eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaRe: Ostrzenie nożaRe: Ostrzenie noża
  • Data: 2022-06-01 16:37:29
    Temat: Re: Ostrzenie noża
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 30 May 2022 15:15:42 +0200, J.F napisał(a):

    > On Mon, 30 May 2022 14:13:54 +0200, Adam wrote:
    >> Dnia Mon, 30 May 2022 12:10:14 +0200, J.F napisał(a):
    >>> On Mon, 30 May 2022 11:59:35 +0200, Adam wrote:
    >>>> Dnia Mon, 30 May 2022 09:34:43 +0200, J.F napisał(a):
    >>>>> (...)
    >>>>> Ze wstydem sie przyłącze do pytania - tez prawie nie umiem naostrzyc
    >>>>> noza.
    >>>>>
    >>>>> Szlifierka stolowa - za duzo bierze, zawija krawedz.
    >>>>
    >>>> Szlifierka zawija krawędź???
    >>>> Zby zawinęła krawędź, to musiała by być na tyle duża siła przyłożenia, aby
    >>>> wpierw przegrzać tę krawędź. To jest mało możliwe.
    >>>
    >>> Sila mala, ale obroty duze, to moze i przegrzewa.
    >>
    >> Ważne nie tyle obroty, co prędkość liniowa.
    >
    > Jak to szlifierka, ma w miare dobrane, choc to model "supermarket".
    >
    >>> Sie szlifuje, to iskry lecą, tak ma przeciez byc :-)
    >>>
    >> Przyszła mi jeszcze do głowy jedna myśl - przypomniałem sobie kogoś, kto
    >> ostrzył móż "do góry nogami" - czyli tarcza atakowała od strony
    >> płaszczyzny, a wychodziła od strony ostrza. Dziwił się, że nie może
    >> skutecznie naostrzyć noża. Może Ty też tak robisz?
    >
    > Zaraz zaraz, czy dobrze rozumiem?
    > Brzeg tarczy sie porusza w dół, zeby iskry nie lecialy w gore,
    > to nóż mam przyłożyc ostrzem w góre?
    > Bo ja w dól.

    Oczywiście: ostrzem zawsze w górę.
    Dotyczy to większości przypadków - od noża do ogórków począwszy przez noże
    tokarskie do wierteł.
    Przy okazji ostrze noża się chłodzi.

    >
    > ten ma zwykly kamien, ale ostrzy faktycznie "ostrzem do przodu"
    > https://youtu.be/lBXRkMZfIXk?t=102
    >

    W zasadzie prawidłowo, aczkolwiek niektóre noże ostrzy się (dotyczy
    ostrzenia/polerowania końcowego) ruchem kolistym - np. ogrodnicze
    okulizaki. Okulizaki klasyczne ponadto ostrzy się wyłącznie z jednej
    strony.

    >>>> Musiałbyć ewentualnie do twardej stali używać twardego kamienia. Ale zwykłe
    >>>> noże raczej nie są z twardej stali.
    >>>
    >>> Kamien jest jaki jest. Jeden chropowaty, a drugi "gładki" :-)
    >>>
    >> Mówisz o gradacji. Ale ważne jeszcze spoiwo. Standardowo kamienie miały
    >> kolory, m.in. białe, niebieskie, szare, czerwone, czarne. Oznaczało to
    >> twardość spoiwa. Ogólna zasada: do twardej stali miękkie spowo, do miękkiej
    >> stali twarde.
    >
    > Jakbym kupowal od początku, to moze bym wiedział :-)
    > A tak, to jest szlifierka i ma jakies tarcze :-)
    >
    >>> A nóz tez jest jaki jest - stal odpowiednia, dosc twarda, sprezysta.
    >> No, w kuchennym to raczej nie masz stali 440. Chyba, że rzeczywiście
    >> kupiłeś coś porządnego.
    >
    >>>>> "kamienie" rozne ... nie wiem o co chodzi, efekt jakis kiepski.
    >>>>> Przyrzad trzeba sobie zrobic, do pilnowania kąta?
    >>>>
    >>>> W szkole na praktykach ostrzyło się trudniejsze rzeczy: noże tokarskie i
    >>>> wiertła, zarówno do stali jak i do drewna.
    >>>
    >>> Eee tam trudniejsze. Przykladasz i sie naostrzy.
    >>> Najwyzej kąt bedzie inny niz sobie inzynier zalozył, ale chwile
    >>> skrawac bedzie.
    >>
    >> Już wystarczająco dużo widziałem wierteł z ujemnym kątem.
    >
    > A kto to ostrzyl? :-)

    Wiertło na tokarce stołowej dość łatwo naostrzyć "w lewą stronę" - czyli
    uzyskując ujemny kąt przyłożenia.

    >
    >> Albo w drugą
    >> stronę: zbyt duży kąt przyłożenia i po pierwszym otworze znów tępe.
    >
    > Ale jeden wyjdzie dobry.

    Niekoniecznie, mogą być duże drgania.

    >
    > Tak czy inaczej masz tu sporą tolerancje.
    > A w kuchni?
    >
    >>> A nóz kuchenny ma kąt przekroju bardzo mały. A samo ostrze jeszcze
    >>> inny.
    >>> Zle przyłożysz, to zeszlifujesz nie to co trzeba, albo jeszcze
    >>> stępisz.
    >>>
    >>>> Czasem frezy palcowe, tarczowe
    >>>> itp. To wszystko z ręki, bez przyrządów. A tam kąty są znacznie ważniejsze,
    >>>> niż w domowym nożu.
    >>>
    >>> Za frezy to doceniam, bo tam powinny byc wymiary poszczególnych ostrzy
    >>> zgodne.
    >>
    >> Szlifuje się kąt natarcia, a nie kąt przyłożenia. Ciężko się pomylić.
    >
    > No ale skoro kąt przyłozenia nie jest 90 stopni,

    Kąt przyłożenia nie może być 90 stopni. Może być od ułamka stopnia do kilku
    czy góra kilkunastu stopni.

    > to jak zeszliwujesz powierchnie natarcia, to sie zmieni promien
    > krawedzi. tzn odleglosc od osi obrotu do krawedzi.
    > I juz frez bedzie nierowno bral.

    To są setne milimetra.

    >
    >> Natomiast trudniej szlifuje się noże do heblarki bądź grubościówki - tam
    >> już ostrze ma kilkadziesiąt centymetrów a tolerancja powinna być ok. 0,1
    >> mm. Ostrze musi być prowadzone w przyrządzie.
    >>
    >>>>> A teraz jeszcze wyzwanie specjalne - mam kilka nozy "ceramicznych",
    >>>>> z takiego białego materialu ...
    >>>>>
    >>>> Tutaj nie wiem. Typowe materiały korundowe to raczej nie.
    >>>> Z zasad ogólnych to bym stawiał raczej na pył diamentowy i raczej niższe
    >>>> obroty. Ziarnistość to chyba co najmniej 800 - oczywiście zależnie od
    >>>> stopnia zużycia noża.
    >>>> Ważny jest i materiał ściernicy, i posuw, i prędkość tarczy, i nacisk, i
    >>>> chłodzenie. Ja bym poczytał i zrobił testy.
    >>>
    >>> Ale jaki posuw - noz ma ksztalt nieregularny.
    >>>
    >> Ostrze ząbkowane?
    >
    > Nie, wystarczy ze jest zaokraglony.
    > I juz musisz prowadzic recznie.
    >
    > Cos takiego sprobować ?
    > https://youtu.be/tahaaHxhbsA?t=120

    Metoda stara jak świat.
    W szkole mieliśmy całe wielokilogramowe pojemniki z tuszem do długopisów,
    służace do trasowania, skrobania, ustawiania magnesówek, itd.
    To jest dość doby pomysł.
    W niektórych kamieniach wystarczy woda i pył.

    >
    > I zobacz - w obie strony szlifuje.
    >
    > P.S. jeszcze jeden spec
    > https://youtu.be/J9XPELRRXT0?t=80
    >
    > kąt nawet nie na oko, a kierunek ... ja juz zglupialem ...
    >

    Kierunek tak samo: ostrze "atakuje" osełkę.
    Facet ma wprawę.
    Podobnie zresztą ostrzy się kosy, tylko wtedy jest odwrotnie: kosa
    nieruchomo a osełka gania. Ponadto w kosie czasem specjalnie atakuje się
    ostrze pod małym kątem, aby kosa "łapała" zboże czy trawę, a nie odpychała
    jej. Mam na myśli "ryski" pozostałe po osełce - w nożach kuchennych pod
    kątem do 45 stopni w obie strony (aby rysy się przecinały), a w kosie rysy
    prawie wzdłuż ostrza.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: