eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżynieraRe: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
  • Data: 2024-03-07 14:45:59
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2024-03-07 o 01:19, Marcin Debowski pisze:
    > Czy też asystentowałeś
    > na innym kierunku i podbierałeś studentów? :)

    Nie.
    Byłem asystentem tylko na elektronice.

    Ale to nie było tak, że na elektronikę szli ludzie od dawna
    zdeterminowani. W mojej grupie (jak studiowałem) tylko kilka osób coś
    tam sobie w domu lutowało.

    >>> A wracając do pierwotnego punktu, uważam, że poziom nauczania w prlu był
    >>> przyzwoity.
    >>
    >> Z tym chyba wszyscy się zgodzili. Ja jedynie twierdziłem, że nie dawał
    >> szansy wybitniejszym. Ale teraz wygląda, że w niektórych szkołach, gdzie
    >> nauczyciel przygotowywał ucznia do olimpiad, było lepiej niż do tej pory
    >> uważałem.
    >
    > Dobrze, a jak według Ciebie powinien wyglądać system, który by dawał
    > szansę? I na jakim etapie to dawanie szansy powinno się manifestować?
    >
    > MZ to nie tyle system edukacji nie dawał szansy, co prl nie dawał.

    Ten wątek (co tu się jeszcze uchowało - patrz wyżej) zaczął się od
    wypowiedzi o poziomie nauczania w prlu. Wypowiadając się o systemie
    miałem na myśli cały system (czyli system edukacyjny działający w prlu).

    > Nb. tam gdzieindziej JF słusznie zauważył, że w dzisiejszych czasach to
    > taki chemik zapaleniec nie ma szans na to co miałby w prlu.

    Nie byłem zapalonym chemikiem, ale rakietę na paliwo stałe z grubego
    wkładu do długopisu lecącą na kilkadziesiąt metrów odpaliłem. Wszystko,
    co było potrzebne (już nie wiem co) było do kupienia (w drogerii chyba).

    > I tak chętnie gadali z Tobą, z osobą niejako przypadkową o tym jakie
    > komponenty stosują i dlaczego? Rzecz u mnie niewyobrażalna. Bez NDA to
    > mogą ewentualnie powiedzieć jaki mają problem, a i to dlatego, że wiedzą
    > jaką firmę reprezentuję.

    O systemach ekspertowych to ja im opowiadałem.
    W innej firmie to w sumie tylko zaprosili nas (chyba poszliśmy tam w
    piątkę) na kawę, i opowiadali o swoich produktach, marketingowo, a nie
    elektronicznie. Jak do kawy wyjmowali z lodówki jakieś ciastka to
    pierwszy raz w życiu zobaczyliśmy folię spożywczą i się tym
    zainteresowaliśmy. Wyszliśmy na przybyłych z dziczy :(
    A ten co pokazał płytkę z 8048 to był starszy gość, jednoosobowa firma,
    chyba z ciekawości chciał się spotkać ze studentami z Polski (i ja i
    żona pracowaliśmy już na PG, ale podawaliśmy się za studentów, aby nie
    robić obciachu Polsce, że normalnie pracujący człowiek musi dorabiać w
    szklarni za granicą).
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: