-
11. Data: 2009-06-14 21:06:23
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"dominik" <n...@d...kei.pl> napisał:
>> Czy ktoś może mi powiedzieć , czym się różnią te dwie firmy, gdyż obie
>> wypuszczają obiektyw, który chcę nabyć (fisheye). Chciałem Samyanga - nie
>> ma, ale jest Falcon - wygląda jak Samyang, ma identyczne parametry i
>> cenę. Tylko czy to to samo?
>
> Ot taki branding w tej firmie. Przy większym zamówieniu możesz sobie
> zażyczyć nawet logo "pl.rec.foto.cyfrowa" :)
I tu jest pewne ryzyko. Bo możesz np. wynegocjować partie ze swoja nazwą o
2$/szt taniej, ale za to ze złagodzoną kontrola jakości.
> Poza samyangami jest też np walimex i to też z jednej fabryki wychodzi :)
>
Powiem tak - jedyna znaną mi różnicą między tymi obiektywami są napisy na
obudowie. Ale - nie oznacza to pewności, że innych różnic nie ma - mogą być
np. w warunkach gwarancji, ostrości kontroli jakości, powłokach
przeciwodblaskowych. Jest bardzo prawdopodobne, że te obiektywy niczym się
poza napisami nie różnią, ale wysokie prawdopodobieństwo to jeszcze nie
pewność.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
12. Data: 2009-06-14 21:28:51
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: Olek <o...@u...eu>
Marek Wyszomirski wrote:
> Powiem tak - jedyna znaną mi różnicą między tymi obiektywami są napisy
> na obudowie. Ale - nie oznacza to pewności, że innych różnic nie ma -
> mogą być np. w warunkach gwarancji, ostrości kontroli jakości, powłokach
> przeciwodblaskowych. Jest bardzo prawdopodobne, że te obiektywy niczym
> się poza napisami nie różnią, ale wysokie prawdopodobieństwo to jeszcze
> nie pewność.
no właśnie - tak też myślę i się upewniam , czy dobrze :)
-
13. Data: 2009-06-14 22:35:46
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Marek Wyszomirski wrote:
>> Ot taki branding w tej firmie. Przy większym zamówieniu możesz sobie
>> zażyczyć nawet logo "pl.rec.foto.cyfrowa" :)
> I tu jest pewne ryzyko. Bo możesz np. wynegocjować partie ze swoja nazwą
> o 2$/szt taniej, ale za to ze złagodzoną kontrola jakości.
Oczywiście nie porywałbym się na to, ale po prostu są bardzo elastyczni i
gotowi do współpracy:
http://www.syopt.co.kr/eng/ceo.asp
zwróć uwagę nawet na:
1. High quality with competitive price.
2. Wide and variety of product range.
3. Capable of small production.
4. Quick delivery
5. New development on request.
6. Lenses with lock screws for focus and zoom supplied on request.
7. Warrantee Period Manual lenses: 2 years Motorized lenses: 1 year.
Czyli możesz sobie nie tylko wymyślić logo, ale w ogóle gadać z nimi, że
masz ochotę np na obiektyw T&S o takim i takim polu krycia, a także o
ustalonej ogniskowej i przysłonie.
Nawet nie musisz zamówić 100 milionów :)
>> Poza samyangami jest też np walimex i to też z jednej fabryki wychodzi :)
> Powiem tak - jedyna znaną mi różnicą między tymi obiektywami są napisy
> na obudowie.
Drugą różnicą z tego co zauważyłem jest gwarancja właśnie - na falcony
jest 5 lat, a na samyangi 3 lata. W obu przypadkach całkiem nieźle. W
szczegóły się jednak nie wczytywałem.
> Ale - nie oznacza to pewności, że innych różnic nie ma -
> mogą być np. w warunkach gwarancji, ostrości kontroli jakości, powłokach
> przeciwodblaskowych. Jest bardzo prawdopodobne, że te obiektywy niczym
> się poza napisami nie różnią, ale wysokie prawdopodobieństwo to jeszcze
> nie pewność.
Oczywiście masz w pełni rację, chociaż znam już porównania i fizycznie są
niby takie same. Osobiście zamiast gwarancji wolałem samyanga, zobaczymy
co to warte jest naprawdę :) W tej cenie nie ma co znów wybrzydzać :)
A tak w ogóle to zauważyliście, że samyang trafia w najdroższe obiektywy
jakie mają producenci w ofertach? 85/1.4 do tanich nie należy, podobnie
też np długie lufy i choć samyang nie ma ich najwyższych lotów to jednak
strzelają w coś, co po prostu brakuje użytkownikom. No i jeszcze 8mm
fisheye - dzisiaj nie ma czegokolwiek nowego w cenie mniejszej niż trzy
takie samyangi, używki za to osiągają chore ceny (vide peleng za 1200zł).
Co będzie następne? Podejrzewam że coś T&S, bo tu też jest makabra cenowa,
a żółci się na takie coś mocno mierzą. No i na grupie mamy takie
zainteresowanie tym tematem, że jak tylko im translator wypluje.... to
będzie 3-4 modele do wyboru natychmiast po 599zł :)
d.
-
14. Data: 2009-06-15 12:32:18
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: "Marek Grochocki" <m...@W...net>
"Olek" <o...@u...eu> wrote in message
news:h12h2b$cjn$1@news.wp.pl...
> Czy ktoś może mi powiedzieć , czym się różnią te dwie firmy, gdyż obie
> wypuszczają obiektyw, który chcę nabyć (fisheye). Chciałem Samyanga - nie
> ma, ale jest Falcon - wygląda jak Samyang, ma identyczne parametry i cenę.
> Tylko czy to to samo?
A mnie ciekawi, jak ma sie ten obiektyw do Pelenga 8mm?
--
Pozdrawiam
MARC
-
15. Data: 2009-06-15 19:06:57
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Marek Grochocki wrote:
>> Czy ktoś może mi powiedzieć , czym się różnią te dwie firmy, gdyż obie
>> wypuszczają obiektyw, który chcę nabyć (fisheye). Chciałem Samyanga - nie
>> ma, ale jest Falcon - wygląda jak Samyang, ma identyczne parametry i cenę.
>> Tylko czy to to samo?
> A mnie ciekawi, jak ma sie ten obiektyw do Pelenga 8mm?
Było juz kilka porównań.
Peleng jest szkiełkiem pełnoklatkowym - fishem kołowym, na aps-c rogi będą
więc czarne.
W centrum kadru jest ostrzejszy, zwłaszcza w pełni otwarty, po
przymknięciu do 5.6 samyanga jest już całkiem ok i lepiej niż w pelengu.
Zdecydowana różnica jest za to zdala od centrum - peleng przegrywa tu
sromotnie jeśli chodzi o ostrość i CA.
Kolejnym kryterium w takim szkle jest odporność na odblaski - tu
zdecydowanie wygrywa samyang, pewnie głównie dzięki swojej szczątkowej
osłonie - ale jednak bardzo trudno doprowadzić do oblasku.
Mimo że oba obiektywy to 8mm, to jednak różne są odwzorowania, peleng
bardziej krzywi i ma szerszy kąt widzenia. Peleng jest też pełnoklatkowy
oczywiście jako fish kołowy, gdyby zdemontować osłonkę z samyanga, też by
był pewnie pełnoklatkowym.
Osobiście chciałem kupić pelenga kiedyś, ale niestety nie udało mi się to
przez dłuższą chwilę, ceny sięgały 1200zł i jak dla mnie to było o wiele
za dużo. Samyang nowy jest za znacznie mniej, trochę bardziej plastikowy
no i cropowy. Prawie już kupiłem też sigmę 10/2.8, która byłaby najlepsza,
ale to wydatek prawie 3kzł.
Co więc najlepiej - niech każdy oceni dla siebie. IMHO dla cropa i przy
takiej ogniskowej samyang całkiem fajnie się sprawuje i ten efekt w tej
cenie jest ok :)
d.