eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZasilanie pętli prądowej w dalekopisieRe: Zasilanie pętli prądowej w dalekopisie
  • Data: 2017-03-16 16:30:34
    Temat: Re: Zasilanie pętli prądowej w dalekopisie
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:58caa04f$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
    > On 10.03.2017 22:41, HF5BS wrote:
    >
    >> Zbrojovkę pędziłem 50V 40mA (w każdym razie, dużo nie było)... Nie wiem,
    >> czy jest sens aż przetwornicę robić...
    >> Z zasilacza laboratoryjnego. Więc trafko, może powieladło ewentualnie,
    >> nie wystarczy? Śmiecić nie będzie...
    >
    > Tak swoją drogą... Korzystając z faktu, że są tutaj osoby, które
    > korzystały z takich urządzeń, chciałbym zapytać o kilka kwestii, zanim
    > zabiorę się za uruchamianie.
    >
    > 1) Co powinienem sprawdzić i przetestować przed podłączeniem pętli
    > prądowej?

    No, zasilanie, 50V, 40 mA (nastaw się na pętlę prądową).
    Sterowanie-impulsowanie, przez przerywanie pętli. Może daj jakiś mały
    elektrolit na wyjściu zasilacza, aby mu to impulsowanie pierdolca nie
    spowodowało...?

    > 2) Jak powinien zachować się dalekopis (Zbrojovka T100) po podłączeniu
    > do 230V, ale bez niczego, co symulowałoby linię? Silnik ruszy sam z
    > siebie, czy będzie czekał na wykrycie linii albo otrzymanie jakiegoś
    > znaku?

    Tego ci nie powiem, lat minęło i nie pomnę... ale chyba zacznie łomotać
    mechanizmem (nic mu nie będzie, tylko hałas), uspokoi się, jak dostanie
    znak.

    > 3) Te dalekopisy mają wybieraki. Należy je w jakiś sposób
    > odpiąć/wyłączyć, gdy w grę wchodzi praca "direct"?

    Chodzi ci o tarczę, czy taką skrzynkę, co niektóre starsze mają obok? To
    wzywaki chyba... Wygodne, gdy trzeba coś często wypinać z sieci, a machanie
    wtyczką jest niewygodne.

    > 4) Rozumiem, że testowo mogę połączyć nadajnik i odbiornik tego samego
    > dalekopisu na jednej pętli prądowej i uruchomić go w trybie "maszyny do
    > pisania"?

    Nie podpowiem, czy to pójdzie... raczej zapnij pętlę prądową (też nie
    pomnę... może być ważna polaryzacja) na znak, wtedy silnik będzie pracować,
    ale mechanizm będzie czekać na dane. Chyba można wtedy normalnie pisać, bez
    zapętlania.

    > Podany tutaj pinout wtyczki jest właściwy?
    > http://cryptomuseum.com/telex/index.htm

    Oj, nie powiem, nie zajmowałem się teleksami... ale pewnie tak...?
    To prawda, zrobiłem pewnego razu powtarzacz z pętlą prądową, na mojej
    centrali była taka duża Zbrojovka, chyba rzeczywiście T100, miała wszystko w
    sobie, służyła jako rejestrator uszkodzeń. O co chodzi z tym powtarzaczem?
    Oryginalna francuska maszyna po prostu dała dupy. A z powodu, że była
    przystosowana do naprzemiennego impulsowania biegunami, więc i centrala jej
    tak zapodawała, to aby Zbrojowka chciała chodzić, trzeba było w obwód
    wsadzić diodę, bo Zbrojovka nie rozumiala naprzemiennych biegunów. Przez co
    zrobiło się trochę za dużo "przerwy", co skutkowało tym, iż mechanizm
    dostawał niewielkiego kociokwiku - gdy kończył się zapis, "wskakiwało"
    niekiedy kilka przypadkowych znaków, co trochę zaciemniało zapis - i tylko
    dlatego, że wiedzieliśmy, co w damym miejscu jest, umieliśmy odczytać zapis.
    Mój powtarzacz wyeliminował nadmiar "przerwy", dzięki czemu zapis nie był
    "zanieczyszczany" przypadkowymi znakami i po prostu wyglądał ładniej. Nie
    zastosowałem tego jednak na dłużej, ponieważ maszyna nie była w naszej
    gestii, jedynie używaliśmy jej do rejestracji uszkodzeń (zaznaczam - to nie
    było sterowane komputerem, w żadnym miejscu centrali nie było ani jednego
    modulu komputerowego! (choć był komputer do badania łączy, ale nigdy nie
    włączony do ruchu, bo odpowiednią aparaturę miała już obsługa nośnej,
    komputer ten nie był częścią centrali i nie nadzorował jej, jedynie był
    dołączany przez odpowiedni dołącznik)). Ale skażanie zapisu nie było aż
    takim problemem, by coś trzeba było z tym robić.

    Przepraszam za literówki.

    --
    Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
    co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
    700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
    (C) Kabaret Neo-Nówka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: