-
21. Data: 2009-03-10 16:14:06
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: slaweks <s...@s...cz>
On 10 Mar, 16:18, j...@a...at wrote:
> ilosc swiatla padajaca w oczy jest dokladnie taka sama od sufitu jak
> bezposrednio od lampy na wprost
chyba jak patrzysz w sufit. Policz sobie odległość - energia maleje z
kwadratem odległości. Po odbiciu od sufitu nie wraca ta sama ilość
światła - zostaje rozproszona, dzięki czemu światło jest miekkie.
> swiatlo sufitowe jest jednym z najgorszych rodzajow oswietlenia.
> swiatlo rozproszone z pewnymi wyjatkami jest najmniej interesujace.
> fotografie modeluje sie swiatlem.
Tylko jakim światłem, jeśli tego światła jest za mało by zarejestrować
poprawnie obraz?
>
> sensem swiatla odbitego od sufitu jest rownomierne oswietlenie sceny
> w glab , gdyz jak wiadomo natezenie oswietlenia spada proporcjonalnie
> do kwadratu odleglosci . Jesli bedzie chcial miec rownomiernie
> oswietlone dziecko i obraz wiszacy 3 m dalej na scianie to trzeba
> walic w sufit jesli ma sie do dyspozycji tylko jedna lampe.
Co i tak nic nie da bo wiadomo - energia maleje z kwadratem
odległości. Albo będzie oświetlony pierwszy plan i niedoświetlone tło
- albo tło będzie doświetlone i przepalony pierwszy plan. Z jednym
źródłem światła inaczej się nie da.
> > Nic sie dziecku nie stanie, to jest swiatło rozproszone. Na dwór też nie
> > wychodzi bo moze słońce zaswieci na dziecko?
>
> a o akomodacji oka slyszal ?. pokaz mi osobe nawet dorosla , ktora
> chetnie reaguje na swiatlo blyskowe?
>
> zupelönie podswiadomie dziecko bedzie reagowac niechetnie na focenie.
> Calkowicie zgadzam sie z autorem pytania , iz chce wykluczyc lampe
> blyskowa.
Tak. Do fotografowania dzieci najlepiej nie używać lampy błyskowej by
nie rozpraszać dziecka
jakimiś głupawymi błyskami. Ale jakieś światło musi być. Jeśli
zastąpisz je jasnym obiektywem to "zabije" Ciebie czy autora wątku
mała GO a wtedy jest mała szansa na wyraźne, nierozmyte zdjęcia. Ilość
"trafień" spadnie. Szczególnie jeśli dzieci mają więcej niż rok i
trudno je utrzymać w miejscu dłużej niż pół sekundy.
-
22. Data: 2009-03-10 17:16:16
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: j...@a...at
On 10 Mrz., 17:14, slaweks <s...@s...cz> wrote:
> On 10 Mar, 16:18, j...@a...at wrote:
>
> > ilosc swiatla padajaca w oczy jest dokladnie taka sama od sufitu jak
> > bezposrednio od lampy na wprost
>
> chyba jak patrzysz w sufit. Policz sobie odległość - energia maleje z
> kwadratem odległości. Po odbiciu od sufitu nie wraca ta sama ilość
> światła - zostaje rozproszona, dzięki czemu światło jest miekkie.
mierzysz swiatlo odbite od twarzy.
jesli robisz zdjecia na przyslonie np 5,6 raz z lampa w sufit raz na
wprost to automatyka naswietlenia dobierze tak energie lampy ze ilosc
swiatla odbitego od twarzy bedzie zawsze taka sama.
poniewaz w przypadku swiatla odbitego od sufitu czesc energii zostanie
pochlonieta przez sciany i dluzsza jest droga wiec lampa musi
zaswiecic jasniej niz w przypadku zdjecia na wprost.
twarz przy tej samej przyslonie zostanie oswietlona zawsze taka sama
porcja swiatla w tych dwu przypadkach.
XXX
-
23. Data: 2009-03-10 17:26:40
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
j...@a...at pisze:
> ja bym raczej zalozyl synowi ksiazeczke mieszkaniowa
Tyle lat żyje, a wciąż wierzy w książeczki mieszkaniowe...
Za swoją kupiłem sobie obiad, żona buty. Szkoda, bo za pieniądze tam
wpłacane można było mieć klika rowerków albo tym podobnych obiektów
pożądania przez dziecko.
> jesli chcialbys cos poprawic to zmienilbym puszke bo jest calkiem d.d.
Do dupy się pisze, na co takie głupie skróty.
Nie, nie jest do dupy. Jednakże 17-55 również jest bardzo dobrym
obiektywem i trochę nie widzę sensu dokupywać stałki. Ale jak się lubi
takie papierowe go to można. Tylko będzie mały uzysk, dzieciak się
raczej wierci.
> jesli przejdziesz na wspolczesna - zobaczysz jaka bedzie poprawa
> jakosci .
Prawie żadna.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../
-
24. Data: 2009-03-10 18:27:21
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: Endless Lameness <m...@n...pl>
W artykule <3...@v...go
oglegroups.com> j...@a...at napisał(a):
> I pomijam aspect merytoryczny - ale po kiego ch... walic dziecku
> flashem nawet od sufitu po oczach ?
> zeby ojciec mial zabawe ?
I ty coś o kulturze pisałeś do Mikołaja Tutaka...
--
pozdrawiam, Konrad Stachańczyk
mailto(ROT13): z...@i...prgv.cy
-
25. Data: 2009-03-10 18:56:57
Temat: Re: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: m...@a...net.pl
>mierzysz swiatlo odbite od twarzy.
>jesli robisz zdjecia na przyslonie np 5,6 raz z lampa w sufit raz na
>wprost to automatyka naswietlenia dobierze tak energie lampy ze ilosc
>swiatla odbitego od twarzy bedzie zawsze taka sama.
Zrob sobie autoportret z lampa swiecaca prosto w twarz z dystansu
metra, na przyslonie 5,6 jak radzisz, a potem to samo
z odbiciem od sufitu.
O dziwo!
Zauwazysz roznice!
Wynika ona z tego prostego faktu ze oku nie jest obojetne czy
zrodlo swiatla jest punktowe (lub bliskie punktowemu)
czy tez rozlegle. Z tego powodu czlowiek wynalazl zreszta takie
sprzety jak zarowka mleczna zamiast zarowki przezroczystej,
a takze ten no jak mu tam... abazur!
:-)
Michal
-
26. Data: 2009-03-10 19:49:09
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: "Lol" <l...@l...pl>
>
> Na twoim miejscu zaczekałbym na reakcję Canona na Nikkora 35/1.8G DX tzn.
> EF-S
> 30/2.0, hipotetyczne szkło jak na razie istniejące w plotkarskich
> portalach.
To jest jakiś pomysł - z tym, że to szkło, jeśli się pojawi, na początku
zbyt tanie nie będzie (inna sprawa iż nie wiadomo, czy będzie dobre). Na
rynku jest natomiast znany od lat obiektyw 35/2. Ze względu na owczy pęd do
pięćdziesiątek (trochę niezrozumiały w wypadku cropa) oraz przeciętną ocenę
na optyczne.pl, 35mm niekiedy można kupić w atrakcyjnej cenie (oczywiście
używany). To jest bardzo fajny obiektyw do aparatu z matrycą APS-C do
robienia zdjęć sylwetki oraz portretów w domu - ze względu na "przyjazną"
ogniskową oraz na fakt, że jest szczególnie ostry w okolicach środka. Mam go
i używam właśnie do fotografowania ruchliwych dzieci. Mój egzemplarz jest
wystarczająco dobry przy pełnym otworze przysłony (jego główna wada - utrata
kontrastu w czasie zdjęć pod słońce - w domu nie ma znaczenia). Ze względu
na sprzeczne opinie o ostrości przy f/2, trzeba niestety sprawdzić konkretny
egzemplarz przed zakupem.
>
> Podsumowując: korci cię? Kup sobie ef-s 60/macro. Przyda się na pewno.
To jest _super_ obiektyw, ale do domu słabo się nadaje. We wnętrzach
ogniskowa jest zbyt długa, a światło zbyt słabe. Uwielbiam go natomiast
używać do fotografowania dzieci w plenerze. Na dodatek pozwala robić zdjęcia
z bliska ;)
---
Jeszcze odnośnie body - 400D to dobry aparat. Jednak fotografowanie dzieci
(zwłaszcza, gdy staną się już "samobieżne", staje się odmianą fotografii
sportowej ;). Szybkość autofokusa i możliwość użycia krótkich czasów (dobre
wysokie ISO) stają się bardzo ważne. W tym względzie współczesne
"dwucyfrowe" body Canona są zauważalnie lepsze. Zawracam na to uwagę, bo
pewnie za jakiś rok właśnie z tego powodu możesz zechcieć wymienić korpus...
--
Lol
-
27. Data: 2009-03-10 21:07:27
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: j...@a...at
On 10 Mrz., 18:26, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> j...@a...at pisze:
>
> > ja bym raczej zalozyl synowi ksiazeczke mieszkaniowa
>
> Tyle lat żyje, a wciąż wierzy w książeczki mieszkaniowe...
> Za swoją kupiłem sobie obiad, żona buty. Szkoda, bo za pieniądze tam
> wpłacane można było mieć klika rowerków albo tym podobnych obiektów
> pożądania przez dziecko.
a ja sobie wplacalem i wlasnie wczoraj dostalem pismo z banku czy chce
odbrac 150 000 pln czy moze chce przedluzyc polise ?
pomyslalem ze przedluze o 6 lat i bedzie do odbiuru ok 200 000 pln.
czas leci.
nasunela mi sie ta mysl wlasnie pod wplywem milego pisma z banku.
kiedy syn osiagnie 18 lat moze mu tato wreczyc na urodziny CD ze
zdjeciami z tego okresu , albo np ksiazeczke na ktorej bedzie
kilkadziesiat ( moze kilkanascie ) tysiecy euro.
chcialbym widziec mine syna jesli dostanie Cd lub jesli dostanie
polise do zrealizowania z taka suma.
>
> > jesli chcialbys cos poprawic to zmienilbym puszke bo jest calkiem d.d.
>
> Do dupy się pisze, na co takie głupie skróty.
> Nie, nie jest do dupy. Jednakże 17-55 również jest bardzo dobrym
> obiektywem i trochę nie widzę sensu dokupywać stałki. Ale jak się lubi
> takie papierowe go to można. Tylko będzie mały uzysk, dzieciak się
> raczej wierci.
masz nature komunisty.
komunista dawal z siebie wszystko zeby wyrobic 1000% normy.
a te 1000% to 10 % tego co wyrabial prosty kapitalista wyposazony w
sprzet.
tzeba lamac sobie glowe i wylamywac drzwi takim aparatem zeby
rozwiazac problemy , ktore bez problemu mozna otworzyc innym sprzetem.
>
> > jesli przejdziesz na wspolczesna - zobaczysz jaka bedzie poprawa
> > jakosci .
>
> Prawie żadna.
sproboj podniesc rozdzielczosc obrazu o 60 % inwestujac w obiektyw.
ile musisz wydac ? - 4000 - 6000 euro ?
a sproboj podniesc rozdzielczosc obrazu w stosunku do 400d o te 60 %
i sprawdz ile musisz wlozyc kasy.
XXX
-
28. Data: 2009-03-10 21:10:22
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: Mariusz Zamolski <m...@z...com>
Ibanez pisze:
> Jako że niedługo przyjdzie na świat mój syn zastanawiam się nad zakupem
> odpowiedniego szkła do puszki 400d. Mam aktualnie 17-55/2.8.
> Czy np. taki 50/1.4 będzie ok? Zależy mi na świetle żeby nie używać flasha i
> optymalnie wygodną ogniskową. Dzięki za sugestie.
>
> I
>
>
Witam
17-55/2.8 to świetny obiektyw. Wygodny zakres, jasność wystarczająca.
Ale moim skromnym zdaniem, bez zakupu zewnętrznej lampy i tak się nie
obędzie. Wg mnie, będą to lepiej wydane pieniądze niż te, które
musiałbyś przeznaczyć na nowy obiektyw.
50/1.4 jest obiektywem wielce sympatycznym, ale z Twoim aparatem,
we wnętrzach, będzie mało uniwersalny.
Do takich zabaw jak poniższe jak znalazł, ale trudno je nazwać
"standardowymi zdjęciami okołodzieciowymi"
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2009-01-15/I
MG_9709bw.jpg.html
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2008-05-08/I
MG_4557.jpg.html
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2008-05-28/I
MG_4971.jpg.html
Podsumowując, obiektyw masz dobry a z zakupami dodatkowego, powstrzymaj
się do czasu, aż samemu nie stwierdzisz czego Ci trzeba. Zastanów się
co najwyżej, czy zewnętrzna lampa to nie jest dobry pomysł.
A zdjęcia maluchowi można robić wszystkim:
We wnętrzach ciasnych: 17-40/4, z lampą błyskową, a jakże, ale bez
stresu, póki nie trzaskasz bezpośrednio po oczach, dramatu nie ma:
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2008-07-03/I
MG_5522.jpg.html
We wnętrzach obszerniejszych, gdzie lampa nie dałaby rady: 50/1.4:
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2008-10-17/I
MG_8454.jpg.html
A jakby co, to i 100/2.8 makro się nada:
http://www.fotki.zamolski.com/v/mikolaj/2009-01-15/I
MG_9832.jpg.html
I to również z lampą, która ponownie pokazuje, że nie jest groźna.
pozdrowienia i gratulacje,
Mariusz Zamolski
--
http://mariusz.zamolski.com
-
29. Data: 2009-03-10 21:12:34
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: j...@a...at
On 10 Mrz., 19:56, m...@a...net.pl wrote:
> >mierzysz swiatlo odbite od twarzy.
> >jesli robisz zdjecia na przyslonie np 5,6 raz z lampa w sufit raz na
> >wprost to automatyka naswietlenia dobierze tak energie lampy ze ilosc
> >swiatla odbitego od twarzy bedzie zawsze taka sama.
>
> Zrob sobie autoportret z lampa swiecaca prosto w twarz z dystansu
> metra, na przyslonie 5,6 jak radzisz,
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
z dystansu metra ??!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co ty wypisujesz chlopie ???
a gdzie ja radze zeby robic portret z dystansu metra ???
i do tego lampa blyskowa ?
podaj mi - gdzie ja tak radze ??
jesli mi wskazesz taki moj post to odpowiem na reszte.
XXX
-
30. Data: 2009-03-10 21:23:18
Temat: Re: Szkło do focenia pociechy.
Od: "Lol" <l...@l...pl>
>sproboj podniesc rozdzielczosc obrazu o 60 % inwestujac w obiektyw.
>ile musisz wydac ? - 4000 - 6000 euro ?
>a sproboj podniesc rozdzielczosc obrazu w stosunku do 400d o te 60 %
>i sprawdz ile musisz wlozyc kasy.
- No właśnie - ile musisz zapłacić za body, aby uzyskać 60- procentowy
wzrost rozdzielczości układu aparat-obiektyw w stosunku do 400D w połączeniu
z 17-55 IS (bo taki zestaw ma pytający)? Może podasz jakiś przykład?
--
Lol