-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!news2.euro.net!fee
der.news-service.com!postnews.google.com!q30g2000vbs.googlegroups.com!not-for-m
ail
From: mg <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Subject: Re: Zapraszam do galerii
Date: Sat, 23 Apr 2011 18:58:23 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 193
Message-ID: <3...@q...googlegroups.com>
References: <4...@f...googlegroups.com>
<1...@n...onet.pl>
<8...@d...googlegroups.com>
<5...@2...googlegroups.com>
<e...@b...googlegroups.com>
<2...@v...googlegroups.com>
<2...@r...googlegroups.com>
<e...@h...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 195.13.38.144
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1303610304 24239 127.0.0.1 (24 Apr 2011 01:58:24 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Apr 2011 01:58:24 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: q30g2000vbs.googlegroups.com; posting-host=195.13.38.144;
posting-account=LTvc3goAAABMsHxyy0KwmzwMQhQjq3rO
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en; rv:1.9.2.16) Gecko/20110319
Firefox/3.6.16,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:876168
[ ukryj nagłówki ]> Mozna ja zostawic w stanie wypielęgnowanym i zajac sie czyms dalszym.
>
Pytanie czy tam dalej jest jeszcze cos interesujacego.
> > Mamy wiec skrajnie odmienne poglady na kompozycje.
>
> Bresson nie daje mi tej wolności w swoim dziele. Gdzie tu jest zen
> jeśli ja od razu widzę to co on widział?
>
W nietypowym postrzeganiu rzeczywistosci.
W obserwacji rzeczywistosci bez ingerencji w nia.
Wiem, wiem, ingerencja przez obramowanie :)
> A czy ten stempelek musi ciągle o tym przypominać?
>
A nie przypomina z definicji?
> Nawet jeśli teoria Bressona tkwi w zen to jego fotografia już w nim nie jest.
>
Hmmm, "teoria Bressona", brzmi niebezpiecznie.
To raczej moja teza. Ale nie bezpodstawna.
Nie traktuj tego zbyt doslownie. Nie pakuj zen w same zdjecia. Mnie
raczej chodzi o to, ze robil dobre fotki. Przy okazji w jego
wypowiedziach na temat fotografii mozna znalezc wiele elementow z tej
filozofii. Jezeli do tego dolozymy teze, ze fotografie w jakis sposob
odzwierciedlaja autora to calosc sie broni. Jednak nie chodzi mi o to
ze zen jest w samych zdjeciach. Raczej o to ze zdjecia wynikaja z tego
swiatopogladu.
Bresson zaadaptowal zen wypowiadajac sie o swojej tworczosci.
Podobna rzecz uczyniono w dziedzinie programowania unixowego:
http://www.catb.org/~esr/writings/unix-koans/
To bardzo uniwersalna filozofia.Tyle ze za bardzo sie na niej
skupiamy. Jezeli troche czytalo sie o zen i zna sie wypowiedzi
Bressona na temat fotografii i troche faktow z jego zycia to ten
watek jest raczej jasny.
Z brzegu:
http://www.brainyquote.com/quotes/authors/h/henri_ca
rtierbresson.html
Jednak fotografia sama w sobie jest zbyt plytka zeby pomiescic te
filozofie.
> Gursky wskazuje problem. Jesli nie udaje mu sie zobiektywizowac
> rzeczywistosci do konca to przynajmniej probuje. I ja widze te proby.
>
Nie dokonujesz nadintrepretacji?
> W zyciu nie myslalbym tak jak teraz gdybym nie zobaczyl Guskyego.
> Przez moment zachlysnalem sie nim (a raczej Ruffem) ale zszedłem na
> ziemie, przetworzylem sobie co trzeba i ide dalej.
>
Jak tak mialem z filmem Kooyanisquatsi.Tyle ze ten film pochodzi z
1982 a wtedy Gursky dopiero bral lekcje Becherow. Nie widze w nim nic
odkrywczego. Genialne jest to, ze ludzie placa baaaaardzo duuuuuze
pieniadze za jego prace. Moze oni nie widzieli Kooyanisquatsi albo tak
bardzo im sie spodobalo :)
> I chocbym stawal na glowie nie wroce do Bressona nie przechodzac przez Gurskiego.
> Myslalem Bressonem dopoki nie zobaczyłem Gurskiego.
>
Ja przez bardzo krotki momencik nawet lubilem Horowitza, . Ale to nie
jest fotografia tylko grafika na bazie foto. Bressona zaczalem cenic z
czasem bo wymyka sie definicji. Owszem probuje go definiowac ale
jedyne do czego dochodze to, to ze kazde jego zdjecie jest inne. U
takiego Gurskyego kazde zdjecie jest takie samo tzn. w kolko
zwielokrotnienia dajace mniej lub abstrakcyjne faktury. Mozna zrobic
takie jedno i git. Tyle ze jemu to sie sprzedaje w sporych ilosciach
za miliony. Pewno tez bym nie mogl przestac :)
> A ty mówisz faktura twarzy, pory.... przecież tam kompletnie nie o to chodzi.
>
Nie o to chodzi ale tak wychodzi. Wez cyfrowe 6x6 i walnij kilka fotek
ciekawej, ale bez przesady bo wyjdzie malarsko, twarzy w plaskim
studyjnym oswietleniu. Zrob wydruk 1x1 metr. Tak to dziala, czy sie to
komus podoba czy nie.
> "Obiektywizacja rzeczywistosci" jest
> humorystyczną proba jej wykonania przy zastosowaniu wszelkich
> dostepnych srodków. Rozumujemy tu w inny sposób.
>
Mamy inne poczucie humoru :)
http://tnij.com/breson_konik
;)
> Postrzegasz w sposob techniczny. Dla mnie ten budynek (to nie
> Gorskiego chociaz autor ewidentnie kopiuje) jak i facet (Ruffa) są
> obrazem przedmiotu.
>
Budynek na tym zdjeciu to budynek. U Bressona bylby tez budynek ale
wygladalby ciekawie, jak nie-budynek ale budynek :) Tylko o to mi
chodzi. Co ja mam zrobic z tym budynkiem Ruffa? Moge zrobic kalendarz
o tematyce przemyslowej :) W sumie to juz cos. Becherowie przynajmniej
wynajdowali jakies ciekawe dla oka konstrukcje. Dzieki temu bylo w tym
sporo zycia.
> Ja mam tą maszynkę tak szybką, że przeskakuję dalej;)
>
I znowu to cholerne zen ;) ktore nawoluje do tego zeby czasem zwolnic
a czasem przyspieszyc. Ciagle szukanie rownowagi, jak trzeba to wolno
a jak trzeba to szybko. Nie ma reguly, sa chwile, chwile sa rozne,
ciagle trzeba sie dostosowywac, jak woda... Nie przeskakuj kiedy
idziesz po rownym, ale nie da sie zwyczajnie isc po rozrzuconych w
strumeniu kamieniach. Nie ma jednej reguly. Taki wydaje mi sie
Bresson. Za to go cenie.
> > Wspomniani dokumentalisci probuja uciec od malarstwa ale robia to na sile.
>
> Czy ja wiem.. bawia sie.
>
Stawiaja piaskowe babki z foremek.
Breson lepil golymi dloniami.
> Ruff wie, ze rzeczywistosc na zdjęciu jest nieosiagalna i dlatego jest
> tak dobry w jej ukazywaniu
>
To samo moge napisac o Bressonie :)
Tyle ze zdjecia Bressona sa ciekawsze po odrzuceniu wszelkich rozwazan
i filozoffi.
> Gra ze mna w kotka i myszke, a jego
> fotografia ma przez to znamiona czasu ciaglego.
>
Bresson tez w to gra tylko inaczej. Znalazl sensowne zastosowanie dla
setnych sekundy dostepnych w aparacie. Wczesniej to byl tylko
techniczny artefakt sluzacy do regulacji ilosci swiatla. To co
fotografuje Gursky mozna malowac.
> Ruff, Gusky i cała ta szkoła ma poczucie humoru.
>
Jak bym za tyle sprzedawal swoje zdjecia to tez bym zaczal tak
zartowac :)
> Jego prostota to jego zludzenie, że pokaze mi swiat poprzez swoj
> okrojony punkt widzenia. Taka prostote mial na mysli Bresson?
>
Jak, wspomnialem wczesniej, dla mnie proste jest to co mozna latwo
odtworzyc/nasladowac. Z tego punktu widzenia Bresson nie jest prosty.
Prostota, o ktorej piszesz to wrazenie oczywistosci jakie sprawiaja
jego zdjecia. Ta oczywistosc bierze sie z tego ze elementy na jego
zdjeciach wspolgraja ze soba. Problem polega na tym, ze one nie maja
prawa ze soba wspolgrac bo sa w rzeczywistosci przypadkowe. Na tym
polega zdolnosc/umiejetnosc komponowania.
To NIE jest zludzenie bo jego zdjecia sa ciekawe.
To jest zludzenie poniewaz obiekty ze zdjecia w rzeczywistosci sa
przypadkowe.
Widzisz... cholerne zen...
> Jeden mały dowcip Ruffa daje mi więcej wolności niż cała twórczość
> Bressona.
>
A ja mam odwrotnie :)
> Bresson musial fotografować swiat, musial jezdzic, focic...
> non stop. Tylko jego smierc nagle urwała proces. Za sto lat będziesz
> miał z tego obrazki "jak to było", bedziesz mogł sobie zobaczyc jak
> Paryz wyglądał w XX wieku oczami Bressona. Nie będzie w tym nic
> uniwersalnego, zadnej opowieści o czlowieku, o swiecie. Pamietnik wuja
> Henrego.
>
BINGO i to juz teraz a nie za 100 lat.
"Photography is nothing--it's life that interests me." - Henri Cartier-
Bresson
> A ja mam silne poczucie, że to niemożliwe aby fotografia była aż tak
> durna.
>
Jest durna. To wciskanie Guzika. Rzeczywistosc jest ciekawa. Tylko
jaka ona jest? Taka, a moze taka, albo jeszcze inna?
> Jego fotografia mnie terroryzuje. Mówi "tu, patrz, popatrz, raz, dwa".
> ...
Tak, bo zycie umyka. Czas nas terroryzuje. Trzeba lapac chwile.
Znowu... wiesz co wychodzi...
Następne wpisy z tego wątku
- 24.04.11 02:09 mg
- 24.04.11 12:05 marek augustynski
- 24.04.11 14:21 mg
- 24.04.11 15:24 marek augustynski
- 24.04.11 16:36 mg
- 24.04.11 16:42 mg
- 24.04.11 16:45 marek augustynski
- 24.04.11 16:47 mg
- 24.04.11 17:19 mg
- 24.04.11 17:45 marek augustynski
- 24.04.11 18:02 mg
- 24.04.11 18:53 marek augustynski
- 25.04.11 13:49 mg
- 25.04.11 14:28 marek augustynski
- 25.04.11 16:41 mg
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
- Sklejanie bracketowanych JPGów
Najnowsze wątki
- 2024-12-18 Poseł oszukany "na policjanta"
- 2024-12-18 znów chory psychicznie
- 2024-12-18 Katowice => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2024-12-18 Poznań => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-18 Katowice => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2024-12-18 Gdańsk => System Architect (Java background) <=
- 2024-12-18 Warszawa => Helpdesk Specialist <=
- 2024-12-18 Katowice => Kierownik Działu Zarządzania Platformą Wirtualizacji i
- 2024-12-18 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-18 Żerniki => Employer Branding Specialist <=
- 2024-12-18 Gliwice => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-18 Kablówka z modułem CAM
- 2024-12-18 Warszawa => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-12-18 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2024-12-18 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=