eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaWynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 51. Data: 2009-05-18 09:56:45
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: Grzegorz Góra <g...@p...fr>

    Dnia Mon, 18 May 2009 08:25:31 +0200, Kokos napisał(a):

    >> Kazdy wie, jak wygladaja gwozdzie. Jesli juz wiec ktos zdecyduje sie w
    >> ogole na wydanie katalogu ze zdjeciami, to bedzie oczekiwal czegos
    >> nieszablonowego, i zdecydowanie innego niz przecietny czlowiek moze sobie
    >> wyobrazic po hasle "zdjecie gwozdzia".
    >
    > gołe dupy leżące na podłodze obsypane gwoździami (gwoźdźmi)?;) katalog
    > poszedłby jak świeze bułki

    Bułkiii? A po czemu te bułkiii? I czy jest to dzieś w katalogu?... ;)


    --
    Pozdr.
    Grzegorz
    :::: http://ggora.art.pl ::::
    :::: http://moje-chelmno.pl ::::


  • 52. Data: 2009-05-18 10:23:06
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>

    > zamawiajacy niczego nie ryzykuje.
    > jesli jakosc zdjec za 800 zl bylaby tragiczna to nie odbierze i nie
    > zaplaci.

    A niby dlaczego mialby nie zaplacic? Obowiazuje przeciez umowa na
    wykonanie dziela.
    W tym momencie to zleceniodawca ponosi ryzyko -- nie znajac umiejetnosci
    (nie widzac przykladow wczesniej wykonanych prac), zdecydowal sie na
    wybor podwykonawcy jedynie na podstawie zaproponowanej kwoty. I to
    niebezpieczenstwo, ze zdjecia beda do bani (a on bedzie musial za nie
    zaplacic), to jest wlasnie ten drugi koniec, o ktorym wspominal Twoj
    przedpisca.

    --
    Pozdrawiam,
    marcin.STIG.saldat
    www.saldat.pl | GG: 680500


  • 53. Data: 2009-05-18 10:32:19
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    j...@a...at pisze:
    > dlaczego ?
    > zamawiajacy niczego nie ryzykuje.
    > jesli jakosc zdjec za 800 zl bylaby tragiczna to nie odbierze i nie
    > zaplaci.
    > co najwyzej stracilby troche czasu na udostepnienie pomieszczenia.

    Ale to jest przedszkole, a nie biznes. W dorosłym świecie zawiera się
    umowy i nie ma ''nie zapłacę, bo nieładne''.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /lubię te igrzyska różne, zawsze kibicuję na Trynidad i Tobago czy jakoś
    tak/


  • 54. Data: 2009-05-18 10:34:10
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: j...@a...at

    On 18 Mai, 12:23, "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl> wrote:
    > > zamawiajacy niczego nie ryzykuje.
    > > jesli jakosc zdjec za 800 zl bylaby  tragiczna to nie odbierze i nie
    > > zaplaci.
    >
    > A niby dlaczego mialby nie zaplacic? Obowiazuje przeciez umowa na
    > wykonanie dziela.

    dlatego ze jakosc zdjec bylaby tragiczna - tzn mimo istnieia umowy o
    dzielo , dzielo nie zostalo wykonane - przeciwnie zleceniodawcy moglby
    skarzyc fotografa o odszkodowanie , gdyby poniosl z tytulu
    niewykonania dziela jakies szkody ( musialby je udowodnic)

    mowi sie do widzenia.

    nastepny ruch nalezy do fotografa .
    moze zlozyc sprawe w sadzie przeciwko zamawiajacemi i udowodnic ze
    jakosc zdjec jest prawidlowa.


    powiedzielismy na wstepie , ze jakosc zdjec jest tragiczna , nie
    bedzie wiec mogl udowodnic ze jakosc zdjec jest prawidlowa. Dzielo
    nie zostalo wykonane.


    > W tym momencie to zleceniodawca ponosi ryzyko -- nie znajac umiejetnosci
    > (nie widzac przykladow wczesniej wykonanych prac), zdecydowal sie na
    > wybor podwykonawcy jedynie na podstawie zaproponowanej kwoty. I to
    > niebezpieczenstwo, ze zdjecia beda do bani (a on bedzie musial za nie
    > zaplacic), to jest wlasnie ten drugi koniec, o ktorym wspominal Twoj
    > przedpisca.
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > marcin.STIG.saldatwww.saldat.pl| GG: 680500


  • 55. Data: 2009-05-18 10:37:06
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>


    Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gur7kn$km4$6@news.wp.pl...
    > Bernard Wybierała pisze:
    >>>> Nie da sie juz takich zdjec robic tak, ze po pstryknieciu sa dobre?
    >>>
    >>> Nie da się ich sprzedać za sto złotych sztuka. W każdym razie nie
    >>> nowoczesnej firmie na rynku reklamowym.
    >>
    >> Nie do końca się zgadzam :)
    >
    > No bo to nie dogmat, tylko przypadki, z których że tak powiem ssę :)


    do tego dochadza inne sprawy Janko, zeby uczciwie zarabiac
    przy wpsolpracy z jakas agencja trzeba miec ja po znajomosci
    w przeciwnym razie Twoja teoria sie nieco juz gmatwa. Jak trafisz
    z ulicy to 85 jak nie 95% agencji Cie bedzie chcialo wyruchac.

    Roger



  • 56. Data: 2009-05-18 10:37:59
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: j...@a...at

    On 18 Mai, 12:32, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
    > j...@a...at pisze:
    >
    > > dlaczego ?
    > > zamawiajacy niczego nie ryzykuje.
    > > jesli jakosc zdjec za 800 zl bylaby  tragiczna to nie odbierze i nie
    > > zaplaci.
    > > co najwyzej stracilby troche czasu na udostepnienie pomieszczenia.
    >
    > Ale to jest przedszkole, a nie biznes. W dorosłym świecie zawiera się
    > umowy i nie ma ''nie zapłacę, bo nieładne''.
    >
    > --
    > pozdrawia Adam
    > różne takie tam:www.smialek.prv.pl
    > /lubię te igrzyska różne, zawsze kibicuję na Trynidad i Tobago czy jakoś
    > tak/

    chlopie przestan pisac juz glupoty.
    chyba zyjesz w przedszkolu.
    tysiace firm upada - co to znaczy . to znaczy ze nie placa.
    gdyby wszyscy wszystkim placili nie istnilaby syndykt masy
    upadlosciowej.
    To jest czesc reguly gry kapitalistycznej .
    Zarabiasz i tracisz.

    jesli zdjecia sa dobre to sie placi , jesli do bani to sie odsyla
    fotografa do domu.
    proste i uczciwe,.
    A co jakis cwaniak podajacy sie za fotografa ma kiwac uczciwego
    zleceniodawce ?


  • 57. Data: 2009-05-18 10:40:17
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>

    > A ja myślę ze prawda jest gdzieś pośrodku. Biorąc przykład np Roger from
    > Cracow
    >>> 1. ego oferenta;-) 2. poziomu jego bezczelności
    >
    > RfC: "zdjecia do internetu i sklepu internetowego.
    > no widzisz ta cena jest na mojej granicy, ze by mi sie chcialo ruszyc
    > dupe do tego."
    >
    >>> 3. wywęszonych zewnetrznych znamion bogactwa zamawiającego;-)
    >
    > RfC: "Najpierw patrze jaka firma przy okazji wyceny... ."


    ale co Cie tak boli? To ze faktycznie nie chce mi sie robic sesji bielizny
    za 1000zl bo wole w tym czasie isc narower ? Czy to ze mnie stac na
    to zeby olac taka robote za 1000zl ? Posune poziom mojej bezczelnosci
    na troche wyzszy poziom dla Ciebie. Nie pekniesz od tego ?


    Roger



  • 58. Data: 2009-05-18 10:44:05
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Roger from Cracow pisze:
    > do tego dochadza inne sprawy Janko, zeby uczciwie zarabiac
    > przy wpsolpracy z jakas agencja trzeba miec ja po znajomosci
    > w przeciwnym razie Twoja teoria sie nieco juz gmatwa. Jak trafisz
    > z ulicy to 85 jak nie 95% agencji Cie bedzie chcialo wyruchac.

    Ano to wszystko prawda.
    Bez pleców trudno w życiu.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /manieryzm subiektywistyczny, eklektyczna wtórna empiria fizykalizmu
    pragnień/


  • 59. Data: 2009-05-18 10:48:58
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    j...@a...at pisze:
    >>> jesli jakosc zdjec za 800 zl bylaby tragiczna to nie odbierze i nie
    >>> zaplaci.

    >> Ale to jest przedszkole, a nie biznes. W dorosłym świecie zawiera się
    >> umowy i nie ma ''nie zapłacę, bo nieładne''.

    > chlopie przestan pisac juz glupoty.
    > chyba zyjesz w przedszkolu.
    > tysiace firm upada - co to znaczy . to znaczy ze nie placa.
    > gdyby wszyscy wszystkim placili nie istnilaby syndykt masy
    > upadlosciowej.
    > To jest czesc reguly gry kapitalistycznej .
    > Zarabiasz i tracisz.

    Potrafisz czytać? Sorry, zapomniałem, że nie potrafisz...

    > jesli zdjecia sa dobre to sie placi , jesli do bani to sie odsyla
    > fotografa do domu.
    > proste i uczciwe,.

    Nie, zawiera się umowę - są zdjęcia na których widać to, co miało być
    widać? - płacimy.
    Umowa może być skonstruowana tak, że płacimy zaliczkę tylko, albo nic,
    albo nawet fotograf dopłaca jak się coś nie spodoba zleceniodawcy. Ale
    standardowo jest tak jak napisałem na początku i umowa określa wszystko
    dokładnie, a nie widzi misię pana Kazia.
    Tylko dla was z budżetówki ten temat jest znany jak szynka mieszkańcom
    Phenianu.

    > A co jakis cwaniak podajacy sie za fotografa ma kiwac uczciwego
    > zleceniodawce ?

    To do sądu, a nie ''do widzenia''.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /czasem nie ma sensu pisać czegokolwiek.../


  • 60. Data: 2009-05-18 10:49:53
    Temat: Re: Wynagrodzenia i rynek usług foto - kij w mrowisko
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Mon, 18 May 2009 12:32:19 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

    > Ale to jest przedszkole, a nie biznes. W dorosłym świecie zawiera się
    > umowy i nie ma ''nie zapłacę, bo nieładne''.

    W dorosłym świecie "nie zapłacę bo nieładne" wpisuje się w umowę
    w sekcji "odbiór dzieła" - i tak się właśnie robi - nie płaci
    się za byle co.

    Pozdrawiam,
    Henry

    --
    FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
    Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
    Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: