-
41. Data: 2011-07-18 21:17:43
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Maciej Tokarz <m...@m...pl>
>
> Nic ci to nie da, szkoda roboty, na znanym mi urzedzie wypróbowali
>
Jeśli kombinując z próbką dźwięku, jej głośnością i tego typu
parametrami dojdę do podobnego wniosku, będę szukał innego sposobu.
--
Maciej Tokarz
http://my-poi.pl
-
42. Data: 2011-07-18 23:11:53
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j021gr$dml$2@news.onet.pl...
>
> A o zwykłym playerze mp3 nie myslaleś? Podpiąć się pod przycisk "play" i
> już ...
Pewnie nie, bo ludzie ktorzy maja duzo wolnego czasu
zazwyczaj lubia sobie sami komplikowac zycie ;)
-
43. Data: 2011-07-18 23:31:58
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "Maciej Tokarz" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:j027u6$cg2$1@news.onet.pl...
> >
>> Nic ci to nie da, szkoda roboty, na znanym mi urzedzie wypróbowali
> >
>
> Jeśli kombinując z próbką dźwięku, jej głośnością i tego typu parametrami
> dojdę do podobnego wniosku, będę szukał innego sposobu.
Zawsze mozesz tez sprobowac z wypchanym kotem
ewentualnie przerobic go na cyber-siersciucha
- robotyka tez jest fajna ;)
Pozdrawiam
-
44. Data: 2011-07-18 23:59:28
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: bartekltg <b...@o...pl>
W dniu 2011-07-19 01:31, Waldek pisze:
> Zawsze mozesz tez sprobowac z wypchanym kotem
> ewentualnie przerobic go na cyber-siersciucha
> - robotyka tez jest fajna ;)
Wystarczy, że po wykryciu gołębia pluszowy kot
będzie się szybko poruszał po jakiejś szynie
czy lince na parapecie. Gołębie, których nie
wystraszy, zostaną bezpośrednio zmiecione.
Można też zainwestować w prawdziwego kota.
pozdrawiam
bartekltg
-
45. Data: 2011-07-19 00:07:44
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "bartekltg" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j02hd5$jr5$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-07-19 01:31, Waldek pisze:
>
>> Zawsze mozesz tez sprobowac z wypchanym kotem
>> ewentualnie przerobic go na cyber-siersciucha
>> - robotyka tez jest fajna ;)
>
> Wystarczy, że po wykryciu gołębia pluszowy kot
> będzie się szybko poruszał po jakiejś szynie
> czy lince na parapecie. Gołębie, których nie
> wystraszy, zostaną bezpośrednio zmiecione.
>
> Można też zainwestować w prawdziwego kota.
Nie polecam - maja sklonnosci samobojcze
a jak balkon niski to tym bardziej da w dluga :D
-
46. Data: 2011-07-19 00:16:00
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: bartekltg <b...@o...pl>
W dniu 2011-07-19 02:07, Waldek pisze:
>> Można też zainwestować w prawdziwego kota.
>
> Nie polecam - maja sklonnosci samobojcze
> a jak balkon niski to tym bardziej da w dluga :D
Pobiega, pobije się z innymi kocurami, jak zgłodnieje
wróci. Najbliższy powiązany ze mną kot co prawda
jest trzymany w domu i wyprowadany na smyczy
(kota, na sznurku!?), ale w miejscu gdzie aktualnie
mieszkam kotów z osiedla (takie n domków po 10 mieszkan)
jest cała chmara i ganiaja luzem. Okres półrozpadu kota
jest dość długi, nie obserwują specjalnej rotacji.
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
pozdrawiam
bartekltg
-
47. Data: 2011-07-19 00:16:38
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Tokarz napisał:
> Jeśli kombinując z próbką dźwięku, jej głośnością i tego typu
> parametrami dojdę do podobnego wniosku, będę szukał innego sposobu.
Ja bym radził odwrócić kolejność. To znaczy najpierw sprawdzić, czy
ptaszki reagują na nagrania puszczane im metodą didżejską, a dopiero
później w razie powodzenia operacji robić jakiś automat. Może się
przy tym okazać, że trafi się na jakąś audiofilską odminę gołębi --
czmychną przed nagraniem odtworzonym w wypasionej karty w komputerze,
a to samo puszczone z byle Atmegi spłynie po nich jak po kaczce.
Osobna sprawa, to skąd wziąć tego sokoła i jak go zaprosić na nagranie.
Kilka lat temu zainstalowano u nas na lotnisku taką aparaturę kupioną
gdzieś w USA. Dźwięki pozyskane były gdzieś w Górach Skalistych.
No i się okazało, że nasze krajowe gołąbki pokoju nic sobe nie robią
z tego Głosu Ameryki. Trzeba było zorganizować sesję nagraniową z rodzimymi
drapieżnikami, bo gróźb tych jankeskich ni w ząb nie rozumiały.
Jarek
PS
Gdyby były jakieś trudności na odcinku zaopatrzenia w odgłosy sokoła,
to można im spróbować jakąś Dodę puścić. Może zareagują prawidłowo.
--
Yankee Doodle keep it up,
Yankee Doodle dandy,
Mind the music and the step,
And with the girls be handy.
-
48. Data: 2011-07-19 00:17:57
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldek napisał:
>> Wystarczy, że po wykryciu gołębia pluszowy kot
>> będzie się szybko poruszał po jakiejś szynie
>> czy lince na parapecie. Gołębie, których nie
>> wystraszy, zostaną bezpośrednio zmiecione.
>>
>> Można też zainwestować w prawdziwego kota.
>
> Nie polecam - maja sklonnosci samobojcze
> a jak balkon niski to tym bardziej da w dluga :D
Można go zamocować na gumce.
--
Jarek
-
49. Data: 2011-07-19 00:19:16
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan bartekltg zapytał:
> Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
> GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
--
Jarek
-
50. Data: 2011-07-19 00:28:36
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: bartekltg <b...@o...pl>
W dniu 2011-07-19 02:19, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan bartekltg zapytał:
>
>> Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
>> GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
>
> http://www.catgpstracking.com
Fajne, ale jeśli dobrze rozumiem, to mi da tylko informację,
gdzie mogę się spodziewać małych kotków po powrocie dużego:)
pozdrawiam
bartekltg