eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 378

  • 161. Data: 2014-03-07 10:03:09
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 07 Mar 2014 09:13:08 +0100, Miroo napisał(a):
    > W dniu 2014-03-06 16:46, Cavallino pisze:
    >> Jeśli nie masz pierwszeństwa, to oczywiście MASZ OBOWIĄZEK się upewnić
    >> czy nikomu przejazdu nie zakłócisz, oczywiście również wtedy gdy musisz
    >> się z tego powodu zatrzymać.
    >> Fundament.
    >
    > Bardzo mnie bawi jak ktoś tak wybiórczo traktuje PoRD :)
    > Z jednej strony kategorycznie się nim podpiera, a z drugiej olewa.
    > Jak ktoś Kalemu zajechać drogę to źle, jak Kali jechać 130/50 to dobrze.

    No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-)

    A tu jeszcze osoby calkowicie nieodpowiedzialne beda ci mowily ze to
    wylaczna twoja wina...


    J.


  • 162. Data: 2014-03-07 10:12:19
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 7 Mar 2014 10:03:09 +0100, J.F.

    > No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-)

    Tymczasem przedstaw statystykę ile razy, dzięki normalnej jeździe, udało
    się wypadków, w wyniku błędu jednego z kierowców, uniknąć, a kiedy nie.
    Dopiero będziesz jako tako wiarygodny.

    Jesteś jednym z tych, który zupełnie nie rozumie działania prawa, w tym
    wypadku prawa o ruchu drogowym. Nie rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak
    bezwzględne pierwszeństwo. Nawet pojazd uprzywilejowany na światłach i
    sygnałach nie ma bezwzględnego pierwszeństwa i MUSI ogarniać sytuację na
    drodze. Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada
    na tego, który bardziej tego prawa nie szanował.

    --
    Pozdor Myjk


  • 163. Data: 2014-03-07 10:14:33
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 05 Mar 2014 19:36:31 +0100, mk4

    > Sam zawsze jade do konca - i na szczescie coraz czesciej sie zdarza, ze
    > ludzie jednak wiedza, ze tak wlasnie jest dobrze i wpuszczaja.

    Niestety są też tacy, co zap*ają pasem rozbiegowym ile fabryka dała i
    wpychają się jeszcze po paskach, zamiast upłynnić ruch i tym samym wymusić
    pracę zamka.

    --
    Pozdor Myjk


  • 164. Data: 2014-03-07 10:16:42
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 6 Mar 2014 11:24:55 +0100, ww

    > że na drodze nie ma miejsca na bycie grzecznym.

    Bez sensu. Chama chamstwem nic nie nauczysz.

    --
    Pozdor Myjk


  • 165. Data: 2014-03-07 10:19:03
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-03-07 09:22, Tadeusz pisze:
    > W dniu 2014-03-06 11:12, Artur Maśląg pisze:
    >> W dniu 2014-03-06 09:08, Tadeusz pisze:
    >>> W dniu 2014-03-05 15:03, Artur Maśląg pisze:
    >>>> W dniu 2014-03-05 14:37, Tadeusz pisze:
    >>>> (...)
    >>>>> Co za chora obłuda :(
    >>>>> wielopasmową ulicą Puławską do Piaseczna i z Piaseczna jeżeli nie ma
    >>>>> korka to nawet radiowozy Policji z jednostki w Piasecznie jeżdżą z
    >>>>> prędkością 100 km/h albo i więcej, oczywiście bez sygnałów czyli jako
    >>>>> "zwykłe" samochody...
    >>>>
    >>>> Takie bajki to wiesz komu możesz opowiadać...
    >>>>
    >>> z bajki to ty jesteś i to z pewnością jakiejś bardzo dziwnej...
    >>
    >> Wręcz przeciwnie :)
    >>
    >>> no ale
    >>> twoje problemy psychiczne to już nie moja sprawa
    >>
    >> Problemy psychiczne to mają ci, którzy tyle jeżdżą Puławską
    >> i jeszcze innym wmawiają że to norma.
    >>
    > typowe dla wariatów twierdzenie że to inni są nienormalni ;)

    Być może, zapewne masz w tym jakieś doświadczenie. Ja jednak
    twierdziłem, że problemy psychiczne mają ci, którzy tyle
    jeżdżą Puławską (jak napisałeś 100km/h) i jeszcze twierdzą
    że to normalność.

    > Jeżdżę tam dość często i stwierdzam, że normalna prędkość na Puławskiej
    > jak nie ma korka to ok. 80 km/h, 90 czy 100 km/h nie jest niczym
    > nadzwyczajnym - właśnie jadąc 50 km/h stwarza się zagrożenie i tamuje
    > ruch - takie są moje zdroworozsądkowe wnioski na podstawie własnych
    > doświadczeń z kilku lat...

    Widzę, że dopasowujesz sobie teraz argumenty, by uznać swoje
    wnioskowanie oraz zachowanie jako zdroworozsądkowe.
    80km/h to tam mało kto jeździ, a że trafiają się tacy co jadą
    90-100 i więcej - trafiają się, ale nie jest to normalność.
    Rzeczywisty ruch odbywa się w granicach 60-70km/h.

    > Oczywiście można udawać kodeksowego ortodoksa ;) ale skoro zdecydowana
    > większość tyle jeździ (wszak w naszym ustroju większość ma rację) to
    > chyba coś jest nie tak z tymi ograniczeniami?

    Zdecydowana większość nie jeździ tak jak to opisujesz, a przez
    część (i to w sumie wcale niemałą) są 'niepotrzebnie' stawiane
    ograniczenia. Gdyby ludzie zaczęli zachowywać się normalnie to
    pewnie by się podwyższenia pojawiły, a tak to nie ma o czym
    deliberować.



  • 166. Data: 2014-03-07 10:20:57
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-03-07 10:03, J.F. pisze:
    > Dnia Fri, 07 Mar 2014 09:13:08 +0100, Miroo napisał(a):
    >> W dniu 2014-03-06 16:46, Cavallino pisze:
    >>> Jeśli nie masz pierwszeństwa, to oczywiście MASZ OBOWIĄZEK się upewnić
    >>> czy nikomu przejazdu nie zakłócisz, oczywiście również wtedy gdy musisz
    >>> się z tego powodu zatrzymać.
    >>> Fundament.
    >>
    >> Bardzo mnie bawi jak ktoś tak wybiórczo traktuje PoRD :)
    >> Z jednej strony kategorycznie się nim podpiera, a z drugiej olewa.
    >> Jak ktoś Kalemu zajechać drogę to źle, jak Kali jechać 130/50 to dobrze.
    >
    > No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-)
    >
    > A tu jeszcze osoby calkowicie nieodpowiedzialne beda ci mowily ze to
    > wylaczna twoja wina...

    Masz rację, w sądach siedzą same nieodpowiedzialne osoby...


  • 167. Data: 2014-03-07 10:30:56
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: WS <L...@c...pl>

    W dniu piątek, 7 marca 2014 10:12:19 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
    > Fri, 7 Mar 2014 10:03:09 +0100, J.F.

    > Jesteś jednym z tych, który zupełnie nie rozumie działania prawa, w tym
    > wypadku prawa o ruchu drogowym. Nie rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak
    > bezwzględne pierwszeństwo. Nawet pojazd uprzywilejowany na światłach i
    > sygnałach nie ma bezwzględnego pierwszeństwa i MUSI ogarniać sytuację na
    > drodze.

    Jakies dziwne przyklady podajesz... pojazd uprzywilejowany nie ma zadnego "extra
    pierszenstwa", ma prawo nie stosowac sie do przepisow POD WARUNKIM ZACHOWANIA
    SZCZ.OSTR., w razie wyp praktycznie zawsze wina tego uprzywilejiwanego... pozostali
    kierowcy maja mu tylko ulatwic przejazd.

    > Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada
    > na tego, który bardziej tego prawa nie szanował.

    Rowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy stopnia ich
    zlamania) . Juz tu ktos opisywal- generalnie odpowiada ten, kto ostatni mial szanse
    uniknac wypadku stosyjac sie do przepisow - czyli generalnie ustepujacy pierszenstwa
    (oczywiscie z wyjatkami...)

    WS


  • 168. Data: 2014-03-07 10:59:04
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-03-07 10:30, WS pisze:
    > W dniu piątek, 7 marca 2014 10:12:19 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
    (...)
    >> Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada
    >> na tego, który bardziej tego prawa nie szanował.

    Jesteś kolejnym przykładem takiej osoby o jakiej pisał Myjk.

    > Rowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy stopnia ich
    zlamania) .

    Jest i sądy stosownie to oceniają.

    > Juz tu ktos opisywal- generalnie odpowiada ten, kto ostatni mial szanse uniknac
    > wypadku stosyjac sie do przepisow - czyli generalnie ustepujacy
    pierszenstwa (oczywiscie z wyjatkami...)

    To uproszczenie jest niewłaściwe i tak naprawdę prowadzi do błędnych
    wniosków. Ja wiem, że w Polsce dość często nie jest analizowany związek
    przyczynowo-skutkowy i dla ułatwienia sobie sprawy korzysta się z opcji
    najprostszej (czyli ostatni), ale w normalnym świecie jednak takie
    uproszczenia nie są przyjmowane jako poprawna analiza sprawa
    i przypisywanie na tej podstawie winy. Generalnie błędne jest
    przeświadczenie, że przekraczając prędkość i ignorując zachowanie
    innych mamy prawo korzystać z bezkarności zapewnianej przez
    pierwszeństwo itd.

    No, ale trochę jeszcze wody w Wiśle upłynie, nim ludzie zrozumieją
    pewne kwestie. Na szczęście sądy powoli już tą drogą podążają.



  • 169. Data: 2014-03-07 11:32:29
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 7 Mar 2014 01:30:56 -0800 (PST), WS

    >> Jesteś jednym z tych, który zupełnie nie rozumie działania prawa, w tym
    >> wypadku prawa o ruchu drogowym. Nie rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak
    >> bezwzględne pierwszeństwo. Nawet pojazd uprzywilejowany na światłach i
    >> sygnałach nie ma bezwzględnego pierwszeństwa i MUSI ogarniać sytuację na
    >> drodze.
    > Jakies dziwne przyklady podajesz... pojazd uprzywilejowany nie ma
    > zadnego "extra pierszenstwa", ma prawo nie stosowac sie do przepisow POD
    > WARUNKIM ZACHOWANIA SZCZ.OSTR., w razie wyp praktycznie zawsze wina tego
    > uprzywilejiwanego... pozostali kierowcy maja mu tylko ulatwic przejazd.

    Może przeczytaj ponownie co napisałem.

    >> Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada
    >> na tego, który bardziej tego prawa nie szanował.
    > Rowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy
    > stopnia ich zlamania).Juz tu ktos opisywal- generalnie odpowiada ten,
    > kto ostatni mial szanse uniknac wypadku stosyjac sie do przepisow -
    > czyli generalnie ustepujacy pierszenstwa (oczywiscie z wyjatkami...)

    Wnioskujesz na podstawie dotychczasowego orzecznictwa? To masz rację. Tak
    właśnie było, bo tak jest zwyczajnie prościej i szybciej sprawę zakończyć.
    Cyk i po bólu. Powyższy wyrok wskazuje, że w sądzie w końcu zasiadł ktoś z
    głową na karku rozważając WSZYSTKIE za i przeciw, wyciągając odpowiednie
    wnioski i... karę.

    --
    Pozdor Myjk


  • 170. Data: 2014-03-07 12:19:52
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 07 Mar 2014 10:20:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2014-03-07 10:03, J.F. pisze:
    >>> Bardzo mnie bawi jak ktoś tak wybiórczo traktuje PoRD :)
    >>> Z jednej strony kategorycznie się nim podpiera, a z drugiej olewa.
    >>> Jak ktoś Kalemu zajechać drogę to źle, jak Kali jechać 130/50 to dobrze.
    >>
    >> No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-)
    >> A tu jeszcze osoby calkowicie nieodpowiedzialne beda ci mowily ze to
    >> wylaczna twoja wina...
    >
    > Masz rację, w sądach siedzą same nieodpowiedzialne osoby...

    Z definicji kolego, z definicji.
    Sedzia ma ustawowy immunitet i zwolnienie z jakiejkolwiek
    odpowiedzialnosci za wyrok.



    J.

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 38


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: