-
91. Data: 2013-12-08 13:02:17
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Stiller" <k...@l...eu.org> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l81l7f$gli$...@d...me...
> On Sat, 07 Dec 2013 23:11:48 +0100, Cavallino wrote:
>
>> No to ja jeździłem wczoraj na praktycznie takich samych, nieco tylko
>> szerszych, bo 175.
>> Może masz już zużyte po prostu?
>
> Może..., tylko w moim odczuciu one zachowują się tak jak zużyte od
> nowości :)
Względnie może auto masz czterośladowe i nawet o tym nie wiesz.
Jaką ma przeszłość?
Czy jakiekolwiek opony zimowe zachowywały się na nim lepiej?
-
92. Data: 2013-12-08 13:02:54
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2013-12-08 11:02, Cavallino pisze:
>
>>
>> ale w większości nie ma to związku z oponami
>
> Uważam odwrotnie.
a ja dalej swoje
>
>>
>>>> Wyprowadziłeś kiedyś samochód z poślizgu?
>>>
>>> Oczywiście.
>>> I przed kursem, na kursie i po kursie.
>>
>> to miałeś kurs zimą? bo ja latem i nic o poślizgu nie miałem...
>
> A ja tak.
> Była pomalowana płyta polewana wodą, była płyta i auto z trolejami,
> rewelacyjna sprawa jeśli chodzi o wyczucie ślizgającego się auta.
śmiem twierdzić że 99% tego nie miało. Pomijając fakt, że te troleje z
życiem wspólnego niewiele mają
>
>
>>
>>>> W zimie jeździ powoli, bo wie że nie potrafi samochodu opanować.
>>>
>>> Może w ogóle nie powinna jeździć?
>>>
>>
>> jeździ rozsądnie i dostosowuje prędkość do swoich umiejętności.
>
> Jeśli ma taki niskie, że nie potrafi się normalnie poruszać w trudnych
> warunkach,
po czym to wnosisz? Powoli nie znaczy wolniej od innych, znaczy wolniej
ode mnie :)
to powinna NAJPIERW je podnieść do sensownego poziomu, a
> dopiero PÓŹNIEJ próbować wyjeżdżać na ulice.
> Jazda przez całe miasto 20 km/h, bo ona nie potrafi jeździć, nadaje się
> tylko do mandatowania.
nie napisałem że jeździ 20km/h, akurat ona zatorów na drodze nie powoduje
>
>
> Nie
>> każdy jest 'Kubicą', prawo jazdy otrzymujesz za umiejętność parkowania
>> i jazdę zgodnie ze znakami a nie warunkami panującymi na drodze.
>
> Mylisz zakres egzaminu z wymaganymi umiejętnościami.
> To, że nie sprawdzają czy potrafisz jechać po śliskim, nie oznacza, że
> wolno Ci blokować ruch tylko dlatego, że tego nie opanowałeś i nie
> chcesz tego zrobić.
widać ważniejsze jest bezpieczeństwo na parkingu
> Wyszli z założenia, że ktoś kto jeździć nie potrafi, chociaż zimą
> przesiądzie się na MPK, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
zgodnie ze zdrowym rozsądkiem pewnie duża część nie ma takiej możliwości
(wyjedź za miasto i zobacz jak kursuje komunikacja zbiorowa)
A ze zdrowym rozsądkiem to by nie sprawdzali umiejętności parkowania,
jak nie zaparkuje w małej luce tylko kilometr dalej, albo porysuje auta
w koło to się nic nie stanie, nie tego powinno się wymagać na egzaminie.
> Ale widać są bardziej asertywne przypadki w rodzaju Twojej żony, co
> zesrają się, a nie poddają się i nie przyjmą faktów do wiadomości.
>
ty się nie zesraj przy pisaniu tych postów
>
>> Spróbuj kiedyś przejechać pierwszy śnieg na letnich.
> Kiedyś próbowałem, ale więcej niż 10 km/h nie dało się bezpiecznie
> jechać,
czyli ta mata poślizgowa nic ci nie dała, bo da się. Lepiej idź się
doszkolić, albo zostaw samochód na zimę w domu.
Co do letnich nie wejdziesz tak szybko w zakręt, ale pojedziesz z
prędkością taką jak inni. Jak dziś pamiętam przejazd we Wrocławiu ul.
Podwale - od ambasady w stronę Świdnickiej - gdzie ci na zimowych nie
potrafili ruszyć ze świateł, a ja na letnich tak - i następne dwa
zakręty przejeżdżałem z taką prędkością jak oni (kto zna to miejsce to
wie jakie tam są fajne zakręty :)
Nie próbuję tu znaleźć wytłumaczenia dla letnich, bo zimowe są dużo
lepsze, ale w wielu przypadkach nie pomogą i korki będą takie same.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
93. Data: 2013-12-08 13:29:15
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>>>>> Wyprowadziłeś kiedyś samochód z poślizgu?
>>>>
>>>> Oczywiście.
>>>> I przed kursem, na kursie i po kursie.
>>>
>>> to miałeś kurs zimą? bo ja latem i nic o poślizgu nie miałem...
>>
>> A ja tak.
>> Była pomalowana płyta polewana wodą, była płyta i auto z trolejami,
>> rewelacyjna sprawa jeśli chodzi o wyczucie ślizgającego się auta.
>
> śmiem twierdzić że 99% tego nie miało.
????
Aaaaa, Ty o kursie na prawko mówisz?
No bez jaj, na kursie na prawko to się uczysz ruszać, a nie jeździć.
Ja mówię o kursie doskonalenia jazdy, myślałem że to oczywiste, gdy mówimy o
nauce wychodzenia z poślizgu.
>Pomijając fakt, że te troleje z życiem wspólnego niewiele mają
Ale uczą jeżdżenia na śliskim i dobrych odruchów.
Wyrabiają pamięć mięśniową, żebyś nie musiał myśleć co zrobić w takiej
sytuacji, bo na to nie ma czasu i po prostu nie zdążysz zazwyczaj.
>>> jeździ rozsądnie i dostosowuje prędkość do swoich umiejętności.
>>
>> Jeśli ma taki niskie, że nie potrafi się normalnie poruszać w trudnych
>> warunkach,
>
> po czym to wnosisz? Powoli nie znaczy wolniej od innych
Tych którzy drogę blokują, czy tych którzy normalnie jadą?
Bo jak tak jak inni nieudacznicy jedzie 20/h bo jest biało pod kołami, to
właśnie po tym wnoszę (a tak założyłem).
>> Mylisz zakres egzaminu z wymaganymi umiejętnościami.
>> To, że nie sprawdzają czy potrafisz jechać po śliskim, nie oznacza, że
>> wolno Ci blokować ruch tylko dlatego, że tego nie opanowałeś i nie
>> chcesz tego zrobić.
>
> widać ważniejsze jest bezpieczeństwo na parkingu
Widać.
Ale nie dyskutujemy tu o chorych polskich przepisach dotyczących wydawania
prawka każdemu kto chce praktycznie.
>
>> Wyszli z założenia, że ktoś kto jeździć nie potrafi, chociaż zimą
>> przesiądzie się na MPK, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
>
> zgodnie ze zdrowym rozsądkiem pewnie duża część nie ma takiej możliwości
Niech konia sobie kupią i polnymi drogami dojeżdżają.
> (wyjedź za miasto i zobacz jak kursuje komunikacja zbiorowa)
W Wielkopolsce całkiem sprawnie.
Nawet kolej zaczyna łapać plusy inwestując w tabor, choć pewnie zima znowu
to popsuje.
> A ze zdrowym rozsądkiem to by nie sprawdzali umiejętności parkowania,
A kto twierdzi że urzędas w Polsce posługuje się zdrowym rozsądkiem?
Od obywateli się go oczekuje, a nie od Państwa.
Ale widać, są tacy, którzy nie są nic mądrzejsi.
>>> Spróbuj kiedyś przejechać pierwszy śnieg na letnich.
>> Kiedyś próbowałem, ale więcej niż 10 km/h nie dało się bezpiecznie
>> jechać,
>
> czyli ta mata poślizgowa nic ci nie dała
Mata poślizgowa była po tym, jak już się przekonałem, że na letnich to się
da jeździć tylko latem.
> Co do letnich nie wejdziesz tak szybko w zakręt, ale pojedziesz z
> prędkością taką jak inni.
Tu nie chodzi o to jak się gaz wciska, tylko jak się hamuje, albo wykonuje
manewry.
A na białym nie wykonuje się praktycznie wcale.
-
94. Data: 2013-12-08 13:42:06
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-12-08 11:02, Cavallino pisze:
>>> Cudów nie ma, wszystkich debili się nie wyłapie zawczasu.
>>> Ale próbować trzeba, zawsze zmniejsza się ich szanse na debilenie na
>>> drodze.
>>>
>> ale w większości nie ma to związku z oponami
> Uważam odwrotnie.
Powoli dochodzimy do sedna sprawy.
Po prostu masz jakąś swoją wizję, która wcale nie jest zgodna z
rzeczywistością, ale masz to w dupie a Twoje przerośnięte ego każe Ci
wykrzykiwać brednie i proponować bzdurne przepisy prawa.
Po czym, gdy się okaże, że pomimo przepisów - nie jest ani na jotę
lepiej - udasz, że od początku wiedziałeś, że to nie pomoże.
--
MN
-
95. Data: 2013-12-08 13:47:01
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-12-07 23:50, J.F. pisze:
> Klient w Europie bardziej swiadomy i szuka dobrych opon, czy bardziej
> naiwny i daje sobie wmowic ze potrzebuje dwoch kompletow ?
Bardzo dobre pytanie. Raczej jesteśmy zidoktrynowani urzędniczymi
pomysłami. Myślą za nas i wymyślili, że NALEŻY zmieniać co chwilę opony.
I zmieniamy. W USA większa samodzielność to i inne zwyczaje.
--
MN
-
96. Data: 2013-12-08 14:00:46
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Jazda przez całe miasto 20 km/h, bo ona nie potrafi jeździć, nadaje się
> tylko do mandatowania.
Rozumiem, ze według ciebie nie ma takich warunków na drodze, które wymagają
jazdy 20km/h?
W szczególności przy oblodzeniu jedziesz ile? 60? I nie hamujesz tylko
wlatujesz w zakrety poślizgiem?
Czy mogłbyś to wytlumaczyc prostym jezykiem? Jak osmiolatkowi? :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO
-
98. Data: 2013-12-08 14:00:47
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Na jakiej podstawie prawnej?
Ale to chodzi o to, aby taka podstawe prawną stworzyć:
pada snieg - nie wolno ci jezdzic z samochodem na oponach letnich. Musisz
zmienic albo przeczekać. IMO to jest całkiem rozsadne podejscie.
Przyjechałes do pracy, spadl snieg, ups, niestety dziś wracasz taksówką.
Ewentualnie poczekaj do 22 gdzie bedziez mógł przejechac przez miasto
bezpiecznie, nie powodując korków na skrzyzowaniu, gdzie nagle nie bedziesz
mógł ruszyć ze swiateł.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.
-
99. Data: 2013-12-08 14:00:47
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail k...@l...eu.org napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> No to ja jeździłem wczoraj na praktycznie takich samych, nieco tylko
>> szerszych, bo 175.
>> Może masz już zużyte po prostu?
>
> Może..., tylko w moim odczuciu one zachowują się tak jak zużyte od
> nowości :)
Hmm, jezdze na nowych navigatorach w moim wiekowym ZX.
Byłem w gorach, na nartach, auto dawało rade, wszedzie wjezdzalo bez
problemu (ba, nawet w miejsca, gdzie wypasione bryki z systemami wymiekały)
ale fakt jest faktem, ze na drodze jade raczej ostroznie wiec nie
przetestowałem ich przy 80 na godzine na osnieżonej drodze :)
Za to na osniezonym zbitym sniegu przetestowałem kiedys jakies zimowe good
yeary przy 80 na godzine. Nie dały rady, wyciągałem sie z rowu :)
Ta sytuacja wiele mnie nauczyła :)
co ciekawe auto wyszło z tego "rowowania" prawie bez zadnego uszczerbku.
Tylko opona spadła z felgi, poza tym ani ryski...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr
-
97. Data: 2013-12-08 14:00:47
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>>> Trzeba dać miesiąc ludziom, do przyzwyczajenia się do myśli, że
>>>>> jazda na letnich oznacza mandat, tak żeby nikt nawet nie pomyślał
>>>>> o jeździe na letnich aż do grudnia, tak jak to robią co rok.
>>>>
>>>> Ja jezdziłem w jednym aucie. Własciwie jeszcze nie zmeiniłem.
>>>> Czego chcesz ode mnie? Ja ruchu nie blokuje!
>>>
>>> Ty ze swoją jazdą ruch blokujesz nawet latem na slickach. ;-)
>>>
>> Ale przynajmniej zima nie blokuje bardziej! ;-P
>
> A to pewnie prawda, ale jak można bardziej zablokować co już
> zablokowanego? ;-)
Mozna zamiast jechac 70km/h stanąć.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy
-
100. Data: 2013-12-08 14:00:48
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@o...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>> Nie będzie też nakazu zdejmowania, będą jeździć na zimówkach na
>>> okrągo, "bo już marzec się kończy, a i tak na początku października
>>> trzeba bo kolejki, to tylko 6 miesięcy, mało jeżdżę" - i jak będą
>>> dalej korki na śniegu to co, bo mają zjechane latem i też karać?
>
>> Opony bez bieznika które beda uniemozliwiały jazde, a opony letnie
>> uniemożliwiajace jazde - na jedno wychodzi - takie same przewinienie
>> - brak
>> odpowiedniego ogómienia.
>
> Tyle, że opony zimowe tracą mocno swoje własności wraz z wiekiem i
> zużyciem bieżnika. I mimo, że bieżnik jest zdecydowanie głębszy niż
> TWI, często nie nadają się zupełnie do jazdy zimowej. A tego policjant
> nie stwierdzi.
Sa specjalne lamelki które pokazują czy opona jest zdatna czy nie.
A wiek - jak stara to popekana - to tez widac.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell