-
251. Data: 2012-08-17 12:55:25
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-16 20:05, Janko Muzykant pisze:
> bo właśnie
> takie działanie sensu jest pozbawione z czysto praktycznych przyczyn.
Tak Ci się wydaje i dlatego chętnie pozbawiłbyś innych możliwości
takiego zarobkowania. Szlachetne.
> Jednakże zupełnie możliwe - o czym świadczą choćby jeżdżące po Krakowie
> trabanty wożące turystów. A że nie są to taksówki tylko coś-tam-coś, to
> już mało istotne.
Bardzo istotne, bo bardzo prawdopodobne, że państwo ścignie w końcu tych
"przestępców"...
Dożyliśmy czasów, w których za pracę można iść do więzienia.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
252. Data: 2012-08-17 12:59:14
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-16 23:18, PK pisze:
> Ludzie mają naprawdę większe problemy niż 200 zawodów wymagających
> licencji.
Ale to tylko zawody licencjonowane a gdzie cała reszta ograniczeń?
Ile ludzi pracuje na czarno?
Ile ludzi ma śmieciowe umowy? Minimalna na papierze a ileśtam pod stołem.
Czego Ty bronisz??? Niepojęte.
> Moja koleżanka studiowała w Warszawie, a chciała zostać
> wulkanologiem. Wyobrażasz sobie taką sytuację w ogóle? ;)
I co, została?
> No to Janko jest bardziej prawicowo-austriacki niż Ty. Jak się z tym
> czujesz? :]
Czułbym się znakomicie gdyby tak było :-)
>> Socjaliści są tacy szlachetni - martwią się co zrobią inni...
>> OK nie ma wtm nic złego pod warunkiem, że za swoją kasę.
>
> A ta wypowiedź wygląda dziwnie w zestawieniu z tą powyżej.
> Zdecyduj się. Na razie stoisz okrakiem między byciem indywidualnym
> prawicowcem, a dbającym o innych republikaninem czy jak to się teraz
> modnie nazywa.
Nie rozumiem w czym rzecz
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
253. Data: 2012-08-17 13:00:22
Temat: Re: Polactwo
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2012-08-17 12:40, quent pisze:
> W dniu 2012-08-17 12:34, Marek Dyjor pisze:
>> łamiesz moje prawo postęujesz niesprawiedliwie...
>
> Oczywiście - wg Ciebie.
> Przykłady można mnożyć.
> Zauważ, że nie ma jednej uniwersalnej definicji sprawiedliwości ponieważ
> nie da się takiej skonstruować.
No jak to nie? "Sprawiedliwe = zgodne z prawem".
> Wszystko zależy od
> naszego/własnego/lokalnego/państwowego/prywatengo/wp
ólnotowego ect.
> poczucia sprawiedliwości. To wg. tego "poczucia" tworzymy sobie
> kodeks/prawo.. whatever... i na tej podstawie nazywamy pewne działania
> sprawiedliwymi lub nie.
Jeszcze niedawno twierdziłeś, że to "sprawiedliwość" jest wypadkową
prawa a nie odwrotnie. Jak Ci ludzie o tym pisali, to żeś się ciskał, że
nie. Co i rusz przeczysz sam sobie.
--
marcin
-
254. Data: 2012-08-17 13:05:47
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-17 13:00, mt pisze:
> W dniu 2012-08-17 12:40, quent pisze:
>> W dniu 2012-08-17 12:34, Marek Dyjor pisze:
>>> łamiesz moje prawo postęujesz niesprawiedliwie...
>>
>> Oczywiście - wg Ciebie.
>> Przykłady można mnożyć.
>> Zauważ, że nie ma jednej uniwersalnej definicji sprawiedliwości ponieważ
>> nie da się takiej skonstruować.
>
> No jak to nie? "Sprawiedliwe = zgodne z prawem".
Miało być "nie ma jednej definicji sprawiedliwości uniwersalnej", sorry.
>> Wszystko zależy od
>> naszego/własnego/lokalnego/państwowego/prywatengo/wp
ólnotowego ect.
>> poczucia sprawiedliwości. To wg. tego "poczucia" tworzymy sobie
>> kodeks/prawo.. whatever... i na tej podstawie nazywamy pewne działania
>> sprawiedliwymi lub nie.
> Jeszcze niedawno twierdziłeś, że to "sprawiedliwość" jest wypadkową
> prawa a nie odwrotnie. Jak Ci ludzie o tym pisali, to żeś się ciskał, że
> nie. Co i rusz przeczysz sam sobie.
pochodną... ale mniejsza.
No ale ja tu nie widzę sprzeczności.
Napisz coś więcej.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
255. Data: 2012-08-17 13:08:45
Temat: Re: Polactwo
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2012-08-17 12:55, quent pisze:
> W dniu 2012-08-16 20:05, Janko Muzykant pisze:
>> bo właśnie
>> takie działanie sensu jest pozbawione z czysto praktycznych przyczyn.
>
> Tak Ci się wydaje i dlatego chętnie pozbawiłbyś innych możliwości
> takiego zarobkowania. Szlachetne.
>
>> Jednakże zupełnie możliwe - o czym świadczą choćby jeżdżące po Krakowie
>> trabanty wożące turystów. A że nie są to taksówki tylko coś-tam-coś, to
>> już mało istotne.
>
> Bardzo istotne, bo bardzo prawdopodobne, że państwo ścignie w końcu tych
> "przestępców"...
> Dożyliśmy czasów, w których za pracę można iść do więzienia.
Weź może napisz konkretnie, możliwości wykonywania jakiego to zawodu
pozbawia Cię państwo. Bo że część zawodów wymaga licencji czy uprawnień
to całkiem normalne, ale nikt Ci nie broni się o nie ubiegać, czy
wyedukować się w konkretnym kierunku.
--
marcin
-
256. Data: 2012-08-17 13:15:07
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-17 13:08, mt pisze:
> Weź może napisz konkretnie, możliwości wykonywania jakiego to zawodu
> pozbawia Cię państwo. Bo że część zawodów wymaga licencji czy uprawnień
> to całkiem normalne, ale nikt Ci nie broni się o nie ubiegać, czy
> wyedukować się w konkretnym kierunku.
Toż przecież *cały czas pisze*, że nikt nie powinien mi niczego
zabraniać/utrudniać/zezwalać!
Czy to naprawdę takie trudne do pojęcia?
Tak wygląda wolność.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
257. Data: 2012-08-17 13:21:36
Temat: Re: Polactwo
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2012-08-17 13:15, quent pisze:
> W dniu 2012-08-17 13:08, mt pisze:
>> Weź może napisz konkretnie, możliwości wykonywania jakiego to zawodu
>> pozbawia Cię państwo. Bo że część zawodów wymaga licencji czy uprawnień
>> to całkiem normalne, ale nikt Ci nie broni się o nie ubiegać, czy
>> wyedukować się w konkretnym kierunku.
>
> Toż przecież *cały czas pisze*, że nikt nie powinien mi niczego
> zabraniać/utrudniać/zezwalać!
> Czy to naprawdę takie trudne do pojęcia?
> Tak wygląda wolność.
W poniedziałki, środy i piątki chciałbym pilotować Boeinga 787, a we
wtorki i czwartki być neurochirurgiem. Rozumiem, że bez obiekcji
wsadziłbyś swoją rodzinę do mnie do samolotu, albo położyłbyś pod
skalpel, jakbym akurat operował?
Wszak wolność wykonywania zawodu to wolność i nic nikomu do tego.
--
marcin
-
258. Data: 2012-08-17 13:25:23
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-17 13:21, mt pisze:
> W poniedziałki, środy i piątki chciałbym pilotować Boeinga 787, a we
> wtorki i czwartki być neurochirurgiem. Rozumiem, że bez obiekcji
> wsadziłbyś swoją rodzinę do mnie do samolotu, albo położyłbyś pod
> skalpel, jakbym akurat operował?
W życiu!
Bałbym się.
> Wszak wolność wykonywania zawodu to wolność i nic nikomu do tego.
Otóż to.
Jak widzę zrozumiałeś w czym rzecz. Szybciej niż inni ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
259. Data: 2012-08-17 13:30:47
Temat: Re: Polactwo
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2012-08-17 13:25, quent pisze:
>> Wszak wolność wykonywania zawodu to wolność i nic nikomu do tego.
>
> Otóż to.
>
> Jak widzę zrozumiałeś w czym rzecz. Szybciej niż inni ;-)
To Ty nie zrozumiałeś, ale jakoś mnie to nie dziwi. Jakby taki samolot
spier...ił się na Twoj dom i zabił Ci w ten sposób rodzinę, to pierwszy
byś miał pretensje do państwa, że ktoś bez uprawnień mógł usiąść za
wolantem.
Ty masz chociaż prawo jazdy, czy też jesteś zdania, że samochód powinien
móc prowadzić każdy, niezależnie czy ma uprawnienia czy nie?
--
marcin
-
260. Data: 2012-08-17 13:36:04
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-17 13:30, mt pisze:
> To Ty nie zrozumiałeś, ale jakoś mnie to nie dziwi. Jakby taki samolot
> spier...ił się na Twoj dom i zabił Ci w ten sposób rodzinę, to pierwszy
> byś miał pretensje do państwa, że ktoś bez uprawnień mógł usiąść za
> wolantem.
> Ty masz chociaż prawo jazdy, czy też jesteś zdania, że samochód powinien
> móc prowadzić każdy, niezależnie czy ma uprawnienia czy nie?
O Dzizas :-(
Czy uważasz, że szef linii lotniczych zatrudniłby kucharza (np. Ciebie)
jako pilota?
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info