eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
  • Data: 2014-01-05 15:34:11
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 5 Jan 2014 14:59:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
    >
    >>
    >>> W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
    >>> tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
    >>> odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
    >>> kar dla pijanych kierowców.
    >>
    >> No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
    >> 2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
    >> To jest dużo, a jednak nie działa.
    >> Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
    >> kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
    >> przestraszyła.
    >
    > Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar
    > za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.

    Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nie
    wpływają na to jak ludzie zachowują się na drodze.
    A o to tak naprawdę chodzi.

    Kara za spowodowanie wypadku to bardziej służy chyba rodzinie zabitego i
    poczuciu sprawiedliwości w społeczeństwie, niż rzeczywiście ma wpływ na
    zmniejszenie ilości wypadków drogowych.


    >>> Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
    >>> wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
    >>> Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy.
    >>
    >> To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż
    >> tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają
    >> dokładnie to samo przestępstwo.
    >> Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym
    >> struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem.
    >
    > Albo jak sam skasował samochód :-)

    No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
    ujemnej wartości.

    >> Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
    >> formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
    >> odpowiednio dostosowaną grzywną.
    >
    > 5000 zł ?

    Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
    Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po
    prostu mają na koncie na drobne wydatki.

    >> A po samochód wtedy przyjdzie komornik.
    >
    > Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.

    Samochód jednak łatwiejszy do zbycia.

    >>> Ponadto projektodawcy
    >>> wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
    >>> nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie.
    >>
    >> Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
    >> publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
    >> Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
    >> prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
    >> skazany.
    >
    > A w jakim celu ?

    Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
    Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu
    wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.

    Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
    bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
    złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
    zmienić to podejście.

    No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
    Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
    dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
    Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
    warunków globalnej wioski XXI wieku.
    Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: