-
171. Data: 2014-01-19 14:05:09
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
AZ wrote:
> (...) nie zalapalem?
Właśnie widzę.
> Ja nigdzie o czyms takim nie pisalem, pisalem ze hamujac silnikiem kola
> sie nie zablokuja bo beda pedzone przez silnik no chyba, ze samochod sie
> zatrzyma ale nie o tym byla mowa.
Nieprawda, koła zablokują się, gdy silnik się zatrzyma, auto nie musi się
w tym celu zatrzymywać.
>> Ale nie po lodzie czy śniegu.
>>
> Tak jak pisalem wczesniej - mowiac o hamowaniu silnikiem nie mialem na
> mysli wcale wbicia 2 biegu przy 60 km/h i strzale ze sprzegla tylko o
> zwyklym zdjeciu nogi z gazu.
I to często wystarczy do poślizgu, jeśli masz mocno oblodzony zakręt.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
172. Data: 2014-01-19 14:06:09
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: AZ <a...@g...com>
Dnia 19.01.2014 t? <t?> napisał/a:
>> Tu chodzi o wspolczynnik poslizgu. A przyczepnosc moze byc zmniejszona -
>> nie jest to 0/1.
>
> Jak koła są całkowicie zablokowane to też nie jest 0, inaczej samochód
> nigdy by się nie zatrzymał (przy braku oporów powietrza).
>
No ale przy krecacych sie za wolno kolach wspolczynnik poslizgu jest <1
wiec i jakas tam przyczepnosc jest a to wystarczy jakiegos manewru.
>>
>> Rusz samochodem FWD z uslizgiem i zobacz, ze da sie skrecac choc kola sa
>> w poslizgu.
>
> Nieraz zimą bawię się (poza drogami publicznymi) skręcając mocno koła i
> wciskając gaz w podłogę -- zero efektu, auto jedzie tam gdzie jechało[1].
>
> [1] Nie próbujcie tego sami, bo jak nie umiecie, to skończycie próbę na
> drzewie. ;-)
>
Tez mi sie zdarzalo bo chcialem zobaczyc jak ABS dziala ale tez czesto
probowalem hamowac mocno silnikiem i obserwowalem co sie dzieje, oczywiscie
ze nie skrecisz wtedy jak z ABS-em ale skrecisz.
--
Artur
ZZR 1200
-
173. Data: 2014-01-19 14:08:15
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "t?"
>
>> Teza że ABS nie dopusza do blokowania kół jest fałszywa skoro ABS włącza
>> się dopiero w momencie wykrycia właśnie zablokowania ich
>
> Wątpię, żeby współczesny ABS tak działał, raczej bada różnice prędkości
> między kołami.
Przecież wszystkie koła kręcą się z tą samą prędkością.
-
174. Data: 2014-01-19 14:10:19
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: AZ <a...@g...com>
Dnia 19.01.2014 t? <t?> napisał/a:
> AZ wrote:
>
>> (...) nie zalapalem?
>
> Właśnie widzę.
>
>> Ja nigdzie o czyms takim nie pisalem, pisalem ze hamujac silnikiem kola
>> sie nie zablokuja bo beda pedzone przez silnik no chyba, ze samochod sie
>> zatrzyma ale nie o tym byla mowa.
>
> Nieprawda, koła zablokują się, gdy silnik się zatrzyma, auto nie musi się
> w tym celu zatrzymywać.
>
Dobra ustalmy - ja przez hamowanie silnikiem rozumiem redukcje predkosci
poprzez zdjecie nogi z gazu a nie hamowanie do zatrzymania sie. W tym
przypadku silnik nie zgasnie ani kola sie nie zablokuja.
>> Tak jak pisalem wczesniej - mowiac o hamowaniu silnikiem nie mialem na
>> mysli wcale wbicia 2 biegu przy 60 km/h i strzale ze sprzegla tylko o
>> zwyklym zdjeciu nogi z gazu.
>
> I to często wystarczy do poślizgu, jeśli masz mocno oblodzony zakręt.
>
W przypadku oblodzonego zakretu to nie powinno sie ani przyspieszac ani
hamowac, nawet hamulcem z ABS-em. No chyba, ze mamy za duza predkosc
na ten zakret. Dla mnie to oczywistosc i nie o takim przypadku
dyskutuje. Wszystko trzeba stosowac z glowa i w odpowiednich warunkach.
--
Artur
ZZR 1200
-
175. Data: 2014-01-19 14:11:00
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "t?"
>> Jak zablokujesz koła w samochodzie bez ABS i nie wciśniesz sprzęgła to
>> silnik zgaśnie.
>>
>> Jak zadziała ci ABS to nawet przy niewciśniętym sprzęgle silnik nie
>> gaśnie. Jak to dokładnie działa?
>
> Bo przy ABS nie zablokujesz kół więc i nie zablokujesz silnika.
Nie widziałeś jeszcze śladu opon po awaryjnym hamowaniu samochodem z ABS ?
-
176. Data: 2014-01-19 14:13:40
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: AZ <a...@g...com>
Dnia 19.01.2014 NetiaAbonent <n...@a...invalid> napisał/a:
>>> Jak zablokujesz koła w samochodzie bez ABS i nie wciśniesz sprzęgła to
>>> silnik zgaśnie.
>>>
>>> Jak zadziała ci ABS to nawet przy niewciśniętym sprzęgle silnik nie
>>> gaśnie. Jak to dokładnie działa?
>>
>> Bo przy ABS nie zablokujesz kół więc i nie zablokujesz silnika.
>
> Nie widziałeś jeszcze śladu opon po awaryjnym hamowaniu samochodem z ABS ?
>
To nie koniecznie wynika z zablokowania kol :-) Jak ciezarowka hamuje z ABS-em,
to tez wali dym z kol ale kola sie nie blokuja ale maja delikatny poslizg
i to wystarczy do zostawienia sladu :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
179. Data: 2014-01-19 14:15:24
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik WOJO s...@a...unknown.hehe ...
>> I co - ucza hamowania na lodzie ?
> A gdybyś był ojcem mieszkającym w Anglii, to nie chciałbyś nauczyć
> syna/córki wszystkiego co powinien/powinna wiedzieć o poruszaniu się
> po drodze?
>
Zwłaszcza koło przedszkola, do ktorego chodzi Twoja wnuczka odprowadzana
przez Twoją babcie...
>> Jesli juz to Szwecja - tam sie jakis doksztalt przewiduje w zimowych
>> warunkach.
> Nie spierajmy się o kraj.
Podałes konkretny przykład. Daj prosze konkrety.
> Tylko w Polsce będzie się narzekać na ilość wypadków śmiertelnych ,
> dalej nic konkretnego nie robiąc w sprawie poprawy tego stanu.
Hmm, znaczy ty z tych co nie widzą tych wszystkich nowych dróg?
-
178. Data: 2014-01-19 14:15:24
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik tá´? ...
>>> Bo jest. Podaj JEDEN powód, dla którego lepiej na lodzie hamować czymś,
>>> co działa w większości aut na jedną oś i co wyłącza Ci defacto ABS i
>>> ESP.
>>>
>> Jak często jezdzisz po lodzie?
>
> Widzę, że "argumenty" się skończyły.
>
Po prostu zaczeło się od zauwazenia całkiem popularnego zjawiska migania
dla migania a skonczyło sie na tym, ze to dlatego, ze mamy
wszechogarniający nas lód...
A wiadomo, ze tacy hamulcowi to hamują bo inaczej nie umieją i nie robią
tego po to zeby sprawdzic czy jest slisgo czy po to aby nie wpaśc poślizg
bo nie maja o takich rzeczach najczesciej pojecia.
A jak wjedziesz na lód i hamowanie silnikiem sprawi ze wpadniesz w poslizg
to zadne ABSy ci w niczym nie pomoga.
Tylko ze ja mowie o normalnym hamowaniu silnikiem a nie o hamowaniu w
stylu: jade 60 i włączam dwójke puszczając gwałtownie sprzegło.
Wtedy owszem, wpasc w poslizg bardzo łatwo bo siła bedzie podobna do
naciśniecia hamulca, ale przeciez nie o takie hamowanie chodzi...
-
177. Data: 2014-01-19 14:15:24
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik AZ a...@g...com ...
>>>> Bo ABS czasami włacza się również na mokrym, przeciez to nie zawsze
>>>> dotyczy jazdy po lodzie i jakiś super poślizgów...
>>>>
>>> To ABS sam sie wlacza? No nie wiedzialem :-)
>>>
>> A ty masz taki co musisz włączyć jakoś dodatkwo? :)
>> To chyba malo wygodne rozwiązanie... ;-)
>>
> No piszesz jakoby sie ABS czasami wlaczal na mokrym ;-)
:)
Dobra, skonczmy czepiasie słówek, wiemy o co chodzi.
> Tak jak pisal
> "to" - moze byc wina nierowno bioracych hamulcow, roznej nawierzchni
> pod dwoma kolami itd.
Zgadza sie, dlatego pisze, ze az trudno uwierzyc ze ktos kto jezdzi
samochodem z ABS nigdy nie doświadcza jego działania.
Ale juz sie wyjasniło, ze kolega jeżdzi takim autem sporadycznie.
-
180. Data: 2014-01-19 14:20:18
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello AZ,
Sunday, January 19, 2014, 11:04:08 AM, you wrote:
>> Innym dziwacznym zachowaniem jest jazda rowerzystow po drodze, gdy obok
>> jest sciezka rowerowa, ale tu pewnie chodzi o jakis rodzaj sportow
>> ekstremalnych (rozjedzie, czy nie). 2 pierwsze zjawiska grozne nie sa,
>> niemniej dziwaczne.
> Niestety zdarza mi sie - z bardzo prostych powodow.
> 1. Idiota ktory zaprojektowal/robil sciezke nie potrafi zrobic gladkiego
> przejazdu przez jezdnie tylko krawezniki.
Dlaczego pedalarzom te same krawężniki nie przeszkadzają, jak trzeba
ominąć samochody przez światłami i wpieprzyć się na sam początek albo
skręcić sobie radośnie i przejechać przejściem dla pieszych?
> 2. Kierowcy wymuszaja pierwszenstwo na przejazdach dlatego wole jechac
> szosa.
Ale to nie jest kwestia woli tylko obowiązku. Jeśli jest ścieżka, to
masz OBOWIĄZEK z niej korzystać.
> 3. Zageszczenie pieszych z wozkami i pieskami ktorzy wesolo sobie ida
> sciezka.
Dzwoń dzwonkiem, zwracaj uwagę, zgłaszaj policjantom i straszakom
miejskim/gminnym.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)