eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZielona strzałka. › Re: Zielona strzałka.
  • Data: 2016-10-16 22:23:51
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ntqfbv$t0p$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 14.10.2016 o 10:35, yabba pisze:
    >
    >>> Nie do końca. Gdyby tak było na całej kolei, to "zielone" (sygnalizaator
    >>> na którym nic nie świeci) równałoby się "czerwone" (sygnalizator
    >>> wygaszony). I żaden pociąg nie pojaechałby nigdzie;)
    >>
    >> Dlaczego twierdzisz, że sygnalizator kolejowy na którym nic nie świeci to
    >> "zielone"?
    >
    > Twierdzę, że właśnie tak nie jest. Ty twierdzisz, że sygnalizacja na
    > przejazdach to kopia z sygnalizacji kolejowej. Więc nie - na kolei
    > wygaszony sygnalizator nie oznacza "droga wolna". Na przejeździe właśnie
    > to oznacza (sygnalizacja wskazuje, że nic nie jedzie). Oczywiście można
    > sobie tłumaczyć, że sygnalizacja ma dwa stany "jedzie pociąg" i "chuj wie
    > co";) Z tym że w tym drugiom przypadku to też nie jest kopia z sygnałów i
    > przepisów kolejowych, bo jak słusznie zauważyłeś sygnał "chuj wie co" jest
    > równoważny ze stój, więc sygnalizacja na przejeździe miałaby w zależności
    > od tego co wyświetla snaczyłaby "stój" albo "stój":P

    Masz rację, jest to zakręcone z uwagi na niekompatybilność logik prawnych
    (co już pisałem). Twierdzę, że sygnalizacja na przejazdach działa według
    logiki kolejowej, a nie jest jej kopią. Brak sygnału czerwonego nie oznacza
    automatycznie sygnału zielonego (jak w ruchu samochodowym).
    Na kolei, w jednym szczególnym przypadku mozna minąć czerwony sygnał i
    jechać z prędkością 20 km/h wyglądając drugiego pociągu na naszym torze.
    Podejrzewam, że podobny zamysł był w sygnalizacji na przejeździe:
    czerwone -> stój, brak światła -> zasady ogólne -> STOP, rozglądamy się i
    jak nic nie jedzie wjeżdżamy na przejazd.

    >
    >>> Bez sensu - skoro zawsze masz zakładać, że jednak coś jedzie, to
    >>> sygnalizacja jest bez sensu.
    >>
    >> Ja osobiście wolę wiedzieć, że "na pewno coś jedzie". Wtedy nie muszę
    >> sprawdzać tylko zatrzymuję się i czekam aż pociąg przejedzie.
    >
    > I zatrzymujesz się też przed zieonym światłem, pierwszeństwem przejazdu
    > itd? Czy nadmiarowo tylko przed przejazdami, bo tam sygnalizacja jest bez
    > sensu?;)

    Mocno zwalniam jak sygnalizator nic nie wyświetla, nawet jak według znaków
    mam pierwszeństwo, ponieważ nie jestem pewien czy sygnalizacja nie działa
    zupełnie czy tylko w moim sygnalizatorze spaliła się czerwona żarówka.
    Na ulicy z pierwszeństwem zwalniałem w pewnym miejscu, ponieważ wiedziałem,
    że na ulicy poprzecznej brakuje znaku "Ustąp pierwszeństwa".
    Na przejazdach zawsze zwalniam i rozglądam się.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: