eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPrzeciwko własności intelektualnej › Re: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
  • Data: 2011-10-18 10:41:53
    Temat: Re: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Oct 18, 10:11 am, Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Jarzabek"
    >
    > >> Ty, to wydawcy są tak głupi, że nie wiedzą, że wiele rodzajów dzieł daje
    > >> się kopiować? :-o
    > >Wiedzą. Ale wiedzą też, że jest to nielegalne.
    >
    > No właśnie dalece nie zawsze. Patrz decyzja prezesa UOKiK w sprawie WB
    > bodajże.

    Nie znam tej decyzji, czy powinienem się wstydzić?

    > >Biblioteka może naturalnie kupić tysiąc egzemplarzy. Ale jeśli to
    > >zrobi, to zapłaci za tysiąc egzemplarzy i autor dostanie honorarium za
    > >tysiąc egzemplarzy, więc raczej byłoby to w jego interesie.
    >
    > Raczej jeśli biblioteka kupiłaby tysiąc egzemplarzy, popyt musiałby być
    > naprawdę duży, przez co wydawnictwo nie sprzedałoby kolejnych tysięcy
    > (dziesiątek? setek?).

    Raczej w rzeczywistości w ogóle taka sytuacja nie zachodzi i
    rozpatrujemy scenariusz czysto hipotetyczny. W rzeczywistości
    biblioteka kupuje pojedyncze egzemplarze, i ilość ludzi korzystających
    z takiego egzemplarza jest najwyżej 1 osoba na miesiąc. To nie jest z
    punktu widzenia autora taka samam, sytuacja, jak gdyby dostał
    honorarium za jeden egzemplarz, a z tego egzemplarza mogły korzystać
    tysiące ludzi na raz. A przy egzemplarzu kupionym przez fizyczną osobe
    tez przecież nie ma żadnej gwarancji, że będzie to jedyny czytelnik -
    może cię to zdziwi, ale taka osoba też może swój egzemplarz pożyczać
    albo odsprzedać komu innemu.

    > >Myślę, że
    > >w ogóle autorzy byliby zachwyceni, gdyby każda biblioteka publiczna w
    > >kraju nabywała po tysiąc egzemplarzy ich książki.
    >
    > No co ty. Przecież tak wspaniale się zarabia na prawie autorskim, że co
    > tam marne tysiące dla bibliotek...

    Przecież ta hipotetyczna sytuacja tez by była zarabianiem na prawie
    autorskim - prawo to sprawia, że biblioteka musi ten tysiąc
    egzemplarzy kupić od wydawcy z którym autor ma umowę z tytułu której
    może dostawać honorarium od tych tysięcy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: