Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

>>>> Ale to chodzi o to, aby taka podstawe prawną stworzyć:
>>>> pada snieg - nie wolno ci jezdzic z samochodem na oponach letnich.
>>>
>>> Nie zgadzam się, to już za późno, bo szanse na wyegzekwowanie
>>> takiego zakazu są ŻADNE.
>>
>> Bo?
>> Jaki widzisz problem, aby na najwiekszych 5-6 skrzyzowaniach w
>> Poznaniau pojawiła sie policja, wyłapywała tych co nie moga ruszyc,
>> prosiła ich na bok i spokojnie, bez pospiechu obsługiwała?
>
> Taki jak z kontrolą trzeźwości. Nieuzasadnione naruszenie swobód
> obywatelskich.
>
Nie mam pojecia o czym mówisz.
A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?

>>
>>> Zakaz ma działać wyprzedzająco, masz w ogóle nie móc wyjeżdżać na
>>> letnich oponach w okresie, w którym śnieg MOŻE padać.
>>
>> to jest zakaz wyprzedzajacy.
>> Jak pada, nie jedziesz.
>> Jeżeli próbujesz, to płacisz.
>
> Na jakie cele ? Podgrzewane skrzyżowania ? Ty się chcesz w ZOMO bawić
> ot co
>
Nie "na jakie cele", tylko za kare, ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie powodując
niebezpieczesntwo.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

>
>> Zachowujesz się jak poseł, który nie mogąc wymyśleć niczego mądrego
>> pierdoły wymyśla i innych chce nimi uszczęśliwiać
>
> Bardzo merytorycznie...

Prawda kole w aureolę

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

>>>
>>> Bo?
>>> Jaki widzisz problem, aby na najwiekszych 5-6 skrzyzowaniach w
>>> Poznaniau pojawiła sie policja, wyłapywała tych co nie moga ruszyc,
>>> prosiła ich na bok i spokojnie, bez pospiechu obsługiwała?
>>
>> Taki jak z kontrolą trzeźwości. Nieuzasadnione naruszenie swobód
>> obywatelskich.
>>
> Nie mam pojecia o czym mówisz.
> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?

Właśnie taki

>
>>>
>>>> Zakaz ma działać wyprzedzająco, masz w ogóle nie móc wyjeżdżać na
>>>> letnich oponach w okresie, w którym śnieg MOŻE padać.
>>>
>>> to jest zakaz wyprzedzajacy.
>>> Jak pada, nie jedziesz.
>>> Jeżeli próbujesz, to płacisz.
>>
>> Na jakie cele ? Podgrzewane skrzyżowania ? Ty się chcesz w ZOMO bawić
>> ot co
>>
> Nie "na jakie cele", tylko za kare,

To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?

> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie powodując
> niebezpieczesntwo.
>

Pierdoły

do góry

Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>
> Właśnie taki
>
Znaczy jaki?

>> Nie "na jakie cele", tylko za kare,
>
> To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?
>
Ty na serio pytasz, czy po prostu sobie jaja robisz?
O budzecie słyszałes?

>> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
>> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie
>> powodując niebezpieczesntwo.
>>
> Pierdoły

Merytorycznie poproszę...

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

>
>>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>>
>> Właśnie taki
>>
> Znaczy jaki?

Narusza podstawowe swobody obywatelskie

>
>>> Nie "na jakie cele", tylko za kare,
>>
>> To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?
>>
> Ty na serio pytasz, czy po prostu sobie jaja robisz?
> O budzecie słyszałes?

A Ty odróżniasz karę od kradzieży ?

>
>>> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
>>> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie
>>> powodując niebezpieczesntwo.
>>>
>> Pierdoły
>
> Merytorycznie poproszę...

Nie, to ja proszę a Ty mi pierdoły pociskasz. Mnie się wydaje, że ktoś komu
samochód nie jedzie sam opony zmienia i nie trzeba mu na tę okoliczność
niczego kraść.

do góry

Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

>>>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>>>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>>>
>>> Właśnie taki
>>>
>> Znaczy jaki?
>
> Narusza podstawowe swobody obywatelskie
>
To znaczy jakie? Jeżdzenie po pijaku nie jest swobodą obywatelską.
A badanie nie jest jakoś specjalnie inwazyjne...
Więc musisz wyjaśnić co masz konkretnie na myśli.
>>
>>>> Nie "na jakie cele", tylko za kare,
>>>
>>> To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?
>>>
>> Ty na serio pytasz, czy po prostu sobie jaja robisz?
>> O budzecie słyszałes?
>
> A Ty odróżniasz karę od kradzieży ?
>
Tak. A Ty?
Kara jest za przewiny. Według Ciebie, jeżeli prawo stanowiłoby dla dobra
ogółu ze w czasie opadu sniegu nie wolno jezdzic na letnich oponach to
osoba łamiąca ten zakaz nie jest winna wykroczenia?
>>
>>>> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
>>>> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie
>>>> powodując niebezpieczesntwo.
>>>>
>>> Pierdoły
>>
>> Merytorycznie poproszę...
>
> Nie, to ja proszę a Ty mi pierdoły pociskasz. Mnie się wydaje, że ktoś
> komu samochód nie jedzie sam opony zmienia i nie trzeba mu na tę
> okoliczność niczego kraść.
>
Jakaś nieskładna ta wypowiedź ale spróbuje się domyślić:
sugerujesz, ze przecież nikt nie wyjedzie na snieg na letnich bo etedy by
mu samochód nie jechał, wiec za wczasu wymieni na zimowe?
skoro tak, to nikt mu niczego nie ukradnie, bo kara byłaby tylko za
niewymienienie. A skoro wymieni to wszystko jest ok.
No chyba, ze sugerujesz, ze fakt wymienienia moze nastapic dopiero po
pierwszej obserwacji: o samochód mi nie jedzie bo mam letnie a tu snieg.

Ale wtedy sprowadzamy ludzi do poziomu idiotów co to musza sprawdzic, czy
rzeczywiście samochód na letnich po sniegu słabo jedzie.
A takie sprawdzania kosztuje niestety paraliz miasta.
Pytanie wiec, dlaczego ktos kto nie jest w stanie uwierzyc na słowo, ze
letnie po sniegu nie jezdza, musi takie tesy robic w srodku miasta,
paralizujac przejazd innym, przygotowanym?

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

>
>>>>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>>>>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>>>>
>>>> Właśnie taki
>>>>
>>> Znaczy jaki?
>>
>> Narusza podstawowe swobody obywatelskie
>>
> To znaczy jakie? Jeżdzenie po pijaku nie jest swobodą obywatelską.

A chodzenie po pijaku ?

> A badanie nie jest jakoś specjalnie inwazyjne...

No i co z tego ?

> Więc musisz wyjaśnić co masz konkretnie na myśli.
>>>
>>>>> Nie "na jakie cele", tylko za kare,
>>>>
>>>> To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?
>>>>
>>> Ty na serio pytasz, czy po prostu sobie jaja robisz?
>>> O budzecie słyszałes?
>>
>> A Ty odróżniasz karę od kradzieży ?
>>
> Tak.

Nie widać

> A Ty?
> Kara jest za przewiny. Według Ciebie, jeżeli prawo stanowiłoby dla dobra
> ogółu ze w czasie opadu sniegu nie wolno jezdzic na letnich oponach to
> osoba łamiąca ten zakaz nie jest winna wykroczenia?

I jak zapłaci to wszystko będzie ok ?

>>>
>>>>> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
>>>>> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie
>>>>> powodując niebezpieczesntwo.
>>>>>
>>>> Pierdoły
>>>
>>> Merytorycznie poproszę...
>>
>> Nie, to ja proszę a Ty mi pierdoły pociskasz. Mnie się wydaje, że ktoś
>> komu samochód nie jedzie sam opony zmienia i nie trzeba mu na tę
>> okoliczność niczego kraść.
>>
> Jakaś nieskładna ta wypowiedź

Bo czytać nie umiesz ?

> ale spróbuje się domyślić:
> sugerujesz, ze przecież nikt nie wyjedzie na snieg na letnich bo etedy by
> mu samochód nie jechał, wiec za wczasu wymieni na zimowe?
> skoro tak, to nikt mu niczego nie ukradnie, bo kara byłaby tylko za
> niewymienienie. A skoro wymieni to wszystko jest ok.
> No chyba, ze sugerujesz, ze fakt wymienienia moze nastapic dopiero po
> pierwszej obserwacji: o samochód mi nie jedzie bo mam letnie a tu snieg.

Skoro sam sobie poradzi to po co kara i dlaczego finansowa

>
> Ale wtedy sprowadzamy ludzi do poziomu idiotów

Znaczy Ty ich sprowadzasz

> co to musza sprawdzic, czy
> rzeczywiście samochód na letnich po sniegu słabo jedzie.
> A takie sprawdzania kosztuje niestety paraliz miasta.

Paraliż bierze się z ... wielosezonowych w TIRach

> Pytanie wiec, dlaczego ktos kto nie jest w stanie uwierzyc na słowo, ze
> letnie po sniegu nie jezdza, musi takie tesy robic w srodku miasta,
> paralizujac przejazd innym, przygotowanym?

Pierdoły

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA29C707D8C823budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...
>
>>>>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>>>>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>>>>
>>>> Właśnie taki
>>>>
>>> Znaczy jaki?
>>
>> Narusza podstawowe swobody obywatelskie
>>
> To znaczy jakie? Jeżdzenie po pijaku nie jest swobodą obywatelską.

Jest, aczkolwiek nie nadaje się do chronienia.
Twoja wolność kończy się ta, gdzie zaczyna ograniczać wolność kogo innego.

Jazda po pijaku, na letnich oponach zimą, czy też uparcie lewym pasem,
zdecydowanie do takich należą.

do góry

Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

>>>>>> Nie mam pojecia o czym mówisz.
>>>>>> A jaki jest problem z kontrolą trzeźwości?
>>>>>
>>>>> Właśnie taki
>>>>>
>>>> Znaczy jaki?
>>>
>>> Narusza podstawowe swobody obywatelskie
>>>
>> To znaczy jakie? Jeżdzenie po pijaku nie jest swobodą obywatelską.
>
> A chodzenie po pijaku ?
>
Mnie to nawet specjalnie jezdzenie rowerem nie przeszkadza o ile gośc nie
jedzie napruty srodkiem autostrady. I zarówno w przypadku roweru czy
chodzenia ewentualne karanie ograniczyłbym tylko do skutków.
Ale samochód to inna bajka - zbyt duze niebezpieczenstwo zwiazane z moca,
masa itp.
Ale nie do konca rozumiem do czego dążysz. Czy mogłbys, zamiast podpytywzć
połsłówkami, napisać wprost? Jesteś za tym, aby było mozna jezdzic
samochodem po alkoholu?

>> A badanie nie jest jakoś specjalnie inwazyjne...
>
> No i co z tego ?
>
Do czego dążysz?

>> Więc musisz wyjaśnić co masz konkretnie na myśli.
>>>>
>>>>>> Nie "na jakie cele", tylko za kare,
>>>>>
>>>>> To wiadomo. Pytam co z zrobisz z cudzym majątkiem ?
>>>>>
>>>> Ty na serio pytasz, czy po prostu sobie jaja robisz?
>>>> O budzecie słyszałes?
>>>
>>> A Ty odróżniasz karę od kradzieży ?
>>>
>> Tak.
>
> Nie widać
>
>> A Ty?
>> Kara jest za przewiny. Według Ciebie, jeżeli prawo stanowiłoby dla
>> dobra ogółu ze w czasie opadu sniegu nie wolno jezdzic na letnich
>> oponach to osoba łamiąca ten zakaz nie jest winna wykroczenia?
>
> I jak zapłaci to wszystko będzie ok ?
>
Ok bedzie, jak nie bedzie blokował ruchu.
Kara ma mieć równiez działanie zapobiegające.
Jeżeli bowiem masz wymienić opony za powiedzmy 600zl a ryzykujesz
zapłacenie 500zł mandatu to ryzykowanie jest nieekonomiczne.
>>>>
>>>>>> ze jezdzisz samochodem nieprzygotowanym
>>>>>> do warunków utrudniajac tym samym zycie innym i dodatkowo pewnie
>>>>>> powodując niebezpieczesntwo.
>>>>>>
>>>>> Pierdoły
>>>>
>>>> Merytorycznie poproszę...
>>>
>>> Nie, to ja proszę a Ty mi pierdoły pociskasz. Mnie się wydaje, że
>>> ktoś komu samochód nie jedzie sam opony zmienia i nie trzeba mu na
>>> tę okoliczność niczego kraść.
>>>
>> Jakaś nieskładna ta wypowiedź
>
> Bo czytać nie umiesz ?
>
Nie, bo piszesz nieskładnie :)
Ale odpowiadając - nie, ludzie sami nie zmieniają.
Jadą, próbują, mówią, że jakoś to będzie, że śnieg u nas nie często itp.
A potem się dziwią, że mały opad i miasto zablokowane na kilka godzin.

>> ale spróbuje się domyślić:
>> sugerujesz, ze przecież nikt nie wyjedzie na snieg na letnich bo
>> etedy by mu samochód nie jechał, wiec za wczasu wymieni na zimowe?
>> skoro tak, to nikt mu niczego nie ukradnie, bo kara byłaby tylko za
>> niewymienienie. A skoro wymieni to wszystko jest ok.
>> No chyba, ze sugerujesz, ze fakt wymienienia moze nastapic dopiero po
>> pierwszej obserwacji: o samochód mi nie jedzie bo mam letnie a tu
>> snieg.
>
> Skoro sam sobie poradzi to po co kara i dlaczego finansowa
>
Po pierwsze dlatego, że nie zrobił tego zawczasu i przez to doprowadzał do
blokowania miasta.
Po drugie dlatego, ze pomimo tego, iż wiedział, że samochód ma niesprawny,
dalej próbuje jechac na zasadzie: 2 km na godzine, ale jakos dojade. A inni
mnie nie interesują.
>>
>> Ale wtedy sprowadzamy ludzi do poziomu idiotów
>
> Znaczy Ty ich sprowadzasz
>
Nie, Ty ich sprowadzasz.
Argumentowi BO TAK zawsze przeciwstawiam argument BO NIE!

>> co to musza sprawdzic, czy
>> rzeczywiście samochód na letnich po sniegu słabo jedzie.
>> A takie sprawdzania kosztuje niestety paraliz miasta.
>
> Paraliż bierze się z ... wielosezonowych w TIRach
>
Tez.
Ale zauwaz - ja nie postuluje karania za letnie opony.
Ja postuluje karanie za skutki.
Wiec jezeli masz letnie ale jedziesz dobrze, nie masz problemu z ruszaniem
itp. to ja się takich osób nie czepiam.

>> Pytanie wiec, dlaczego ktos kto nie jest w stanie uwierzyc na słowo,
>> ze letnie po sniegu nie jezdza, musi takie tesy robic w srodku
>> miasta, paralizujac przejazd innym, przygotowanym?
>
> Pierdoły

Ciekawy argument.
Musisz go przedstawić w inynch dyskusjach przy stole wigilijnym!

do góry

W dniu 2013-12-21 08:59, Budzik pisze:

> Mnie to nawet specjalnie jezdzenie rowerem nie przeszkadza o ile gośc nie
> jedzie napruty srodkiem autostrady. I zarówno w przypadku roweru czy
> chodzenia ewentualne karanie ograniczyłbym tylko do skutków.

Otóż to! Karanie ograniczyć do skutków, a nie karać za "posiadanie
aparatury". Zauważcie ile problemów wtedy znika!
Ale przecież nie o to chodzi! Motłoch musi mieć co roztrząsać, żeby nie
przyszło mu go głowy interesować się miliardowymi łapówkami w
ministerstwach.

--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry