eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2010-04-25 14:25:10
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

    > Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):
    >
    >> Michal Kawecki pisze:
    >>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):
    >>>
    >>>> "Michal Kawecki" napisał:
    >>>>
    >>>>>>> A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
    >>>>>> Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
    >>>>> Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
    >>>> Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie
    >>>> pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie
    >>>> akurat mojego dostawcy.
    >>>>
    >>>>> z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
    >>>>> wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
    >>>> Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko
    >>>> izolowanych drucikach w skrętce.
    >>>
    >>> A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
    >>> ;-).
    >>
    >> A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc
    >> skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by
    >> nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.
    >
    > Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
    > izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
    > sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
    > prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
    > że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
    > na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
    > certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
    > trującego dymu.
    >
    > Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
    > transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
    > wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
    > to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
    > taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.

    A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
    porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
    bezpiecznikow?


  • 22. Data: 2010-04-25 15:40:43
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki <k...@o...px>
    wrote:

    >Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):
    >
    >> Michal Kawecki pisze:
    >>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):
    >>>
    >>>> "Michal Kawecki" napisał:
    >>>>
    >>>>>>> A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
    >>>>>> Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
    >>>>> Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
    >>>> Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie
    >>>> pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie
    >>>> akurat mojego dostawcy.
    >>>>
    >>>>> z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
    >>>>> wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
    >>>> Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko
    >>>> izolowanych drucikach w skrętce.
    >>>
    >>> A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
    >>> ;-).
    >>
    >> A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc
    >> skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by
    >> nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.
    >
    >Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
    >izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
    >sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
    >prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
    >że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
    >na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
    >certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
    >trującego dymu.
    >
    >Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
    >transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
    >wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
    >to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
    >taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.

    1. Jak kabel jest zbudowany na napięcie 350V (DC czy AC) to jest
    zbudowany i można go takim napięciem zasilić.

    2. Wydaje mi się, że w przepisach jest, że albo jest zakazane, albo
    należy unikać prowadzenia w jednej wiązce żył ,,energetycznych'' i
    ,,sygnałowych/sterujących'', a jeżeli jest to konieczne to było chyba
    wymaganie izolacji wzmocnionej lub podwójnej między tymi dwoma grupami
    żył.

    3. Na powierzchniach łatwopalnych i tak musisz stosować specjalne
    zabezpieczenia (np. rurki stalowe lub niepalne, może konstrukcja
    przewodu, specjalne niepalne mat. izolacyjne). Jak to idzie przez
    ,,normalny'' dom to nie jest to kosmiczna technologia - najprościej
    wpakować to w rurki stalowe. Jak myślisz, czy kable na drwenianych
    poddaszach są jakieś kosmiczne wykonania?

    4. Jak zrobi zabezpieczenie zasilacza, który podaje napięcie do kabla,
    w sposób poprawny to nie ma niebezpieczeństwa porażenia większego niż
    w normalnym kablu.

    5. Zastosowanie wyższego napięcia da mu taki zysk, że będzie miał
    mniejsze straty na przesył przy cieniutkim kablu. Inna rzecz, że nie
    wiem jak to mu będzie zakłócać transmisję, gdy to będzie prąd
    przemienny.

    6. I na miejscu pytacza bardziej bym się martwił co się stanie, jak
    będzie miał przebicie do kabli sygnałowych, przydała by mu się
    separacja kabla po obu stronach od elektroniki.
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 23. Data: 2010-04-25 15:53:34
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:

    >A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
    >porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
    >bezpiecznikow?

    To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
    rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
    napięcie tym większe podgrzanie.

    Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
    będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
    przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
    takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
    wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
    miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
    zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
    prąd różnicowy, np. 0,5A.
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 24. Data: 2010-04-25 16:04:42
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:53:34 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

    > On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    >
    >>A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
    >>porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
    >>bezpiecznikow?
    >
    > To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
    > rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
    > napięcie tym większe podgrzanie.
    >
    > Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
    > będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
    > przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
    > takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
    > wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
    > miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
    > zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
    > prąd różnicowy, np. 0,5A.

    Im wyzsze natezenie, tym wyzsza temperatura, a nie jak mowisz napiecie.


  • 25. Data: 2010-04-25 16:10:58
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Paweł <p...@n...pl>


    > A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc
    > skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by
    > nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

    Ciekawe czy ten argument przekona prokuratora.

    Paweł


  • 26. Data: 2010-04-25 16:12:27
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Sun, 25 Apr 2010 18:04:42 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:

    >Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:53:34 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):
    >
    >> On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    >>
    >>>A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
    >>>porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
    >>>bezpiecznikow?
    >>
    >> To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
    >> rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
    >> napięcie tym większe podgrzanie.
    >>
    >> Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
    >> będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
    >> przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
    >> takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
    >> wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
    >> miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
    >> zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
    >> prąd różnicowy, np. 0,5A.
    >
    >Im wyzsze natezenie, tym wyzsza temperatura, a nie jak mowisz napiecie.
    P=R*I*I=U*U/R

    Sieci wymuszające prąd są nieczęsto spotykane.
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 27. Data: 2010-04-25 16:51:31
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hr10u1.3fk.0@poczta.onet.pl...

    > napięć - po prostu masz chu**y router który się wiesza i już...

    Popieram diagnozę. Znalezienie defektu starego może kosztować więcej niż
    porządny nowy.


  • 28. Data: 2010-04-25 17:17:32
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    Paweł pisze:
    >
    >> A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max,
    >> więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to
    >> czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.
    >
    > Ciekawe czy ten argument przekona prokuratora.

    Że producent napisał 350V max, a było 230V? A może jak kabel jest do
    sieci komputerowej to już do niczego innego nie wolno go użyć? A jak ja
    kablem energetycznym który wytrzyma 1000V i 150A puszczę tylko 230V i
    16A, to też będzie argument dla prokuratora? A może jak puszczę takim
    kablem sygnał telefoniczny, to też?


  • 29. Data: 2010-04-25 17:21:21
    Temat: Re: Zasilanie PoE na du
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    MC pisze:
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:hr10u1.3fk.0@poczta.onet.pl...
    >
    >> napięć - po prostu masz chu**y router który się wiesza i już...
    >
    > Popieram diagnozę. Znalezienie defektu starego może kosztować więcej niż
    > porządny nowy.

    W większości wypadków winny jest zasilacz, mimo, że pisze na nim 12V, to
    często jest to 9V pod obciążeniem czasami spadające do 6V bez
    przedłużania oryginalnego kabla. Często wymiana zasilacza pomaga.


  • 30. Data: 2010-04-25 17:31:12
    Temat: Re: Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:kro8t5924t6ia6fbs6r272eplorn94b3m5@4ax.com...

    > miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
    > zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
    > prąd różnicowy, np. 0,5A.

    A bezpiecznik można i typu 35 mA dać.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: