-
Data: 2012-02-06 11:59:41
Temat: Re: "Wzorce projektowe. Rusz g?ow?!" w wydaniu Heliona
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Feb 5, 5:53 pm, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:jgm61r$8...@i...gazeta.pl...
>
> > No dobra, ale właściwie co z tego?
>
> Np. to że miałem rację?!?
Niby w jaki sposób? Przypominam, że miał to być jakiś argument w
dyskusji czy polscy naukowcy powinni publikować po angielsku czy po
polsku. Co niby w tej kwestii wynika z faktu, że Hindusów czy
Chińczyków jest dużo?
> > Wszystko jedno.
>
> Cóż, jeżeli tobie wszystko jedno, to może jednak nie ma sensu... abyś
> upierał się przy swoim zdaniu?!?
Moje zdanie jest takie, że takie tłumaczenie się jest kompromitujące.
"Wszystko jedno" znaczy, że uważam, że jest kompromitujące niezależnie
od tego, czy to miesiąc, czy kilka miesięcy. Nie bardzo widzę,
dlaczego miałbym z tego powodu się nie "upierać" przy tym zdaniu.
> > Copypasta: "Co jest kompromitującego w nieznajomości poezji Jasia Kapeli?
> > A teraz zastąp sobie Jasia Kapelę przez Szekspira."
>
> A dlaczego uważasz, że ludzie, którzy zmarli zanim urodził się Szekspir,
> byli gorsi od ciebie?!?
A dlaczego uważasz, że uważam, że byli gorsi?
> > Wiesz, jeśli ktoś jest programistą, to zakładam, że np. wie, co to jest
> > zmienna lokalna. Jeśli nie wie, to kompromitacja jest jego, a
> > niekoniecznie moja, że nie wiedziałem że on nie wie.
>
> A co to jest zmienna lokalna?!? Bo musisz wiedzieć, że jest coś ponad 1500
> języków programowania... i "lokalność" jest rozmaicie w nich pojmowana.
Nie chodziło mi o dyskusję o tym, nieznajomość których z 1500
definicji zmiennej lokalnej jest kompromitująca, a których nie jest,
więc tak żeby nie dzielić włosa na czworo napiszę, że jeśli dany
programista nie zna żadnej, to jest to dla niego kompromitujące. Jeśli
dalej chcesz się bawić w rozbieranie tego przykładu na czynniki
pierwsze, to wybacz, ale mnie ta zabawa nie interesuje.
> Jednym z podstawowych zagadnień w komunikacji międzyludzkiej (a przez to w
> rozwiązywaniu rzeczywistych problemów, i tych urojonych też) jest ustalenie
> definicji. Jeżeli ty posługujesz się innymi definicjami, a ktoś inny ma
> odmienny zestaw definicji... to raczej trudno osiągnąć consensus.
I co to ma do rzeczy? Uważasz, że kolega A.L. posiadał odpowiednie
zdolności językowe do przeczytania ze zrozumieniem podesłanej
publikacji, tylko że przez "język angielski" rozumiał język, w którym
był napisany Beowulf?
> Zakładanie, że ktoś wie - bez sprawdzenia czy wie - jest tak samo (a może
> bardziej) nieprofesjonalne, jak nie widzenie samo w sobie. Tak forma
> egocentryzmu - skoro ja wiem, to inni albo też wiedzą, albo są to matoły i
> ogólnie obciach.
To nie tak. Jeśli ktoś jest czy podaje się za profesjonalistę w danej
dziedzinie, to zakłada się, że pewne rzeczy wie. Oczywiście opczócz
tego np. ja wiem różne rzeczy, z dziedziny i spoza dziedziny, których
inny profesjonalista może nie wiedzieć bez ujmy dla siebie. Czyli nie
"skoro ja wiem". Oczywiście dla profesjonalistów z innych dziedzin
kompromitacją jest nie wiedzieć różńnych rzeczy, których ja np. też
nie wiem - dla mnie to nie jest kompromitacja, bo nie jestem
profesjonalistą w tamtych dziedzinach. Może i są nawet dziedziny, w
których nieznajomość urdu jest kompromitacją - ale ani nauka ani
szeroko rozumiana inżynieria oprogramowania takimi dziedzinami nie są.
Następne wpisy z tego wątku
- 06.02.12 12:21 Roman W
- 06.02.12 15:10 Roman W
- 06.02.12 17:11 Andrzej Jarzabek
- 07.02.12 07:28 M.M.
- 07.02.12 08:43 bartekltg
- 07.02.12 08:45 bartekltg
- 07.02.12 09:03 Roman W
- 07.02.12 09:03 Roman W
- 07.02.12 09:29 bartekltg
- 07.02.12 09:44 Tomek Banach
- 07.02.12 12:52 Andrzej Jarzabek
- 07.02.12 13:47 n...@m...invalid
- 07.02.12 15:57 Roman W
- 07.02.12 15:54 Roman W
- 07.02.12 16:06 Roman W
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nowa ustawa o ochronie praw autorskich - opis problemu i szkic ustawy
- Alg. kompresji LZW
- Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Arch. Prog. Nieuprzywilejowanych w pełnej wer. na nowej s. WWW energokod.pl
- 7. Raport Totaliztyczny: Sprawa Qt Group wer. 424
- TCL - problem z escape ostatniego \ w nawiasach {}
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
Najnowsze wątki
- 2025-03-20 Grubość socketa AM4+procesor
- 2025-03-20 Środa Wielkopolska => Konsultant wewnętrzny SAP FI/CO <=
- 2025-03-20 Warszawa => Senior Programmer C <=
- 2025-03-20 Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?
- 2025-03-20 Greenpeace została zobowiązana do zapłaty niemal 667 mln dolarów [USA,wyrok sądu]
- 2025-03-20 Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?
- 2025-03-19 Brak ograniczeń dla chińskiego kapitału - wam nie do rządu, tylko na zmywak do chińskiej knajpy!!!
- 2025-03-19 Wietnam wykłada 500M$ i chce zbudować fabrykę za 50G$
- 2025-03-19 szal-Unia == federacja policyjna
- 2025-03-19 Polsza == państwo policyjne
- 2025-03-19 Grzegorz Płaczek o programie szczepień dzieci. ,,Stworzono eldorado dla firm farmaceutycznych"
- 2025-03-19 Wietnam wykłada 500M$ i chce zbudować fabrykę za 50G$
- 2025-03-19 Gemini
- 2025-03-19 Mokry sen Zenka :)
- 2025-03-19 Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?