-
21. Data: 2009-08-02 20:04:43
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: "ania" <a...@t...kropka.pl>
Użytkownik "Robert Rędziak"
> To spróbuj fafdziesiąt razy przeliczyć 11PLN (czy ile tam tego
> trzeba zapłacić) w bilonie po 1, 2 i 5gr. Pasjonująca rozrywka,
pracuja na godziny, a nie na akord (ilosc przepuszczonych pojazdow)
do tego - wcale jakos nie byli za kazdym razem chetni do liczenia
> nieprawdaż? Ci na górze tego nie spostrzegą, bo samochody (a
> przynajmniej większość) i tak pojadą, najwyżej po odstaniu w
nikt ciagle nie wpomnial o tym, co sie dzialo na "olkuskiej" i innych
alternatywnych drogach (przeciez ponoc takie sa)
> kolejce. Co więcej, wpadnie też trochę więcej kasy od
> motocyklistów, co być może skompensuje ewentualne straty w
> przypadku samochodów, które wcześniej zjechały z autostrady, na
> wieść o korku.
oczywiscie, ze wpadnie - ale - wbrew pozorom - duzo mniej
--
ania
-
22. Data: 2009-08-02 20:14:17
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sun, 02 Aug 2009 22:01:12 +0200, k...@o...pl
<k...@o...pl> wrote:
> Akcja ma uderzyć w kierowców. To oni mają być niezadowoleni i mieć straty. Wtedy
> pośrednio uderzy w ustawodawce i właściciela. To niezadowoleni kierowcy mają
> żądać odszkodowania za kiepską usługę.
Tak, jasne. A każdy z nich jest prawnikiem, gotowym iść na wojnę
ze StalExportem, po uprzedniej szarpaninie z ochroną i policją.
Ponadto jak akcja będzie uderzać w kierowców, to wzrośnie tylko
niechęć do ,,muchojadów''. Bo dla szeregowego kierowcy to oni są
przyczyną korka.
> Jak uderzy w
> pracowników? Pracownik zbierający opłaty dostaje swoje wynagrodzenie ( twierdzę
> ze najniższe z możliwych przewidzianych prawem) bez względu na to ile trwa
> obsługa jednego klienta. Jest tam od tego żeby przeliczył pieniądze za które
> odpowiada i dał kwitek. Robi to przez ileś tam godzin dziennie i spada do domu.
> Pracownikowi jest lepiej jak przejedzie mniej samochodów a nie więcej.
Kogutku, przestań pierdolić jak potłuczony i zrób eksperyment:
na jednej kupce pozbieraj sobie 11PLN w nominałach: 1 i 10PLN,
na drugiej w nominałach 1, 2, 5gr. Następnie każde skrupulatnie
i dokładnie przelicz po sto razy. I nie pomyl się, bo pomyłki
uzupełniasz z własnej kieszeni. Która wersja była fajniejsza?
Papierowo-srebrna czy brązowa?
> Protest
> motocyklistów jest dobry dla szeregowych pracowników.
Tak, jasne. Każdy z nich pragnie przeliczać tysiące złotych w
brązowym bilonie.
> Zapewne cieszy się również
> ich poparciem. Szeregowi pracownicy, bez których autostrada nie działa, są tam
> najgorzej wynagradzani. Codziennie kilka godzin w budce wdychają spaliny.
> Dostają za to pieniądze które nie pozwolą im podreperować zdrowia po kilku
> latach pracy w takim miejscu. Dostają tyle żeby na bieżąco przeżyć.
A ile powinni zarabiać? Więcej niż szeregowy pracownik IT,
inżynier, górnik, menedżer czy profesor?
> To jeśli
> ktoś z zewnątrz zrobi to czego oni nie zrobią, czyli pozbawi właściciela
> autostrady części wpływów.
Nie wiem, czy już to zauważyłeś, ale pozbawianie firmy wpływów
zazwyczaj najgorzej kończy się dla tych na dole, bo ich się
całkiem łatwo redukuje.
> To będą zadowoleni. Jak się będą starali to więcej
> nie zarobią. Włożą więcej energii za te same pieniądze
A w liczenie tysięcy monet o drobnych nominałach nie wkładają
dodatkowej energi?
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
23. Data: 2009-08-02 20:14:33
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On Sun, 2 Aug 2009 21:28:13 +0200, ania <a...@t...kropka.pl>
> wrote:
>
> >> Ja się obawiam, że jeśli akcja w kogoś uderzy, oprócz kierowców,
> >> to tylko w szeregowych pracowników na bramkach.
> >
> > rozwin to, bo jakos nie umiem sobie tego wyobrazic na czym mialoby to
> > uderzanie polegac?
>
> To spróbuj fafdziesiąt razy przeliczyć 11PLN (czy ile tam tego
> trzeba zapłacić) w bilonie po 1, 2 i 5gr. Pasjonująca rozrywka,
> nieprawdaż? Ci na górze tego nie spostrzegą, bo samochody (a
> przynajmniej większość) i tak pojadą, najwyżej po odstaniu w
> kolejce. Co więcej, wpadnie też trochę więcej kasy od
> motocyklistów, co być może skompensuje ewentualne straty w
> przypadku samochodów, które wcześniej zjechały z autostrady, na
> wieść o korku.
>
> r.
> --
> ____________________________________________________
_____________
> robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
>
> I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
kasjer czy jak by go tam nazwać nie pracuje dla rozrywki. To co mają powiedzieć
ludzie pracujący w mennicy przy liczeniu bilonu. Dwadzieścia lat pracuje przy
maszynce liczącej monety jednogroszowe. Niewiele jest zawodów łączących
przyjemność z wynagrodzeniem. Kasjer przy autostradzie nie jest takim zawodem.
Głupio radziłeś żeby motocykliści oddawali masowo sprawy do sądu. To kierowcy
samochodów mają masowo oddawać sprawy do sądu. Na tym polega cywilizowany
protest. Nie skarżą się ci co robią szkodę. Oni do końca pozostają anonimowi.
Sprawę za nich załatwia ktoś inny.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2009-08-02 20:17:08
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sun, 2 Aug 2009 22:04:43 +0200, ania <a...@t...kropka.pl>
wrote:
> pracuja na godziny, a nie na akord (ilosc przepuszczonych pojazdow)
No i? To ułatwia czy uprzyjemnia babranie się w drobnym bilonie?
> do tego - wcale jakos nie byli za kazdym razem chetni do liczenia
Ciekawe, czy na koniec dnia byli chętni do dokładania w razie
ewentualnych pomyłek.
> oczywiscie, ze wpadnie - ale - wbrew pozorom - duzo mniej
Ale masz jakieś dane księgowe, czy tylko tak przypuszczasz?
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
25. Data: 2009-08-02 20:20:54
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: "ania" <a...@t...kropka.pl>
Użytkownik "Robert Rędziak"
> No i? To ułatwia czy uprzyjemnia babranie się w drobnym bilonie?
a jakie to ma znaczenia - to ich praca, sa kasejarami, a bilon jest legalnym
srodkiem platniczym
> Ciekawe, czy na koniec dnia byli chętni do dokładania w razie
> ewentualnych pomyłek.
nie mam pojecia - ale widzialam, ze nie liczyli, wiecej nie moge ci nic
powiedziec w tym temacie, nie pracowalam tam, wiec nie wiem jak to sie
odbywa (ale worki na bilon mieli przygotowane)
>> oczywiscie, ze wpadnie - ale - wbrew pozorom - duzo mniej
>
> Ale masz jakieś dane księgowe, czy tylko tak przypuszczasz?
pominales to, co pisalam o drogach "alternatywnych" - wiec pewnie to bylaby
odpowiedz
--
ania
-
26. Data: 2009-08-02 20:22:37
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sun, 02 Aug 2009 22:14:33 +0200, kogutek <k...@o...pl>
wrote:
> kasjer czy jak by go tam nazwać nie pracuje dla rozrywki. To co mają powiedzieć
> ludzie pracujący w mennicy przy liczeniu bilonu. Dwadzieścia lat pracuje przy
> maszynce liczącej monety jednogroszowe.
Odróżniasz ręczne liczenie od maszynowego?
> Głupio radziłeś żeby motocykliści oddawali masowo sprawy do sądu. To kierowcy
> samochodów mają masowo oddawać sprawy do sądu.
Przeciw komu? Przeciw motocyklistom? A może paru krewkich nich
uzna, że nie będzie się zdawać na jakieś tam powolne sądy, tylko
następny razem, po staropolsku, wysiądzie z auta i da w otwór w
kasku/zepchnie kogoś do rowu?
Przeciw StalExportowi, który pierwsze co zrobił, to zasłonił się
rozporządzeniem MI?
Przeciw MI?
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
27. Data: 2009-08-02 20:31:27
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Jak nie każdy kierowca jest prawnikiem to dlaczego radziłeś żeby motocykliści
oddawali masowo sprawy do sądu. I niby jakie to by były spraw. Oni się nie
skarżą na korki, ograniczenia prędkości. Niby jakie to by miły być pozwy i o co?
Jak kasjer nie jest pewny czy dobrze policzył to liczy jeszcze raz. O to chodzi.
Może kasjerowi pomóc właściciel autostrady. Niech każdemu kupi maszynkę do
liczenia drobnicy bilonowej. Skróci czas liczenia 10 razy. Nie skończy się taki
protest tym na najniższych stanowiskach, czyli tym co zbierają opłatę. Bez nich
autostrada nie działa. Może ich wyeliminować bo zamontuje automaty liczące
pieniądze. Ale to też nie metoda. Bo każdą jednogroszówkę do takiego automatu
wrzuca klient. W normalnych warunkach się automat sprawdzi. Wrzuca się dwie
monety. Ale jak ktoś zacznie wrzucać 650 monet. Każda moneta to minimum sekunda.
Minimum 15 minut na jednego. Jak by nie patrzeć to dupa właściciela autostrady
jest w dalszym ciągu z tyłu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2009-08-02 20:33:17
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: " boloboy" <b...@g...pl>
Jacek <j...@o...pl> napisał(a):
> W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie
> protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich
> autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
> Ale ja o czym innym.
a ja dodam cos o oplatach.
Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady kosztuje
765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd krotka A4 jest chora.
--
pozdrawia boloboy
http://bernys.ovh.org
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2009-08-02 20:41:15
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> Przeciw komu? Przeciw motocyklistom? A może paru krewkich nich
> uzna, że nie będzie się zdawać na jakieś tam powolne sądy, tylko
> następny razem, po staropolsku, wysiądzie z auta i da w otwór w
> kasku/zepchnie kogoś do rowu?
>
Dlatego jeżdżą większą grupą. Już oczami wyobraźni widzę jak w sytuacji gdy
cherlawy dupek akwizytor w służbowym samochodzie wychyli się żeby uderzyć
motocyklistę gdy ma dookoła jego siedemdziesięciu kolegów w ubraniach
chroniących najważniejsze części człowieka. Nie ma co. Wyobraźnie to masz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
30. Data: 2009-08-02 20:53:58
Temat: Re: Protest na autostradzie
Od: Monster <"alpy2usun _to"@op.pl>
Leszek Karlik pisze:
> Wrócić nie można, zapłacić też nie można. Wygląda na to, że jedyne
> rozwiązanie
> to przyjazd policji, areszt, laweta, te sprawy... ;->
>
> Leslie
Na 99% są takie awaryjne bramki-coś jak na granicy-otworzą i przepuszczą
na przeciwny pas
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem