eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming"Wzorce projektowe. Rusz głową!" w wydaniu HelionaRe: "Wzorce projektowe. Rusz g?ow?!" w wydaniu Heliona
  • Data: 2012-02-05 12:30:12
    Temat: Re: "Wzorce projektowe. Rusz g?ow?!" w wydaniu Heliona
    Od: "slawek" <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:jglqf4$pr6$...@i...gazeta.pl...
    > No bo oczywiście wszyscy zauważają publikacje pisane w nieznanych im
    > językach. Zwłaszcza, jak będzie to publikacja niskiej jakości.

    I dlatego np. nie zauważasz publikacji w języku japońskim. Ale to jest
    oczywista oczywistość.

    > Piszących publikacje naukowe? Imponujące.

    A czytasz ty może publikacje jakieś naukowe takie bardziej? Weź zrób sobie
    szybki resarch i sprawdź jakie nazwiska się przewalają przez żurnale -
    polskich mało dość, ale azjatyckich jest naprawdę coraz więcej... i ich
    odsetek rośnie. Jeżeli w Chinach jest 10 razy mniej procentowo zdolnych
    informatyków niż w Polsce - to i tak jest ich tam, liczbowo, 20 razy tyle co
    w Polsce. Dorzuć jeszcze Chińczyków na uniwerkach w USA, pomnóż całość przez
    dwa (Indie mają tyle samo ludzi co Chiny) - i będziesz miał "obraz całości.

    > Ale tłumaczenie się w ten sposób jest dokładnie tak samo kompromitujące.

    Kogo? Dlaczego? Jak ja zrozumiałem, to A.L. pełen entuzjazmu chciał, aby
    jakiś jego kolega (A.L. ma kolegów? dziwne, prędzej bym uwierzył że House ma
    nastoletnią córkę) przeczytał jakiś drętwy 10-stronicowy artykuł z jakiś
    uspiechów czy innego review (ACM?!). Ten kolega A.L. miał to głęboko w
    ^H^H^H miał inne pomysły na weeked, więc zamiast odmówić wprost ("nie warto
    marnować na to czasu, napisali coś aby rozliczyć grant a istotne rzeczy i
    tak są nieujawnione"), wymówił się brakiem czasu i - aby na przyszłość też
    mieć spokój - domagał się streszczenia. Na zasadzie - że jak A.L. trochę sam
    też będzie musiał nad tym popracować, to mu się znudzi zabawa (innymi słowy
    mobbing) w przymuszanie innych do czytania makulatury.

    I gwoli sprawiedliwości - ja nie oceniam co tam w tym artykuliku było, kto
    miał rację itd. Po prostu domyślam się, że wiara A.L. w chęć pracy
    (naukowej?) innych zderzyła się z rzeczywistością na której stał tamten
    gość.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: