eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRegionalizacja obyczajów kierowcówRe: Regionalizacja obyczajów kierowców
  • Data: 2018-04-02 07:33:47
    Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
    Od: Cavallino <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 01-04-2018 o 23:09, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-04-01 o 18:13, Cavallino pisze:
    >
    >> Oczywiście że nie.
    >> Ale oprócz wersji płatnych, są też bezpłatne.
    >> Gdzie zabezpieczenia są łamane przez zapaleńców.
    >>
    >> Dokładnie tak było z Media Nav o którym pisałem - wszystko zdobyte na
    >> darmowym forum.
    >
    > I to naprawdę integruje się z autem?

    Ale co się ma nie integrować, skoro w finalnej wersji używana była ta
    sama wersja I-go co fabrycznie, tyle że skrackowana?
    Tzn. nie kontrolująca licencji map?

    A główna różnica polegała na możliwości uruchomienia "na przycisk" albo
    po włożeniu pendrive, dowolnego programu obecnego w systemie, w tym
    total commandera, za pomocą którego mogłeś sobie sam wrzucić nowe mapy
    znalezione w internecie?

    >Na szybko sobie zerknąłem w Google
    > i wygląda to jak niezależny od auta "klocek". Taki tablecik w konsolę
    > wbudowany.

    No to coś nie na to patrzyłeś.
    Urządzenie wygląda tak:
    https://www.dacia.pl/samochody/media-nav-evolution.h
    tml

    >> Nie zrozumiałeś.
    >> Żeby coś takiego pozyskać trzeba trochę czasu poświęcić, dowiedzieć
    >> się jak jest skonstruowany soft w danej nawigacji w danym modelu, jak
    >> można go złamać, co trzeba wgrać i skąd to ściągnąć.
    >>
    >> Względnie zapłacić za ta wiedzę takim o których wspominałeś, którzy
    >> wgrywają mapy do każdej nawigacji - może Ci powiedzą jak aktualizować
    >> mapy na przyszłość samemu.
    >> Wtedy zapłata jest jednorazowa.
    >
    > Tak na marginesie: mylisz soft do nawigacji z aktualizacjami map.

    Nic nie mylę.
    Jestem z zawodu progeamistą, więc akurat jeśli chodzi o soft to
    doskonale wiem czym się różni hardware od software i jego danych.

    > Aktualizacja map w moim aucie odbywa się poprzez wetknięcie DVD do
    > czytnika w bagażniku i odczekania paru minut.


    Tak - na sofcie fabrycznym.
    Dlatego postuluję tuning tego softu, aby dało się to zrobić w sposób
    bardziej cywilizowany, samemu.


    > Zresztą aktualizacja softu
    > podobnie się odbywa lecz trwa z godzinę. Aktualizuje się nie tylko
    > nawigacja ale cały system multimedialny i zegary. Być może coś jeszcze
    > też. To również sam sobie zrobiłem.

    W MediaNav fabrycznie dokładnie tak samo było, z tym że źródłem był
    nośnik na usb.
    A po zaaplikowaniu cracka, wkładałeś pendrive przed uruchomieniem
    urządzenia, po uruchomieniu odpalałeś total commandera i kopiowałeś dwa
    pliki dwa każdego kraju i na tym aktualizacja się kończyła.



    > Kiedyś pytałem się w środowisku o aktualizację softu w moim aucie. Tam
    > mi powiedziano, że jedynie syntezę j.polskiego da się wgrać. Podobnie
    > jak w innych modelach tej marki, aktualizacja softu w postaci dodania
    > nowych funkcji, poprawienia czegoś - nie istnieje.

    U producenta auta - dokładnie tak jest, wszędzie zresztą.
    Ale być może da się coś z tym systemem zrobić w sposób "alernatywny".
    >>
    >>> Będzie idealnie przerobić nawigację Google, bo ta jest świetna.
    >>
    >> Mam o niej dokładnie odwrotne zdanie.
    >> Zresztą w ogóle nie trawię onlinowych nawigacji.
    >
    > Zgodzę się, że lepsze są płatne rozwiązania.

    Nic nie mówię o płatnych - za żadną nawigację jeszcze nie płaciłem, a
    używam offlinowych od kilkunastu lat.

    Nawet z darmowych, a nie spiraconych, masz do wyboru darmowego sygica,
    który i tak jest lepszy od badziewia z googla.


    > Ale bardzo mnie zaskoczyłeś
    > stwierdzeniem iż nie trawisz wersji online'owych. Na chłopski rozum
    > offline'owe nie mają racji bytu. Po co nawigacja, która nie potrafi
    > korków omijać?

    A kto tak powiedział?
    Oczywiście że potrafi, tyle że to jej funkcja dodatkowa, a nie podstawowa.
    Bez dostępu do netu, na drugim końcu Europy poprowadzi bez żadnego
    problemu, a jak jej włączysz net to dzięki danym pozyskanym przez tmc
    (albo inną dodatkową usługę online), poradzi sobie również z korkami.
    Na zachodzie Europy nawet neta mieć nie musisz, o ile masz radio z
    odbiornikiem tmc, bo te informacje są rozpowszechniane drogą radiową.

    >> Gdyby tak było, to yanosik chodziłby na nich tak samo jak na każdym
    >> innym urządzeniu z androidem.
    >> Jeśli jest inaczej - to i powód jakiś musi być.
    >
    > Jasne. Zapewne jest jakiś. Jedynie programiści potrafią odpowiedzieć na
    > pytanie. A po drugie - wcale nie mam pewności, że na innych urządzeniach
    > identycznego problemu nie ma. Ja tego nie sprawdzałem.

    A ja tak i na żadnym nie miałem tego typu problemów.
    Obecnie eksploatuję androidową stację multimedialną w samochodzie i też
    yanosik działa.

    >
    >> Jak pisałem - dopóki nie sprawdzisz empirycznie na urządzeniu innej
    >> firmy, to jest to tylko gdybanie.
    >
    > Stop!. Przypomniałem sobie, że miałem przez 3 dni zastępczego Huawei P8.
    > Nie kojarzę by Yanosik jakoś ożył na nim.

    Ja też miałem kiedyś służbowego P8 (chyba Lite) i nie pamiętam żebym
    miał jakikolwiek problem z yanosikiem na nim.

    >> Nie używam androida w telefonie.
    >> Windows takich problemów nie stwarza.
    >
    > A ja nie znam się na Windowsie w sensie telefonów. Czy rzeczywiście
    > wszystkie windowsowe telefony działają tak samo w sensie obsługi? Mam na
    > myśli banalne czynności jak np. sposób odbierania połączeń, dostęp do
    > wszelkich ustawień, sterowanie głosem i takie tam. Czy zawsze z
    > urządzenia na urządzenia w tych samych miejscach jest wszystko i tak
    > samo paluchem trzeba poruszać by to osiągnąć?

    Jeśli tak samo ustawiasz kafelki - to tak.
    A przynajmniej nie widziałem innych przypadków.
    >
    >> Ale widać ludzie lubią co innego niż ja i dzień bez zainstalowania
    >> nowej aplikacji jest dniem straconym.
    >
    > Co znaczy, że "widać, że ludzie lubią co innego..." w kontekście naszej
    > dyskusji? Po czym to widać? Jak wywnioskowałeś, że ja codziennie coś
    > muszę instalować?

    Nie pisałem o Tobie, tylko ubolewałem w ten sposób nad ubiciem Windows
    Phone przez Microsoft, z powodu małej popularności systemu.
    A jedynym powodem dla którego tak się stało, że zamiast miliona
    niepotrzebnych aplikacji jak na androida, było ich kilkadziesiąt tysięcy.

    A to że na telefonie za 300 zł z 500 MB RAM, wszystko zapieprza jak na
    flagowym Androidzie za 3000, nie miało dla ludzi znaczenia.

    >
    >> Więc android z tonami nakładek, wieszający się co kilka minut,
    >> zwłaszcza na tańszym sprzęcie jest tym, czego gawiedź pragnie
    >> najbardziej.
    >
    > Nie mam też porównania. Mój telefon nie wiesza się choć raz na parę
    > miesięcy potrafi zrestartować.

    Ale też nie widziałeś w pracy androida na telefonie za kilka stówek...


    >Nakładek też nie mam. Windowsowe telefony
    > ich nigdy nie mają?

    Nie spotkałem się.
    A przynajmniej te które widziałem, nie miały ich w formie której nie
    dało się wyłączyć w ciągu 1 minuty żeby działać na oryginalnym systemie.

    Inna sprawa, że telefony z Windows Phone robiło raptem kilka firm, a
    głównie sama Nokia/Microsoft.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: