eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaUFO nad Gocławiem? :) (Raczej OT, ale chyba nie do końca)Re: UFO nad Gocławiem? :) (Raczej OT, ale chyba nie do końca)
  • Data: 2013-11-17 02:51:40
    Temat: Re: UFO nad Gocławiem? :) (Raczej OT, ale chyba nie do końca)
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Ja mówię. Bo dlaczego by nie? Jak kto zapyta na przykład, albo gdy się
    > zejdzie na podobny temat, jak choćby teraz. Tylko co z tego mówienia?
    > Nic. Nie przekonam nikogo do tego, że ONI są wśród nas.

    Ależ oczywiście, że nie przekonasz. Niektórzy by chcieli, żeby im ufici
    wylądowali na balkonie, albo przed domem i wtedy będzie to dowód.
    Gdybyś Ty zrobił wtedy udane zdjęcie, też by to nie było dowodem, bo
    przecież można to zrobić w komputerze :)

    Więc nie o to chodzi, żeby przekonywać, a już na pewno nie tych, którzy
    nie chcą być przekonani. Jak wspomniałem, sam mam doświadczenie mocno
    "paranormalne" - nie dotyczy akurat UFO, ale równie (a może bardziej)
    niezwykłej rzeczy (bo w końcu ufo to nic niezwykłego, ot - odwiedziny
    sąsiadów). Mam o tyle lepiej, że mam świadków, którzy też "widzieli"
    i nie jest to dla nich "niezwykłe" tak jak dla wielu "sceptycznych".
    Ale - jeśli opowiadam czasem różnym "racjonalistom" spotykam się z takim
    samym murem niezrozumienia - albo kłamię, albo się mylę, albo
    źle pamietam, itp. itp. W takich sprawach nie ma ludzkiej siły, żeby
    kogoś "przekonać". Natomiast bardzo szybko następuje to przekonanie,
    kiedy ktoś - zazwyczaj z zaskoczenia - sam staje się podmiotem takiego
    doświadczenia - czy to jest UFO czy duchy :)

    I co jest budujące - to to, że ludzie, którzy WIEDZĄ , że świat jest
    nieco inny, niż się to "oficjalnie-racjonalnie" mówi, wiedzą, że są też
    inni, którzy też to wiedzą.
    Bo jest nieco frustrujące, kiedy ty WIESZ, bo widziałeś ufitów
    przykładowo, a ktoś ci udowadnia, że ich nie ma, bo nie może być, bo
    jakby byli to coś tam... :)

    Czyli to jest bardzo ważne poszerzanie ogólnej wiedzy, i czy więcej jest
    takich relacji, tym - mimo braku materialnego dowodu czasem - następuje
    jakiś postęp w społecznym postrzeganiu.


    > rozumowego poznania nad empiryczne. Mówię co widziałem, a nie że
    > widziałem statek Obcych. Jak ktoś chce, niech do tego dorabia teorie,
    > ja nie mam żadnych interpretacji.


    I bardzo dobrze - to jest właśnie zdrowy krytycyzm.
    Bo z opisu wynika, że to był obiekt, którego nie da się zakwalifikować
    do znanych technologii - a czy to była tajna sonda FBI, czy ufitów - to
    jest rzecz odrębna, imho równie prawdopodobna.

    Ważne, że jest to wskazówka, że ktoś posiada technologie wykraczające
    poza nam znane - czyli "is something out there" - co, tego nie wiemy,
    ale pewnie się w końcu dowiemy :)
    Oby bezboleśnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: