eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOsobowy diesel w PRL › Re: Osobowy diesel w PRL
  • Data: 2017-08-17 23:49:54
    Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-17 o 17:27, J.F. pisze:

    >>>>>>> Ale caly czas cos tam eksportowalismy.
    >>>>
    >>>>>> To coś tam to kilka procent tego sprzed stanu wojennego.
    >>>>>> A ilość sprzed stanu była za mało w stosunku do naszych
    >>>>>> potrzeb walutowych.
    >>>
    >>>>> Tym niemniej klienci byli.
    >>
    >>>> Nie na tyle żeby fabryka przeżyła.
    >>
    >>> Szczegolnie jak sie juz nie chciala wysilac na eksport, a krajowy
    >>> rynek sie kurczyl.
    >
    >> Na eksport to trzeba było mieć towar sporo lepszy niż na rynek krajowy.
    >> Nie każdy zakład miał takie możliwości techniczne.
    >
    > Skoro eksportowal caly czas, to mial.
    > Tyle ze po 10 latach klient czesto chce lepszego towaru.

    Cały czas to tylko surowce i żywność.
    Cała reszta musi być modyfikowana zgodnie z modą i oczekiwaniem
    nabywcy. A u nas tego nie robili.

    >>>>>>>> Oczywiście że nie. Ale jak rozpatrujemy towary dla prywatnego
    >>>>>>>> nabywcy to ładny wygląd i pilot zdalnego sterowania załatwia
    >>>>>>>> że nabywca kupi nie lepsze pod względem parametrów a lepszy
    >>>>>>>> pod względem wyglądu i wygody obsługi.
    >>>>>
    >>>>>>> Chyba wszystkie krajowe tv kolorowe mialy juz pilota.
    >>>>>> Chyba nie wszystkie.
    >>>
    >>>>> W 1990 ? Ktore nie mialy ?
    >>
    >>>> Niektóre odmiany Elemisów nie miały.
    >>
    >>> Byc moze. No ale dziwisz sie klientowi, ze woli TV z pilotem ?
    >>> Wiec ja bym sie skupil na tym, ze niektore mialy, i z tych fabryka
    >>> mogla zyc.
    >> Coś im to skupienie nie bardzo wyszło.
    >
    > Anie nie bardzo, ale przeciez nie dlatego, ze pilota nie mialy.
    > No chyba, ze dyrekcja robila wlasnie te, co nie mialy.

    Nie wiem co robiła dyrekcja. Wiem jaki był efekt.
    Jak odejdziesz już od telewizorów to pomyśl o sprzęcie audio.
    Od strony technicznej potrafiliśmy zrobić najlepszy a w praktyce
    to rynek audio padł pierwszy. Brak pilotów, brak zmian w wyglądzie
    i przekonanie nabywcy że zagraniczne będzie lepsze.

    >> Nie wiem jak ze scalakami ale mam orientację jak jest z mechaniką.
    >> Kupujesz tłocznie i robisz jakiś element, co ileś tysięcy wymieniasz
    >> matryce bo jest rozklepana i elementy nie trzymają wymiaru.
    >
    >> Ale jakiś domorosły racjonalizator proponuje robić dwa razy więcej
    >> między wymiana matrycy. Ewidentne oszczędności i ewidentny spadek
    >> reputacji bo klient widzi że kupiona część nie trzyma wymiaru.
    >> Stawiał bym że w elektronicy działało to podobnie.
    >
    > Maski sie raczej tak szybko nie zuzywaly ... a moze ?
    > A dla takich malo skomplikowanych scalakow chyba nie byly zbyt drogie.
    > Ale moze na innym etapie produkcji tak bylo.
    >
    >>>>>> Krajowych marek statystycznie nikt nie cenił. Moda na zwracanie
    >>>>>> uwagi na "swoje" marki przyszła grubo po dwu tysięcznym roku.
    >>>>>> Kiedy już większość krajowych zniknęła lub została tylko wydmuszką
    >>>>>> z nazwą.
    >>>
    >>>>> no popatrz - wydmuszka zachowala marke ?
    >>>>> To moze jednak marka byla ceniona ?
    >>
    >>>> A może nie była ceniona tylko uznano że towar lepiej się sprzeda jako
    >>>> Junak niż jako HonSun.
    >>
    >>> Czyli marka byla ceniona :-)
    >>> Takze przez klientow, wbrew temu, co piszesz :-)
    >
    >> Nie była ceniona, powstała i zniknęła w latach sześćdziesiątych.
    >
    > Znaczy PRL nie cenil.

    W PRLu zapadały decyzje polityczne. jedna z nich brzmiała nie
    produkujemy motocykli ciężkich, zrobią to towarzysze radziecy.
    To przestaliśmy produkować.

    >> A cwaniaki jadą na nostalgii.
    >
    > Na tym marka polega. Widac przez rodakow ceniona.

    Co innego ceniona marka a co innego nostalgia za marką znaną
    z czasów dzieciństwa czy młodości. Ale efekt finansowy podobny,
    chciało by się kupić.

    > Choc tak prawde mowiac ... Junaki teraz to chyba glownie stare dziadki
    > wspominaja, a oni nowych nie kupuja :-)

    Jak masz biednego dziadka to ci co najwyżej Rometa na pedały kupi.
    Jak ktoś ma bogatego to dostanie z elektrycznym rozrusznikiem
    z pojemnością od 50 do 250cm2. :-)
    bo dzieciak to i tak by wolał Hondę, Yamachę lub przynajmniej
    "włocha".

    >> Żeby było śmieszniej to te nowe "Junaki" najpierw były Koreańskie
    >> a teraz są Chińskie.
    >
    > Oj tam, Volvo kiedys bylo szwedzkie, Jaguar byl angielski :-)

    Nie zrozumiałeś.
    Polska firma zamawia partię za granicą, nakleja naklejki, teraz to
    już nawet zamawiają z wytłoczonymi nazwami i sprzedaje pod "swoją"
    marką.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: