-
21. Data: 2013-12-07 10:16:54
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Sat, 7 Dec 2013 09:52:51 +0100, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>Zresztą jak sobie to wyobrażasz, że policja z helikoptera wyłapuje każdego
>kto jedzie 20 km/h i sprawdza jakie ma opony?
Skoro Ty potrafisz bez mrugnięcia okiem określić opony w jadących koło
Cioebie autach, to policja nie potrafi?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
22. Data: 2013-12-07 10:27:49
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 07.12.2013 09:45, Marcin N pisze:
> Lepiej zamiast nakazu wprowadzić ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoje decyzje i
> karać tych, którzy zablokowali drogę przez jazdę w takich warunkach na
> niewłaściwych oponach. Decyzje zostawić ludziom, ale rozliczać ich z
> podjętych decyzji.
Sęk w tym, że dla tego matoła "blokowanie" to jest każda jazda wolniej
od niego.
Uwierzysz w rzetelność wypowiedzi kogoś, kto sugeruje że podczas jazdy w
taką pogodę miał możliwość (bez zatrzymywania) sprawdzenia, jakie kto ma
opony??
Ja akurat się przyznam, że z przodu miałem letnie (ciągle nie było czasu
na zmianę - warsztat permanentnie zajęty poza godzinami mojej pracy;
planowałem pojechać na wymianę w przyszłym tygodniu, bo mam wolne), a
jechało mi się zupełne OK. I to raczej mnie blokowali różni normalnie
zapierdalający (audi, pseudoterenówy).
Największy problem miałem na trasie katowickiej... bo ciężko było
stwierdzić, gdzie są pasy ;)
Tak czy inaczej przy następnej wymianie opon olewam marketing oraz
publiczną mitologię i z przodu także zakładam wielosezonowe. Nie chce mi
się pieprzyć z rytuałem wymian co pół roku.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
23. Data: 2013-12-07 10:36:51
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2013-12-07 09:52, Cavallino pisze:
>> "Skoro nie da rady - trzeba wprowadzić nakaz" - otóż nakaz zwalnia z
>> myślenia.
zgadza się
>
> Akurat w tym przypadku ma być automatyzm, a nie myślenie.
> Jest zima = nie jeżdżę na letnich, albo nie jeżdże w ogóle.
po prostu niektórzy za zimę uważają czas w którym jest odpowiednia
pogoda i +15st. w listopadzie zimą nie nazywają
> Na żadne myślenie nie ma tu miejsca.
niektórym nie sprawia to takiego problemu
>
>>
>> Lepiej zamiast nakazu wprowadzić ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoje decyzje i
>> karać tych, którzy zablokowali drogę przez jazdę w takich warunkach na
>> niewłaściwych oponach.
>
> Ale nie w tym kraju niestety.
> Zresztą jak sobie to wyobrażasz, że policja z helikoptera wyłapuje
> każdego kto jedzie 20 km/h i sprawdza jakie ma opony?
>
że blokujesz ruch to widać. Wtedy sprawdzamy na jakich oponach jedziesz
i gotowe.
p.s.
koła na zimowe zmieniłem w zeszłą sobotę, bo wyjeżdżałem na cały
tydzień. Zmiana kół zajęła mi jakąś godzinę - zgubiłem 'klucz'
zabezpieczający i musiałem podjechać do wulkanizatora żeby wykręcił mi
te śruby i sprzedał nowe standardowe. Normalnie to jakieś 20 minut.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
24. Data: 2013-12-07 10:43:07
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Axel" <a...@o...pl>
"Artur Maśląg" wrote in message
news:52a22329$0$2145$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie wiem jak tam w Poznaniu, ale we Wrocławiu dziś rano (około 6-tej)
>> lepiej by było mieć opony z kolcami, niż typowe zimówki.
> Na południe od DC i w DC też, ale armagiedon się zrobił po 14 :(
W DC o 6:30 jeździło się bez problemu, po południu największy problem robili
'sparaliżowani padającym śniegiem", bo stan jezdni był OK, a na
Jerozolimskich koło Reduty pełno było 'ostrożnie jadących' lewym pasem
40km/h - na szczęście dało się ich wyprzedzać prawym. Potem utknąłem w
wielkim korku na Woronicza, którego przyczyną były - jak się okazało - zbyt
krótkie światła przy Wołoskiej i 'ostrożne' ruszanie na światłach - zamiast
10 samochodów przejeżdżały 4.... A z nawierzchnią nie miałem nigdzie żadnych
problemów - przynajmniej w samochodzie, bo jak wysiedliśmy przy
Idzikowskiego, to się okazało, że najbezpieczniej iść jezdnią.
--
Axel
-
25. Data: 2013-12-07 10:57:52
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2013-12-07 10:27, Andrzej Lawa pisze:
>
> Ja akurat się przyznam, że z przodu miałem letnie
> I to raczej mnie blokowali różni normalnie
> zapierdalający (audi, pseudoterenówy).
>
bo w 90% tak to wygląda. Jak kiedyś nie zdążyły dotrzeć do mnie opony
zimowe to i tak na słabych letnich spod świateł ruszałem szybciej niż ci
obok na zimówkach i ruchu nie blokowałem (ale w tamtych czasach poza
miasto się za często nie wybierałem).
Niestety, korki często nie są generowane przez opony, a przez kierowców...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
26. Data: 2013-12-07 10:59:53
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Sat, 7 Dec 2013 10:43:07 +0100, "Axel" <a...@o...pl> wrote:
> A z nawierzchnią nie miałem nigdzie żadnych
>problemów
Trzeba było w boczne uliczki zjechać :) Tam był Rajd Finlandii :)
A tak na poważnie, koło 14 wpadłem w śnieżycę na Woli. W 20 minut
nawaliło dość sporo śniegu, ale jechać się dało. Za to na podjeździe
do Połczyńskiej od Dźwigowej jedynym autem, jakie miało problem z
podjazdem pod wzniesienie, był Jag S-Type, RWD, a jak :) Nie wiem czy
miał letnie opony, czy zimowe, nie jestem w stanie dostrzec z daleka
:)
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
27. Data: 2013-12-07 11:32:39
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Sat, 07 Dec 2013 10:14:46 +0100, jerzu wrote:
> Ale
> superzajebiste Navigatory dają radę. Tylko jak długo?
Nie mogę... Mam to gówno (navigatory) w jednym złomwozie. Przyczepność w
skali od 0 do 5 oceniam na 0,5. W zimie praktycznie nie da się na tym
jeździć. Letem niestety też jest dramat. Kupowane oczywiście nowe, teraz
mają trzeci sezon. Przebieg znikomy, bo około 15k do tej pory. Po prostu
masakra. Nigdy więcej nie kupię tego gówna. Okeślenie używane z całą
premedytacją. To są najgorsze opony jakie kiedykolwiek miałem.
Jeśli już jesteśmy przy Dębicy, to w drugim złomwozie mam zestaw Frigo/
Passio i jest o niebo lepiej. Frigo zimą są dramatycznie lepsze od
navigatorów. Dałbym im powiedzmy 3/5. Passio latem spokojnie 4/5 jak na
potrzeby złomwozu podczas gdy navigatory najwyżej 2,5/5.
W jeszcze innym złomwozie mam Nokiany WR, też kupione nowe, przejechały
może z 10k. To ich trzeci sezon i wczoraj o 16:30 po śnieżycy na lodzie
był dramat, bałem się rozpędzać do 20km/h. Oczywiście zjazd z lodowych
kolein na świerzy nieubity śnieg dawał dramatyczna różnicę przyczepności.
Te Nokiany generalnie są niezłe. Powiedzmy 4/5 z jednym zastrzeżeniem. W
porównaniu do Yokohamy AVS dB na których jeżdzę latem, są znacznie
głośniejsze - ale tego chyba nie da się przeskoczyć.
Tomek
-
28. Data: 2013-12-07 11:32:51
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 07 Dec 2013 09:35:35 +0100, WW napisał(a):
> W dniu 2013-12-06 17:57, Cavallino pisze:
>> Debili uważających inaczej prosi się o darowanie sobie przekazywania
>> swoich mądrości.
>
> Właśnie wróciłem z trasy.
> Problemem jest brak opon zimowych, ale w tirach.
> To one w głównej mierze blokują trasy, zwłaszcza na wolnych podjazdach.
Ale kolega pisze o Poznaniu, tam tirow pewnie malo, a podjazdow
jeszcze mniej.
> O ile osobówkę w kilku kierowców da się zepchnąć na bok, to takiego
> mastodonta nikt nie ruszy.
Oj tam, podjedzie tico na zimowkach i przeciagnie :-)
J.
-
29. Data: 2013-12-07 12:20:53
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:52a231c5$0$2140$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Debili uważających inaczej prosi się o darowanie sobie przekazywania
>>> swoich mądrości.
> Skoro jemu koła się ślizgały w miejscu, a moje (nie zimówki) nie, to
> chyba coś jest na rzeczy, nie uważasz?
Jesteś durny.
To czy się koła ślizgają czy też nie zależy głównie od umiejętności
jazdy po śniegu.
Ja dla przykładu jeżdżę na zimówkach i bardzo często celowo wykorzystuję
poślizgi, które w zimie po prostu ułatwiają mi jazdę. Zdarzało mi się
także jeździć na oponach letnich po śniegu i lodzie i bez największego
problemu wyprzedzać osoby jadące bardzo wolno na oponach zimowych.
Tak więc to co piszesz, że jeżdżący wolno to osły, które jeżdżą na
oponach letnich w zimie jest typową z d.... wyssaną opowiastką. Niestety
nie dopuszczasz do świadomości, że ludzie mogą się bać i starają się
jechać ostrożnie.
Uszanuj to, bo każdy z nich ma takie samo prawo do poruszania się po
drogach publicznych jak i Ty, pomimo, że wielu z nich nie dorównuje
"umiejentnościom takich miszczuf jak Ty" :)
-
30. Data: 2013-12-07 12:23:53
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Ale kolega pisze o Poznaniu, tam tirow pewnie malo, a podjazdow
> jeszcze mniej.
W Poznaniu równiez blokowały tiry w mieście. Nie tylko ale w wielu
przypadkach.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan