-
51. Data: 2010-07-15 10:03:00
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: nb <n...@n...net>
at Thu 15 of Jul 2010 11:06, Andrzej Libiszewski wrote:
> Dnia Thu, 15 Jul 2010 10:54:36 +0200, nb napisał(a):
>
>> at Thu 15 of Jul 2010 09:52, Andrzej Libiszewski wrote:
>>
>>> Dnia Thu, 15 Jul 2010 03:27:19 +0200, nb napisał(a):
>>>
>>>>
>>>> Tak. I takie coś mam na wyciągnięcie reki, dokładnie 60 cm,
>>>> czyli własny serwer poczty na którym mam swoje konto pocztowe
>>>> (również stronę www, ale główne zadanie to odtwarzanie muzyki).
>>>> Jak coś tam dojdzie to siedzi i w każdej chwili mogę zajrzeć,
>>>> chociaż serwer nie ma ani monitora ani klawiatury.
>>>
>>> Bez dostępu do internetu też będzie działał słabo. Do archiwum
>>> poczty się dostaniesz, ale nowej poczty jakoś i tak nie będzie.
>>>
>>> A do posiadania archiwum naprawdę nie trzeba mieć serwera poczty.
>>
>>
>> Uciąłeś pytanie, na które była moja odpowiedź i czepiasz się
>> odpowiedzi. Bardzo nieładnie.
>
> Zakładam, że w razie potrzeby ludzie tu będą dość światli, by się
> cofnąć w wątku o jeden post. Nie wyciąłem zresztą nic istotnego dla
> mojej odpowiedzi.
>
> Poza tym, skoro już chcesz się czepiać, uświadom mnie, jak twój serwer
> poczty pobierze pocztę bez dostępu do internetu.
Miałeś szansę wkleić co uciąłeś, a kontynuujesz insynuacje
jakobym twierdził, że serwer pobiera pocztę bez internetu.
A tym fragmentem "skoro już się chcesz czepiać" skreślasz
siebie jako dyskutanta.
--
nb
-
52. Data: 2010-07-15 10:38:13
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Thu, 15 Jul 2010 12:03:00 +0200, nb napisał(a):
> at Thu 15 of Jul 2010 11:06, Andrzej Libiszewski wrote:
>
>> Dnia Thu, 15 Jul 2010 10:54:36 +0200, nb napisał(a):
>>
>>> at Thu 15 of Jul 2010 09:52, Andrzej Libiszewski wrote:
>>>
>>>> Dnia Thu, 15 Jul 2010 03:27:19 +0200, nb napisał(a):
>>>>
>>>>>
>>>>> Tak. I takie coś mam na wyciągnięcie reki, dokładnie 60 cm,
>>>>> czyli własny serwer poczty na którym mam swoje konto pocztowe
>>>>> (również stronę www, ale główne zadanie to odtwarzanie muzyki).
>>>>> Jak coś tam dojdzie to siedzi i w każdej chwili mogę zajrzeć,
>>>>> chociaż serwer nie ma ani monitora ani klawiatury.
>>>>
>>>> Bez dostępu do internetu też będzie działał słabo. Do archiwum
>>>> poczty się dostaniesz, ale nowej poczty jakoś i tak nie będzie.
>>>>
>>>> A do posiadania archiwum naprawdę nie trzeba mieć serwera poczty.
>>>
>>>
>>> Uciąłeś pytanie, na które była moja odpowiedź i czepiasz się
>>> odpowiedzi. Bardzo nieładnie.
>>
>> Zakładam, że w razie potrzeby ludzie tu będą dość światli, by się
>> cofnąć w wątku o jeden post. Nie wyciąłem zresztą nic istotnego dla
>> mojej odpowiedzi.
>>
>> Poza tym, skoro już chcesz się czepiać, uświadom mnie, jak twój serwer
>> poczty pobierze pocztę bez dostępu do internetu.
>
> Miałeś szansę wkleić co uciąłeś, a kontynuujesz insynuacje
> jakobym twierdził, że serwer pobiera pocztę bez internetu.
> A tym fragmentem "skoro już się chcesz czepiać" skreślasz
> siebie jako dyskutanta.
Zamiast się czepiać mnie, mogłeś (dwukrotnie) sam wkleić fragment, który
uważasz za tak niezmiernie istotny, że nie sposób zrozumieć całości bez
jego nieustannego cytowania.
Ale niech ci będzie, przypominam:
<CYTAT>
> A jest jakaś poczta która bez podłączenia do internetu będzie miała
> możliwość obejrzenia tego, co przyszło od ostatniego sprawdzania
> poczty?
Tak. I takie coś mam na wyciągnięcie reki, dokładnie 60 cm,
czyli własny serwer poczty na którym mam swoje konto pocztowe
(również stronę www, ale główne zadanie to odtwarzanie muzyki).
Jak coś tam dojdzie to siedzi i w każdej chwili mogę zajrzeć,
chociaż serwer nie ma ani monitora ani klawiatury.
</CYTAT>
Pytam więc ponownie: jeśli nie ma dostępu do internetu jak serwer pocztowy
odbierze pocztę? A jeśli jest dostęp do internetu i serwer pocztę odebrać
może, to program pocztowy z protokołem IMAP albo POP3 również to będzie w
stanie zrobić. Ja wcale nie muszę tego od razu czytać, wystarczy, że
program będzie sobie pracował w tle. Jak coś do niego dojdzie, to będzie w
nim siedzieć, a odpada mi kolejna skrzynka ciągnąca prąd i (w zależności od
konstrukcji) szumiąca. Zresztą jeśli jest internet, to i webmail zadziała,
a w wariancie gmailowym można zachować kopię off-line na wypadek problemów
z łącznością.
A jak uważasz że coś mnie skreśla, to naprawdę nie musisz mi robić łaski i
rozmawiać ze mną.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
53. Data: 2010-07-15 12:06:34
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
news:zzv1rqj885sp.dlg@piki.fixed...
> Dnia Thu, 15 Jul 2010 08:43:07 +0200, Tomasz O. napisał(a):
> Właśnie dlatego sugeruje. Prawie nic nie kosztuje, a mimo wszystko
> właścicielom się nie chce
Bo i po co? Darmowe nie oznacza gorsze. A i przy wykupie komercyjnej domeny
nikt nie sprawdza wiarygodności klienta więc odpada również argument firmy
krzak i ewentualnych przekrętów.
--
Pozdrawiam
Tomasz
-
54. Data: 2010-07-15 12:20:28
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 15 Jul 2010 14:06:34 +0200, Tomasz O. napisał(a):
> Bo i po co?
Miałeś przykład nawet tutaj. Czy pojęcie 'wizerunek firmy' coś ci mówi?
--
marcin
-
55. Data: 2010-07-15 13:11:21
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: K <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl>
In <1...@p...fixed> zly wrote:
> Miałeś przykład nawet tutaj. Czy pojęcie 'wizerunek firmy' coś ci mówi?
"Wizerunek firmy" - w tym przypadku fotograficznej - to bym bardziej
ocenial po zdjeciach a nie po tym gdzie ma postawiony adres mailowy.
No ale to coraz czestsze w dzisiejszych czasach. Pies z jakoscia
produktu - byleby byl ciekawy, migajacy flesz na stronie. I muzyczka.
--
K ______ http://robertkresa.com
-
56. Data: 2010-07-15 13:25:21
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
> Przeczytaj mojego posta jeszcze raz, spokojnie i ze zrozumieniem.
Raczej Ty przeczytaj. Od poczatku, kiedy sie wlaczylem do tej dyskusji,
bo moj zarzut co do trzymania poczty jedynie na serwerze, zostal w jej
trakcie znieksztalcony. :)
Powtorze moze raz jeszcze. Chodzi mi o sam fakt korzystania z kont
pocztowych, jedynie poprzez przegladarke (i trzymania wiadomosci jedynie
na serwerach). Nic tu nie da zaden IMAP ani tryb off-line, jesli w
trakcie polaczenia z internetem, nie zajrzymy na konto, a aplikacja
webowa nie zaciagnie (pokaze) wiadomosci. W momencie braku dostepu do
netu, pozostaje nam tylko wiedza o tym (klient zadzwoni), ze mamy w
skrzynce materialy do pracy. Pozostaje czekac az bedzie dostep do netu,
zeby otworzyc przegladarke i je przeczytac (sciagnac zalaczniki), jesli
w trakcie poprzedniej sesji on-line, tej wiadomosci jeszcze nie bylo.
Majac TB odpalonego non-stop i trzymajac wiadomosci w kompie, mam to na
biezaco, bo konta sprawdzane sa co minute, a szansa, ze akurat poczta
przyszla miedzy ostatnim sprawdzaniem konta przez mailera, a momentem
padu polaczenia, jest znacznie mniejsza niz to, ze przez ostatnia
powiedzmy godzine czy dwie, nie odpalilem przegladarki z GMailem.
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
57. Data: 2010-07-15 17:58:00
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia 15 Jul 2010 13:11:21 GMT, K napisał(a):
> "Wizerunek firmy" - w tym przypadku fotograficznej - to bym bardziej
> ocenial po zdjeciach a nie po tym gdzie ma postawiony adres mailowy.
Tak. Ale zanim bym doszedł do etapu zdjęć to bym na starcie dokonał
selekcji i odrzucił takie firemki. Jak dla mnie eot, bo nie ma sensu się
droczyć. Są ludzie dla których to istotne, inni nie przykładają znaczenia
(pewnie mają taki biznes i taką renomę, że już nie muszą)
--
marcin
-
58. Data: 2010-07-15 22:48:23
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 15 Jul 2010, zly wrote:
> Dnia Thu, 15 Jul 2010 14:06:34 +0200, Tomasz O. napisał(a):
>
>> Bo i po co?
>
> Miałeś przykład nawet tutaj.
Tutaj, to był przypadek samoodsiania się klienta.
Nigdy nie wiadomo czy to źle - czy wręcz przeciwnie, może jednak
lepiej.
> Czy pojęcie 'wizerunek firmy' coś ci mówi?
Tak, jak firma patrzy na to czy sprzedawca przyszedł w krawacie
to ma zły wizerunek ;P
pzdr, Gotfryd
-
59. Data: 2010-07-16 06:32:19
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: "aadax" <k...@w...pl>
Użytkownik "Acro Studio" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:95280013-497c-454b-a422-da109bf63303@t10g2000yq
g.googlegroups.com...
Witam,
studio fotografii reklamowej poszukuje osoby zajmującej się retuszem
..............................., z którą rozpoczniemy współpracę. Na oferty
czekam..............
kiedyś znane wydawnictwo poszukiwało tłumaczy do stałej współpracy. Każdy z
kandydatów dostał jeden rozdział (inny) do tłumaczenia na próbę i
wydawnictwo miało przetłumaczone za "frajer" całą książkę. Pozdrawiam
-
60. Data: 2010-07-16 07:09:56
Temat: Re: Retuszer poszukiwany
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
aadax pisze:
> kiedyś znane wydawnictwo poszukiwało tłumaczy do stałej współpracy.
> Każdy z kandydatów dostał jeden rozdział (inny) do tłumaczenia na próbę
> i wydawnictwo miało przetłumaczone za "frajer" całą książkę. Pozdrawiam
Ale to jest foto, kto się boi niech sobie wstawi znak wodny.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dzień dobry, nie piję, nie palę, nie ćpam - czy należy mi się renta?/