eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 281

  • 41. Data: 2011-03-01 12:04:00
    Temat: Re: Od jutra mo?na je?dzi? bez ?wiate? w dzie?
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-03-01 10:13, wit pisze:
    > Arek<a...@a...pl> wrote:
    >> Piesi z reguły nie zasuwają> 100km/h pod prąd na Twoim pasie. Więc nie
    >> przesadzajmy.
    >
    > Ale historia miała miejsce na osiedlowym parkingu gdzie nikt nie zasuwał>
    > 100km/h. Więc nie przesadzajmy.

    Ktoś pisał o ogólnie o sytuacji na drodze więc napisałem równie ogólnie.

    A co do osiedli i pieszych. Piesi lubią przechodzić wszędzie gdzie się
    da, niekoniecznie po pasach i niekoniecznie rozglądając się na wszystkie
    strony. Oświetlony samochód jednak ułatwia pieszemu dostrzeżenie w porę
    niebezpieczeństwa. Łatwiej pieszemu dać krok w tył, niż tonie żelastwa
    zatrzymać się nawet z 50km/h w miejscu.

    A.


  • 42. Data: 2011-03-01 12:17:54
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-03-01 09:54, szufla pisze:
    >> Dopasował swój poziomy wypowiedzi do twórcy wątku. Ty też próbowałeś, ale
    >> wyszło nędznie.
    >
    > Tez niewiele potarfisz napisac.
    > Moze racz zauwazyc, ze w wielu krajach zachodnich zniesiono nakaz jazdy na
    > swiatlach. Pewnie zrobiono to tak bez sensu, przyklad Austrii:
    >
    > "...Wszystko wskazuje więc na to, że pozytywny wpływ używania świateł w
    > ciągu dnia jest mitem. Między innymi dlatego w Austrii na początku 2008 r.
    > zniesiono taki sam nakaz po dwóch latach obowiązywania, a od tego czasu
    > liczba zdarzeń drogowych wyraźnie zmalała.

    Nie widzę większego związku pomiędzy tym co dzieje się na drodze u nas a
    w Austrii. Pojeździj tam i szybko się przekonasz, że to zupełnie inna
    bajka i zupełnie inne warunki więc zupełnie inny wpływ.

    Mała podpowiedź: tam zdecydowanie rzadziej się wyprzedza. Więcej
    autostrad, większa średnia prędkość przejazdu, więcej dróg, z
    naprzemiennymi pasami 2+1 więc siłą rzeczy światła tam nie odgrywają
    takiej roli jak u nas.

    > Dlaczego tak się stało? Austriacy zrozumieli, że z dróg nie korzystają
    > jedynie samochody. Są tam również obiekty niewyposażone w światła, takie jak
    > piesi, rowerzyści, czy inne obiekty. W sytuacji obowiązywania nakazu
    > kierowcy przyzwyczaili się do tego, iż wszystko co znajduje się na drodze ma
    > włączone światła i przestali w porę dostrzegać obiekty nieoświetlone. To
    > właśnie piesi i rowerzyści byli grupą, która najbardziej ucierpiała na tym
    > nakazie - liczba wypadków z ich udziałem istotnie wzrosła. Identycznie
    > zresztą sytuacja wygląda w Polsce oraz każdym kraju, który w ostatnim czasie
    > wprowadził podobny nakaz.

    Jakieś liczby które to potwierdzają? Bo na pewno nie oficjalne
    statystyki policyjne. Zwłaszcza w Polsce.

    Z tymi pieszymi to też gruba przesada. Pieszy ma dużo większe szanse na
    uniknięcie potrącenia, bo nawet jak się nie rozejrzy to kątem oka ma
    szanse zobaczyć nadjeżdżający samochód.

    Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden niby drobny a istotny aspekt.
    Kiedyś samochody były duuużo głośniejsze.

    > Ponadto zarówno w Austrii, jak i w Polsce odnotowano wzrost liczby wypadków
    > z udziałem motocyklistów. W Polsce liczba ta wzrosła nagle aż o 16,8 %, a
    > zabitych motocyklistów o 40 % (!), mimo że nie zanotowano gwałtownego
    > wzrostu liczby zarejestrowanych motocykli. Co więcej, fakt ten jest pomijany

    Ilość motocyklistów na drogach w ostatnich latach radykalnie się
    zwiększyła. Zarejestrowanych może odrobinę mniej (ale będzie w okolicach
    20%). Jak jeżdżą u nas motocykliści, zwłaszcza w okresie wiosna-jesień,
    to pewnie każdy miał okazję nie raz zaobserwować.


    > I wreszcie najważniejsze - w Austrii przeprowadzono badania pod kierunkiem
    > profesora Ernsta Pflegera polegające na analizie reakcji badanych kierowców
    > na włączone światła mijania w rzeczywistym ruchu drogowym. Pokazały one, że
    > używanie świateł w dzień nie działa korzystnie na bezpieczeństwo, a wręcz
    > przeciwnie - w niektórych sytuacjach może być szkodliwe (dłuższa reakcja oka
    > na włączone światło, koncentracja uwagi na światłach nadjeżdżających
    > samochodów). To był gwóźdź do trumny dla świateł w dzień w Austrii, która
    > niezwłocznie wycofała się z tego pomysłu. "

    U nas liczba wypadków czołowych w dzień wyraźnie spadła, przy zachowanej
    tendencji wzrostowej pozostałych wypadków, na które światła nie mają
    najmniejszego wpływu. Więc nie wiem o czym tu dyskutować.

    Pozdrawiam,
    A.



  • 43. Data: 2011-03-01 12:18:31
    Temat: Re: Od jutra mo?na je?dzi? bez ?wiate? w dzie?
    Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>

    Arek <a...@a...pl> wrote:
    > Ktoś pisał o ogólnie o sytuacji na drodze więc napisałem równie ogólnie.

    Ktoś pisał o konkretnej sytuacji, gdy to przyzwyczajony, że wszystko co się
    rusza musi świecić, nie zauważył czegoś ruszającego się a nieświecącego. No,
    zauważył, ale narzeka, że późno. To nie jest dobre przyzwyczajenie.

    > strony. Oświetlony samochód jednak ułatwia pieszemu dostrzeżenie w porę
    > niebezpieczeństwa. Łatwiej pieszemu dać krok w tył, niż tonie żelastwa

    Tak, jeszcze przyzwyczajajmy pieszych, że mają uciekać gdy widzą światło.
    Jak światła nie widzą to luz.

    wit


  • 44. Data: 2011-03-01 12:19:38
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-03-01 10:21, flower pisze:

    >>> Dopasował swój poziomy wypowiedzi do twórcy wątku. Ty też próbowałeś,
    > ale
    >>> wyszło nędznie.
    >>
    >> Tez niewiele potarfisz napisac.
    >> Moze racz zauwazyc, ze w wielu krajach zachodnich zniesiono nakaz jazdy na
    >> swiatlach. Pewnie zrobiono to tak bez sensu, przyklad Austrii:
    > <ciach>
    >
    > Zupełnie jakbym czytał badania że mleko krowie jest szkodliwe dla zdrowia.

    Słabe porównanie. Tu akurat statystyki są bezlitosne i jednoznaczne.
    Dodatkowo badania wykazują jednoznacznie, czym dla człowieka jest
    produkt przeznaczony dla małych cielaków.

    A.


  • 45. Data: 2011-03-01 12:31:15
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: "Kresowiak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Arek <a...@a...pl> napisał(a):

    > U nas liczba wypadków czołowych w dzień wyraźnie spadła, przy zachowanej
    > tendencji wzrostowej pozostałych wypadków, na które światła nie mają
    > najmniejszego wpływu. Więc nie wiem o czym tu dyskutować.
    >

    Bo teraz jest tak - wyprzedzający na trzeciego w ostatniej chwili widzi
    światła i wali w drzewo. Przedtem zderzyłby się czołowo.
    A że teraz częściej się wyprzedza, bo przecież jak coś będzie jechać, to na
    pewno zobaczę jego światła, to chyba nie muszę tłumaczyć?
    A tak w ogóle to liczba wypadków czołowych 2006-2007 wzrosła, więc po co zmyślasz?
    A na które to wypadki światła nie mają żadnego wpływu? Wymień jakieś.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2011-03-01 12:32:27
    Temat: Re: Od jutra mo?na je?dzi? bez ?wiate? w dzie?
    Od: "Kresowiak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Arek <a...@a...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-03-01 10:13, wit pisze:
    > > Arek<a...@a...pl> wrote:
    > >> Piesi z reguły nie zasuwają> 100km/h pod prąd na Twoim pasie. Więc nie
    > >> przesadzajmy.
    > >
    > > Ale historia miała miejsce na osiedlowym parkingu gdzie nikt nie zasuwał>
    > > 100km/h. Więc nie przesadzajmy.
    >
    > Ktoś pisał o ogólnie o sytuacji na drodze więc napisałem równie ogólnie.
    >
    > A co do osiedli i pieszych. Piesi lubią przechodzić wszędzie gdzie się
    > da, niekoniecznie po pasach i niekoniecznie rozglądając się na wszystkie
    > strony. Oświetlony samochód jednak ułatwia pieszemu dostrzeżenie w porę
    > niebezpieczeństwa. Łatwiej pieszemu dać krok w tył, niż tonie żelastwa
    > zatrzymać się nawet z 50km/h w miejscu.
    >
    > A.


    Masz rację, ale w dzień KAŻDY samochód jest oświetlony.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 47. Data: 2011-03-01 12:38:03
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>

    > Skąd wiesz, że wyjeżdżał spośród innych samochodów? Miały właczone
    > światła?
    >

    Inne byly razem z nim zaparkowane na poboczu. A on postanowil wlaczyc sie do
    ruchu, ale bez swiatel. Tym samym zlewal sie z tymi innymi zaparkowanymi.
    Gbyby mial zapalone swiatla duzo bardziej by sie "rzucal w oczy" i bym go
    zauwazyl znacznie wczesniej. Dodam, ze samochody byly zaparkowane po mojej
    lewej stronie, miejsca zostawalo na przejazd jednego samochodu, a tu sobie
    ktos wyjezdza na moj wolny pas i do tego bez swiatel. Wymusil pierwszenstwo
    to jedna sprawa. Ale druga to taka, ze wlaczone swiatla zmiejszaly ryzyko
    zakonczenia sie tego stluczka.

    Rozumiem, ze chcesz udowodnic, ze jak inne samochody staly na poboczu
    zaparkowane bez swiatel i musialem je widziec to rowniez ten powinienem
    widziec. Zwroc jednak uwage, ze to troche inna sytuacja jak samochod stoi
    zaparkowany prawidlowo na poboczu bez swiatel, a co innego jak sie bez nich
    porusza. A do tego dodatkowo wjezdza ta twoj pas ruchu.

    Pozdrawiam

    DJ



  • 48. Data: 2011-03-01 12:46:23
    Temat: Re: Od jutra mo?na je?dzi? bez ?wiate? w dzie?
    Od: WW <w...@v...pl>

    W dniu 2011-03-01 07:47, Marek Dyjor pisze:

    > tylko ze durnie to nawet i wcześniej nie włączali świateł oraz
    > prowadzili kalkulacje typy załączę światła dopiero jak wyjadę z parkingu :)

    To prawda, ale nie cała.
    Jak nie było obowiązku, to wszyscy kierowcy wypatrywali na drodze
    samochodów zarówno oświetlonych jak i nieoświetlonych. Utarło się nawet,
    że jak ktoś jechał w dzień na światłach, to znaczy, że mu się bardzo
    spieszy. Takim z daleka ustępowaliśmy drogi.
    Dziś, jak obowiązuję przepis, to wypatruje się tylko świateł.

    Pozdrawiam
    WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
    Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm


  • 49. Data: 2011-03-01 12:48:09
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: "Kresowiak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    DJ <d...@p...onet.pl> napisał(a):

    > > Skąd wiesz, że wyjeżdżał spośród innych samochodów? Miały właczone
    > > światła?
    > >
    >
    > Inne byly razem z nim zaparkowane na poboczu. A on postanowil wlaczyc sie do
    > ruchu, ale bez swiatel. Tym samym zlewal sie z tymi innymi zaparkowanymi.
    > Gbyby mial zapalone swiatla duzo bardziej by sie "rzucal w oczy" i bym go
    > zauwazyl znacznie wczesniej. Dodam, ze samochody byly zaparkowane po mojej
    > lewej stronie, miejsca zostawalo na przejazd jednego samochodu, a tu sobie
    > ktos wyjezdza na moj wolny pas i do tego bez swiatel. Wymusil pierwszenstwo
    > to jedna sprawa. Ale druga to taka, ze wlaczone swiatla zmiejszaly ryzyko
    > zakonczenia sie tego stluczka.
    >
    > Rozumiem, ze chcesz udowodnic, ze jak inne samochody staly na poboczu
    > zaparkowane bez swiatel i musialem je widziec to rowniez ten powinienem
    > widziec. Zwroc jednak uwage, ze to troche inna sytuacja jak samochod stoi
    > zaparkowany prawidlowo na poboczu bez swiatel, a co innego jak sie bez nich
    > porusza. A do tego dodatkowo wjezdza ta twoj pas ruchu.
    >

    Rozumiem, że poruszający się samochód zaczyna znikać?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 50. Data: 2011-03-01 12:50:05
    Temat: Re: Od jutra można jeździć bez świateł w dzień
    Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>

    > Powiem Ci, że dopiero Twój post mnie przekonał, że jazda cały rok na
    > światłach może być niebezpieczna - do tej pory traktowałem to jako
    > odbijanie
    > piłeczki na siłę. Ale jeżeli rzeczywiście, aby zachować ostrożność, ktoś
    > wymaga żeby wszelkie poruszające się obiekty świeciły (tylko co z
    > pieszymi,
    > dziećmi, rowerami, wózkami i choćby takimi psami?), to takie
    > przyzwyczajenie
    > i "nabyte doświadczenie" jest po prostu niebezpieczne.

    Jezeli wiesz, ze ktos ma obowiazek jechac na swiatlach to ten fakt
    wykorzystujesz. A piesi tez powinni o swoje zycie dbac i nosic odblaski czy
    latarki. O rowerach nie wspominajac.

    Podam Ci taki przyklad z lotnictwa. Jak wykonujesz lot kontrolowany to masz
    przydzielona wysokosc i tzw. popularnie korytarz powietrzny. To kontrolerzy
    i piloci innych samolot dbaja o to, zeby nikt sie nie znalazl na kursie
    kolizyjnym. I wiedzac o tym zaden z pilotow nie wypatruje na sile czy ktos
    nie leci na jego poziomie lotu z przeciwnym kursem.

    Podobnie bylo w moim przypadku. Nie wypatrywalem czy sposrod zaparkowanych
    samochodow ktos mi nie wyjedzie bez swiatel. Oczywiscie patrzylem przed
    siebie i na szczescie w pore zauwazylem. Gdyby mial zgodnie z obowiazkiem
    wlaczone swiatla widzialbym wczesniej, ze jeden z zaparkowanych samochodow
    cos planuje.

    Pozdrawiam

    DJ


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: