eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZadupizm a nowoczesne samochody.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 239

  • 41. Data: 2012-06-22 15:35:16
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2012-06-21 14:01, Przemysław Czaja pisze:
    >
    > Użytkownik "PJ"
    >
    >> widywalem co chwile kolumy samochodow poruszajace sie w gornym
    >> zakresie dozwolonych predkosci (100 km/h, zwykla Bundesstrasse) na
    >> poczatku myslalem ze to jakies sluzby, ale to byly rozne auta,
    >> kierowcy starzy i mlodzi no i wyszlo ze oni po prostu tak jezdza
    >
    > Ja widywałem jeszcze takich, którzy jak jest znak 40 km/h to jadą 40
    > km/h, takich, którzy przepuszczają pieszych na przejściach, którzy
    > zatrzymują się bezinteresownie, żeby pomóc podczas awarii samochodu ;-)

    Może ten znak 40km/h stał tam gdzie powinien. A drogą przebiegającą
    przez pole można było jechać znowu 100km/h anie dalej 40km/h.

    A.



  • 42. Data: 2012-06-22 15:40:47
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    >Wczoraj zrobilem 2x150 km...zwykla droga po jednym pasie w kazda strone.
    >Przez 90% czasu obowiazujace ograniczenie do 100km/h. Wyprzedzilem 2

    U nas przez 90% na takch drogach jest teren zabudowany obojętnie czy to
    droga przez wieś czy droga przez pola, nawet na takich jak 'wiślanka' od
    Katowic do Ustronia i dalej Wisły gdzie są po dwa pasy w każdą stronę +
    zieleniec i barierka pomiędzy kierunkami jest większość drogi usiana
    ograniczeniami do 70km/h

    >ciezarowki i jedna osobowke jadaca 70. Tak to caly czas jazda w kolumnie
    >100-110km/h. Tylko w Polsce sie tak nie da...

    Dokładnie, nie da się.



  • 43. Data: 2012-06-22 16:26:12
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-06-22 14:49, Marek Dyjor wrote:
    > Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    >> On 2012-06-21 18:12, Marek Dyjor wrote:
    >>> PJ wrote:
    >>>> //Ależ powróćmy do tego. Bo tutaj jest pole do popisu.
    >>>>
    >>>> raczej do wprowadzenia obowiazkowego leczenia ...prawie 20 lat temu
    >>>> bylem na praktyce (dawne DDR) i zasuwajac dzielnie na rowerze
    >>>> widywalem co chwile kolumy samochodow poruszajace sie w gornym
    >>>> zakresie dozwolonych predkosci (100 km/h, zwykla Bundesstrasse) na
    >>>> poczatku myslalem ze to jakies sluzby, ale to byly rozne auta,
    >>>> kierowcy starzy i mlodzi no i wyszlo ze oni po prostu tak jezdza ...
    >>>> zespolowo, jedna predkosc jednakowe odstepy, nikt nie wyprzedza bez
    >>>> sensu, a teraz zamknijcie oczy i wyobrazcie sobie cos takiego w
    >>>> PL ....no dobra nie tak od razu moze za 20-30 lat :-)
    >>>
    >>> też nie moge zrozumieć po czorta ludzie wyprzedzają wielką kolumnę.
    >>
    >> Bo np. kolumna jedzie 70 ?
    >
    > i co? ile zaoszczędzą dzieki temu czasu?
    >
    > 5 minut czy 10 minut

    Dlaczego akurat 5 lub 10 ? Jadę w trasie, spotykam na N-tym kilometrze
    kolumnę, nie mam ochoty jechać tak wolno jak oni, zatem wyprzedzam. Co w
    tym dziwnego ?

    > najgłupsze ejst to ze zwykle to wyprzedzanie kolumny jest bez sensu bo
    > ten poganiacz za chwile zjeźdżą do domu albo spotyka sie z reszta stawki
    > gdzieś na światłach.

    Ci co zaraz zjeżdżają do domu, to jakiś procent. Dlaczego na ich
    podstawie wysuwasz ogólne wnioski ?

    > swoja drogą to bardzo fajnie jak kolumna jedzie sobie z łądną równą
    > prędkością, luzik...

    Wszystko jest względne. Odpowiadająca mi prędkośc może być odmienna niż
    ta z jaką porusza się kolumna - zwłaszcza prowadzona przez "dziadka w
    kapeluszu". Jest prosta zasada, jedź i daj jechać innym. Mają ochote,
    niech jadą 70 - nie znaczy to jednak, że i ja musże jechać 70.

    To co jest nienormalne, to ego kierowców, którzy są wyprzedzani -
    niektórzy próbują za wszelką ceną udowodnić jacy to oni są szybcy... i
    to jest śmieszne i niebezpieczne.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 44. Data: 2012-06-22 16:28:42
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-06-22 15:19, RadekNet wrote:
    > On Fri, 22 Jun 2012 14:07:32 +0100, Marek Dyjor <m...@p...onet.pl>
    > wrote:
    >
    >>>> swoja drogą to bardzo fajnie jak kolumna jedzie sobie z łądną równą
    >>>> prędkością, luzik...
    >>>
    >>> Jasne. A potem karambolik, bo czujność uśpiona. I płacz, kto winien.
    >>
    >> tylko dlaczego częściej ludzie sie i innych zabijają wyprzedzajć bez
    >> sensu w każdym miejscu szczególnie w takim gdzie sie nie da?
    >>
    >> wiesz ja też sporo jeżdżę ale patrzę na sprawy realnie a nie przez
    >> chore swędzące jajka.
    >
    > Wczoraj zrobilem 2x150 km...zwykla droga po jednym pasie w kazda strone.
    > Przez 90% czasu obowiazujace ograniczenie do 100km/h. Wyprzedzilem 2
    > ciezarowki i jedna osobowke jadaca 70. Tak to caly czas jazda w kolumnie
    > 100-110km/h. Tylko w Polsce sie tak nie da...

    W Polsce kolumna prowadzona jest przez "bezpiecznego kierowcę" jadącego
    70 niezależnie od tego czy teren zabudowany czy nie...

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 45. Data: 2012-06-22 16:33:30
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jan45" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:js19n6$e1k$...@n...task.gda.pl...
    W dniu 2012-06-22 08:10, J.F. pisze:
    >> Dominacje w stadzie powiadzasz ... czyli jak wyprzedzam dwoch
    >> kapeluszy, po
    >> to zeby potem wyprzedzic trzeciego jeszcze wiekszego na poczatku
    >> kolumny,
    >> daje w gaz i odjezdzam ... to gdzie jest moje stado ?

    >Jak to, nie widzisz? Obejrzyj się za siebie - stado
    >zawsze podąża za swoim przewodnikiem.

    No jak ? Co ty, k*, kolejny kapelusznik jestes ?
    Jak ja wyprzedzam to stado szybko zostaje daleko z tylu :-)
    I ani mnie nie interesuje co sie z nimi dzieje, ani ich co ze mna.
    A i cele mozemy miec rozne.

    Owszem, czasem jakis w lepszym samochodzie sie od stada urwie, dogoni
    mnie ... wyprzedzi i pojedzie dalej bez ogladania sie w lusterko :-)

    >A ty, chcąc
    >nie chcąc, stajesz się wzorem do naśladowania.

    Tylko dla nielicznych.

    >Chcesz uciec od stada? Jeśli nawet ci się to uda,
    >za jakiś czas sam dołączysz do innego stada. I znów

    Dolacze :-(

    >będziesz walczył o przywództwo,

    A gdzie tam. Bede walczyl o pozycje na drodze a nie przywodztwo w
    stadzie.
    powyprzedzam i znow pojade w sina dal, i przy kazdym stadzie bede klal
    straszliwie ze znow mi sie przytrafilo.


    >> Bo my kilkaset lat tradycji w olewaniu wladzy :-)
    >Z tym byłbym ostrożny.

    Ale to proste stwierdzenie faktu :-)

    >> znaczy sie jak - liczac czas wyjazdu z uwzglednieniem sredniej
    >> predkosci
    >> 60km/h ?

    >Na to wychodzi. Jeśli warunki są takie a nie inne,
    >a my chcemy mieć podróż bez stresu, nawet i taką
    >prędkość średnią musimy sobie założyć. Jak się nie
    >da inaczej...

    Ale sie da. I co - wstac wczesniej, wyjechac wczesniej i jechac sobie
    spokojnie 50-70 cieszac sie spalaniem, czy wyprzedzac jak jest okazja
    ?

    >> A moze jednak to konstruktorzy uwzglednili realia - autostrady,
    >> drogi
    >> dwupasowe, ale malo zatloczone, wytresowane spoleczenstwo, ktore
    >> predkosci
    >> nie przekracza ..

    >Jeśli konstruktorzy i projektanci przyjęli błędne
    >założenia, to znaczy tylko jedno: Nie uwzględnili realiów.

    Uwzglednili. Tylko ze to nie sa realia jakiegos kraiku trzeciego
    swiata, gdzie 1% ludzi kupuje samochod.
    Nowy samochod w salonie :-)


    >> (...)
    >>> Sam widzisz kolego, że taki automat działa wbrew radom
    >>> tego rzecznika policji. Jest sprzeczny z jego intencjami.
    >
    >> No jak sprzeczny ? Przeciez zrobi ten odstep sam, zamiast kierowcy
    >> :-)

    >Jak zapodał nasz inicjator wątku, automat sobie u nas
    >nie poradzi. Intencja rzecznika policji i sporej części
    >kierowców jest inna niż cel istnienia automatu.
    >Dla mnie sprzeczność ta jest ewidentna. Automat ma
    >utrzymywać odstęp dla poprawy bezpieczeństwa.
    >A rzecznikowi policji ten odstęp jest potrzebny do
    >zupełnie innego celu: Do tego, żeby można było małym
    >pojazdem wciskać się w te zwiększone odstępy.

    OK, ale to tez w celu poprawy bezpieczenstwa :-)

    Poza tym realizacja obu intencji nie jest sprzeczna - sprowadza sie do
    tego samego: zachowaj odstep :-)

    J.


  • 46. Data: 2012-06-22 16:43:17
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Marek,

    Friday, June 22, 2012, 3:07:32 PM, you wrote:

    >>> swoja drogą to bardzo fajnie jak kolumna jedzie sobie z łądną równą
    >>> prędkością, luzik...
    >> Jasne. A potem karambolik, bo czujność uśpiona. I płacz, kto winien.
    > tylko dlaczego częściej ludzie sie i innych zabijają wyprzedzajć bez sensu
    > w każdym miejscu szczególnie w takim gdzie sie nie da?

    Jasne, przecież w karambolach nikt nie ginie...

    > wiesz ja też sporo jeżdżę ale patrzę na sprawy realnie a nie przez chore
    > swędzące jajka.

    Sporo jeździłem i wiem, że wolę jechać z Opola do Jeleniej Góry dwie
    godziny a nie cztery, szczególnie, gdy chcę wrócić tego samego dnia. A
    to ledwie 200km.

    Przez 12 lat, regularnie po ok. 30-40kkm rocznie w trasach. Jeden
    tydzień w każdym miesiącu na wyjazdy. Wystarczy?

    Wcześniej mnie wożono. Zajmowało to dwa razy więcej czasu - 2-godzinną
    trasę przejeżdża się bez zatrzymywania. Jak pojedziesz wolniej -
    musisz zrobić przerwę. Przerwa jeszcze bardziej wydłuża czas przejazdu
    od A do B. Klienci pracują do 15:00 a ja nie wyjeżdżam w trasę
    niewyspany.


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 47. Data: 2012-06-22 17:19:24
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał w wiadomości
    On 2012-06-22 14:49, Marek Dyjor wrote:
    >>>> też nie moge zrozumieć po czorta ludzie wyprzedzają wielką
    >>>> kolumnę.
    >>> Bo np. kolumna jedzie 70 ?
    >> i co? ile zaoszczędzą dzieki temu czasu?
    >> 5 minut czy 10 minut

    >Dlaczego akurat 5 lub 10 ? Jadę w trasie, spotykam na N-tym
    >kilometrze kolumnę, nie mam ochoty jechać tak wolno jak oni, zatem
    >wyprzedzam. Co w tym dziwnego ?

    Bo to mniej wiecej tak wyglada - wracam sobie np z nart, zap* jak
    dziki bo droga w miare pusta, az jakies 30 km przed Wroclawiem
    doganiam kolumne. A samochodow w tej kolumnie od ch*, tzn powiedzmy ze
    20 widac a dalej nie. Ruch z naprzeciwka tez jest, wiec wyprzedzenie
    tych 20 zajmie mi realnie liczac ze 20 minut. Załozmy ze na tych 20
    sie kolumna skonczy, wiec 10km przed miastem bede mogl sie rozpedzic i
    pojechac 100 a nie 60. Co mi da jakies 3 minuty zysku. Ale moze byc 5
    minut, 500zl i 10 pkt straty, jak sie trafi suszarka, bo juz od wiosek
    gesto. Moge tez dogonic nastepna kolumne, ktora jedzie z przodu o 2
    km - i w sumie to te 2 km tylko zyskam, czyli jakies 2 minuty.
    Zycie wielokrotnie narazac dla 2 minut ?

    Po czym dojedziemy do pierwszych swiatel, tam bedzie korek, i tam mnie
    moja stara kolumna dogoni :-(
    No ale dzieku temu ze teraz jestem pierwszy a nie ostatni, to zyskalem
    jakies 20 pojazdow, czyli jedna do trzech zmian swiatel. Powiedzmy 4
    minuty. Z szansa na wiecej na nastepnych swiatlach.

    Ale to jest rachunek jak zostalo 30 km do domu. Jakby bylo 300km ... 3
    minutki zaoszczedzone w pol godziny to jednak 10% szybciej. I juz sie
    robi pol godziny.
    A nawet godzina, ale to raczej rzadkosc.

    J.



  • 48. Data: 2012-06-22 18:24:42
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:
    > Hello Marek,
    >
    > Friday, June 22, 2012, 3:07:32 PM, you wrote:
    >
    >>>> swoja drogą to bardzo fajnie jak kolumna jedzie sobie z łądną równą
    >>>> prędkością, luzik...
    >>> Jasne. A potem karambolik, bo czujność uśpiona. I płacz, kto winien.
    >> tylko dlaczego częściej ludzie sie i innych zabijają wyprzedzajć
    >> bez sensu w każdym miejscu szczególnie w takim gdzie sie nie da?
    >
    > Jasne, przecież w karambolach nikt nie ginie...
    >
    >> wiesz ja też sporo jeżdżę ale patrzę na sprawy realnie a nie przez
    >> chore swędzące jajka.
    >
    > Sporo jeździłem i wiem, że wolę jechać z Opola do Jeleniej Góry dwie
    > godziny a nie cztery, szczególnie, gdy chcę wrócić tego samego dnia. A
    > to ledwie 200km.
    >
    > Przez 12 lat, regularnie po ok. 30-40kkm rocznie w trasach. Jeden
    > tydzień w każdym miesiącu na wyjazdy. Wystarczy?
    >
    > Wcześniej mnie wożono. Zajmowało to dwa razy więcej czasu - 2-godzinną
    > trasę przejeżdża się bez zatrzymywania. Jak pojedziesz wolniej -
    > musisz zrobić przerwę. Przerwa jeszcze bardziej wydłuża czas przejazdu
    > od A do B. Klienci pracują do 15:00 a ja nie wyjeżdżam w trasę
    > niewyspany.

    niektórym sie udaje... do czasu...


  • 49. Data: 2012-06-22 18:33:54
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-06-22 15:19:23 +0200, RadekNet <r...@r...com> said:
    > Wczoraj zrobilem 2x150 km...zwykla droga po jednym pasie w kazda strone.
    > Przez 90% czasu obowiazujace ograniczenie do 100km/h. Wyprzedzilem 2
    > ciezarowki i jedna osobowke jadaca 70. Tak to caly czas jazda w kolumnie
    > 100-110km/h. Tylko w Polsce sie tak nie da...

    ???
    A kto ci broni ustawić się za innym pojazdem i jechać z taką samą jak
    on prędkością?


    --
    Bydlę


  • 50. Data: 2012-06-22 19:05:37
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Marek,

    Friday, June 22, 2012, 6:24:42 PM, you wrote:

    [...]

    >> Wcześniej mnie wożono. Zajmowało to dwa razy więcej czasu - 2-godzinną
    >> trasę przejeżdża się bez zatrzymywania. Jak pojedziesz wolniej -
    >> musisz zrobić przerwę. Przerwa jeszcze bardziej wydłuża czas przejazdu
    >> od A do B. Klienci pracują do 15:00 a ja nie wyjeżdżam w trasę
    >> niewyspany.
    > niektórym sie udaje... do czasu...

    Toś się wysilił z argumentacją... Ja już swoje przejeździłem - od 5
    lat jestem miejskim kapelusznikiem. Nie zmieni to faktu, że
    przejeździłem tyle, że wiem, co daje jazda konsekwentnie szybka i jak
    ważne jest nie tkwienie w zatwardzeniach. I nie ważne, czy to wyscig
    slimaków na autostradzie, czy konwój kapeluszników na zwykłej drodze.
    W każdym wypadku jest to strata czasu. A im dluzej się jedzie, tym
    bardziej jest się zmęczonym. Jazda w kolumnie usypia do kwadratu.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: