eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSmartphone roku 2009 .... iPhone 3GSRe: Smartphone roku 2009 .... iPhone 3GS
  • Data: 2009-08-25 10:43:11
    Temat: Re: Smartphone roku 2009 .... iPhone 3GS
    Od: "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
    wiadomości news:qfc79515f3ot4cm67flk4c9difckllfjrp@4ax.com...
    > On Tue, 25 Aug 2009 11:40:15 +0200, "cpt. Nemo"
    > <c...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > >Ot normalne jak dla technika :)
    >
    > Powiedzmy jak dla pary inżynierów współprowadzących biznes - na
    > dodatek totalnie nietechniczny bo restaurację ;-)

    Oj nie bierz moich wypocin az tak bardzo do siebie :)
    >
    > >Oczywiscie miesci sie to w zakresie szeroko rozumianego malego
    biznesu,
    > >ale raczej ja bym to nazwal telefonem do pracy niz biznesu. Troszke
    jak
    > >traktor i limuzyna :)
    >
    > Mały biznes to już nie biznes? To co Ty proponujesz ja bym to raczej
    > nazwał telefonem menedżerskim niż biznesowym.

    Tu przyznaje racje. Biznes to bardzo szerokie pojecie, pan zbierajacy
    puszki po piwie tez prowadzi swoj biznes. Tyle ze mi sie wydawalo iz
    slowo "biznesowy" jest tu traktowane jako wysoko nobilitujace w biznesie
    i zaczynajace sie od co najmniej asystenta prezesa jesli juz nie samych
    dyrektorow, prezesow i bogatych wlascicieli sie tyczace. Ale to dobrze
    ze uswiadamiasz iz biznes w znaczeniu stricte nie koniecznie oznacza to
    samo co "biznes" w nazewnictwie komorkowym :)
    >
    > >Powazny dyrektor powaznej firmy musi czasem przeczytac, przeredagowac
    i
    >
    > Czyli moja jest niepoważna? Obrót za mały czy co? :-P

    Patrz wyzej :)
    >
    > >zaakceptowac jakies pismo wychodzace, obejrzec przygotowane np. w
    excelu
    > >wyniki finansowe firmy, odebrac poczte od partnerow - a poczta taka
    > >zazwyczaj zawiera zalaczniki w najpopularniejszych programach
    biurowych.
    >
    > A i owszem. Tylko że mnie oglądanie zacniej idzie na VNC. A taki
    > biznesmen co ma limuzynę z kierowcą to ma też laptopa w tejże. Wbrew
    > pozorom edycja czy przegląd dokumentów biurowych to raczej na poziomie
    > sprzedaży końcowej a nie wielkiego dyrektora.

    Jesli pismo do Premiera nazwac poziomem sprzedazy koncowej a nie
    propozycja biznesowa :) to masz racje :)
    >
    > >Potem spojrzec na zlotego rolexa szybko dokonczyc sushi odebrac
    telefon
    >
    > Ja mam na przegubie Doxę z 1932 roku po dziadku kolejarzu. Starczy?

    A to juz zalezy od klasy biznesmena :) niektorych stac na nowe :)))

    > ;-) Sushi nie cierpie - wolę z surowizny tatara z jajkiem.
    >
    > >od dziecka i zrobic mu malenki przelewik na konto. Po drodze do firmy
    >
    > Za mała na przelew jeszcze ;-)

    Hmm, ja bym zaczal przelewy juz teraz, one szybko rosna :)
    A ich potrzeby jeszcze szybciej, przyjdzie szkola, ubranka jakies, lody
    i kino, nie najtansze bilety na koncerty, za chwile benzyna, kolejny
    motocykl i znowu auto, opony, przeglady...
    O kosmetykach i sukniach przez litosc juz nie wspomne :)
    >
    > >obejrzec ostatnie wyniki gieldy i jesli czasu starczy zerknac na
    > >wiadomosci. W firmie dobrze zeby przez WiFi sama zrobila mu sie
    > >automatyczna synchronizacja z jego laptopem i firmowym komputerem
    przez
    > >co bedzie mial w kieszeni przygotowany przez asystentke plan zajec i
    > >spotkan na najblizszy okres.
    >
    > A to się robi on-line a nie w biurze akurat. Ja akurat korzystam z
    > Google Callendar ale nie ma problemu by korzytac np. z jakiegoś
    > serwera Exchange (tu Google sie zreszta posiłkuje ta technologią np.
    > dla Nokii) czy jakiej usługi typu Push.

    Kurcze, to juz cios ponizej pasa wiesz ze Nokii nie nawidze tak samo jak
    Google :)
    >
    > >Jakos tak to sobie wyobrazam i podobnie jest wsrod znanych mi
    > >biznesmenow. No dobra, wsrod polowy znanych mi biznesmenow bo reszta
    nie
    > >zawsze miala szczescie spotkac inteligentnego informatyka i nie wie
    ze
    > >takie cos jest mozliwe.
    >
    >
    > Ale wracając do tematu - cąły czas zastanawiam się czy jestem jednak
    > tym "targetem" telefonów biznesowych. ;-)
    >
    Trudno powiedziec :) Biznesowym na pewno ale czy akurat targetem firm
    telefonicznych ktore sadza ze biznes to multimedia fotoaparat i kamerka
    oraz ilosc kolorow prawdziwych czy udawanych na ekranie to nie wiem :)

    Zaczynamy za mocno offtopowac wiec reszte, jesli pozwolisz, w Twojej
    restauracji przy kufelku pienistego tymbarka :)

    pozdrawiam, Leszek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: