eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSamsung dalej zrzyna od Appla... › Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
  • Data: 2012-05-07 15:45:27
    Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>>> Z innej bajki. Nie można z powodu obowiązującego prawa autorskiego
    >>>> udostępnić ludziom zasobów TVP i innych instytucji co byłoby z >>> korzyścią
    >>>> dla nauki, edukacji i całego społeczeństwa.
    >>>> Nie bo NIE. Może za 70 lat. Koszmar.
    >>
    >>> Alez mozna. Tylko trzeba autorom zaplacic :-)
    >
    >> Obawiam się, że procedury związane z ustaleniem miejsca pobytu
    >> autorów/twórców oraz ich spadkobierców oraz uzyskanie PISEMNYCH zgód >na
    >> rozszerzenie pola eksploatacji dla całego zasobu archiwów TVP >zajęłoby
    >> więcej niż te 70 lat :-P
    >
    > Mowisz ? Mnie sie tam wydaje ze tych ludzi to nie tak znow duzo, a jak
    > sie pieniadze obieca to sie szybko znajda. No chyba ze Sonde macie na mysli.
    > No chyba ze ktos sie tej produkcji wstydzi, bywa i tak ..
    >
    > Swoja droga to mnie troche dziwi ze TVP jakos nie zadbala o prawa
    > autorskie wczesniej, chocby z tytulu zatrudnienia.
    > Do kogo one w koncu naleza ? Scenarzystow, rezysera, aktorow ... ale co
    > - statystow tez, czy tylko gwiazd ?

    Problem jak zwykle w bylejakości pracy, no i przy okazji rozwoju
    technologicznego.
    Obowiązująca wykładnia Prawa autorskiego mówi, że w umowie o przekazanie
    majątkowych praw autorskich należy wymienić wszystkie tzw. pola
    eksploatacji, czyli mówiąc obrazowo miejsca, w których dzieło będzie
    rozpowszechniane. Gdyby nawet 50 lat temu wymieniono wszystkie pola, to -
    np. dla filmów - byłoby to wyświetlanie w telewizji, w kinach czy
    rozpowszechnianie na taśmie filmowej. Koniec, kropka, więcej nie było.
    Rozpowszechnianie w internecie, na płycie czy drogą satelitarną nie
    wchodziłoby w grę, bo... 50 lat temu nie istniały.
    Byli cwani prawnicy, którzy uważali, że słowo "wszystkie" określa
    wszystkie, ale chyba Sąd Najwyższy ich sprowadził na ziemię.
    A osoby uprawnione do egzekwowania swoich praw autorskich są wymieniane w
    rubryce "napisy na koniec". I nie są t tylko autorzy scenariusza, reżyser
    czy kamerzysta, ale dziesiątki (jeśli nie setki) innych. Umowy o dzieło nie
    są wynalazkiem XXI wieku, istniały dużo wcześniej :-P

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: