eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSCRUM umarł, niech żyje SCRUMRe: SCRUM umarł, niech żyje SCRUM
  • Data: 2013-08-20 07:51:08
    Temat: Re: SCRUM umarł, niech żyje SCRUM
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-08-19 19:12, Wojciech Muła pisze:
    > On Monday, August 19, 2013 8:17:58 AM UTC+2, Paweł Kierski wrote:
    >>> Więc czasem tylko utrzymujemy i wtedy tak naprawdę nie ma co obgadywać,
    >>> kończymy szybko. Ale jak przychodzą nowe rzeczy, wówczas nierzadko nie
    >>> wystarcza czasu, nawet jak rozciągniemy spotkanie na maksa i się streszczamy.
    >>> Zresztą planowanie jest w wielu przypadkach bez sensu, ponieważ bez
    >>> jakiegoś rozpoznania tematu przez programistów estymaty są z kosmosu.
    >>
    >> Czyli klasyka - brakuje wizji na poziomie trochę wyższym.
    >
    > Błędna diagnoza. Oczekiwanie na decyzje klientów. Wyobraź sobie, że
    > liczą każdą złotówkę. :)
    >
    >> Skoro są sprinty, w których "tylko utrzymujemy", to wypada się
    >> zastanowić, czy na pewno potrzeba w ogóle pracy nad tym projektem.
    >
    > Akurat to nasz główny produkt, który jest na produkcji od kilku lat.
    > Nie można go olać, to nie opensource. :)

    Czyli są sprinty, w których nie ma nic do roboty poza utrzymaniem, bo
    backlog pusty, a klient nic do niego nie zdążył dodać? Przy okazji - jak
    duże (w porównaniu do mocy zespołu) jest obciążenie samym utrzymaniem?
    Może to znaczy, że zespół może zacząć zajmować się innym projektem, co
    najwyżej pozostawiając małą rezerwę na utrzymanie?

    >> Na estymaty z kosmosu znam dwie główne metody - uczyć się estymować oraz
    >> robić proof of concept. Niektórzy twierdzą, że to nie ortodoksyjne, ale
    >> w skrajnych przypadkach, gdy temat jest kompletnie nieznany robimy
    >> sprint wcześniej badanie tematu. Siada jedna osoba i dwa, góra trzy dni
    >> szuka rozwiązań, próbuje projektować, pisać jakieś mockupy, czy co tam
    >> jeszcze potrzebne do odpowiedzi na pytanie "ile to będzie kosztowało?".
    >> Rezultatem takiego zadania jest odpowiedź, np. "już nie między 5 a 40,
    >> ale między 20 a 40".
    >
    > Były takie pomysły, ale zostały - mówiąc efemistycznie - chłodno przyjęte. :)

    Czyli jest pomysł na zmniejszenie "zdupności" estymat, ale go olewamy,
    bo tak - bez sprawdzenia? A jednocześnie duże rozjazdy w estymatach
    pozostają problemem? A jakieś inne pomysły były?

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: