-
11. Data: 2009-08-07 19:30:11
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedaży_fot_stock_itp
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-08-07 14:42:44 +0200, Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> said:
> A poza tym wydaje mi sie bzdura obowiazek rejestrowania D.G. jesli ktos ma
> zamiar zarabiac wylacznie udzielajac licencji na wykorzystanie praw autorskich,
> jak najbardziej niesporadycznie, niehobbystycznie ale nie am zamiaru osiagac
> dochodow z innych tytulow.
IMHO ten artykuł to stek bredni. Fotografia przepięknie się mieści w
zakresie "umowy o dzieło", w dodatku jeśli mnie kulawa pamięć nie myli
"ze sprzedażą praw autorskich", co daje jeszcze jakieś ciekawe odpisy.
Czyli powinno się zapłacić podatek w wysokości całych 10% (nie znam
nikogo, kto podpisuje UoD i nie ma 50% kosztów uzyskania ;-) i tyle.
> Ps. O wiele bardziej ciekawsze byloby wyjasnienie co na to ZUS?
Nic mu do tego.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
12. Data: 2009-08-07 22:41:05
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Aug 2009, XX YY wrote:
[...do JJ...]
>> Osoba prywatna sprzedajac samochod uzywany bodaj dluzej
>> niz pol roku nie placi podatkow (nie jest to dochod).
>>
>> Musisz wymyslic lepszy przyklad ;)
>>
>> q
>
[...]
> Dla osob prywatnych jest to tak interpretowane , jesli cos nabedziesz
> i odsprzedaz
I tyle.
W przypadku *własnego* wyrobu nie jest spełniony warunek "nabycia".
A tylko przy "nabyciu" rzeczy ruchomych (i niektórych literalnie
wymienionych praw, praw majątkowych nie wymienili) ma
zastosowanie zwolnienie na które się powołujesz - czyli art.10.1.8
No chyba że inne zwolnienie chcesz zapodać - to prosimy
o namiary na przepis.
Mamy "wytworzenie" (i tym samym większy problem).
Dość daleki jestem od uznania, że "na pewno" (jak jest w artykule
z GP) będzie to *dla podatku dochodowego* (a tym samym również
dla ZUS) działalność gospodarcza.
Obowiązku opodatkowania to nie zmienia...
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2009-08-07 22:46:49
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Aug 2009, Kyniu wrote:
> Dnia 7 Aug 2009 20:19:49 +0200, januszek napisał(a):
>
>> Są niezbywalne
>> prawa autorskie osobiste
>> i zbywalne
>> prawa autorskie majątkowe.
>
> Bingo. Slowo klucz to MAJATKOWE. Majatkowe prawa autorskie ktore mozna zbyc
> i prawa autorskie ktorych zbyc nie mozna.
Może zechcesz przeczytać cytat z "januszka" wg podziału na kawałki,
który zaproponowałem powyżej? ;)
> Zwroc uwage o ktorych pisal przedpisca.
Pisał o *prawach autorskich* - bez wskazania których.
Zacytować?
Jako że osobistych zbyć nie można, co jest oczywiste, to równie
oczywistym jest, że *musiał* mieć na myśli prawa autorskie majątkowe.
NIE MA takiego domniemania, że jak ktoś pisze "prawa autorskie"
to ma na myśli prawa osobiste - PA obejmują TAK SAMO składnik
majątkowy, jak i osobisty.
Jak ktoś pisze o "sprzedaży praw autorskich" to *oczywiście* ma
na myśli "sprzedaż praw autorskich majątkowych" - jedną ze
składowych.
Odwołuj jednak ten grom!
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2009-08-07 23:27:09
Temat: Re: Re: Opodatkowanie_sprzedaży_fot_stock_itp
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
Krótki wstęp: w polskich przepisach istnieje co najmniej siedem
*różnych* definicji DG.
Jak komuś się wydaje, że "DG" to takie cóś, co ma miejsce kiedy
się zarejestruje DG w stosownej ewidencji, to ma rację - wydaje
mu się ;)
Po potakiwaniu (trzeba sobie pozytywnie nastawić oponentów :))
pozwolę sobie zahaczyć o "DG w rozumieniu VAT" oraz "DG
w rozumieniu ZUS".
A, i coś jeszcze - jeśli ktoś zna przypadki, kiedy mnóstwo osób
sprzedaje mnóstwo zdjęć i nic się nie dzieje, to celem niewyciągania
z tego możliwego wniosku sugeruję popatrzeć na statystyczną
drogę (poza miejscami ulokowania fotoradarów) i przemyślenie
"prawności" (tudzież *możliwych* konsekwencji *prawnych*, nie
idzie o flejm w sprawie "słuszności") średniej prędkości
przejazdu pojazdów... :D
Ad rem:
On Fri, 7 Aug 2009, de Fresz wrote:
> On 2009-08-07 14:42:44 +0200, Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> said:
>
>> A poza tym wydaje mi sie bzdura obowiazek rejestrowania D.G. jesli ktos ma
>> zamiar zarabiac wylacznie udzielajac licencji na wykorzystanie praw
>> autorskich,
>> jak najbardziej niesporadycznie, niehobbystycznie ale nie am zamiaru
>> osiagac
>> dochodow z innych tytulow.
>
> IMHO ten artykuł to stek bredni. Fotografia przepięknie się mieści w zakresie
> "umowy o dzieło", w dodatku jeśli mnie kulawa pamięć nie myli "ze sprzedażą
> praw autorskich"
Ściślej: jeśli umowa jest *jednocześnie* umową o dzieło oraz wypełnia
wymóg sprzedaży praw majatkowych, to IMO przychód zdecydowanie
powinien być zaliczony do przychodu z praw majątkowych.
Zasada jest prosta - przepis szczegółowszy ma pierwszeństwo, przyjmuje
się, że na tym samym poziomie podziału aktu (na artykuły, paragrafy
czy co tam jest akurat podzielony) przepis "późniejszy" jest bardziej
szczegółowy - zaś przepis dotyczący praw majątkowych jest właśnie
"później", niż przepis o usługach świadczonych osobiście.
Dla porządku: w przypadku umów z firmami, na PIT wpisy bywają
robione wg widzimisię księgowego :P (różnie w różnych firmach),
zaś USy tego się nie czepiają ze względu na brak skutków
podatkowych.
Ciekawiej jest w przypadku nie tyle "sprzedaży własnych zdjęć bo
miałem", co "zrobiłem zdjęcia do sprzedawania" :P
Bo rzeczywiście, zamiar implikuje prowadzenie DG.
Tyle, że na .podatki jest trochę flejmów na temat tego, iż ze względu
na zapisy w ustawie, USy odmawiają prawa do np. amortyzacji WNiP
(w przypadku wielokrotnej sprzedaży licencji, WNiP stanowi
oczywiście prawo majątkowe, uprawniające do wydawania tych
licencji) które zostały "osobiście wytworzone" - a nie nabyte.
Krótko mówiąc: jak idzie o dochodowy, skłonny jestem się
zgodzić z tym co piszecie.
Znaczy pospieranie się w wyborze "umowa osobista" oraz
"dochód z praw majątkowych", ze wskazaniem niżej, że i tak
mogą z tego wyjść komplikacje.
Dalej mamy VAT.
Przypomnę: VAT ma *własne*, *odrębne* kryteria "zaliczania",
i praktycznie każda czynność podejmowana "z zamiarem"
(zarobkowym) może się załapać pod VAT.
I tu się nie wypowiem, jak wygląda sprawa ze zwolnieniem,
o którym ktoś tu pisał... bo *zdaje się*, że niekoniecznie
tak dobrze jak widziałem w wątku.
I teraz o ile zwolnienia *przedmiotowego* nie ma, to (tak jak napisali
w artykule) można skorzystać ze zwolnienia *podmiotowego*.
Ale obowiązkiem przy zwolnieniu podmiotowym, o czym w artykule
już nie napisali, jest prowadzenie ewidencji VAT.
Uproszczonej.
I za jej brak można oberwać od US :] (istnieją opisy takich
zdarzeń).
>> Ps. O wiele bardziej ciekawsze byloby wyjasnienie co na to ZUS?
>
> Nic mu do tego.
Tylko pod warunkiem przyjęcia, że przychód *nie jest* przychodem
z umów wykonywanych osobiscie na warunkach art.13..2 (właśnie
tak jest ponumerowany - bez ustępu, mimo że "zasadniczo" w całej
ustawie są artykuły i ustępy), bo jeśli to nie jest "dla firmy",
to dla ZUS "samodzielne tworzenie" może podpaść pod DG.
Bo potoczne określenie, że "umowy o dzieło nie podlegają pod ZUS"
nie jest ścisłe - nie podlegają pod ZUS umowy z większości
punktów art.13, a głównie te z art.13.8 - czyli, jak tam napisali:
+++
przychody z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub
umowy o dzieło, uzyskiwane wyłšcznie od:
a) osoby fizycznej prowadzšcej działalnoć gospodarczš, osoby prawnej i
jej jednostki organizacyjnej oraz jednostki organizacyjnej niemajšcej
osobowoci prawnej,
b) właciciela (posiadacza) nieruchomoci, w której lokale sš wynajmowane,
[...]
---
Powołanie się na powyższy przepis *w przypadku* sprzedaży zdjęć
dla firmy może stanowić ochronę - co najwyżej doprowadzi do dyskusji,
ale raczej nie ma śladów, aby ktoś próbował "wyłączyć" *taki*
przychód z "umów dla firmy" i potraktować go jako "przychód
artystyczny".
W przypadku, kiedy mamy "osobisty" przychód z działalnoci artystycznej,
literackiej, naukowej, trenerskiej, owiatowej i publicystycznej", to
najpierw trzeba sprawdzić, czy nie załapiemy się pod "DG w rozumieniu
ZUS" :>
Tam jest konstrukcja - pułapka, "doliczająca" twórców do "DG
w rozumieniu ZUS"!
Przepisy tu:
(dochodowy)
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,2.html
(zus)
http://www.przepisy.gofin.pl/5,39,30881,2.html
Może z ZUSu zacytuję, bo ciekawe jest:
+++
Art. 6.
1. Obowišzkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegajš,
z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze
Rzeczypospolitej Polskiej sš:
...
5) osobami prowadzšcymi pozarolniczš działalnoć oraz osobami
z nimi współpracujšcymi;
[...]
Art. 8.
[...]
6. Za osobę prowadzšcš pozarolniczš działalnoć uważa się:
1) osobę prowadzšcš pozarolniczš działalnoć gospodarczš na
podstawie przepisów o działalnoci gospodarczej lub innych przepisów
szczególnych;
[....BACZNOŚĆ!....]
2) twórcę i artystę;
[...spocznij :)...]
3) osobę prowadzšcš działalnoć w zakresie wolnego zawodu:
[...]
7. Za twórcę, o którym mowa w ust. 6 pkt 2, uważa się osobę, która tworzy
dzieła w zakresie architektury, architektury wnętrz, architektury
krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki,
fotografiki, twórczoci audiowizualnej, choreografii i lutnictwa
artystycznego oraz sztuki ludowej, będšce przedmiotem prawa autorskiego.
8. Za artystę [...to już nieważne...]
---
I to by było na tyle.
Mamy okazję do dyskusji, czy "fotografia" to jest "dzieło w zakresie
fotografiki" :D
Mówisz, że ZUSowi nic do "tworzenia"?
Ja bym się bał tego, że mają do 10 lat przedłużony czas, kiedy mogą
się upomnieć o "zapomniane składki".
Prawdą jest, że jeśli ktoś jest ubezpieczony z innych tytułów w sposób
określony w ustawie (przykładowo - na umowie o pracę zarabia
ponad limit), to *nie musi* płacić ZUS z tytułu DG (w tym z tytułu
"twórczości"), i być może większośc wystawiających to tacy, których
ZUS "nie rusza" - ale nie dla tego, że nie podlegają, lecz dlatego,
że składki płacone z innego tytułu dają im prawo do "nieobowiązkowości".
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2009-08-08 07:26:27
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Aug 2009 16:30:55 +0200, Jakub Jewula wrote:
>> a dlaczego bzdura?
>> z punktu widzenia F. A to wszystko jedno co sprzedajesz czy samochod ,
>> czy prawa.
>
>Osoba prywatna sprzedajac samochod uzywany bodaj dluzej
>niz pol roku nie placi podatkow (nie jest to dochod).
Ale tez i zazwyczaj nie osiaga przy tym dochodu.
Poza tym .. jeden samochod. Jesli bedzie ich wiecej i czesciej to znow
bedzie to DG.
Czlowiek ktory _wystawia_ swoje zdjecia masowo do sprzedazy .. no,
moze sie fiskusowi narazic. Zaleglosci podatkowe jeszcze nie powstaly,
ale kara juz moze byc.
J.
-
16. Data: 2009-08-08 07:36:49
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Aug 2009 18:39:06 +0200, Jakub Jewula wrote:
>> jesli bedziesz sporadycznie sprzedawal prawa , to dokladnie tak samo
>> ja przy sporadycznej sprzedazy samochodu albo innej dowolnej rzeczy
>
>bullshit :)
>
>Kwestia sprzedazy uzywanego auta, badz innej uzywanej rzeczy
>jest opisana w prawie. Definicji "sporadycznej" sprzedazy nie ma.
>Chyba, ze sie myle ;)
2. Dzialalnosc gospodarcza obejmuje wszelka dzialalnosc producentów,
handlowców lub uslugodawców, w tym podmiotów pozyskujacych zasoby
naturalne oraz rolników, a takze dzialalnosc osób wykonujacych wolne
zawody, równiez wówczas, gdy czynnosc zostala wykonana jednorazowo w
okolicznosciach wskazujacych na zamiar wykonywania czynnosci w sposób
czestotliwy. Dzialalnosc gospodarcza obejmuje równiez czynnosci
polegajace na wykorzystywaniu towarów lub wartosci niematerialnych i
prawnych w sposób ciagly dla celów zarobkowych.
Definicji "czestotliwy" tez nie ma .. jak myslisz, samochod co 2
miesiace to czestotliwo ?
A ciagle wystawianie zdjec na internecie z cena ?
>> jesli bedzie to robil regularnie to musi zarejestrowac
>> dzialalnosc .
>Poprosze o definicje "regularnie" :)
Pretensje do siebie .. na kogo glosowales :-)
>> Dla osob prywatnych jest to tak interpretowane, jesli cos nabedziesz
>> i odsprzedaz po pol roku nie jest to automatem traktowane jako obrot
>> komercyjny.
>> jesli kupisz cos na allegro i sprzedaz z zyskiem za dwa dni US moze
>> poprosic o rozliczenie podatku.
>
>Pracujesz w UKS? ;)
Chyba nie.
Inaczej wspomnialby o PCC, VAT, i wlasnie czestotliwosci - np obraz
kupiles, potrzymales pol roku, sprzedales z zyskiem. Tylko ze masz
takich obrazow trzydziesci w ciaglym obrocie :-)
Trudne jest zycie podatnika :-)
J.
-
17. Data: 2009-08-08 08:20:52
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedaży_fot_stock_itp
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>> A poza tym wydaje mi sie bzdura obowiazek rejestrowania D.G. jesli
>> ktos ma zamiar zarabiac wylacznie udzielajac licencji na wykorzystanie
>> praw autorskich, jak najbardziej niesporadycznie, niehobbystycznie ale
>> nie am zamiaru osiagac dochodow z innych tytulow.
>
> IMHO ten artykuł to stek bredni. Fotografia przepięknie się mieści w
> zakresie "umowy o dzieło",
Pytanie za dyche - czy mozena skotecznie spisac umowe "o dzielo"
juz wykonane? Wieli pstrykaczy sprzedaje zdjecia wykonane kiedys,
przed spisaniem umowy (jakijkolwiek) i bez zwiazku z nia...
> w dodatku jeśli mnie kulawa pamięć nie myli "ze sprzedażą praw
> autorskich", co daje jeszcze jakieś ciekawe odpisy. Czyli powinno się
> zapłacić podatek w wysokości całych 10% (nie znam nikogo, kto podpisuje
> UoD i nie ma 50% kosztów uzyskania ;-) i tyle.
>
>> Ps. O wiele bardziej ciekawsze byloby wyjasnienie co na to ZUS?
> Nic mu do tego.
Obawiam sie, ze moze bardzo bolec kopniak w nerki wymierzony po
dziesieciu latach sprzedawania zdjec ;) Nawet bardziej niz ew. podatki...
q
-
18. Data: 2009-08-08 08:25:31
Temat: Re: Re: Opodatkowanie_sprzedaży_fot_stock_itp
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
...
> I to by było na tyle.
> Mamy okazję do dyskusji, czy "fotografia" to jest "dzieło w zakresie
> fotografiki" :D
Prosze wysokiego ZUSu to zadne dziela - to zwykle gnioty byly ;)
> Mówisz, że ZUSowi nic do "tworzenia"?
> Ja bym się bał tego, że mają do 10 lat przedłużony czas, kiedy mogą
> się upomnieć o "zapomniane składki".
Ano, to moze solidnie zabolec po latach...
q
-
19. Data: 2009-08-08 08:33:46
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: Kyniu <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Sat, 8 Aug 2009 00:46:49 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Pisał o *prawach autorskich* - bez wskazania których.
I dlatego sie czepiam i czepiac bede jesli ktos takiego rozroznienia nie
bedzie wprowadzal bo potem ludzie mysla i mowia glupoty.
> Zacytować?
Umiem czytac.
> Jako że osobistych zbyć nie można, co jest oczywiste,
Oczywiste dla Ciebie, dla mnie, ale juz dla 90% populacji wcale oczywiste
nie jest.
> to równie oczywistym jest, że *musiał* mieć na myśli prawa autorskie majątkowe.
Jak wyzej - dla kogo oczywiste dla tego oczywiste.
> NIE MA takiego domniemania, że jak ktoś pisze "prawa autorskie"
> to ma na myśli prawa osobiste - PA obejmują TAK SAMO składnik
> majątkowy, jak i osobisty.
Nie chce teraz rozwijac dysputy ale czasem nie ma praw autorskich
osobistych bo nie da sie wyroznic w zbiorowym dziele tworczym co jest a co
nie jest czymis kawalkiem wiec wowczas prawa autorskie sa zbiorowe i nie
mozna mowic o jednym autorze pomijajac pozostalych. Dzielo stanowi spojna
calosc i jako calosc nie rowna sie sumie skladnikow dziela (holizm) wiec
prawa autorskie sa prawami zbiorowymi a nie suma praw osobowych. Inaczej
przy majatkowym prawie autorskim bo jesli autorzy nie dogadaja sie co do
podzialu to moze o tym zadecydowac sad ustalajac np. wklad pracy kazdego ze
wspolautorow i odpowiednio proporcjonalnie do tego wkladu pracy dzielac
wynagrodzenie.
> Jak ktoś pisze o "sprzedaży praw autorskich" to *oczywiście* ma
> na myśli "sprzedaż praw autorskich majątkowych" - jedną ze
> składowych.
Jak wyzej - zakladasz sytuacje idealna w ktorej kazdy jest doskonale
swiadom obowiazujacego prawa. Ze tak nie jest wystarczy poczytac chociazby
te grupe dyskusyjna.
Kyniu
-
20. Data: 2009-08-08 08:51:28
Temat: Re: Opodatkowanie_sprzedazy_fot_stock_itp
Od: XX YY <f...@g...com>
> >Pracujesz w UKS? ;)
>
> Chyba nie.
na pewno nie
> Inaczej wspomnialby o PCC, VAT, i wlasnie czestotliwosci - np obraz
> kupiles, potrzymales pol roku, sprzedales z zyskiem. Tylko ze masz
> takich obrazow trzydziesci w ciaglym obrocie :-)
na tym etapie dyskusji nie ma potrzeby wspominania o VAT. to niczego
nie wnosi do meritum sprawy.
jesli masz w obrocie wiele obrazow to nie ma znaczenia jak dlugo je
przetrzymywales gdyz obrot handlowy nimi bedzie mial charakter ciagly
- taka dzialanosc musisz zglosic - w ustawie jest wymienione jaki
rodzaj dzialalnosci ( uslug) podlega opodatkowaniu VAT.
Jesli sporadycznie cos kupisz i sprzedaz po okresiu dluzszym niz pol
roku z zyskiem niebezpieczenstwa ze zostaniesz posadzony o dzialalnosc
zarobkowa nie bedzie. Mozesz dzisiaj kupic cos na allegro co sie nie
sprawdzi i mozesz jutro odsprzedac - jesli zrobisz to ze strata nikt
sie nie przyczepi , jesli z zyskiem tutaj US moze wykazac
zainteresowanie.
W Polsce zreszta jak chyba w calej UE mozliwe jest scenario:
mlodozency prosza fotografa amatora , zeby ten zrobil im zdjecia ,
omawiaja cene . Ten podejmuje sie zadania , a taka prace ma co jakis
czas dorabia sobie w ten sposob.
Dowiaduje sie o tym pobliski fotograf zawodowy , ktory ma zgloszona
dzialanosc , a ledwo wiaze koniec z koncem bo zlecenia w ten sposob mu
uciekaja.
ZGlasza to do US.
w sobote po poludniu w trakcie slubu pojawia sie na uroczstosc policja
skarbowa w kominiarkach robia fotografowi glebe i zdejmuja go.
Jest sobota po poludniu , do poniedzialku poczeka w areszcie do
rozmowy z prokuratorem , ktory po przesluchaniu pusci go do domu.
oczywiscie w tym czasie fotograf zawodowy przypadkowo pojawil sie na
slubie , mial przypadkowo sprzet przy sobie - w ramach pomocy
skontaktowal sie z rodzicami nowozencow ci mu zlecili natychmiast
fotografowanie slube i wesela.
oczywiscie scenario dosyc ponure , ale jak najbardziej mozliwe i
zgodne z prawem , poki co chyba jeszcze niestosowane , ale kto wie ?
Amator moze podjac sie takiej dzialanosci bez rejestracji
dzialanosci gospodarczej , ale za wykonanie tej uslugi moglby zadac
jednynie odszkodowania za poniesione koszty wlasne ( nie wliczajac
wlasnego czasu , czyli tylko i wylacznie za materialy).
Jesli chcialby w ten sposob sobie dorabiac regularnie musi miec
zgloszona dzialanosc gospodarcza.
moze pracowac np w obcej firmie ,a oprocz tego posiadac zarejestrowana
spolke np zoo albo nawet i SA jesli na to go stac.
Odnosnie VAT
jesli dokonujesz zakupow z VAT i sprzedajesz swoj produkt z VAT i
masz zysk to woczas po rozliczeniu VAT rzeczywistych cen zakupu
dokonales jakby bez VAT.
jesli masz straty w dzialanosci gospodarczej , to niestety oznacza to
takze iz vat uzyskany ze sprzedazy nie pokrywy VAT zaplaconego ,
czyli straty netto w rzeczywistosci sa powiekszone o VAT - to w
pewnym skrocie co do zasady ogolnej . Tzn jesli ma sie zyski to
pieniadz przybywa wolniej anizeli by go ubywalo w przypadku strat
wlasnie o czynik VAT u.
, ale to tak na marginesie , ktos napomknal o vacie.