-
121. Data: 2010-11-29 09:39:28
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-11-27 00:01, DoQ pisze:
> W dniu 2010-11-26 21:24, Artur Maśląg pisze:
>> Wiedziałem - jeżeli już chcesz pisać o kretynie, to kretynem był
>> dokładnie ten suva. Tak w zakresie wyprzedzenia na tej drodze, jak
>> i w zakresie gwałtownego hamowania, by pouczyć tego z łady.
>
> aaaa czyli jak spotkamy się na drodze, postanowisz mnie wyprzedzić ja z
> kolei w tym czasie zacznę przyśpieszać to pewnie będę gosciem a Ty
> kretynem??
Świat nie jest binarny - jeżeli zrobisz to złośliwie by utrudnić mi
wyprzedzanie to owszem, będziesz kretynem. W innych sytuacjach może
być różnie.
-
122. Data: 2010-11-29 09:58:55
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-11-29, Tomek Kańka <t...@t...eu.org> wrote:
> No to dawaj, opowiadaj jak to zrobić zgodnie z przepisami. Dla ustalenia
> uwagi:
>
> "Art. 24. [...]
>
> 6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania
> i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. [...]"
>
>
> Ty ruszasz pierwszy, ja po Tobie ale mam szybszy samochód.
KONWENCJA WIEDEŃSKA o ruchu drogowym.
Art. 11
Pkt. 6.
Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego
artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą
szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się
poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości
poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:
a)bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda
pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie
nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu;
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
123. Data: 2010-11-29 10:01:13
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-11-29, Maciek <k...@X...pl> wrote:
>> Przyjżyj się kiedy SUV wrócił na swój pas, a kiedy Łada zaczęła hamować.
>
> Gosc w Ladzie zaczal hamowac po tym jak SUV zajechal mu droge trzymajac
> hamulec w podlodze. Sugeruje nawet to kamerzysta szybko zblizajacy sie Lady.
>
>> I nie zapominaj, że SUV jako wyprzedzający musiał mieć większą prędkosć.
>>
>
> No to chyba dobrze, ze mial wieksza predkosc skoro wyprzedzal?;) Nie zmienia
> to faktu, ze zrobil to niebezpiecznie.
Nie jestem przekonany. Precyzując: nie jestem przekonany czy samo
wyprzedzanie wykonał niebezpiecznie; co do dalszej "działalności" to nie
ma wątpliwości.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
124. Data: 2010-11-29 10:07:54
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-11-29, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
>> Nie, nie zmieniań zeznań. Po prostu wcześniej pisałem tylko o mojej
>> ocenie kierowcy z Łady - myślałem, że nie ma co oceniać kierowcy SUVa.
>
> Nie kręć:
><cite>
> > Przeczytaj cały wątek (choć nie wiem czy warto). Winny wszystkiego
> > > był oczywiście kierowca z łady. Ten z suva to normalny kierowca,
> > > który był złośliwie spowalniany itd...
> Jeśli specjalnie zahamował (powodu bądź braku powodu nie widać) to jest
> równorzędnym kretynem.
></cite>
>
> Tutaj masz swoje porównanie kretynizmu obydwu kierowców.
Nie manipuluj, to napisałem juz po tym jak zacząłeś krytykujących
kierowcę Łady ustawiać na pozycji obrońców kierowcy z SUVa.
>> Zagalopowałeś się. Kwestia utrudniania wyprzedzania nie ma nic wspólnego
>> z ewentualnym powodem gwałtownego hamowania po wyprzedzaniu.
>
> Mylisz się - z filmu nie wynika, że kierowca łady celowo i złośliwie
> utrudniał wyprzedzanie, ponieważ za mało widać z przodu.
Niecelowo przyspieszył. LOL.
>>> Jak najbardziej jest - widać to zresztą na filmie. Wielu takich
>>> na drogach. Jedzie za kimś z lewymi kołami na osi/poza osią jezdni
>>> na zderzaku.
>>
>> I co takiego niebezpiecznego zrobił przed i w trakcie wyprzedzania?
>
> Standardowo - jedzie na zderzaku, bez stosownego marginesu
> bezpieczeństwa,
To nie jemu zabrakło marginesu.
> do tego ograniczając innym widoczność.
LOL.
>> To nie jest teoretyzowanie. Jak się utrzymuje bezpieczny dystans od
>> pojazdu przed nami i ktoś nam w to miejsce wjeżdża to *trzeba* od razu
>> sobie ten bezpieczny dystans przywrócić.
>
> Jak najbardziej teoretyzowanie i próba przenoszenia odpowiedzialności
> za zachowania bandy idiotów na ludzi, którzy utrzymują stosowny
> margines bezpieczeństwa. Kretyn wjeżdża na grubość kurzu na lakierze
> (on się zmieści), a człowiek ma deptać po hamulcu jeszcze patrząc,
> czy przypadkiem i jemu ktoś w dupę nie wjedzie.
Tak, tak. "Ja tu miałem bezpieczną odległość i będę jechał tak jakbym
nadal miał". Typowe kapelusznictwo nie mające nic wspólnego z bezpieczną
jazdą.
Krzysiek Kiełczewski
-
125. Data: 2010-11-29 10:19:16
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Krzysiek Kielczewski* w wiadomości
news:slrnif6qqc.5lg.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
ho.pl napisał(a):
> On 2010-11-29, Tomek Kańka <t...@t...eu.org> wrote:
>> No to dawaj, opowiadaj jak to zrobić zgodnie z przepisami. Dla ustalenia
>> uwagi:
>> "Art. 24. [...]
>> 6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania
>> i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. [...]"
>> Ty ruszasz pierwszy, ja po Tobie ale mam szybszy samochód.
> KONWENCJA WIEDEŃSKA o ruchu drogowym.
> Art. 11
> Pkt. 6.
> Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego
> artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą
> szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się
> poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości
> poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:
> a)bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda
> pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie
> nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu;
Tak OT w myśl tego co zacytowałeś zawsze mnie zastanawiało po co stawiano
znak zakaz wyprzedzania na dwupasmówkach które schodziły do jednego pasa :)
Powód pewnie ten sam co remont sygnalizacji świetlnej w moim mieście krótko
po którym usunięto wiele tzw. powtarzaczy, czyli połowe sygnalizatorów :)
Pozdr
-
126. Data: 2010-11-29 10:43:20
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-11-29 10:07, Krzysiek Kielczewski pisze:
(...)
>> Tutaj masz swoje porównanie kretynizmu obydwu kierowców.
>
> Nie manipuluj, to napisałem juz po tym jak zacząłeś krytykujących
> kierowcę Łady ustawiać na pozycji obrońców kierowcy z SUVa.
LOL - jak złapię cię za rękę, to powiedz, że nie twoja...
>>> Zagalopowałeś się. Kwestia utrudniania wyprzedzania nie ma nic wspólnego
>>> z ewentualnym powodem gwałtownego hamowania po wyprzedzaniu.
>>
>> Mylisz się - z filmu nie wynika, że kierowca łady celowo i złośliwie
>> utrudniał wyprzedzanie, ponieważ za mało widać z przodu.
>
> Niecelowo przyspieszył. LOL.
Skoro tak, to pokaż mi, gdzie tam widzisz włączony kierunkowskaz tego
z daewoo.
>>>> Jak najbardziej jest - widać to zresztą na filmie. Wielu takich
>>>> na drogach. Jedzie za kimś z lewymi kołami na osi/poza osią jezdni
>>>> na zderzaku.
>>>
>>> I co takiego niebezpiecznego zrobił przed i w trakcie wyprzedzania?
>>
>> Standardowo - jedzie na zderzaku, bez stosownego marginesu
>> bezpieczeństwa,
>
> To nie jemu zabrakło marginesu.
Nie, nie, skąd. Ciekawe czemu ci z przodu zjeżdżali na pobocze (za
linię).
>> do tego ograniczając innym widoczność.
>
> LOL.
LOL? Ciekawe ile widzisz w lusterku, albo przed sobą, jeżeli ci taki
baran zasłania widoczność? Że już nie wspomnę o sytuacji, kiedy
mam włączony kierunkowskaz, a ten za mną stwierdzi, ze jest szybszy
i to jednak on na mnie wymusi schowanie się, a nie umożliwi mi wykonanie
manewru.
>>> To nie jest teoretyzowanie. Jak się utrzymuje bezpieczny dystans od
>>> pojazdu przed nami i ktoś nam w to miejsce wjeżdża to *trzeba* od razu
>>> sobie ten bezpieczny dystans przywrócić.
>>
>> Jak najbardziej teoretyzowanie i próba przenoszenia odpowiedzialności
>> za zachowania bandy idiotów na ludzi, którzy utrzymują stosowny
>> margines bezpieczeństwa. Kretyn wjeżdża na grubość kurzu na lakierze
>> (on się zmieści), a człowiek ma deptać po hamulcu jeszcze patrząc,
>> czy przypadkiem i jemu ktoś w dupę nie wjedzie.
>
> Tak, tak. "Ja tu miałem bezpieczną odległość i będę jechał tak jakbym
> nadal miał".
Tak, tak, z całą pewnością taki sens miała moja wypowiedź.
>Typowe kapelusznictwo nie mające nic wspólnego z bezpieczną
> jazdą.
Tak, tak , masz rację. To ja wolę swój kapelusz niż te tendencyjne
interpretacje, które mają na celu tworzenie podstawy do kolejnego
teoretyzowania. Pożytek z tego niewielki, ale jak ktoś lubi...
-
127. Data: 2010-11-29 10:48:45
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Artur Maśląg* w wiadomości news:icvn2u$opf$1@news.onet.pl napisał(a):
> W dniu 2010-11-27 00:55, Przembo pisze:
>> Gdzie twierdziłem że jest ok? Ja tylko twierdze że z 2 buraków ten
>> bardziej szkodliwy oberwał.
> O to to - ten z łady bardziej szkodliwy.
Trafił mi się kilka razy pajac który chciał mnie wychować "chamując",
ostatni sam już nie wiem ile lat temu. Takich przyśpieszających czasem
spotykam, ostatni kilka miesięcy temu. Nauczycieli łatwo wyczuć i nie są
uciązliwi jak się przewiduje zachowania na drodze i pamięta co dany kierowca
wyczyniał 10, 30, 60s temu. A jak wyczuć że ktoś przyśpieszy złośliwie? Z
reszta czy złośliwie czy po prostu co sugerujesz dziwnym zbiegiem
okoliczności zredukuje bieg, wciśnie pedał w podłoge i oleje lusterka...
Efekt jest ten sam i taki ktoś jest szkodliwy.
Jakoś jak jade 50-60kmph w zabudowanym i wyprzedza mnie maluch to mu sie
manewr uda, choć przy tej prędkości na 5 biegu dysponuje mocą 3x większa niż
maksymalna jaką jest w stanie wykrzesać 650ccm malca. Ja nie mam problemów z
tym że jakieś pierdzidełko mnie wyprzedzi, jeśli ktoś go ma lub swoim
zachowaniem utrudnia manewr to nie powinien jeździć.
>>>> Poza tym obejrzyj może filmik na który się powołujesz.
>>> Oglądałem.
>> I nic nie zauważyłeś? Typowe.
> Wiele zauważyłem, ale niekoniecznie interpretacja musi być zgodna
> z trendem tu panującym.
A podzieliłbyś się swoją interpretacją w zakresie tego co się działo z Ładą
podczas jej wyprzedzania? Interesuje mnie czy widzisz że ona zwalnia, jedzie
ze stała predkościa, przyśpiesza... To tak na początek.
>>>> Przyspieszanie w
>>>> trakcie bycia wyprzedzanym choćbym nie wiem jakiej ekwilibrystyki byś
>>>> użył nie sprowadzisz do spowalniania.
>>> LOL - znaczy jak przyspieszał (co sugerujesz) to już nie spowalniał?
>>> Dobre, dobre....
>> Wskaż prosze gdzie twierdziłem że spowalniał,
> Proszę bardzo:
> <cite>
> A spotkała Cie kiedyś taka sytuacja gdy wyprzedzany z niewiadomych
> przyczyn pragnał byś ugrzęzł na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku? Tak
> się zachowuje normalny kierowca? Masz racje, ręce opadają...
> </cite>
> Skoro przyśpieszając spowodował ugrzęźnięcie kierowcy za nim, to
> chyba oczywiste, że przyśpieszając powodował spowalnianie kierowcy
> z tyłu.
Właśnie do tego piłem, mylisz spowalnianie z czymś innym, ale może sam do
tego dojdziesz :)
>> bardzo nieumiejętnie jak na siebie odwracasz kota ogonem.
> Nie odwracam kota ogonem, tym bardziej więc nie mogę robić tego
> nieumiejętnie.
Niestety, ubzdurałeś sobie spowalnianie, może uprzedze że to co za chwile
raczyś wyciągnąć w kontekscie predkości terenówki i Łady będzie dosyć
karkołomne :)
>> Jeśli nie widzisz co wyprawiał kierowca
>> Łady to nie sądze byśmy znaleźli jakąkolwiek płaszczyzne porozumienia.
> He, he, he - zupełnie jak polityk z pewnej partii. Z góry przyjmuje
> jakieś ograniczone założenia i reszta go nie interesuje. Masz rację,
> przy takim podejściu z Twojej strony dalsza dyskusja sensu nie ma.
Wielu rzeczy nie widać, ale troche tak, przykro mi że nie będę zaklinał
rzeczywistości w kontekście tego co bezsprzecznie widać. A motywacje
kierowcy Łady i terenówki nie zostaną odgadnięte, nie zaprzeczysz że gość z
terenówki mógł hamować z powodu zwolnienia samochodów przed nim i nagle z
całej historyjki się okaże że gośc z terenówki jechał zgodnie z ichnim
prawem... tylko że ja na siłe wybielać gościa nie zamierzam co Ty czynisz w
przypadku zwiedzacza pleneru.
Pozdr
-
128. Data: 2010-11-29 10:53:43
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Artur Maśląg* w wiadomości news:icvoru$ug7$1@news.onet.pl napisał(a):
> W dniu 2010-11-27 00:01, DoQ pisze:
>> W dniu 2010-11-26 21:24, Artur Maśląg pisze:
>>> Wiedziałem - jeżeli już chcesz pisać o kretynie, to kretynem był
>>> dokładnie ten suva. Tak w zakresie wyprzedzenia na tej drodze, jak
>>> i w zakresie gwałtownego hamowania, by pouczyć tego z łady.
>> aaaa czyli jak spotkamy się na drodze, postanowisz mnie wyprzedzić ja z
>> kolei w tym czasie zacznę przyśpieszać to pewnie będę gosciem a Ty
>> kretynem??
> Świat nie jest binarny - jeżeli zrobisz to złośliwie by utrudnić mi
> wyprzedzanie to owszem, będziesz kretynem. W innych sytuacjach może
> być różnie.
Pare miesięcy temu jechałem jakimś toczydłem, zapragnąłem wyprzedzić
zawalidroge Fieste 1.1, której kierowca nagle dał w palnik, a jak za niego
zjechałem jechał dalej max 40kmph. Jak ocenisz postawe tego kierowcy? Dla
mnie nie ma znaczenia czy ma kompleks, czy po prostu ma specyficzny styl
jazdy połączoby z bardzo niebezpiecznym nawykiem niekorzystania z lusterek,
efekt końcowy był taki sam.
Pozdr
-
129. Data: 2010-11-29 12:06:11
Temat: Re: [YT] Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>
Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> napisał(a)
> On 2010-11-29, Tomek Kańka <t...@t...eu.org> wrote:
>
>> No to dawaj, opowiadaj jak to zrobić zgodnie z przepisami. Dla ustalenia
>> uwagi:
>>
>> "Art. 24. [...]
>>
>> 6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania
>> i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. [...]"
>>
>>
>> Ty ruszasz pierwszy, ja po Tobie ale mam szybszy samochód.
>
> KONWENCJA WIEDEŃSKA o ruchu drogowym.
> Art. 11
> Pkt. 6.
> Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego
> artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą
> szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się
> poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości
> poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:
> a)bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda
> pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie
> nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu;
Nie, ale my stoimy _obok_ siebie. Wtedy nie ma poprzedzającego pojazdu i
ten artykuł nie ma zastosowania.
--
Tomek
-
130. Data: 2010-11-29 14:18:54
Temat: Re: Zemsta kierowcy po utrudnianiu wypredzania
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 26 Lis, 21:21, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
> Nie skąd, dopiero co zrobiłem prawo jazdy i jeżdżę tylko w NFS.
Ale to było dobre ;-)
Wtrącę jeszcze moje trzy grosze uzupełniając temat o moje zdarzenie z
dzisiejszego dnia. Dzisiaj na "ekspresowej" z Sosnowca do Katowic gość
mi usiadł na zderzaku przy krótkim i szybkim manewrze wyprzedzania.
Nie wymusiłem mu, tak kolo zasuwał i puszczał na mnie długie, że
strach mnie obleciał ;) masakra... w życiu nie odważyłbym się wcisnąć
hebla w takiej sytuacji, nawet jadąc samemu jakimś trupem.