eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZielona strzałka.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 1. Data: 2016-10-13 15:38:13
    Temat: Zielona strzałka.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    Witam,

    Ostatnio zauważyłem coś, co w sumie zdarza się często, tyle że nigdy na
    to nie zwracałem uwagi.

    Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc
    się zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma czerwone;)

    I teraz pytanie - na zielonej strzałce mam przepuścić wszystkich - skąd
    mam wiedzieć że tak naprawdę jednak nie wszystkich? Czy takie ustawienie
    świateł jest zgodne z rozporządzeniem, bo właśnie zdałem sobie sprawę,
    że jest wiele skrzyżowań o których wiem, że jak jest zielona strzałka
    (warunkowa) to mogę "walić śmiało" bo tak naprawdę jest bezkolizyjnie
    (dopóki ktoś nie zmieni programu;) i wtedy będzie zonk. W sumie to
    przestaje być tak dziwne, że niektórzy uważają że zielona strzałka to
    zielone światło, skoro są skrzyżowania gdzie strzałka warunkowa oznacza
    bezkolizyjny przejazd a bezkolizyjna kierrunkowa na innym skrzyżowaniu
    znaczy ze możesz podjechać 1,5 metra;)

    Shrek


  • 2. Data: 2016-10-13 17:09:46
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "t-1" <t...@t...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał

    > Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc się
    > zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma czerwone;)

    Przy zielonej strzałce masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet gdyby
    nikogo przy przejściu nie było.
    Jest to nagminnie olewane.



  • 3. Data: 2016-10-13 17:22:43
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "t-1" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nto83s$dge$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał
    >> Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia
    >> więc się zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma czerwone;)

    >Przy zielonej strzałce masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet
    >gdyby nikogo przy przejściu nie było.
    >Jest to nagminnie olewane.

    Olewane ... ale przed strzalka masz sie zatrzymac.
    Czyli zatrzymujemy, ruszamy, skrecamy w prawo ... i hamujemy i
    patrzymy na pieszych, a jeszcze uwazniej - na rowerzystow z boku.
    No wiec powiedz sa, czy pierwszego zatrzymania nie olac.

    Przed pasami mniej wiecej widac sygnalizator pieszego, wiec widac tez
    czy ma zielone czy czerwone.

    Ale ... prawdziwe ryzyko jest w momencie, jak sie pieszemu zapali to
    zielone.
    Pieszy stoi na krawezniku wgapiony w czerwone swiatlo - jak sie
    zmieni, to pieszy rusza.
    Na samochody juz nie patrzy - ale konia z rzedem temu, kto w
    samochodzie robi inaczej.

    I tu jest moment niebezpieczny.
    Na wiekszosci skrzyzowan strzalka gasnie na chwile przed zapaleniem
    zielonego dla pieszych. Potem sie znow zapala.
    I to jest bardzo madre ... dopoki kierowca nie oleje tego zgaszenia i
    nie skreci bez strzalki.
    Tez nagminne :-)

    J.





  • 4. Data: 2016-10-13 17:52:04
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.10.2016 o 17:09, t-1 pisze:
    >
    > Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał
    >
    >> Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc
    >> się zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma czerwone;)
    >
    > Przy zielonej strzałce masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet
    > gdyby nikogo przy przejściu nie było.
    > Jest to nagminnie olewane.

    Wiem że powinienem, wiem że nikt się nie zatrzymuje. Nie o to było
    pytanie, a o to czy tak powinno być że masz ustąpić wszystkim, a wszyscy
    mają ustąpić tobie, bo mają czerwone.

    Shrek


  • 5. Data: 2016-10-13 19:14:45
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ntoaj4$fss$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 13.10.2016 o 17:09, t-1 pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał
    >>
    >>> Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia
    >>> więc
    >>> się zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma czerwone;)
    >>
    >> Przy zielonej strzałce masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet
    >> gdyby nikogo przy przejściu nie było.
    >> Jest to nagminnie olewane.
    >
    > Wiem że powinienem, wiem że nikt się nie zatrzymuje. Nie o to było
    > pytanie, a o to czy tak powinno być że masz ustąpić wszystkim, a
    > wszyscy mają ustąpić tobie, bo mają czerwone.

    Zamysł strzałki warunkowej jest taki, że korzystający z niej przepuszcza
    wszystkich innych, którzy mają zielone (pierwszeństwo). To, że różnie to
    jest na różnych skrzyżowaniach rozwiązane, niejednokrotnie idiotycznie,
    to inna sprawa. Ja tam zawsze się zatrzymuję, sprawdzam tych z lewej,
    potem pieszych i dopiero jadę. A trąbiących częstuje środkowym palcem,
    bo to niedouczone debile.

    --
    Yogi(n)


  • 6. Data: 2016-10-13 19:35:26
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.10.2016 o 19:14, Yogi(n) pisze:

    >> Wiem że powinienem, wiem że nikt się nie zatrzymuje. Nie o to było
    >> pytanie, a o to czy tak powinno być że masz ustąpić wszystkim, a
    >> wszyscy mają ustąpić tobie, bo mają czerwone.
    >
    > Zamysł strzałki warunkowej jest taki, że korzystający z niej przepuszcza
    > wszystkich innych, którzy mają zielone (pierwszeństwo). To, że różnie to
    > jest na różnych skrzyżowaniach rozwiązane, niejednokrotnie idiotycznie,
    > to inna sprawa. Ja tam zawsze się zatrzymuję, sprawdzam tych z lewej,
    > potem pieszych i dopiero jadę. A trąbiących częstuje środkowym palcem,
    > bo to niedouczone debile.

    Dalej nie do końca o to mi chodzi. Generalnie sygnalizacja powinna być
    tak skonstruowana, że nie powinny cię specjalnie interesować sygnały dla
    innych. Więc dojeżdzasz do strzałki, załóżmy nawet że się zatrzymujesz i
    stoisz, bo do pasów dochodzi pieszy. O tym że nie ma (czy aby napewno*?)
    albo ma pierwszeństwo dowiadujesz się dopiero jak spojrzysz na jego
    sygnalizator.

    * (takie czysto teoretyczne prawnicze rozważania) - W sumie jak on ma
    czerwone światło i ty masz strzałkę to tak jakby obaj macie czerowne -
    on z oczywistych względów, ty bo masz przepuścić wszystkich (również
    tych co łamią PoRD). Więc jak trafią się uparte papugi w sądzie, to
    wyjdzie że obaj powinniście ustąpić wg świateł, więc sięgamy po przepisy
    niższego rzędu - kto ma na przejściu pierwszeństwo? Jak się zatrzymałeś
    to jesteś w jescze gorszej sytuacji, bo nijak nie miał jak "wtargnąć";).

    Shrek


  • 7. Data: 2016-10-13 19:47:29
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ntogku$lgl$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 13.10.2016 o 19:14, Yogi(n) pisze:
    >
    >>> Wiem że powinienem, wiem że nikt się nie zatrzymuje. Nie o to było
    >>> pytanie, a o to czy tak powinno być że masz ustąpić wszystkim, a
    >>> wszyscy mają ustąpić tobie, bo mają czerwone.
    >>
    >> Zamysł strzałki warunkowej jest taki, że korzystający z niej
    >> przepuszcza
    >> wszystkich innych, którzy mają zielone (pierwszeństwo). To, że różnie
    >> to
    >> jest na różnych skrzyżowaniach rozwiązane, niejednokrotnie
    >> idiotycznie,
    >> to inna sprawa. Ja tam zawsze się zatrzymuję, sprawdzam tych z lewej,
    >> potem pieszych i dopiero jadę. A trąbiących częstuje środkowym
    >> palcem,
    >> bo to niedouczone debile.
    >
    > Dalej nie do końca o to mi chodzi. Generalnie sygnalizacja powinna być
    > tak skonstruowana, że nie powinny cię specjalnie interesować sygnały
    > dla innych. Więc dojeżdzasz do strzałki, załóżmy nawet że się
    > zatrzymujesz i stoisz, bo do pasów dochodzi pieszy. O tym że nie ma
    > (czy aby napewno*?) albo ma pierwszeństwo dowiadujesz się dopiero jak
    > spojrzysz na jego sygnalizator.
    >
    > * (takie czysto teoretyczne prawnicze rozważania) - W sumie jak on ma
    > czerwone światło i ty masz strzałkę to tak jakby obaj macie czerowne -
    > on z oczywistych względów, ty bo masz przepuścić wszystkich (również
    > tych co łamią PoRD). Więc jak trafią się uparte papugi w sądzie, to
    > wyjdzie że obaj powinniście ustąpić wg świateł, więc sięgamy po
    > przepisy niższego rzędu - kto ma na przejściu pierwszeństwo? Jak się
    > zatrzymałeś to jesteś w jescze gorszej sytuacji, bo nijak nie miał jak
    > "wtargnąć";).

    Ale skoro to Ty masz strzałkę, to oznacza, że to Ty masz czerwone.I
    możesz EWENTUALNIE pojechać, czyli pomimo tego czerwonego koontynuować
    jazdę, po upewnieniu się, że wszyscy inni, którzy mają zielone nie
    korzystają z tego prawa do przejazdu czy przejścia. Ty, strzałkowiec,
    pierwszeństwa nie masz, a warunkowo możesz się przemieścić,jeśli
    uwzględniasz prawa wszystkich innych.
    Na prostym skrzyżowaniu, gdzie światła na jezdniach i na przejściach
    zmieniają się naprzeminnie generalnie problemu nie ma. Przepuszczasz
    pieszych, przepuszczasz samochody i jedziesz. Tam, gdzie są "rozjazdy",
    wysepki, pasy dojazdowe i pięć przejść na jednej jezdni, muszisz
    zachować szczególną czujność.
    O ile, w zamyśle, strzałki mają podnieśc przepustowość i zapobiegać
    korkom, o tyle, zapewne, przyczyniły się do niejednego "zdjęcia"
    pieszego na pasach. A za niezatrzymanie się przed strzałką powinno być
    12 punktów, jak za wyprzedanie/omijanie na przejściu (nie wiem, może
    nawet tyle dają)

    --
    Yogi(n)


  • 8. Data: 2016-10-13 19:57:37
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.10.2016 o 19:47, Yogi(n) pisze:

    > Ale skoro to Ty masz strzałkę, to oznacza, że to Ty masz czerwone.I
    > możesz EWENTUALNIE pojechać, czyli pomimo tego czerwonego koontynuować
    > jazdę, po upewnieniu się, że wszyscy inni, którzy mają zielone nie
    > korzystają z tego prawa do przejazdu czy przejścia. Ty, strzałkowiec,
    > pierwszeństwa nie masz, a warunkowo możesz się przemieścić,jeśli
    > uwzględniasz prawa wszystkich innych.

    Jeszcze raz - skoro pierwszeństwa nie mam, to ktośinny powinien mieć. A
    skoro on ma czerwone, to on nie ma, ja (teoretycznie) nie mam i co -
    pierwszeństwo nabywam jak spojrzę na jego sygnalizator?

    > O ile, w zamyśle, strzałki mają podnieśc przepustowość i zapobiegać
    > korkom, o tyle, zapewne, przyczyniły się do niejednego "zdjęcia"
    > pieszego na pasach.

    Akurat tu uważam, że zielone strzałki są demonizowane. Skręt na zielonej
    strzałce na klasycznym skrzyżowaniu jest IMHO bezpieczniejszy niż na
    twoim zielonym. Zwłaszcza od kiedy upowszechnili się rowerzyści.

    Problemem są kretyńskie konfiguracje zwłaszcza w skrzyżowaniach w
    kształcie T, a już szczególnie z "kopniętym" T - gdzie fizycznie i
    intuicyjnie prawie nie skręcasz a jednak skręcasz. I wtedy często
    dochodzi do sytuacji - masz zieloną strzałkę to wal śmiało - piesi mają
    czerowne, masz zieolone, to piesi na "poprzecznej" mają też zielone,
    tylko że ta poprzeczna jest mało poprzeczna.

    Albo to:

    https://www.google.pl/maps/@52.2712427,20.973545,3a,
    75y,147.26h,75.43t/data=!3m6!1e1!3m4!1sHo9SBAWdA2H6l
    T8L8StFEQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

    Akurat jest zielone, ale często jest zielona strzałka a piesi... mają
    czerwone.

    > A za niezatrzymanie się przed strzałką powinno być
    > 12 punktów, jak za wyprzedanie/omijanie na przejściu (nie wiem, może
    > nawet tyle dają)

    Przesadzasz.

    Shrek


  • 9. Data: 2016-10-13 20:33:30
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    na ** p.m.s ** Shrek pisze tak:

    > Ostatnio zauważyłem coś, co w sumie zdarza się często, tyle że
    > nigdy na to nie zwracałem uwagi.
    >
    > Zielona strzałka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia
    > więc się zatrzymuję, i... klakson z tyłu. Otóż pieszy ma
    > czerwone;)
    >
    > I teraz pytanie - na zielonej strzałce mam przepuścić wszystkich -
    > skąd mam wiedzieć że tak naprawdę jednak nie wszystkich?


    Dlaczego nie patrzysz na ich sygnalizator? Jest na wprost dobrze
    widoczny. Potem patrzę w prawo czy rower nie zap. z drwalem za sterami.

    Powiedziałbym, że głównie widuję zielone a nie czerwone dla pieszych.


    --
    Ausfahrt. The biggest city in Germany.


  • 10. Data: 2016-10-13 20:51:32
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ntohuh$lgl$2@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 13.10.2016 o 19:47, Yogi(n) pisze:
    >
    >> Ale skoro to Ty masz strzałkę, to oznacza, że to Ty masz czerwone.I
    >> możesz EWENTUALNIE pojechać, czyli pomimo tego czerwonego
    >> koontynuować
    >> jazdę, po upewnieniu się, że wszyscy inni, którzy mają zielone nie
    >> korzystają z tego prawa do przejazdu czy przejścia. Ty, strzałkowiec,
    >> pierwszeństwa nie masz, a warunkowo możesz się przemieścić,jeśli
    >> uwzględniasz prawa wszystkich innych.
    >
    > Jeszcze raz - skoro pierwszeństwa nie mam, to ktośinny powinien mieć.
    > A skoro on ma czerwone, to on nie ma, ja (teoretycznie) nie mam i co -
    > pierwszeństwo nabywam jak spojrzę na jego sygnalizator?
    >
    >> O ile, w zamyśle, strzałki mają podnieśc przepustowość i zapobiegać
    >> korkom, o tyle, zapewne, przyczyniły się do niejednego "zdjęcia"
    >> pieszego na pasach.
    >
    > Akurat tu uważam, że zielone strzałki są demonizowane. Skręt na
    > zielonej strzałce na klasycznym skrzyżowaniu jest IMHO bezpieczniejszy
    > niż na twoim zielonym. Zwłaszcza od kiedy upowszechnili się
    > rowerzyści.

    Pod warunkiem zatrzymania się i przepuszczenia pieszych/rowerzystów
    majcych zielone.

    > Problemem są kretyńskie konfiguracje zwłaszcza w skrzyżowaniach w
    > kształcie T, a już szczególnie z "kopniętym" T - gdzie fizycznie i
    > intuicyjnie prawie nie skręcasz a jednak skręcasz. I wtedy często
    > dochodzi do sytuacji - masz zieloną strzałkę to wal śmiało - piesi
    > mają czerowne, masz zieolone, to piesi na "poprzecznej" mają też
    > zielone, tylko że ta poprzeczna jest mało poprzeczna.

    Dlatego istnieją dwa rodzaje strzałek - kierunkowe i warunkowe. Na
    kierunkowej jedziesz i masz pierwszeństwo, na warunkowej zachowujesz
    czujność i przepuszczasz wszystkich.


    > Albo to:
    >
    > https://www.google.pl/maps/@52.2712427,20.973545,3a,
    75y,147.26h,75.43t/data=!3m6!1e1!3m4!1sHo9SBAWdA2H6l
    T8L8StFEQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
    >
    > Akurat jest zielone, ale często jest zielona strzałka a piesi... mają
    > czerwone.

    Wtedy zapewne zielona strzałka świeci się tylko ułamek czasu, kiedy dla
    tego kierunku jest czerwone, a nadal na jezdni sa pojazdy, które mają
    zielone i na nich musisz uważać.

    >> A za niezatrzymanie się przed strzałką powinno być
    >> 12 punktów, jak za wyprzedanie/omijanie na przejściu (nie wiem, może
    >> nawet tyle dają)
    >
    > Przesadzasz.

    Np.na klasycznym skrzyżowaniu z prawoskrętem, kiedy jadący na wprost
    zatrzymują się i przepuszczają pieszych, osiołek niezatrzymujący się na
    strzałce i skręcający w prawo ma b. duże szanse na potrącenie pieszego
    albo rowerzysty. Nie różni się to niczym (technicznie) od wyprzedzenia
    pojazdu zatrzumującego się przed przejściem, lub omijania stojącego
    przed przejściem w celu przepuszczenia pieszych.

    --
    Yogi(n)

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: