-
31. Data: 2010-01-24 11:13:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: John Smith <u...@e...net>
Jakub Jewuła napisał(a):
> Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hjh2ab$48g$1@news.onet.pl...
>> Jakub Jewuła pisze:
>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na
>> wejściu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat
>> kilka jest zmiana takiej opcji.
>
> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>
> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>
> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
> Mechanizm tego nie przewiduje.
Prawda.
Demokracja nie służy poprawie świata, służy jedynie rozładowywaniu
napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
prywatnej własności i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji. A że na
zmianach korzystają zawsze najsprytniejsze jednostki? A niby jak miałoby
być?
--
Mirek
-
32. Data: 2010-01-24 11:25:58
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
news:hjh9tc$q4t$1@node2.news.atman.pl...
> Jakub Jewuła napisał(a):
>> Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:hjh2ab$48g$1@news.onet.pl...
>>> Jakub Jewuła pisze:
>>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na
>>> wejściu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat
>>> kilka jest zmiana takiej opcji.
>> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
>> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
>> Mechanizm tego nie przewiduje.
> Prawda.
> Demokracja nie służy poprawie świata, służy jedynie rozładowywaniu
> napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
> prywatnej własności i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji.
Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)
> A że na
> zmianach korzystają zawsze najsprytniejsze jednostki? A niby jak miałoby
> być?
Wg. tego co piszesz, zeby skorzystac trzeba sprytnie sie zeszmacic.
Dziekuje, postoje.
q
-
33. Data: 2010-01-24 11:36:04
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Akarm" <a...@w...pl>
Marek Wyszomirski napisał
> "Akarm" <a...@w...pl> napisał:
>>> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
>>> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
>> Nie pisz bzdur.
>>[...]
> Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały.
Nie. Nigdy. Na siłę nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale się nie zgodziłem, w WKU
powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do więzienia, bo do ROMO na pewno
nie pójdę. W efekcie tylko na tydzień wylądowałem na poligonie.
> Sam znam takiego byłego
> zomowca z przymusu, ktory żalił mi się (i to raczej szczerze - bo
> jeszcze w pierwszej połowie lat 80-tych), że najbardziej mu było głupio
> iść podczas stanu wojennego na przepustki do domu - musiał tam isć w
> mundurze, a było mu autentycznie wstyd
Że było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłę został zomowcem.
To niemożliwe.
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl
-
34. Data: 2010-01-24 11:41:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Marek G <m...@g...pl>
Sun, 24 Jan 2010 11:18:32 +0100, "Marek Wyszomirski"
<w...@t...net.pl> pisal(a):
>autentycznie wstyd - nie wszyscy sąsiedzi wiedzieli, że on do ZOMO wcale nie
>chciał.
Stąd wzięło się w owym czasie ogłoszenie:
"Zamienię syna zomowca na córkę. Może być k."
--
Pozdrawiam - Marek
-
35. Data: 2010-01-24 11:43:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Jewuła pisze:
>> No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedyś kościół był be, teraz bez
>> zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywiście jako partyjna gęba.
>
> Zawsze bylo tak samo - jedni sie z biszopem fotografowali, drudzy nie.
> Zmienily sie tylko proporcje jednych i drugich.
No i właśnie o to mi chodzi, żeby się nie fotografowali z czymś tam, a
szczególnie z antybinladenami. Np. niech będą winni jacyś tam masoni czy
inne misie uszatki, byle można było normalnie do samolotu wsiąść z
własną oranżadą. Albo przynajmniej pić ją na ulicy bez podejrzeń, że
wybuchnie.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/
-
36. Data: 2010-01-24 11:46:05
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła pisze:
> Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)
W poprzednim ustroju ta własność była jeszcze mniej prywatna. Teraz masz
prawo własności, ale dysponowanie nią masz bardzo ograniczone. Dobrze to
i niedobrze.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
37. Data: 2010-01-24 12:28:46
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: l...@l...localdomain
W poście <hjhbvl$1nk$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Akarm nabazgrał:
> Marek Wyszomirski napisał
>> "Akarm" <a...@w...pl> napisał:
>>>> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
>>>> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
>>> Nie pisz bzdur.
>>>[...]
>> Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały.
>
> Nie. Nigdy. Na siłę nikt nie był w ZOMO.
> Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale się nie zgodziłem, w WKU
> powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do więzienia, bo do ROMO na pewno
> nie pójdę. W efekcie tylko na tydzień wylądowałem na poligonie.
>
>> Sam znam takiego byłego zomowca z przymusu [...]
>
> Że było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłę został zomowcem.
> To niemożliwe.
Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden przypadek nie
wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z góry, że ma dostarczyć
w tym miesiącu 20 ochotników. Więc im bliżej końca miesiąca, przy niwyrobionej
normie, tym bardziej robił się przekonywujący do ochotnictwa.
* - ekstrapoluję z innych sytuacji, rekrutacja do ZOMO akruat nikomu o kim wiem
się nie przytrafiła
--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A Wy narzekacie na rejestr stron zakazanych...
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!
-
38. Data: 2010-01-24 12:29:21
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: l...@l...localdomain
W poście <hjhbvl$1nk$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Akarm nabazgrał:
> Marek Wyszomirski napisał
>> "Akarm" <a...@w...pl> napisał:
>>>> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
>>>> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
>>> Nie pisz bzdur.
>>>[...]
>> Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały.
>
> Nie. Nigdy. Na siłę nikt nie był w ZOMO.
> Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale się nie zgodziłem, w WKU
> powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do więzienia, bo do ROMO na pewno
> nie pójdę. W efekcie tylko na tydzień wylądowałem na poligonie.
>
>> Sam znam takiego byłego zomowca z przymusu [...]
>
> Że było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłę został zomowcem.
> To niemożliwe.
Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden przypadek nie
wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z góry, że ma dostarczyć
w tym miesiącu 20 ochotników. Więc im bliżej końca miesiąca, przy niewyrobionej
normie, tym bardziej robił się przekonywujący do ochotnictwa.
* - ekstrapoluję z innych sytuacji, rekrutacja do ZOMO akruat nikomu o kim wiem
się nie przytrafiła
--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A Wy narzekacie na rejestr stron zakazanych...
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!
-
39. Data: 2010-01-24 12:44:05
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: John Smith <u...@e...net>
Jakub Jewuła napisał(a):
> Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
>> Demokracja nie służy poprawie świata, służy jedynie rozładowywaniu
>> napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
>> prywatnej własności i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji.
>
> Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)
Masz rację, grube niedopowiedzenie z mojej strony.
Własności i władzy tych co mają najwięcej.
Miałem na myśli, że ten kto ją wprowadził zrobił to dla zabezpieczenia
swoich własnych interesów. W sposób łagodniejszy (i przez to pewniejszy)
niż poprzez tyranię. Nie po to, aby wszystkim było lepiej, ale po to aby
nie dostać noża w plecy z zaskoczenia, tylko żeby usłyszeć wcześniej
jego świst i móc zareagować. Opozycja jawna jest mniej kłopotliwa niż tajna.
--
Mirek
-
40. Data: 2010-01-24 12:46:56
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła wrote:
> Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hjh2ab$48g$1@news.onet.pl...
>> Jakub Jewuła pisze:
>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na
>> wejściu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
>> lat kilka jest zmiana takiej opcji.
>
> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>
> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>
> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
> Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcielibyście mieszkać w Iranie czy w Innej Korei?
albo choćby w Chinach.
Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali tacy
różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby
wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robią to za forsę od
KGB czy NKWD).