-
41. Data: 2011-12-16 14:15:03
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-12-16 14:33, Mario pisze:
>> Chciałbym uniknąć tych wszystkich błędów, o których tu piszecie, i
>> chciałbym mierzyć temperaturę z dokładnością do 0,1 stopnia. Czy to
>> jest możliwe w tym układzie?
>
> Ciężko będzie. Nie masz wzorców z taką dokładnością.
da się. Trzeba tylko popytać o kalibrator temperatury.
W lab studenckim stoi u nas bodajże Cole-Palmer (mokry) który potrafi
utrzymać temperaturę z zakresu 5-80 stopni (tylko tyle, bo obecnie jest
zalany wodą destylowana, gdyby go zalać olejem byłoby szerzej) z
dokładnością bodajże +-0.01 stopnia.
--
Pozdr.
Michał
-
42. Data: 2011-12-16 14:18:11
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-12-16 15:15, Michał Baszyński pisze:
oczywiście pod warunkiem pomiaru czteroprzewodowego, zastosowania
precyzyjnych i stabilnych oporników oraz omijania szerokim łukiem
wzmacniaczy o parametrach LM358..
--
Pozdr.
Michał
-
43. Data: 2011-12-16 14:23:21
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-12-16 15:14, J.F pisze:
>> Ale nie można pisać ze OP07 to wzmacniacz pomiarowy.
>
> No ... wzmacniacz operacyjny stosowany do pomiarow, to chyba w skrocie
> pomiarowy ? :-)
OP07 był pierwszym ogólnie dostępnym scalonym wzmacniaczem operacyjnym,
w którym potrafiono po pierwsze tanim kosztem zrobić małe napięcie
niezrównoważenia (korekcja elementów podczas produkcji), a po drugie w
którym wprowadzono na wejściach układ kompensacji prądów polaryzacji.
>
> A uklad nie tak bardzo ksiazkowy, bo odpowiednie scalaki dostepne sa od
> stosunkowo niedawna.
jeśli dobrze pamiętam bardzo podobny układ był w książce "Układy
elektroniki profesjonalnej" niemieckich autorów (WKŁ 1985)..
--
Pozdr.
Michał
-
44. Data: 2011-12-16 14:26:53
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-12-16 10:33, Ukaniu pisze:
> Użytkownik "!sp"<s...@a...er> napisał w wiadomości
> news:jcf2f6$iqm$1@news.icm.edu.pl...
>> W całości to jest banalny acz przyzwoity układ dwupunktowego pomiaru
>> rezystancji
>> Prawie mostek Wheatstone'a , niezrównowazony, z udziałem elektroniki
>
> Tylko ma prowadzone małe dodatnie sprzężenie zwrotne w postaci R41
> które korygu w pewnym stopniu błąd.
> Można to znaleźć we wspomnianym przez Zbycha dokumencie
> http://www.eetasia.com/ARTICLES/2005JUN/A/2005JUN07_
STECH_AN.PDF
> Rysunek 7 i 8.
albo zobaczyć jak działa stosowany od lat w przemyśle XTR 105 Burr-Browna
--
Pozdr.
Michał
-
45. Data: 2011-12-16 14:39:55
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2011-12-16 15:14, J.F pisze:
> Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości
> W dniu 2011-12-16 14:22, Paweł Pawłowicz pisze:
>>>> OP07 to wzmacniacz operacyjny tyle, że z małym napięciem
>>>> niezrównoważenia i małym dryftem temperaturowym. Aby zrobić z niego
>>>> wzmacniacz pomiarowy trzeba dać 2 lub trzy opampy w zależności od
>>>> wybranej konfiguracji.
>>
>>> Budowanie wzmacniacza instrumentalnego z dwóch czy trzech opampów to
>>> przykład czysto książkowego układu. Ale odchodzimy od tematu :-)
>
>> Ale nie można pisać ze OP07 to wzmacniacz pomiarowy.
>
> No ... wzmacniacz operacyjny stosowany do pomiarow, to chyba w skrocie
> pomiarowy ? :-)
To w takim samym sensie uA709 czy uA741 to tez wzmacniacze pomiarowe :)
> A uklad nie tak bardzo ksiazkowy, bo odpowiednie scalaki dostepne sa od
> stosunkowo niedawna.
Odpowiednie scalaki z trymowanymi rezystorami zapewniającymi właściwą
symetrię układu. Natomiast jako przykład książkowy istniał od dawna.
Ale z 15 lat temu AD624 kosztował sporo forsy więc warto było robić to
samemu i nawet dobierać rezystory. Teraz często wystarczy AD 620,
AD8221, czy jakieś INA.
--
pozdrawiam
MD
-
46. Data: 2011-12-16 14:49:34
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wrocDOTpl>
W dniu 2011-12-16 14:33, Mario pisze:
> Ciężko będzie. Nie masz wzorców z taką dokładnością. Zero stopni C
> jeszcze w miarę da się zrobić o ile mieszaniny nie przechłodzisz i
> unikniesz gradientów temperatury wynikających z silnego dopływu ciepła z
> zewnątrz.
Jeśli myślisz o termosie z wodą i lodem, to nie uzyskasz dokładności
lepszej niż 1 stopień. Z przyczyn, o których pisałeś. Dla 0.1 C można,
nawet w warunkach kuchennych, zmajstrować wzorzec oparty o punkt
potrójny wody. Opis był dość dawno temu w Świecie Nauki, pewno dałoby
się znaleźć na www sciam.com.
Pozdrawiam,
Paweł
-
47. Data: 2011-12-16 14:51:01
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Michał Baszyński" <m...@g...ze.ta.pl> napisał w wiadomości
news:jcfjcm$2d8$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-12-16 10:46, Ukaniu pisze:
>
>> Pytanie jaka dokładność zadowala i jakie mogą byc konsekwencje jej braku.
>> Jeśli stosujesz opampy o dużych niezrównoważeniach najlepiej jednak
>> stosować
>> takie które można skompensować zewnętrznie (dodatkowe nogi). Wzmacniacz
>> dodatkow skompensowany jest dużo bardziej stabilny termicznie.
>
> ZTCW to jednak jest na odwrót - ja spotykałem się raczej z ostrzeżeniami w
> katalogach, że kompensacja offsetu psuje współczynnik temperaturowy..
W sumie to jak sobie dumam to masz rację. Prądy wejściowe, impedancje
wejściowe, dużo zmiennych. Problem musi być analizowany w konkretnym
układzie.
Niestety zbytnio ograniczam się ostatnio do pewnych specyficznych rozwiązań
w których właśnie mam do czynienia z opisanym przezemnie efektem.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
48. Data: 2011-12-16 15:12:55
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2011-12-16 15:49, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2011-12-16 14:33, Mario pisze:
>
>> Ciężko będzie. Nie masz wzorców z taką dokładnością. Zero stopni C
>> jeszcze w miarę da się zrobić o ile mieszaniny nie przechłodzisz i
>> unikniesz gradientów temperatury wynikających z silnego dopływu ciepła z
>> zewnątrz.
>
> Jeśli myślisz o termosie z wodą i lodem, to nie uzyskasz dokładności
> lepszej niż 1 stopień. Z przyczyn, o których pisałeś.
Kwestia wprawy. Gdy pracowałem w niskich temperaturach to lód do zimnego
końca termopary robiło się w tygielku zalewając wodę ciekłym azotem.
Trzeba było uzyskać mieszaninę w rodzaju kaszki. Łatwo było przechłodzić
całość przy braku wprawy. Potem trzeba było przełożyć do małego
szklanego dewara - tak około h=10cm Fi = 5cm. Pomiar ciekłego helu
zgadzał się z dokładnością do 0,1C z tabelą temperatura-ciśnienie.
--
pozdrawiam
MD
-
49. Data: 2011-12-16 15:21:06
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2011-12-16 15:15, Michał Baszyński pisze:
> W dniu 2011-12-16 14:33, Mario pisze:
>
>>> Chciałbym uniknąć tych wszystkich błędów, o których tu piszecie, i
>>> chciałbym mierzyć temperaturę z dokładnością do 0,1 stopnia. Czy to
>>> jest możliwe w tym układzie?
>>
>> Ciężko będzie. Nie masz wzorców z taką dokładnością.
>
> da się. Trzeba tylko popytać o kalibrator temperatury.
> W lab studenckim stoi u nas bodajże Cole-Palmer (mokry) który potrafi
> utrzymać temperaturę z zakresu 5-80 stopni (tylko tyle, bo obecnie jest
> zalany wodą destylowana, gdyby go zalać olejem byłoby szerzej) z
> dokładnością bodajże +-0.01 stopnia.
Można mieć też wzorzec PT100 kalibrowany z dokładnością 5mK (np. Lake
Shore). Stanowisko da się zrobić samemu.
Zakładam, że wątkotwórca nie ma dostępu do kalibratorów i nie ma takiego
doświadczenia w kalibracji temperatur ani w ogóle w pomiarach
precyzyjnych, które dałoby mu możliwość zrobienie precyzyjnego
urządzenia pomiarowego i sprawdzenie jego dokładności.
--
pozdrawiam
MD
-
50. Data: 2011-12-16 15:45:12
Temat: Re: PT100 - a jednak jest to możliwe
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wrocDOTpl>
W dniu 2011-12-16 15:14, J.F pisze:
>>> Budowanie wzmacniacza instrumentalnego z dwóch czy trzech opampów to
>>> przykład czysto książkowego układu. Ale odchodzimy od tematu :-)
>
>> Ale nie można pisać ze OP07 to wzmacniacz pomiarowy.
>
> No ... wzmacniacz operacyjny stosowany do pomiarow, to chyba w skrocie
> pomiarowy ? :-)
>
> A uklad nie tak bardzo ksiazkowy, bo odpowiednie scalaki dostepne sa od
> stosunkowo niedawna.
Kwestia definicji pojęcia "od niedawna" :-) Ćwierć wieku?
Dla niektórych grupowiczów to więcej niż wiek Wszechświata.
W czasach, gdy budowano wzmacniacze instrumentalne z trzech
operacyjnych, CMRR na poziomie 50dB uważano za przyzwoity. Dziś AD623
low cost single supply ma 90 przy G=10. A i 100 dB, o którym wówczas nie
śmiano marzyć, nie rzuca na kolana.
Pozdrawiam,
Paweł