz :) Symptomatyczne :D
Jaka marka?
Ja też nie spotkałem.
TG
-
18. Data: 2024-08-06 22:38:57
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.08.2024 o 18:35, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>>> 1. zepsuł się pilot - jedziemy do domu po zapasowy
>>>> albo wybijamy szybę
>>> Jaka marka nie ma fizycznego kluczyka, jako zapasu na takie
>>> sytuacje? Popsucie się częsci sterujacej zamkiem niekoniecznie musi
>>> uniemożliwić odpalenie z kluczyka.
>>>
>> Znów mało wiesz :) Symptomatyczne :D
>
> Jaka marka?
> Ja też nie spotkałem.
...powoli większość :) Znaczy trend taki, że idą na "keyless". Tesla,
KIA, Hujdaj, VW, Tojtoja, Nissan, Prosche :)...Nie wszystkie modele
oczywiście.
Nie złamałem nigdy kluczyka w stacyjce/zamku ale wielu złamało.
Sam sobie przerobiłem kiedyś auto, nim to było modne, łącznie z alarmem
i powiadomieniem do 1km. Teraz mi się już nie chce...
--
Pixel(R)??
-
19. Data: 2024-08-06 22:56:48
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.08.2024 o 17:26, J.F pisze:
>> [...]
>>> Na szczęście producenci jeszcze myślą
>>> https://www.youtube.com/watch?v=HXJcEAsGr9Q
>>> ... tylko przecież kluczyka nie będę miał przy sobie.
>>> ten "pilot" jest wystarczająco wielki :-)
>>>
>>> Taa ... wieksze kieszenie, garnitur, czy torebkę męską mam sobie
>>> kupić?
>> https://youtu.be/HH5GQay65vs musisz jedynie zapamiętać "szyfr" :)
>
> No i auto musi być naładowane.
W elektryku pilnuje tego oprogramowanie...znaczy nie wiecznie ale "ma
zapas".
Sądzę że są dość proste sposoby na otwarcie "maski" i dostęp do
zdechłego akumulatora. Kilka razy sobie testowałem jak się dostać pod
maskę "sprytnym drucikiem". Niekoniecznie trudne.
Problem leży raczej...czy ktoś sobie zawczasu robi "backdora" i ćwiczy.
Dzisiaj wzywają serwis najczęściej :)
--
Pixel(R)??
-
20. Data: 2024-08-07 00:33:09
Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:v8u1mn$1007p$1@news.icm.edu.pl>
user Pixel(R)?? pisze tak:
> Nie złamałem nigdy kluczyka w stacyjce/zamku ale wielu złamało.
> Sam sobie przerobiłem kiedyś auto, nim to było modne, łącznie z
> alarmem i powiadomieniem do 1km. Teraz mi się już nie chce...
Warto mieć. RadioPowiadamianie uratowało mnie od straty samochodu.
Minęło 26 lat a ja ciągle pamiętam to wycie przy poduszce i szok o 3oo
w nocy. Zdążyłem zobaczyć przez okno jak uciekają.
Miałem takie proste reakcyjne bez kwarców ale jeśli choć jedna
transmisja doleciała przerzutnik zatrzaskiwał się.
Kiedy było w najbogatszej wersji z czujnikiem wstrzasu powiadomiło mnie
że sąsiadka skasował mi samochód bo pomyliła gaz z hamulcem. Potem
czujjnik sie zpesuł nie chciało mi sie naprawiać.
Moje drugie radiopowiadamianie zrobiłem na modułach telecontroli z
kontrolą zasięgu na zasadzie autostopu z magnetofonu. Nie doleciał
zestaw TEST bo np awaria zasilania lub jammer to wyło. Doleciał zestaw
bitów ALARM też wyło.
Obecnie jest o wiele łatwiej zrobić własny trakt bo jest mnóstwo
urządzeń na ali choćby dzwonków bezprzewodowych gotowych,
wystabilizowanych.
--
Piter
# kradno ale sie dzielo