eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarzaRe: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
  • Data: 2024-07-24 07:15:08
    Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
    Od: ptoki <p...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-07-23 03:42, J.F wrote:
    > On Mon, 22 Jul 2024 14:26:47 -0500, ptoki wrote:
    >> On 2024-07-22 12:14, J.F wrote:
    >>> On Mon, 22 Jul 2024 11:45:31 -0500, ptoki wrote:
    >>>> On 2024-07-22 04:57, J.F wrote:
    >>>
    >>>>>> https://imgur.com/a/o-XO6GO
    >>>>>
    >>>>> O, i to jest być może to, co chciałbym zrobic.
    >>>>> Tzn jakis samolocik, czy pojazd, żeby się pobawic różnymi napędami i
    >>>>> sterowaniami.
    >>>>>
    >>>>> Czy z 3d nie wyjdzie lepiej?
    >>>>> Choc w zasadzie to się z pianki wycina :-)
    >>>>>
    >>>> w 3d wyjdzie moze taniej. Ale sklejka jest mocna. Moje boje to zazwyczaj
    >>>> 4.2mm ale taka 6mm to jest na tyle wytrzymale ze mozna na tym siedziec.
    >>>
    >>> Ale jakbym chciał, żeby latało, to przydałoby się jeszcze profil
    >>> lotniczy zrobić.
    >>>
    >> Ta. cnc wytnie w piance, balsie.
    >
    > Tak, ale niekoniecznie tak prosto.
    > Skrzydło by trzeba chyba frezować do potrzebnego kształtu.
    >

    Da sie, Ale zazwyczaj prosciej wyciac profile z otworami, w te otwory
    wsadzic prety/rurki a same profile okleic folis. Wyjdzie lzej a mocniejsze.

    > Bo wersja druga - frez palcowy długosci pół metra, niech wytnie profil
    > skrzydła "od strony bocznej".
    >

    To nie tak, Frezujesz normalnie ale w 3d. Frez starczy krotki.

    > A laserek? Moze wycinac w grubej piance ? moze nie 50cm, ale choc 30 ?
    >

    Zalezy jak skolimowany. Wiekszosc tanich ma wiazke zogniskowana w dosyc
    malym punkcie - wlaczajac w to os z.
    Czyli jak tniesz w piance to nawet jak wytnie to scianki wyjda skosne.

    > 3d druk moze wyciac szablony a potem
    >> mozna wycinac juz nozykiem. Czasem z szablonu moze byc szybciej niz z
    >> cnc. Ale mysle ze nie duzo.
    >
    > Albo zrobi dźwigar z żebrami :-)
    >

    NO taka opcja najsensowniejsza.

    >>>> Po zrobieniu z takiej sklejki nie ma watpliwosci czy cos wytrzyma, a
    >>>> zazwyczaj jest mocniejsze niz potrzeba i czasem mozna nieco wyciac zeby
    >>>> wage zmniejszyc jak ktos potrzebuje.
    >>>
    >>> No własnie - za cieżki będzie. Nie tak się małe samolociki robi :-)
    >>>
    >> Male to sie ta folijka sciagana z wody robi. I gumke z japonii zamawia :)
    >
    > Nie bedę w japonii zamawial. Gumka z CNC czy 3D ? :-)
    >

    Gumka musi byc specjalna. Zajrzyj na jutiba pod ultra light plane
    models. To te z folijka i szkieletami. Gumki musza byc jakies fikusne do
    tych modeli. Niektore lataja 20-30 minut po hali.

    >>>> A pojazdy kolowe nie musza byc az tak lekkie. Pianka ma zalete ze sie
    >>>> rekami latwo wycina. Wiec moze tez sie nadac.
    >>>
    >>> Pianka ma też tą zaletę, ze się nie łamie przy lądowaniu :-)
    >>>
    >>> Ale znów - trzeba wyciąc profil lotniczy :-)
    >>>
    >> cnc lubie z tego powodu ze starczy doslownie pare kresek wrzucic do
    >> cad-a (ja uzywam inkscape) i jak calosc procesu jest dobrze ustawiona
    >> (CAM, sterownik maszyny) to wszystko wychodzi dokladnie.
    >
    > Niewątpliwie. Ale dokładność kosztuje :-(
    >

    Nie tak dramatycznie. Kupilem kiedys frezarke z allegro od goscia spod
    bielska. Robi bez laski dokladnie do 0.02mm.
    Nie jest to dramat finansowy. Dalem za nia 10 lat temu chyba 7kpln.
    Dzis bylo by to jakies 2x tyle.

    >> To satysfakcjonujace jak calosc sie elegancko laczy, wszystko pasuje.
    >> I wkurzajace jak sie wpusta zrobilo odwrotnie i zamiast dziury jest
    >> wypust. :)
    >
    > A to chyba jakis błąd programu CAD.

    Nie, to bialkowiec popierdolil :)

    > Nie było widać na projekcie, ze nie pasuje ? :-)
    >

    Bylo. No ale jak sie w modela juz 3 godzine patrzy to sie czasem nie
    widzi ze kreski sa odwrotnie niz powinny byc.

    >> druk 3d ma podobnie. Nie dziwie sie ludziom ze sa zafascynowani jak
    >> sciagaja z blatu przedmiot i on elegancko sie kreci, laczy, spina itp.
    >
    > Też im sie nie dziwię.
    > Pytanie tylko na ile z 3D jest to "elegancko" :-)
    >

    Jak sie zrobi dobrze to wszystko. Ale trzeba ogarnac calosc. A z tym nie
    zawsze jest latwo.
    Nawet hobbysci narzekaja ze sie wydruki sypia i duzo dlubania jest.

    >>> Albo ... zrobic pianke w formie.
    >>> Aluminium będzie dobre :-)
    >>>
    >> To chyba lepiej goracym nozem :)
    >> Mozna go zamocowac na drukarce 3d :)
    >
    > Własciwy byłby gorący drut.
    > Ale to trzeba sobie spejalistyczną maszynę do tego zrobić :-)
    >

    Fajne jest to ze dzis mozna zrobic to we wlasnym zakresie. Arduino jest,
    sterowniki krokowcow sa, regulatory, silniki, prowadnice - wszystko jest.

    Starczy usiasc, zaprojektowac, zrobic i uzywac.

    Ale nie byle kowalski. Sporo ludkow z pl.misc.elektronika by zrobilo
    jakby zechcialo. Da sie.

    >>>>>> https://i.imgur.com/NFxegqK.jpg
    >>>>>
    >>>>> Sprawdza się? Bo rączka za cienka, jak do noszenia.
    >>>>> Mam potrzebę podobnego organizera do samochodu.
    >>>>> Mozna kupić :-(
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Sprawdza sie. To glownie do auta zeby sie termosy i butelki nie kulaly
    >>>> po bagazniku. No i latwo sie niesie na piknik.
    >>>
    >>> No i właśnie o to niesienie pytam, bo rączka za cieńka do większej
    >>> wagi.
    >>>
    >>
    >> W sumie max 8kg. Nie zeby tachac to kilometrami.
    >> Jakby raczka byla za cienka to bym docial pogrubienia z deseczki.
    >> Zaleta tego jest taka ze oryginalna geometrie otworu juz mam wiec co bym
    >> dorobil bylo by idealnie.
    >>
    >> To wlasnie bylo podstawa tych twierdzen o redolucji druku 3d. Masz
    >> geometrie to zaprojektujesz tak zeby pasowalo. I bedzie pasowac.
    >> Czyli kowalski ma wieksza szanse zrobic dobrze bez doktoratu.
    >>
    >> No ale jednak nie zażarło...
    >
    > Coś tam ludzie robią.
    >

    Robia, nie neguje. Ale to nie rewolucja. Na moe to domowe cnc jest
    wieksza rewolucja niz druk 3d mimo ze frezarek cnc jest trzy na krzyz.
    Ale ludzie na nich robia wiecej uzytecznych gratow. Taki paradoks.

    >>>>>> Wielu rzeczy nawet nie focilem bo nie widzialem potrzeby.
    >>>>> A teraz - ile z tego by wyszło na drukarce 3D?
    >>>>>
    >>>> Niewiele, bo wiekszosc jednak duza.
    >>>
    >>> Ale to nie znaczy, ze nie wyjdzie, tylko, ze trzeba dużą drukarkę :-)
    >>>
    >> Moze nie wyjsc. Sklejka duzo wytrzymalsza od plastiku.
    >
    > Plastik ogólnie nie taki słaby. Ten z wtryskarki.
    >

    Zalezy jaki. I zalezy jak przedmiot projktowany.

    > W koncu np fotele ogrodowe są z plastiku, dla dorosłych.
    >

    Ta, sa takie z wloknem szklanym podrobionym w srodku, takie z dodatkiem
    wlokien weglowych, metalowych drutow.

    Ave z jutuba kiedys porownywal rozne obudowy narzedzi. Ladnie pokazal
    kiedys jaka jest roznica miedzy byle plastkiem pp a hdpe a takim gdzie
    wlokna szklane sa w masie.

    Ale sam plastik kosztuje. W sensie kilogramy. A jak ma miec wlokno
    szklane to ono skrobie dysze i przewody wtryskowe i sie zuzywaja
    szybciej. Znowu drozej.

    >> I duzo dluzej sie drukuje.
    >
    > Dopóki znośnie, to znośnie :-)
    >
    >> No i filament drozszy.
    >
    > A gdzie się teraz sklejkę kupuje?
    > Bo w Castoramie to bardzo droga :-)
    >

    Kupowalem kiedys na sklejki.pl
    Wysylali mi ladnie kurierem. Ladny wybor mieli. Moze nadal maja.

    >>> P.S
    >>> https://www.youtube.com/watch?v=U0Wqw1rIs6A
    >>>
    >>
    >> Ta, duzo dysz trzeba, drogie sie robi.
    >
    > Oj tam - projekt jeden, a drukarka może ich zrobić i tysiąc :-)
    >
    >>>>>> Niezliczonej ilosci skrzynek i pudelek nie wspominam, dla uczciwosci
    >>>>>> odrzucilem z konkursu wiec uznajmy ze nie bylo...
    >>>>>
    >>>>> Ale to własnie jest użyteczne.
    >>>>>
    >>>> Ale na drukarce 3d robi sie dlugo jesli ma byc wieksze niz na maline pi.
    >>>
    >>> A niech się robi długo, byle nie miesiąc :-)
    >>>
    >>
    >> gorzej jak dlugo i w polowie sie zaczely robic kudly piszczalki :)
    >
    > A na CNC nie ma problemów ?
    >

    Duzo mniej jak sie proste problemy ogarnie.

    Mocowanie, sensowne frezy, posuwy dopasowane do materialu i frezow,
    odciag wiorow. No i same sciezki obrobcze. Nie ma tego duzo. Jak sie
    ogarnie to robi sie wygodnie i niezawodnie.

    Nawet na tyle ze jak robilem stol to wychodzilem z pokoju i tylko
    wracalem wymienic material na nowy.

    --
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: