eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdcinkowy pomiar prędkości spowalnia ruch › Re: Odcinkowy pomiar prędkości spowalnia ruch
  • Data: 2016-07-10 11:47:14
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości spowalnia ruch
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 10.07.2016 11:13, Myjk wrote:
    > Sun, 10 Jul 2016 07:31:57 +0200, Shrek
    >
    >> On 09.07.2016 19:04, Myjk wrote:
    >>> Sat, 9 Jul 2016 15:43:04 +0200, Shrek
    >>>> Jaka jest(była) tu dopuszczalna?
    >>> ZTCP do tego znaku 50/h w tunelu.
    >> No i sam widzisz - masz znak, że 70 ale jednak 50.
    >
    > Widzę, ograniczenie (a tu akurat "podniesienie") obowiązuje
    > za znakiem, a nie od momentu kiedy się znak zobaczy.

    A jednak jak przed fotoradarem jest 70, to logika nakazywałaby, że
    fotoradar jest ustawiony na 70, a jest na 50. Po takiej nauczce, nie
    dziwie się, że ludzie mają w dupie logikę, bo jak widać na powyższym
    przykładzie z logiki kurwę się robi, i jadą 50.

    > Radar był ustawiony tak, że strzelał słitfocię jeszcze przed podniesieniem
    > prędkości, co doskonale widać na przedstawionej wcześniej fotce. A jak
    > jechali tam 50 (pomimo rzekomego podniesienia do 70) to dobrze jechali.

    No i ci co jadą 50, mimo że wolno np 70 też jadą poprawnie. Tak ich
    wytresowano. Tak robią i możesz im skoczyć. Ja też tak robię - jak nie
    jestem pewny, to zwalniam do 50 - tak mnie nauczyli na powyższym
    przykładzie. I w dupie mam twoje utyskiwania.

    > Było 50 i na radarze trzeba było jechać 50, a nie 70. Albo że można było 70
    > a złośliwy radar i tak robił na 50 więc wszyscy i tak jechali 50. Analogia
    > do tematu wątku więc przestrzelona i nadal starasz się tłumaczyć
    > ignorantów.

    Jasne - po chuj robić czytelne oznakowanie, jak można gówniane i mieć
    pretensję do kierowców?

    >> A teraz wyboraź sobie, że jesteś "na
    >> wyjeździe" i widzisz 70 - co myślisz?
    >
    > J.w., że za znakiem mogę zwiększyć prędkość do 70.
    > Co wygrałem?

    Z dużym prawdopodobieństwem mandat.

    >> Inna sprawa że w tunelu jest 50 bo jest kurwesko niebezpiecznie, a tu
    >> można śmiało 70, bo tylko chodnik o śmiesznie małej szerokości, z
    >> którego nie ma gdzie spierdalać, schody prowadzące wprost na jezdnie,
    >> łuki, skrzyżowanie i wiecznie zajęty przez lewoskręt pas dla jadących na
    >> wprost, co powoduje dziwne manewry.
    >> https://www.google.pl/maps/@52.2478162,21.019383,3a,
    75y,320.94h,98.37t/data=!3m6!1e1!3m4!1sTBc68znTY0H-h
    ITTxhxXqg!2e0!7i13312!8i6656
    >> Ktoś jeszcze wierzy, że ta 50 w tunelu to z innego powodu niż to, że
    >> nowoczesny dynamiczny system znaków świetlnych może wyświetlić tylko 30
    >> i 50?
    >
    > Czyli znowu nie ma mowy o faktach, a o tym co się komuś wydaje że być
    > powinno.

    Jasne... Tak sobie tłumacz - widać gołym okiem, że skoro pod mostem jest
    70, to w tunelu tym bardziej być powinno (nie mówiąc już o "skrzyżowaniu
    z Karową", gdzie w zasadzie nie ma kolizyjnych przebiegów (poza jedną,
    zieloną strzałką). Czemu jest 50 - no wystarczy się z bliska tym
    znaczkom ledowym przyjrzeć. No ale można zamknąć oczy i krzyczeć, że
    innym się wydaje.

    Swoją droga, to beznadzieja z tym jednym fotoradarem. Cała reszta
    "miejskich" radarów była rozmieszczona sensownie i robiły dobrą robotę,
    a ten jeden kompromitował całą idee. I zamiast przyznać się do błędu i
    go przestawić, gdzieś gdzie by się przydał, brnęli w absurd
    kompromitując całość miejskich fotopstryczków.

    > Ale ja tak nie twierdzę. Faktem jest, że jak się skupić i myśleć nad tym co
    > się robi na drodze, to można spokojnie przejechać zgodnie z oznakowaniem.

    Faktem jest, że oznakowanie robi się, żeby było proste, jasne i
    intuicyjne. A nie żeby trzeba się było na nim skupiać. Podstawowa zasada
    wszelkich interfejsów i oznaczeń. Jak ktoś tego nie rozumie, to powinien
    się od projektowania oznakowania trzymać z daleka.

    >I prędkość jest wyraźnie oznaczona (vide przykład z tunelem), a że
    > ignoranci mają to w nosie, albo nie znają podstawowych zasad, to inna
    > sprawa -- i o tych właśnie jest dyskusja.

    Dyskusja z tobą jest jak ze ścianą. Akurat oznakowanie za tunelem jest
    przykładem jak oznakowania nie powinno się robić (nie mówiąc już o tym,
    że limity prędkości są tam z dupy, bo 50 powinna być zamieniona z 70.

    >> Chcę powiedzieć, że większość kierowców w tym ja zwykle nie ma pojęcia
    >> jaka jest dopuszczalna prędkość. Znaków jest w chuj i jeszcze trochę,
    >> jeden Bóg wie, czy właśnie mijasz skrzyżowanie czy wyjazd z drogi
    >> osiedlowej czy innego parkingu. Tak - większość nie ma pojęcia jakie
    >> jest aktualnie ograniczenie. Co więcej ty również nie masz.
    >
    > Owszem mam,

    Jasne, że masz. Nie różnisz się od tych co jeżdzą "szybko, ale
    bezpiecznie". I ty i oni są odporni na argumenty i tak samo przekonani o
    własnej doskonałości. Stanowicie swoje wzajemne uzupełnienie. A
    tymczasem zdecydowana większość jest jednak omylna i jak to dla
    większości, pod nich powinno się robić oznakowanie.

    > Na deserek dodam, że za ilość znaków odpowiadają mieszkańcy żądający
    > stawiania ograniczeń pod swoimi domami, w swojej okolicy, a potem ci sami
    > psioczą, że ograniczenia i ilość znaków jest zbyt duża jadąc przez jakąś
    > wioskę (w której znowu mieszkańcy zażądali postawienia ograniczeń czy FR).
    > Symptomatyczne. Ale i tak większość ograniczeń prędkości jest ustawiana ze
    > względu na obniżenie poziomu hałasu a nie "bezpieczeństwo".

    A już koronnym tego przykładem jest ta 50 przy Karowej. Normalnie tłumy
    mieszkańców:P

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: