eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzejscie z analoga na cyfre - boolii › Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
  • Data: 2009-07-19 13:52:22
    Temat: Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-07-19 10:06:07 +0200, Jester <j...@t...net.pl> said:

    >> Fajnie, bo ja dokladnie to samo chciałem powiedzieć o "taniości"
    >> analoga. Przez 3 czy 4 lata (mam wrażenie że co tyle zwykle pstrykacze
    >> zmieniają aparaty) ile wydasz w analogu na materiały?
    >
    > Swego czasu kupiłem sobie NAJTAŃSZĄ lustrzankę Canona - 350D. Po
    > półtora roku (mniej więcej - nie pamiętam już dokładnie) - sprzedałem
    > ją w momencie, kiedy w sklepach pokazał się jej następca - 400D. Nie
    > pamiętam już dokładnie jaka była cena kupna tej trzystapięćdziesiątki a
    > jaka jej sprzedaży (wiem, że to były NORMALNE ceny - sklepowa kupna i
    > Allegrowa sprzedaży), ale pamiętam dokładnie - bo to sobie policzyłem w
    > momencie sprzedaży - że miesięcznie NIEUŻYWANY aparat taniał o
    > troszeczkę ponad 110 złotych. I to najtańszy aparat, który z czasem
    > tanieje relatywnie najmniej.

    Ty, ale co w tym dziwnego? Przecież to normalne! Za czym miałby to być
    argument w tej dyskusji?


    > I dlatego - wybacz - nie za bardzo mnie przekonuje teza "cyfra jest
    > tania a analogowcy wydają majątek na klisze" - bo ta teza jest
    > zwyczajnie nieprawdziwa. Nie wydają a cyfra leje Cię po kieszeni nawet
    > nieużywana

    Musisz to koniecznie poprzeć jakimiś faktami, bo na razie ciśnie mi się
    na usta pytanie - co brałeś i czy ten diler ma tego więcej?


    > - może to jest jedna z przyczyn, dla których ludzię walą bez
    > opamiętania tysiące kiepskich fot na wakacjach?

    A inni walą 1 rolkę kiepskich fot wakacyjnych, tylko u diaska co to ma
    do rzeczy? Że 2000 kiepskich fot to więcej niż 38 kiepskich fot, powie
    Ci nawet przedszkolak.


    > Ceny softu,

    Bzdura. Raz że każdy producent daje jakiś tam soft, dwa że są programy
    darmowe lub kosztujące grosze, które większości amatorów w zupełności
    wystarczą.


    > komputera

    Bzdura po raz drugi. Skąd pomysł, że do cyfrówki wogóle jest potrzebny
    komputer?


    > , monitora,

    Bo tak normalnie, to przecież można go nie mieć przy kompie...


    > upgradów,

    Czego?


    > modernizacji tego złomu co jakiś czas

    Po co? Nakaz jakiś jest?


    > i czasu spędzonego przed tym monitorem nie liczę,

    Że niby jest to obowiązek?


    > ale prywatnie nie bardzo zgadzam się z teorią "cena kompa nie ma
    > związku ogólnymi kosztami fotografowania cyfrą, bo komputer każdy ma i
    > tak". Otóż nie każdy.

    Nie każdy ma też telewizor, zmywarkę, samochód czy prysznic. I co z
    tego? Komputer nie jest niezbędny do cyfrówki. Pomocny - owszem,
    pozwala wykorzystać jej potencjał - jak najbardziej, ale niezbędny -
    nie. A jak ktoś ma ochotę być abnegatem technologicznym, to i analog
    dla niego może być zbyt skomplikowany. Akwarelki - to jest to.


    > A ci, którzy te komputery mieli i wykorzystywali do prozaicznego
    > grzebania w sieci - muszą często wydać dodatkowo parę groszy na
    > modernizację, żeby móc te zdjęcia z nowo nabytej zabawki zrzucić,
    > obrobić, zarchiwizować...

    Nie muszą. Chcą - pewnie tak, ale żadnego przymusu nie ma. Spokojnie
    można przgelądać, archowizować, a nawet i obrabiać zdjęcia ze
    współczesnej cyfrówki, na powiedzmy 6-7 letnim komputerze, który wedle
    wszelkich dzisiejszych standardów jest elektronicznym złomem i kosztuje
    mniej, niż skrzynka piwka.


    > Już nie raz widziałem akcję "kupiłem cyfrę i wyobraż sobie: musiałem
    > zmienić komputer, bo co prawda spokojnie wyrabiał się przy www,
    > empetrójkach i divixach, za to do obróbki fotek z 10 megapikselowej
    > małpki okazał się zwyczajnie za słaby - mielił je godzinami..".

    Tego typu problemy w znakomitej większości przypadków leżą pomiędzy
    monitorem, a oparciem krzesła.


    > W tym roku nie zrobiłem jeszcze ani jednego zdjęcia - tak wyszło. I
    > cieszę się, że NIE zrobiłem tych zdjęć analogiem, a nie cyfrą - bo mój
    > analog - w przeciwieństwie do KAŻDEJ cyfry - przez ostatni rok zdrożał,
    > więc de facto niechcący na nim zarobiłem :)

    Mówisz podobnie jak niektórzy posiadacze Golfów I.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: