eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRe: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym › Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
  • Data: 2016-03-06 23:13:35
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan JaNus napisał:

    > Pardon, że ciachnąłem wszystko, ale tak mi szybciej. Piszesz o utracie
    > koloru, ale aby to miało zachodzić w... piwnicy? Coś z technologią być
    > musiało nie halo! Soki mojej Mateczki nie traciły barwy latami. Co
    > innego w przypadku wyrobów żony: używała takiego "sokownika", gdzie
    > był skomplikowany system wkładek, na-kładek, i pod-kładek, istna
    > "matrioszka"! I gotowała w tym go-dzi-na-mi! W efekcie to co w końcu
    > wyprodukowała miało cienką barwę, istne "siki ciotki Weroniki", mizerny
    > smak i zero aromatu.

    Bo to zła kobieta była. Tak się nie robi. Przeszkolenie u teściowej
    by jej się przydało.

    > Zaś sok malinowy, taki "najprawdziwszy" robi się diametralnie inaczej.
    > Nie pomnę już, czy go się w ogóle obrabia w wysokiej temperaturze,
    > chyba _nie_, a jeśli już, to bardzo krótko! On naciągać ma nie dzięki
    > Celsjuszom, ale "nastawnie": zasypuje się owoce cukrem, po czym one
    > mają swoje odstać, ale (uwaga, uwaga!) nie w ciemnicy, lecz na słońcu!
    > Określony czas, oczywiście, bo potem "w suchym, zimnym, bez dostępu
    > światła".

    Tak, wyciąganie cukrem przez osmozę, to dobra technologia. Nie tylko
    do malin. Jak cukru dużo, to i późniejsza obróbka termiczna nie jest
    potrzebna. Gdy mało, wskazana jest pasteryzacja.

    > Pamiętam, że jeśli owoce nie zostały dobrze obmyte z różności, to
    > bywało, że w takim "nastawie" pojawiały się... robaki, acz znawcy
    > tłumaczyli, że "jest to zjawisko normalne, i nie obniża jakości
    > napoju". Brrr!

    Taki robaczek wiele nie zje, więc nie ma o co sie awanturować.

    >> PS pl.rec.kuchnia to zacna grupa. Identyfikatora swojego też
    >> oczywiście ma, ale rozpoznać i omijać go łatwo.
    >
    > Identyfikatora? Znaczy się P. Gł-ka?

    Tak, ksywki czasem zmienia, ale rozpoznać łatwo. Tamtejsza jest
    bardziej niezmienna, inteligencją i kulturą od tego naszego tutaj
    też zbytnio nie odbiega, więc sprawa jest jeszcze prostrza.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: