eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTrudno wszystko przewidziećRe: Trudno wszystko przewidzieć
  • Data: 2017-02-22 15:50:40
    Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2017-02-22 o 12:20, J.F. pisze:
    >> W Polsce nie wszystkich wlascicieli kamienic Niemcy zabili, lub
    >> Rosjanie, lub sami uciekli.

    >Kto ma ponosić wszelkie skutki wojny?
    >Mnie się wydawało, że agresor, ale okazuje się, że to ci słabsi płacą
    >za cudze winy.

    No ba - przegrani placa, a kto jest przegrany - ci slabsi :-)

    Ta wojna byla na tyle kosztowna, ze zaplacili wszyscy, no moze z
    wyjatkiem Szwecji, Argentyny, Szwajcarii i paru innych krajow
    neutralnych.

    Tak czy inaczej, nie wchodzac w polityke, wladza w 1945 r zastala co
    zastala, a ze byla narzucona z Moskwy, to miala tez swoja wizje
    przyszlosci.
    Np zeby tym slabszym dac.

    >> I nie wszystkie wywlaszczyli/ukradli.
    >> No i od 1945 wladza zaczela mieszkania "na przydzial" rozdzielac.

    >Moja ciotka wróciła do Warszawy po wyzwoleniu i zastała sublokatorki
    >z nakazu, we własnym mieszkaniu.
    >W końcu lat 50-tych musiała im zapłacić, by się wyprowadziły.

    No dala slabszym, z kieszeni "mocniejszych".
    Przy czym w Warszawie sytuacja specyficzna, bo jednak zniszczenia
    ogromne.

    >> Ostatnia ustawa o ochronie lokatorow byla juz w latach 90-tych, i
    >> sporo
    >> lat "obowiazywala" - pisze w cudzyslowie, bo taki kapital spoleczny
    >> mamy, ze byla tez powszechnie lamana/omijana/niestosowana czy ch*
    >> wie
    >> jak to nazwac ...

    >Moja kuzynka odziedziczyła po babci kamienicę, w której zamieszkiwała
    >najmniejszy lokal wraz z mężem i synem.
    >Przysługiwało jej prawo do zamiany mieszkania na największe w
    >budynku,
    >ale w praktyce nie mogła z niego skorzystać.
    >Lokatorka samotnie mieszkająca w największym lokalu, śmiała się
    >kuzynce w twarz na korytarzu.

    A widzisz, przyszedl rok 1990-ty, ustroj sie zmienil, a lokatorka
    mogla sie dalej smiac i grosze placic.
    Co prawda ten smiech to juz taki przedsmiertny, bo wizja bruku coraz
    blizej.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: