eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWyścigi mikrokontrolerów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 21. Data: 2013-08-23 00:10:37
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: l...@g...com

    > Zazdroszę tym, którzy mimo wszystko wolą modną, nowoczesną demokrację,
    >
    > dziurawe drogi i kieszenie.
    >
    > Ja tam lubię historię :-)

    Z jednej strony jest sentyment bo czesc dziala do dzis, z drgiej strony sprzet byl
    drogi. Byl bardzo duzy odpad w fabrykach, dzis nie do przyjecia. Kto dzis podsaje
    sprzet wibracjom? NASA i wojsko:) Problemy z dostawa elementow. No i czas od projektu
    do wprowadzenia na rynek, dzis a 50 lat temu to dwie rozne sprawy. Nie wiem na ile to
    prawda, slyszalem ze w rosyjskich tranzystorach bylo tyle zlota, ze jego rynkowa
    wartosc byla wieksza niz wartosc elementu w sklepie.


  • 22. Data: 2013-08-23 00:31:08
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Nie mam doświadczenia z montażem automatycznym. Czy scalaka DIP tak samo
    > łatwo położyć jak smd?

    Nie tyle położyć, co wstawić. O tyle gorzej, że po pierwsze - SMD można
    położyć minimalnie nierówno, podczas lutowania wyprostuje się.

    A THT trzeba po prostu wcelować w otworki i tyle. Inaczej nóżka się
    wygnie - i dupa blada.

    > Wydaje mi się, że jedną z większych zalet stosowania _obecnie_ obudowy
    > DIP to odporność mechaniczna. Jeśli dobrze myślę, nóżki DIPa mogą się
    > wyginać redukując naprężenia powstające na lutowanym (bezołowiowo) styku.

    Tyle, że w roku 2013 jak płytka ma się wyginać, to się stosuje flex PCB,
    które może się NAPRAWDĘ wyginać. I kombinowanie, że "DIP się bardziej
    wygnie" jest kombinowaniem jak koń pod górę.

    Poza tym takie kombinacje można prowadzić sobie tylko przy założeniu, że
    całe PCB jest obsadzone THT. Czyli technologia lat 70-tych. Bo co z
    tego, że MCU w DIP się "wygnie", jak najbliższy rezystor 1206 odpadnie.

    Jedyną prawdziwą korzyścią z DIP/DIL jest to, że można to wylutować
    lutownicą transformatorą w garażu. I może to zrobić amator nie mający
    pojęcia o lutowaniu czegokolwiek bardziej precyzyjnego.

    Ale - to jest korzyść tylko dla tego właśnie amatora...



  • 23. Data: 2013-08-23 00:40:09
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > A THT trzeba po prostu wcelować w otworki i tyle. Inaczej nóżka się
    > wygnie - i dupa blada.
    >

    no i zapomniałem o najważniejszym - lutowanie "automatyczne" SMD robię w
    przerobionym piecyku za 40 zł z Allegro.

    A lutowanie automatyczne THT to już potrzebna jest tzw. fala, do tego
    stosując elementy mieszane THT/SMD konieczne jest technologiczne
    uwzględnienie tej fali (czyli faktu, że płynne lutowie dostanie się we
    wszystkie otwarte otwory).

    Oczywiście nie da się całkowicie obejść bez THT. Złącza, niektóre
    elementy muszą być przewlekane. Ale tego jest naprawdę niewiele, i to
    się przy niewielkiej skali obsadza i lutuje ręcznie.

    A przy dużej - to wymaga dodatkowego procesu technologicznego, więc
    dodatkowy kłopot i koszt. Tym bardziej, że elementy THT (np. rezystory,
    tranzystory) mają końcówki wymagające przygotowania (wyprostowania,
    wykrępowania jak trzeba itp). Jednym słowem - zabawa.


  • 24. Data: 2013-08-23 01:52:27
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2013-08-23 00:40, sundayman pisze:
    >
    >> A THT trzeba po prostu wcelować w otworki i tyle. Inaczej nóżka się
    >> wygnie - i dupa blada.

    Tyle to ja sobie wyobrażam, ale 'goldpiny" jakoś automat wkłada. Na YT
    widzę jakieś DIP insertery i całkiem sprawnie idzie im praca. Chociaż
    fakt jest taki, że "golpiny' są sztywniejsze.

    >>
    >
    > no i zapomniałem o najważniejszym - lutowanie "automatyczne" SMD robię w
    > przerobionym piecyku za 40 zł z Allegro.

    Producenci układów nie robią układów pod amatorów. Jest dokładnie
    odwrotnie. Amatorzy szukają domowych zastępników.

    > A lutowanie automatyczne THT to już potrzebna jest tzw. fala, do tego
    > stosując elementy mieszane THT/SMD konieczne jest technologiczne
    > uwzględnienie tej fali (czyli faktu, że płynne lutowie dostanie się we
    > wszystkie otwarte otwory).

    Niekoniecznie: http://tinyurl.com/mtx8mym

    Przy okazji - słyszałem też o technologii "wpychania" elementów SMD w
    płytkę, bez lutowania. Może ktoś zna jej nazwę?


    --
    Michał


  • 25. Data: 2013-08-23 03:30:01
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Tyle to ja sobie wyobrażam, ale 'goldpiny" jakoś automat wkłada. Na YT
    > widzę jakieś DIP insertery i całkiem sprawnie idzie im praca. Chociaż
    > fakt jest taki, że "golpiny' są sztywniejsze.

    No i przecież się obsadza te DIPy, ale na pewno odsetek problemów jest
    wyższy niż dla SMD. I tyle.

    > Producenci układów nie robią układów pod amatorów. Jest dokładnie
    > odwrotnie. Amatorzy szukają domowych zastępników.

    Do właśnie. Dlatego pretensje amatorów, że im fabryka robi "za małe" to
    są dość śmieszne.

    >> uwzględnienie tej fali (czyli faktu, że płynne lutowie dostanie się we
    >> wszystkie otwarte otwory).
    >
    > Niekoniecznie: http://tinyurl.com/mtx8mym

    No tak. Chociaż wątpię, żeby to popularne było. Ilość pasty potrzebna
    dla THT chyba jest na tyle duża, że trzeba by pewnie stosować jakieś
    osobne szablony, czy jak...
    No tak czy owak - jest to utrudnienie.

    > Przy okazji - słyszałem też o technologii "wpychania" elementów SMD w
    > płytkę, bez lutowania. Może ktoś zna jej nazwę?

    Znaczy co - bierzemy jakieś TQFP i prasujemy do PCB bez lutowania ? Coś
    mi się nie chce wierzyć. Może z jakiś łączeniem np,. ultradźwiękowym, no
    to jeszcze...

    Chyba że ktoś coś wie więcej i zapoda ?


  • 26. Data: 2013-08-23 04:50:43
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Thu, 22 Aug 2013 15:10:37 -0700 (PDT), l...@g...com wrote:

    >> Zazdroszę tym, którzy mimo wszystko wolą modną, nowoczesną demokrację,
    >>
    >> dziurawe drogi i kieszenie.
    >>
    >> Ja tam lubię historię :-)
    >
    > Nie wiem na ile to prawda, slyszalem ze w rosyjskich tranzystorach bylo tyle zlota,

    >ze jego rynkowa wartosc byla wieksza niz wartosc elementu w sklepie.

    Nie. Nieprawda. Urban legend

    A.L.


  • 27. Data: 2013-08-23 05:36:40
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die>

    sundayman wrote:

    > A lutowanie automatyczne THT to już potrzebna jest tzw. fala, do tego
    > stosując elementy mieszane THT/SMD konieczne jest technologiczne
    > uwzględnienie tej fali (czyli faktu, że płynne lutowie dostanie się we
    > wszystkie otwarte otwory).

    Obszar lutowany na fali można dość znacznie ograniczyć stosując falę
    miejscową. Nie ma wtedy potrzeby przepuszczania całej płytki przez płynne
    lutowie. http://youtu.be/FcqQvH41OR4?t=1m52s

    pzdr.
    j.


  • 28. Data: 2013-08-23 07:20:59
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2013-08-23 03:30, sundayman pisze:
    >
    >
    >> Przy okazji - słyszałem też o technologii "wpychania" elementów SMD w
    >> płytkę, bez lutowania. Może ktoś zna jej nazwę?
    >
    > Znaczy co - bierzemy jakieś TQFP i prasujemy do PCB bez lutowania ? Coś
    > mi się nie chce wierzyć. Może z jakiś łączeniem np,. ultradźwiękowym, no
    > to jeszcze...

    Chyba tyczyło się to obudów dwukońcówkowych na razie. Zdaje się w PCB
    frezuje się miejsce na element, a następnie go tam wpycha zapewniając
    kontakt nóżek ze ścieżką (padem) bez lutowania.

    --
    Michał


  • 29. Data: 2013-08-23 08:11:14
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2013-08-23 03:30, sundayman pisze:

    >> Producenci układów nie robią układów pod amatorów. Jest dokładnie
    >> odwrotnie. Amatorzy szukają domowych zastępników.
    >
    > Do właśnie. Dlatego pretensje amatorów, że im fabryka robi "za małe" to
    > są dość śmieszne.

    Wiesz, każdy widzi swoją działkę i myśli, że inni to amatorzy. Trzeba
    nabrać do tego dystansu. To nie do Ciebie, to przy okazji.
    Ja widzę zastosowanie dla układów w DIPie, chociaż sam ich nie stosuję.
    Kwestia przeznaczenia układu.

    >>> uwzględnienie tej fali (czyli faktu, że płynne lutowie dostanie się we
    >>> wszystkie otwarte otwory).
    >>
    >> Niekoniecznie: http://tinyurl.com/mtx8mym
    >
    > No tak. Chociaż wątpię, żeby to popularne było. Ilość pasty potrzebna
    > dla THT chyba jest na tyle duża, że trzeba by pewnie stosować jakieś
    > osobne szablony, czy jak...
    > No tak czy owak - jest to utrudnienie.

    Nie, potrzebna jest odpowiednia wielkość padu, odpowiednia średnica
    otworu i długość wyprowadzenia, na tym samym szablonie. Ja jeszcze tego
    nie używam, ale się przygotowuję (na nowych projektach pady mam już
    takie, jak trzeba, montaż leci póki co tradycyjny, jak będzie okazja, to
    się puści "po nowemu"). Pytałem gości, co mi montaż robią - jeden
    twierdzi, że już to robił, drugi, że nie widzi problemu. Więcej nie
    rozpytywałem.

    >> Przy okazji - słyszałem też o technologii "wpychania" elementów SMD w
    >> płytkę, bez lutowania. Może ktoś zna jej nazwę?

    Jeżeli THT, to tak, ale SMD? Jakoś moja wyobraźnia tu zawodzi, ale ja
    już stary jestem i moja wyobraźnia może zawodzić.

    Pozdrawiam

    DD


  • 30. Data: 2013-08-23 09:38:49
    Temat: Re: Wyścigi mikrokontrolerów
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 23 Aug 2013 07:20:59 +0200, Michał Lankosz napisał(a):
    > W dniu 2013-08-23 03:30, sundayman pisze:
    >> Znaczy co - bierzemy jakieś TQFP i prasujemy do PCB bez lutowania ? Coś
    >> mi się nie chce wierzyć. Może z jakiś łączeniem np,. ultradźwiękowym, no
    >> to jeszcze...
    > Chyba tyczyło się to obudów dwukońcówkowych na razie. Zdaje się w PCB
    > frezuje się miejsce na element, a następnie go tam wpycha zapewniając
    > kontakt nóżek ze ścieżką (padem) bez lutowania.

    Jak robia metalizowane otwory, to moze da sie metalizowac scianki.

    Ale ciekaw jestem kiedy zaczna zgrzewac ultradzwiekowo - w elektonice
    samochodowej juz stosuja.

    J.


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: