-
11. Data: 2009-02-24 09:27:01
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Howk <p...@p...onet.pl>
Jak dla mnie kiszka. Mimo, że fotki małe ostrość wg mnie nie teges,
jakby af źle ustawił, chyba że tak miało być ;) czym robione? I czemu
wszystko czarnobiałe? czy miałobyć przez to bardziej artystycznie?
-
12. Data: 2009-02-24 09:57:36
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Waldemarrr <m...@n...mojej.str>
> Jak dla mnie kiszka. Mimo, że fotki małe ostrość wg mnie nie teges,
> jakby af źle ustawił, chyba że tak miało być ;) czym robione? I czemu
> wszystko czarnobiałe?
Do AF nie mialem zastrzezen, nie wiem czemu masz takie wrazenie
nieostrosci. Moze dlatego, ze zbyt delikatnie wyostrzone, moze dlatego,
ze (oprocz pierwszego) na otwartym obiektywie.
A czarno-biale nie dlatego by bylo bardziej artystyczne, ale kolor nic
nie wnosil cennego w tej sytuacji. Lubie kolor, gdy jest on istotnym
srodkiem wyrazu. Chocby tak jak tu:
http://www.waldek.sewera.pl/038_sylw.htm
http://www.waldek.sewera.pl/035_cedz.htm
nie wyobrazam sobie pokazania tego klimatu bez koloru.
Pozdrawiam, Waldek.
www.waldek.sewera.pl
-
13. Data: 2009-02-24 10:12:11
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Howk <p...@p...onet.pl>
> A czarno-biale nie dlatego by bylo bardziej artystyczne, ale kolor nic
> nie wnosil cennego w tej sytuacji. Lubie kolor, gdy jest on istotnym
> srodkiem wyrazu. Chocby tak jak tu:
>
> http://www.waldek.sewera.pl/038_sylw.htm
>
> http://www.waldek.sewera.pl/035_cedz.htm
>
> nie wyobrazam sobie pokazania tego klimatu bez koloru.
Są wg mnie 2 rodzaje zdjęć. Pokazujące rzeczywistość, albo twórcze w
których artysta stara się coś przekazać. Rzeczywistość nie jest
czarnobiała. Stosując świadomie jakieś ulepszenie/pogorszenie foty np.
jak u ciebie eliminując kolory whodzimy w rolę artysty. Wiadomo,
łatwiej jest np. ponury klimat oddać w czarnobiałym niż kolorze itp. I
wtedy albo powstaje dzieło artystyczne albo tzw. knot. I pytanie czy
chciałeś pokazać zimę w Sosnowcu czy też błysnąć jako artysta?
-
14. Data: 2009-02-24 10:41:05
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Waldemarrr <m...@n...mojej.str>
> Są wg mnie 2 rodzaje zdjęć. Pokazujące rzeczywistość, albo twórcze w
> których artysta stara się coś przekazać.
> I pytanie czy chciałeś pokazać zimę w Sosnowcu czy też błysnąć jako artysta?
Ach, Ty dzielisz zdjęcia na pokazujące rzeczywistosc (czytam: kolor) i
tworcze (moga byc c/b). Dla mnie Twoje podzialy sa obce dlatego tez
roznimy sie ocenie stosowania czerni i bieli. Tak jak pisalem dla mnie
jedynym wyznacznikiem tego czy kolor pozostawic (na ogol pozostawiem)
jest to czy kolor wnosi jakas cenna informacje lub cenny walor do
fotografii. A jesli kolor nie jest niezbedny to znaczy, ze jest zbedny.
Porownam to do komina na zdjeciu: jesli nie jest na zdjeciu tematem lub
istotnym elementem tla to najprawdopodobniej jest w kadrze zbedny. W
przypadku komina do retuszu sie nie posuwam tylko po prostu nie robie
zdjecia jak mi przeszkadza w kadrze. Kolor traktuje inaczej, jesli jest
zbedny to go usune, takze na zdjeciach, ktore okresliles obcym mi
zaszeregowaniem "pokazujace rzeczywistosc".
Waldek.
www.waldek.sewera.pl
-
15. Data: 2009-02-24 11:05:03
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Howk <p...@p...onet.pl>
> Ach, Ty dzielisz zdjęcia na pokazujące rzeczywistosc (czytam: kolor) i
źle czytasz ;)) to takie które nie zostały zniekształcone świadomie
przez fotografa
> tworcze (moga byc c/b). Dla mnie Twoje podzialy sa obce dlatego tez
twórcze - zniekształcone przez fotografa, ale nie koniecznie (warunek
nie konieczny ale wystarczający ;)
> zdjecia jak mi przeszkadza w kadrze. Kolor traktuje inaczej, jesli jest
> zbedny to go usune, takze na zdjeciach, ktore okresliles obcym mi
> zaszeregowaniem "pokazujace rzeczywistosc".
co to znaczy, że kolor jest zbędny lub niezbędny, do czego? i po co
ingerować skoro nie ma wg Ciebie znaczenia?
-
16. Data: 2009-02-24 13:39:14
Temat: Re: a to ja tez cos aktualnego wrzuce
Od: Waldemarrr <m...@n...mojej.str>
> źle czytasz ;)) to takie które nie zostały zniekształcone świadomie
> przez fotografa
Aha, czyli dla Ciebie c/b to znieksztalcenie przez fotografa.
To tu sie roznimy, bo dla mnie to wybor techniki, tak jak moglem kiedys
wybrac papier twardy albo miekki. Nawet w aparacie mialem od razu
ustawione c/b by miec podglad zgodny z tym co widzialem oczami
wyobrazni. Niestety c/b RAWa zalozyc do aparatu nie moglem.
> co to znaczy, że kolor jest zbędny lub niezbędny, do czego? i po co
> ingerować skoro nie ma wg Ciebie znaczenia?
Kolor (w moim pojeciu) niezbedny jest wtedy gdy, zdjecie po jego
usunieciu wyraznie cos traci. Dobrym przykladem jest pierwsze od gory.
To zdjecie bez koloru praktycznie nie istnieje!
http://www.waldek.sewera.pl/01_zab.htm
W innych zdjeciach traktuje kolor jako podobny srodek wyrazu jak
operowanie kadrem, glebia ostrosci. Moge wszak nietypowo skadrowac i tez
moglbys mi zarzucic, ze "ingeruje zanadto w rzeczywistosc" bo kadr jest
pochylony albo nieproporcjonalnie duza ilosc nieba na zdjeciu zaburza
naturalny odbior. Moge tlo brudnego miasta ukryc w nieostrosci i tez
moglbys powiedziec, ze falszuje rzeczywistosc. To jak? Falszowac
nieostroscia mi wolno, a zalozeniem c/b negatywu juz nie? :-)
Waldek
www.waldek.sewera.pl